Servamp
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
- dejikos
- nołlife
- Posty: 2710
- Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Czarek jest zdrobnieniem od Cezarego, nie wiem co ma wspólnego z "Czarnym"...
Przedstawiciel wydawnictwa nigdy, przenigdy nie powinien wypisywać takich opinii publicznie (bo to, jakie jest Wasze prywatne zdanie, mnie w ogóle nie interesuje).Naq pisze:PRzy okazji Servampa również będziemy stosować tę metodę, bo wołanie do kocura "Kuro, chodź tu!" jest o niebo lepsze niż "Czarnuch, chodź tu!".
Twitter * Discord: Dejikos#8562
-
- Status: Offline
Bez kontekstu to "Kuro, chodź tu!" brzmi, jakby ten kot miał na imię Kura (albo był kurą).Naq pisze:PRzy okazji Servampa również będziemy stosować tę metodę, bo wołanie do kocura "Kuro, chodź tu!" jest o niebo lepsze niż "Czarnuch, chodź tu!".
Generalnie nie wiem, czemu po prostu nie nazwać go "Czarnym". Wiele osób nazywa zwierzęta np. Rudy/a i chociaż Czarny jest mniej używany, to raczej nie powinien w odniesieniu do kota budzić kontrowersji. Poza tym imię Czarny jest proste i bez polotu, a takie chyba miało być?
Poza tym nie wiem, czemu od razu przeskakiwać do najgorszej i mocno pejoratywnej opcji, jaką jest imię "Czarnuch". Przecież możnaby wymyśleć coś w stylu "Czarnulka".
...
...
A może by tak Nocna Furia? Też się z czarnym kojarzy (kit, że niezbyt pasuje)
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Manga mnie nie interesuje, ale w kwestii kociego imienia się wypowiem. Jeśli ten kot jest czarny, a właściciel nazwał go Kuro to stało się tak raczej nie bez powodu. I należy to przetłumaczyć. Z polskim imieniem można fajnie pokombinować: kot oficjalnie może się nazywać "Czarny", ale gdy właściciel się na niego zezłości może zawołać "Czarnuch". A gdy futrzak jest grzeczny, staje się "Czarnuszkiem" bądź "Czarnusiem".
A "Czarek" kojarzy mi się z "13 Posterunkiem" .
A "Czarek" kojarzy mi się z "13 Posterunkiem" .
-
- Status: Offline
Czarnuch, Czarnulek itd to najprostsze sposoby, w jakie można nazwać czarnego kota - czyli oddaje charakter bohatera, który nie należy do pomysłowych, tak? Przecież tak właśnie brzmi "Kuro" dla Japończyka, prosto i zwyczajnie. W Polsce będzie miało zupełnie iny wydźwięk, nieco "egzotyczny" i interesujący, bo nie dla każdego jest jasne, co to oznacza. Zostawienie Kuro będzie miało zupełnie inny wydźwięk (i energię spędzoną przy dodawaniu przypisów możnaby wykorzystać w sposób znacznie korzystniejszy, np. usuwanie onomatopei japońskich).
Serio, mało Wam jeszcze po dramie ze Szczurem?
Serio, mało Wam jeszcze po dramie ze Szczurem?
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- wataken
- nołlife
- Posty: 2518
- Rejestracja: śr kwie 23, 2003 4:12 am
- Lokalizacja: Waneko
- Status: Offline
W rodzinie Poszepszyńskich też był pies z takim imieniem, więc występuje w przyrodzie chyba taka nazwa dla psowatych.
Oficjalny (ale nie jedyny, drugi to kuras) przedstawiciel wydawnictwa Waneko. Jeżeli masz jakiś problem z forum - wyślij mi wiadomość.
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
http://www.glosywmojejglowie.pl/comics/ ... kt-wow.jpg
-
- Status: Offline
O, czyli nikt nie jest za moją propozycją "Kuro to najwyraźniej popularne w Japonii imię dla kota = przełóżmy to na popularne w Polsce imię dla kota"? A wydawało mi się, że to takie proste a naturalne rozwiązanie. Smutłam.
To jest o tyle ciekawe rozwiązanie, że później okazuje się, iż prawdziwe imię wampirokota brzmi - przynajmniej według angielskich skanlacji - Sleepy Ash.zandam pisze:A może zamiast "Czarny" przetłumaczyć to na "Węgielek" (węgiel też jest czarny)?
Małe sprostowanko: Mahiru nie jest leniwy, wręcz przeciwnie (za to wampirokot to straszny leń), nie jest też mało pomysłowy, jak powiedział ktoś inny - on po prostu lubi proste rozwiązania, właśnie to jest jego wiodąca cecha.Shakkaho pisze:Cholernie leniwy (...) bohater nazywa CZARNEGO kota
-
- Status: Offline
Fakt złe słowo, bohater jest niby na maksa wygodnicki. Dlatego przygarnia kota z ulicy zamiast go zostawić albo oddać, mhm.Mai-Takeru pisze:Małe sprostowanko: Mahiru nie jest leniwy, wręcz przeciwnie (za to wampirokot to straszny leń), nie jest też mało pomysłowy, jak powiedział ktoś inny - on po prostu lubi proste rozwiązania, właśnie to jest jego wiodąca cecha.Shakkaho pisze:Cholernie leniwy (...) bohater nazywa CZARNEGO kota
A coś z Węglem faktycznie dobrze grałoby z imieniem pseudo-wampira. Całkiem od czapy można nawet wybrać 'Miał', dowcip w dowcipie.
Ja się nadal modlę o tłumacza ze zdolnością myślenia, więcej mi do szczęścia nie trzeba.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Mhm. Dlatego w westernach żadnych Siedzących Byków, Szybkich Orłów ani Białych Łani nie ma, same Kawanyaumy, Howahkany i Hototy. W Harrym Potterze też nie ma Parszywka, Świstoświnki, Puszka, Hardodzioba, Zgrednka ani Mróżki.Grey pisze:Mnie tam uczyli, że imion się nie tłumaczy
Oh, wait.
Jest spora różnica między imieniem człowieka a zwierzęcia.
- gg gonia
- nołlife
- Posty: 2598
- Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
- Gender:
- Status: Offline
Ja myślę że to zależy: jeśli bohater znajduje tego kota i nadaje mu najpospolitsze imię jakie wpadnie mu do głowy po czym gdy ten się przemienia i przedstawia nazywa go już inaczej ,to można tłumaczyć (bo w tedy to imię nie ma większego znaczenia) . Ale jeżeli to jest jego imię na całą serię, to jednak zostawiłabym kuro, bo przecież nie będzie przez ileś tam tomów krzyczał do niego "Czarnuś". Bo w tedy jeśli (np strzelam totalnie bo nie znam japońskiego) imię głównego bohatera pisze się znakami na "drzewo" to co, będzie go wołać "drzewciu" ?
-
- Status: Offline
Spoko loko - nawet główny bohater tej mangi nie do końca ogarnia, czy jego nowy kumpel to w swojej prawdziwej formie wampir, czy właśnie kot. A sam Kuro czasem mówi o sobie jako o kocie, także wnioskuję z tego, że jest zarówno jednym, jak i drugim. Ot, kotowampir taki.Grey pisze:Mai-Takeru, to ten kot w Servampie nie jest człowiekiem? sorry, byłem pewny że to jakiś bishounen ^^
Gg goniu, ale Kuro to jest kocie imię, więc wychodzi na to samo, tzn. w oryginale wołają na niego cały czas jak na kota.
PS. Udzielam się w tym temacie jak jakaś fanka, a tylko 4 rozdziały czytałam.
Ostatnio zmieniony pn sty 26, 2015 10:59 pm przez Mai-Takeru, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
Likorys pisze:Grey pisze:
EDIT: dzień bez kąśliwego posta Shakkaho to dzień stracony <3
A ja choruję + za dużo mam krwi w moim lekoobiegu, stąd puszczają hamulce. Wybacz. Sarkazm (słaby ale zawsze) to moje jedyne pocieszenie.
E... Likorys, masz rozdwojenie jaźni? Czy po prostu jesteście jedną osobą na dwóch kontach... nigdy nie zrozumiem po co ludzie to robią xD
No właśnie xD więc ja bym go na potrzeby mangi traktował jako człowieka, w końcu to podmiot rozumny xDMai-Takeru pisze:Spoko loko - nawet główny bohater tej mangi nie do końca ogarnia, czy jego nowy kumpel to w swojej prawdziwej formie wampir, czy właśnie kot. A sam Kuro czasem mówi o sobie jako o kocie, także wnioskuję z tego, że jest zarówno jednym, jak i drugim. Ot, kotowampir taki.Grey pisze:Mai-Takeru, to ten kot w Servampie nie jest człowiekiem? sorry, byłem pewny że to jakiś bishounen ^^
-
- Status: Offline
Rozumiem, co masz na myśli, tylko że wszystko rozbija się o to, że Kuro to nie jest imię nadawane ludziom (tzn. wnioskuję tak po tym, że wprost spytałam tutaj, czy to słowo może być też normalnym imieniem w Japonii, jak np. ichigo/Ichigo, i czy to dlatego nie jest przełożone, ale w odpowiedzi Naq podała zupełnie inne powody braku tłumaczenia). Czyli najwyraźniej to po prostu słowo na kolor czarny.Grey pisze:więc ja bym go na potrzeby mangi traktował jako człowieka, w końcu to podmiot rozumny xD
Szczerze, to udzielam się tu bardziej z translatorskiego zacięcia (profil przekładowy zobowiązuje) niż z bólu pupy o ewentualne nietłumaczenie Kuro. Ale chyba już nic nowego nie wymyślę, więc podsumuję teraz moje wysiłki i nie pompuję dalej tematu:
Wszelkie Węgielki czy Czarnusie chyba odpadają ze względu na to, że oryginalny "Czarny" nie brzmi infantylnie i dlatego dobrze się sprawdza jako stałe imię z przypadku. Więc myślałam nad czymś, co nie byłoby zdrobnieniem. Właściwie to uważam, że dosłowne tłumaczenie - Czarny - wcale nie brzmi źle, ale mam też takie propozycje: Węgiel, Heban, Miał (to faktycznie świetna gra słów), Tusz, Cień i... Kruk, bo brzmi prawie jak Kuro.
To tyle - niezależnie od tego, na czym stanie, to ja i tak czekam z radością na premierę.
Ostatnio zmieniony wt sty 27, 2015 10:54 am przez Mai-Takeru, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości