Kamisama Hajimemashita
- Cavaliere
- Weteran
- Posty: 1211
- Rejestracja: czw maja 14, 2015 7:41 pm
- Status: Offline
Ja też mam nadzieje. Bo im mniej tomów tym większe szanse, że SJG zrobi mniej opóźnień.
https://www.youtube.com/watch?v=6zXDo4dL7SU
Mimo, iż manga jest na ostatnim arcu to może być tak jak pisali w przypadku Magi, który także jest w finalnym akcie historii. Ostatni arc może się ciągnąć po kilka tomów, więc nie byłabym nastawiona na 30 tomów, jeżeli autorka czerpie z tej serii niezłą sumę.
https://www.youtube.com/watch?v=6zXDo4dL7SU
Mimo, iż manga jest na ostatnim arcu to może być tak jak pisali w przypadku Magi, który także jest w finalnym akcie historii. Ostatni arc może się ciągnąć po kilka tomów, więc nie byłabym nastawiona na 30 tomów, jeżeli autorka czerpie z tej serii niezłą sumę.
- Bajnor
- Adept
- Posty: 385
- Rejestracja: śr cze 25, 2014 7:00 pm
- Lokalizacja: Kościan
- Status: Offline
Shiki,
To było z 6 lat temu http://www.sankakucomplex.com/2010/12/1 ... -10-years/
To było z 6 lat temu http://www.sankakucomplex.com/2010/12/1 ... -10-years/
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
Trochę to trwało, ale w końcu mogę wam pokazać porównanie amerykańskiego i polskiego wydania bóstwa.
[center]Okładki przednie:
Grzbiet:
Okładki tylne:
Różnica w długości:
[/center]
Wprawdzie na zdjęciu wydaje się, że polskie wydanie jest szersze, ale w rzeczywistości oba są takie same. Różnią się standardowo papierem (polskie wydanie - biały, amerykańskie - kremowy, nieprześwitujący).
Jeśli chodzi o tłumaczenie, to w polskim (z tego co pamiętam) przetłumaczono wszystko, a w amerykańskim niestety zostawiono niektóre słowa po japońsku (kamisama, ayakashi itp., a także chany, kuny i inne takie...), których znaczenie jest wyjaśniane w, znajdującym się pod koniec każdego tomu, słowniczku. Co więcej, niekiedy się od siebie różnią:
[center]
[/center]
Jeśli ktoś się dokładnie przyjrzał obu zdjęciom, to już powinien wiedzieć, dlaczego w ogóle piszę to porównanie i na czym polega największa różnica pomiędzy obiema edycjami...
....
....
....
Tak, na uciętych kadrach... i to jak uciętych (zaznaczę najwidoczniejsze ucięcia, ale, jeśli przyjrzycie się pozostałym częściom stron, to zauważycie to samo... z jednym małym wyjątkiem - wewnętrzne strony tego uniknęły, bo mają duży margines).
[center]Spójrzcie na lewo:
[/center]
[center]Na prawo i u dołu:
[/center]
[center]Na dół:
[/center]
[center]Zwróćcie uwagę na pałeczki (lewo)...
[/center]
[center]Ale przykłady mogą być dużo bardziej widoczne, tak jak tutaj...
[/center]
I nie tylko, bo z większości stron znikają całe postacie, ich znaczne części (tak że widać na kadrach tylko koniec rękawa czy ręki), jakieś rysunkowe dopełniacze i inne elementy, a przecież nawet gdyby wynikało to z różnicy w wysokościach tomików, to dlaczego ucięte są także dolne i górne części każdej strony...?
Niestety oba wydania mają swoje plusy i minusy (co w przypadku wydań Viza, które zwykle lubię, mnie rozczarowało), więc tym razem nawet nie jestem w stanie ocenić tego, które moim zdaniem jest lepsze.
[center]Okładki przednie:
Grzbiet:
Okładki tylne:
Różnica w długości:
[/center]
Wprawdzie na zdjęciu wydaje się, że polskie wydanie jest szersze, ale w rzeczywistości oba są takie same. Różnią się standardowo papierem (polskie wydanie - biały, amerykańskie - kremowy, nieprześwitujący).
Jeśli chodzi o tłumaczenie, to w polskim (z tego co pamiętam) przetłumaczono wszystko, a w amerykańskim niestety zostawiono niektóre słowa po japońsku (kamisama, ayakashi itp., a także chany, kuny i inne takie...), których znaczenie jest wyjaśniane w, znajdującym się pod koniec każdego tomu, słowniczku. Co więcej, niekiedy się od siebie różnią:
[center]
[/center]
Jeśli ktoś się dokładnie przyjrzał obu zdjęciom, to już powinien wiedzieć, dlaczego w ogóle piszę to porównanie i na czym polega największa różnica pomiędzy obiema edycjami...
....
....
....
Tak, na uciętych kadrach... i to jak uciętych (zaznaczę najwidoczniejsze ucięcia, ale, jeśli przyjrzycie się pozostałym częściom stron, to zauważycie to samo... z jednym małym wyjątkiem - wewnętrzne strony tego uniknęły, bo mają duży margines).
[center]Spójrzcie na lewo:
[/center]
[center]Na prawo i u dołu:
[/center]
[center]Na dół:
[/center]
[center]Zwróćcie uwagę na pałeczki (lewo)...
[/center]
[center]Ale przykłady mogą być dużo bardziej widoczne, tak jak tutaj...
[/center]
I nie tylko, bo z większości stron znikają całe postacie, ich znaczne części (tak że widać na kadrach tylko koniec rękawa czy ręki), jakieś rysunkowe dopełniacze i inne elementy, a przecież nawet gdyby wynikało to z różnicy w wysokościach tomików, to dlaczego ucięte są także dolne i górne części każdej strony...?
Niestety oba wydania mają swoje plusy i minusy (co w przypadku wydań Viza, które zwykle lubię, mnie rozczarowało), więc tym razem nawet nie jestem w stanie ocenić tego, które moim zdaniem jest lepsze.
-
- Status: Offline
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
Boki od strony zewnętrznej zawsze są ucięte (tak samo jak góra i dół), więc nie tylko czasami.kolora pisze:Pewnie materiały dostali takie jak Amerykanie, a dopasować musieli do własnego rozmiaru (czyli krótsze strony, ale tej samej szerokości, co u Amerykanów), stąd wyśrodkowanie i ucięcie kawałka z góry i z dołu (a czasem i z boków).
To co napisałaś wydaje się sensowne, ale to wydanie SJG jest identycznie jak japońskie, a amerykańskie standardowo odstaje, więc wydaje mi się, że jeśli ktoś musiał coś zmieniać to właśnie Amerykanie, a nie SJG (chociaż oczywiście zawsze mogę się mylić, w końcu nie widziałam materiałów).
- ninna
- nołlife
- Posty: 2961
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
- Madness
- Adept
- Posty: 334
- Rejestracja: sob kwie 04, 2015 1:38 pm
- Lokalizacja: mazowieckie
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
A ja odwrotnie, już bym wolała nieprzetłumaczone słówka niż tak mocno ucięte kadry. Tej lisicy w świecie dziwów zjadło prawie całą twarz... Albo spójrzcie na zbliżenie na oko głównej bohaterki przy pierwszym porównaniu (koło "Nanami"), masakra. Teraz się będę zastanawiać, czy z Servampem - jedyną mangą od JG, którą kupuję - jest tak samo.
Dzięki za porównanie, zandam.
Dzięki za porównanie, zandam.
Ostatnio zmieniony sob sty 16, 2016 6:16 pm przez Mai-Takeru, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mephisto
- Weteran
- Posty: 1296
- Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Na ostatnim kadrze znika większa część twarzy, oko. Zostaje sam pysk. Jakim sposobem to są "drobiazgi"?ninna pisze:mało ważne drobiazgi
Nie chce odpowiedzi, to pytanie retoryczne.
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant
https://twitter.com/meurtvolant
- ninna
- nołlife
- Posty: 2961
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
- Ajsza
- Fanatyk
- Posty: 1732
- Rejestracja: pt maja 25, 2012 10:30 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Od razu mi się przypomina jak Waneko potraktowało Dengeki Daisy... Brr... Pewno z QQ Sweeper będzie tak samo.
Nyuu Manga - nowe mangi, manhwy, manhuy, animangi, light novele, artbooki, guidebooki i inne dobrocie od naszych wspaniałych polskich i amerykańskich wydawców
-
- Adept
- Posty: 219
- Rejestracja: ndz cze 01, 2014 9:48 am
- Status: Offline
Podobne ucięcia są w Kanoko, ale ja patrzyłam tylko na boki. A jeśli chodzi o kadrowanie, to trudno mówić o dopasowaniu do formatu gdy ucięty jest bok, góra i dół. Takie cięcie jest zresztą dziwne przy tak dużym marginesie wewnętrznym (z 1,5 cm), różnicę formatu może spokojnie to niwelować, zwłaszcza, że tomiki z Hakusenshy są, analizując proporcje, węższe, a w porównaniu wielkości są o 0,5 cm niższe i o jakieś 1,5 cm węższe (właśnie o ten margines u nas) od naszego. Do tego jest widoczna znaczna różnica tego marginesu (ponad 0,5 cm) między zwykła stroną, a rozpoczynającą lub niektórymi gdzie tekst jest bardziej z boku, czyli jak się chce to można nie ucinać, bo nie uwierzę, że dostarczone materiały, pewnie oryginalny tomik, miały takie różnice. I tak dobrze, że tu jednak to się mniej rzuca w oczy niż w Kanoko, gdzie jest więcej małych kadrów, a wiec tych uciętych o połowę twarzy jest także więcej
-
- Adept
- Posty: 265
- Rejestracja: śr lip 26, 2006 3:29 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Status: Offline
Myślę, że te spore przycięcia są wynikiem "poświęcenia" fragmentu strony na spady. Niestety w mangach często spotykana (Bóstwa co prawda nie zbieram, ale podobną skalę problemu, tj. zauważenie tego bez porównywania z oryginałem, widziałem już przy Kokoro Connect).
Pewnie robią to automatycznie w jakimś programie, ale fajnie by było, gdyby dało się te wycinane fragmenty zmniejszyć chociaż o połowę.
Pewnie robią to automatycznie w jakimś programie, ale fajnie by było, gdyby dało się te wycinane fragmenty zmniejszyć chociaż o połowę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości