Acid Town

[Studio JG]

[center] [/center]

Autor: Kyuugou
Gatunek: shonen-ai dramat
Liczba tomów: 4

W mieście, które stało się siedliskiem bezprawia, Yuki i jego przyjaciel Tetsu zakradają się do siedziby organizacji przestępczej Seidokai, by zdobyć pieniądze na leczenie małego Juna. Zostają schwytani. Jednak młody przywódca mafii, Kazutaka Hyodo, rozbawiony ich brawurą, oferuje Yukiemu układ. Pokryje koszty leczenia Juna, jeśli Yuki będzie co tydzień składać mu wizytę. Chłopak przystaje na propozycję...

[center]
[/center]

Tom pierwszy już w sprzedaży - piszcie swoje wrażenia po lekturze, jesteśmy bardzo ciekawi jak wam się podoba najnowsza pozycja Studia : )

[dejikos]

A kolorowa strona jest?

[Studio JG]

Tomik otwiera strona z kolorową ilustracją

[Ame]

Po co zostawiliście te japońskie znaczki?

[romanova]

A w czym niby japońskie znaki przeszkadzają?
Widzę, że tu zaglądacie, więc powtórzę pytanie z Mangaforum: wiecie może, ile to ma mieć tomów? Tak mniej więcej?

[Naq]

ile to ma mieć tomów? Tak mniej więcej?

Na razie ukazały się cztery, manga jest wciąż wydawana i trudno powiedzieć na ilu tomikach się skończy.

[Veeke~]

Nie jestem fanką shounen-ai, ale Acid Town kupię na pewno :3

[GrisznakIW]

Opublikowaliśmy dziś na Tanuki recenzję pierwszego tomu "Acid Town".

[vishaad]

Acid Town #3... i zostanie tylko jeden tomik </3

[Psychonauts]

Czymś polskie okładki różnią się od oryginalnych?

[Ame]

Chyba niczym :-k

[shaneL]

Łatwiej o akceptację okładki jak się w niej nic nie zmienia [-o<

[vishaad]

Nie ma tylko tych znaczków na grzbiecie: http://m.mhcdn.net/store/manga/6824/02- ... 1310355677

[dejikos]

Wczoraj przeczytałam drugi tom (w końcu!). Rzuciłam się na niego jak wygłodniałe zwierzę, taka byłam ciekawa kontynuacji wydarzeń z pierwszego tomu. I nie zawiodłam się. Akcja postępowała dynamicznie, wyjaśniły się niektóre tajemnice, które skomplikowały relacje między głównymi bohaterami, co z kolei stworzyło nowe problemy. Czytałam opinie, że manga jest przedramatyzowana - ja tak nie uważam. Tłem fabularnym jest toksyczne miasto: wypełnione przemocą, przestępczością, zabójstwami i biedą. Żeby oddać charakter tego otoczenia, bohaterowie muszą mieć jakieś traumatyczne przeżycia, aczkolwiek nie uważam, żeby jeden czy drugi ubolewał nad swoim losem - raczej wręcz przeciwnie. Oczywistym jest, że patologiczne doświadczenia odbijają się na psychice, stąd te koszmary-retrospekcje.

Mnie manga się bardzo podoba i znów nie mogę doczekać się kolejnego tomu!

[graczykij]

O, dejikos, jak wypowiadasz się tak pozytywnie, to chyba zastanowię się nad kupnem!

[Sayuki78]

Jakże ja się z tobą zgadzam, dejikos Już myślałam, że jestem jakaś dziwna bo wszyscy dookoła psioczą na ten dramatyzm, a mi on w ogóle nie przeszkadza.
Akurat w tej mandze taka ilość "dramy" jest wskazana. Czekam z niecierpliwością na tomik trzeci ^^

[Akedeia]

Przedramatyzowanie to jest w Savage Garden lub Vampire Knight (tzn. w sumie tylko przez pierwszy tom przebrnęłam, więc właśnie o niego mi chodzi), gdzie wszyscy miejscami chyba cierpią dla ogólnej zasady; w Acid Town spada na głowę bohaterów dużo shitu, ale radzą sobie oni z nim nienajgorzej. Jedyne do czego miałam mieszane uczucia to wciskanie do tego rodzaju mangi SPOILER tematu wykorzystywania seksualnego dzieci, ale to trochę inna para kaloszy.

Edit: poprawione ku potomności

[dejikos]

(to nie jest spoiler, prawda?)

Chyba jednak tak XD

EDYCJA:

No i rzuciłam się na ten trzeci tom, tak szybko, jak tylko dostałam go w swoje ręce. Niestety jest dużo słabszy od dwóch poprzednich Wątki się jakby rozmyły, akcja stanęła, za to pojawiły się wymuszone sceny łóżkowe. Jestem zawiedziona, mam nadzieję, że w kolejnym tomie, wszystko wróci na właściwe tory.

[gg gonia]

A dla mnie jest przedramatyzowana. Czytałam 1 tom, więc poniżej mogą się pojawić spojlery z niego.

Przedstawie dlaczego uważam że jest przedramatyzowana:
Zaczynamy od chłopaka który żyje w biedzie, do tego ma chorego młodszego brata w szpitalu, do tego potrzebuje mnóstwa pieniędzy na jego leczenie, do tego poważnie naraził się mafii, potem na domiar złego okazuje się że ma ojca menela-pijaka, który nagle powrócił i mu grozi i do tego pastwił się nad nim w dzieciństwie i go gwałcił.

Gdy to czytałam to tak jakby zacząć od depresji a potem jest tylko coraz gorzej.
Normalnie więcej tu nieszczęść niż w "serii niefortunnych zdarzeń".

Nie lubię gdy po przeczytaniu zostaje tylko z weltschmerzem. Ale to nie znaczy że nie lubię dramatów, tu po prostu jest tego za dużo.

[dejikos]

Gonia, przekonywać Cię nie będę, ale wiele rzeczy zostało wyjaśnionych i nie wszystko co napisałaś jest prawdą Właściwie tylko chłopak w szpitalu się zgadza XD