O to to toMixik pisze:No ale mówimy o oficjalnym polskim tłumaczeniu, a nie jakichś tam skanach... Nie spodziewałabym się po profesjonalnym tłumaczu takiego babola.andziela pisze:Ja tutaj podejrzewam błąd powstały przez tłumaczenie przez skojarzenie z podobnym słowem w naszym języku
Ogółem przytoczony post z fb jest mój i szczerze mówiąc oczywiście założyłam sięgnięcie do słownika jap-ang a nie tłumaczenie prosto z ang, ale chciałam zabrzmieć ciut bardziej kontrowersyjnie by choć się pokwapili i odpowiedzieli Oczywiście na marne jak widać, bo coś im nie idzie sprostowanie (w sumie to JG...). Tak samo jak kiedyś w przypadku Acid Town i ich notoryczne "oh" i "acha", które, jak mi powiedzieli, wcale błędem nie jest.
EDIT: Do tego rozbawiło mnie to, co wypisali w recenzji na Tanuki. "DrUg Queen" zamiast "DrAg". Faktycznie, ich korekta momentami śpi.