Devils and Realist

Tutaj rozmawiamy o komiksach wydanych przez Studio JG, a także magazynach "Otaku" i "SMASH!"
ODPOWIEDZ
Psychonauts
Status: Offline

Post autor: Psychonauts » pt lip 04, 2014 2:28 pm

Faktycznie duże tego tam, ale jakby mieli tłumaczyć onomatopeje to o wiele więcej rysunku byłoby zakryte.

Awatar użytkownika
gg gonia
nołlife
Posty: 2598
Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: gg gonia » ndz lip 06, 2014 1:59 pm

Tom 1 kupiony i przeczytany. Jestem zachwycona bohaterami a przede wszystkim humorem. William jest rozbrajający, nie raz się zaśmiałam z jego jakże racjonalnego podejścia ;) tłumaczenie jest świetne i wprost nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Obwoluta jest przepiękna, kolory są żywe, całość jest matowa z ślizgimi elementami a na skrzydełkach mamy wypukły wzorek. cud mód i maliny....ale niestety nie mogło być zbyt pięknie
http://oi60.tinypic.com/fve6px.jpg
http://oi59.tinypic.com/2uq0weu.jpg
http://oi62.tinypic.com/e66n86.jpg
(podłożyłam kartkę by lepiej było widać)
No i teraz nie wiem, reklamować? niby da się przeczytać ale jednak wkurza bo dałam 3 strony ale właściwie takie ucięcia są prawie zawsze gdy tekst jest bliżej krawędzi. Wszystkie tomiki tak mają czy tylko ja miałam pecha?

I ciekawostka: Chciałam porównać z angielskimi skanami, bo może tekst po prostu był blisko krawędzi, i okazało się ze dużo stron wygląda inaczej. Może nie zupełnie, ale sporo kadrów jest narysowanych od nowa. I to ze środka tomu.

Awatar użytkownika
dejikos
nołlife
Posty: 2710
Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: dejikos » ndz lip 06, 2014 2:05 pm

gg gonia pisze:I ciekawostka: Chciałam porównać z angielskimi skanami, bo może tekst po prostu był blisko krawędzi, i okazało się ze dużo stron wygląda inaczej. Może nie zupełnie, ale sporo kadrów jest narysowanych od nowa. I to ze środka tomu.
Jeśli skanlacja była robiona na skanach z magazynu, to czasami tak się zdarza. Kilka razy się już z tym spotkałam, że autorzy do tomiku poprawiają niektóre kadry, coś dodają itp ;)

No patrz, a w temacie Yumegari wpierają mi, że ucięte dymki to tylko domena tego wydawnictwa! Heh.
Twitter * Discord: Dejikos#8562

Awatar użytkownika
gg gonia
nołlife
Posty: 2598
Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: gg gonia » ndz lip 06, 2014 2:10 pm

dejikos pisze:No patrz, a w temacie Yumegari wpierają mi, że ucięte dymki to tylko domena tego wydawnictwa! Heh.
Też tak o tym pomyślałam XD tak zażarta bitwa a ja tu co 3 stronę mam ucięty tekst xD

No niekiedy, w jakimś kadrze był tylko tekst, a w tomiki już jest tam dorysowana postać. Zawsze myślałam że co najwyżej 1 rozdział poprawiają a tu szok :)

Awatar użytkownika
Mokuren
Posty: 29
Rejestracja: pt maja 03, 2013 11:18 am
Gender:
Status: Offline

Post autor: Mokuren » ndz lip 06, 2014 6:30 pm

gg gonia pisze:Wszystkie tomiki tak mają czy tylko ja miałam pecha?
gg gonia, przejrzałam swój egzemplarz i u mnie tekst w dymkach nie jest poucinany.

Awatar użytkownika
Ajsza
Fanatyk
Posty: 1732
Rejestracja: pt maja 25, 2012 10:30 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Ajsza » ndz lip 06, 2014 10:51 pm

W moim egzemplarzu też nie ma takich ucięć jak na twoich zdjęciach gonia. Ogólnie odniosłam wrażenie po lekturze, że kadry są trochę poucinane, ale nie aż ekstremalnie jak u ciebie, że zniknęły literki w dymkach ;)
Obrazek

Nyuu Manga - nowe mangi, manhwy, manhuy, animangi, light novele, artbooki, guidebooki i inne dobrocie od naszych wspaniałych polskich i amerykańskich wydawców

Daminox
nołlife
Posty: 2661
Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Daminox » pn lip 07, 2014 12:36 am

Poucinane kadry to bardzo często błąd drukarski. Czyli egz. nadaje się do reklamacji. A teraz tak ogólnie. Zazwyczaj, według wielu z Was, tym złym jest wydawnictwo. Przesunięte obwoluty, poucinane kadry i inne. Wysnuwacie opinię nie znając często powodu błędu, wkładacie w ręce wydawców błędy, których nie popełniają, przypisujecie im wszelkie mankamenty, za które nikt nie jest odpowiedzialny. Kiedyś jak jakieś grzbiety były w poszczególnych egz. przesunięte, wydawca odp. że to nie ich wina, co było prawdą, to ktoś, z wielką irytacją, kazał upomnieć drukarnię. Dla wiadomości, drukarnia nie wymieni maszyn za prawdopodobnie kilkaset tysięcy, bo kilka obwolut zostało przesuniętych, co zresztą jest standardem. Każda maszyna drukarska ma margines błędu, który zaczyna się na 2 mm, więc jest to nie do obejścia. Przepraszam Was za ten nudny post, ale ja wróciłem wczoraj z pracy to połowa postów to była bezkonstruktywna krytyka, która dzisiaj miała swój ciąg dalszy.
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek

Faust
Status: Offline

Post autor: Faust » śr lip 09, 2014 3:31 pm

Daminox pisze:połowa postów to była bezkonstruktywna krytyka, która dzisiaj miała swój ciąg dalszy.
Witaj na Forum Waneko. Zresztą w internecie również. Powiedziałbym też, że witaj w Polsce, ale dziwnie to by brzmiało zważywszy, że jestem zagramanicą :P

Awatar użytkownika
Mephisto
Weteran
Posty: 1296
Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Mephisto » śr lip 09, 2014 5:50 pm

Faust pisze:Daminox napisał/a:
połowa postów to była bezkonstruktywna krytyka, która dzisiaj miała swój ciąg dalszy.


Witaj na Forum Waneko. Zresztą w internecie również. Powiedziałbym też, że witaj w Polsce, ale dziwnie to by brzmiało zważywszy, że jestem zagramanicą
Witaj na świecie. Nie bez powodu nazywamy się "ludźmi" :P
Bynajmniej nie używam tego słowa w nacechowaniu pozytywnym.
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant

yanek
Status: Offline

Post autor: yanek » śr lip 09, 2014 6:34 pm

gg gonia pisze:No i teraz nie wiem, reklamować?
Jasne, że reklamować. Przynieś do nas do sklepu i wymienimy :)

Awatar użytkownika
Nitka
Adept
Posty: 184
Rejestracja: ndz sty 06, 2008 5:24 pm
Status: Offline

Post autor: Nitka » pt lip 11, 2014 5:52 pm

Początkowo miałam nie kupować Księcia Piekieł. Okładka pierwszego tomu przywodziła mi na myśl głównego bohatera z Pandory. Jednak Wasze wcześniejsze posty zachęciły mnie do sięgnięcia po mangę :). Przyznam, że jestem bardzo zadowolona z zakupu. Komiks czyta się lekko, a piękne rysunki dodatkowo zwiększają przyjemność płynącą z czytania. Główny bohater da się lubić, a jego racjonalne podejście do wszelkich zdarzeń/zjawisk jest rozwalające :D. Jego kamerdyner wzbudził we mnie raczej neutralne uczucia, ale wstawki o hazardzie i pieniążkach były dobre :P. Po przeczytaniu całości głowiłam się nad tym, jaką rolę będzie on pełnił w dalszych tomach - oj, moja wyobraźnia nie zna granic... A nietoperki skojarzyły mi się z Wish'em.
Cierpliwie czekam na kolejne tomy :).

Awatar użytkownika
gg gonia
nołlife
Posty: 2598
Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: gg gonia » pt lip 11, 2014 6:34 pm

To ja zgłaszam ze byłam i bez problemu wymieniłam :D

Więc nie zostaje mi nic jak tylko polecać mangę, bo humor jest przedni.

Awatar użytkownika
zandam
Moderator
Posty: 3063
Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
Lokalizacja: Wronki
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: zandam » pt wrz 12, 2014 8:22 pm

Znalezione na Fb:
Drogie Studio JG, ponownie bardzo dziękuję Wam za tak piękne wydania mang i same tytuły, które wydajecie, jednakże nie pozostawiacie mi wątpliwości, że nie tłumaczycie z Japońskiego (a, jak mi się wydaje, mówiliście, że właśnie tak jest), a z Angielskiego. Pierwsza lampka ostrzegawcza zapaliła mi się przy tytule Acid Town, gdy w 3 tomie jeden sfx/onomatopeja został/a przełożony/a jako "snif". (ang. sniff - pociąganie nosem). To jednak puściłam w niepamięć, zakładając, że po prostu brzmi to lepiej. Jednak! Darować Wam nie mogę tego, jak przetłumaczyliście jedną rzecz BŁĘDNIE. Otóż na samym początku w Księciu Piekieł (tom 1) William mówi, że "wstąpił do więzienia zwanego szkołą publiczną". Chwila, szkołą publiczną? Prestiżowa szkoła publiczna, do której dołącza szlachcic, są w niej mundurki i trzeba za nią płacić? Coś jest nie tak. A przecież PUBLIC SCHOOL w brytyjskim to szkoła PRYWATNA. Dla upewnienia się sprawdziłam angielskie skanlacje na mangafox. Jak byk stoi tam "public school". Mam więc już pewność jak to z Wami jest i zupełnie mi to nie przeszkadza o ile... NIE MA BŁĘDÓW. Mam nadzieję, że następnym razem jak już podejmujecie się tłumaczeń z angielskiego, będziecie zatrudniać tłumaczy, którzy zwrócą uwagę na takie niuanse. Tym bardziej, że ten był dość błędem, który dało się wziąć na logikę, nawet jeśli nie zna się brytyjskiego znaczenia "public school". Dziękuję.
W sumie też się zdziwiłam, dlaczego użyli stwierdzenia "szkoła publiczna" w przypadku, w którym bohater musiał opłacać bardzo duże czesne, żeby do niej uczęszczać. XD

Grey
nołlife
Posty: 4340
Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
Status: Offline

Post autor: Grey » pt wrz 12, 2014 8:55 pm

To skany używają brytyjskiego angielskiego? Byłem pewny, że amerykańskiego. W tym przypadku błąd popełnili wszyscy :P chyba, że tylko autorka.
Ostatnio zmieniony pt wrz 12, 2014 9:34 pm przez Grey, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
vishaad
Weteran
Posty: 1139
Rejestracja: pn lut 24, 2014 4:11 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: vishaad » pt wrz 12, 2014 9:03 pm

A kto tłumaczy Księcia? Acid Town pani Paulina Tuczapska, która ponoć jest tłumaczem z japońskiego, więc nie wiem, czemu miałaby korzystać ze skanów. Chociaż nie jest to niemożliwe...

Awatar użytkownika
Meliona
nołlife
Posty: 3925
Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Meliona » pt wrz 12, 2014 9:12 pm

Księcia i GuP tłumaczy Paulina Tuczapska. OPM, Emmę, GTTB, Toradorę, S&W i Zakuro tłumaczy Paulina Ślusarczyk
Obrazek

Awatar użytkownika
Ajsza
Fanatyk
Posty: 1732
Rejestracja: pt maja 25, 2012 10:30 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Ajsza » pt wrz 12, 2014 9:14 pm

Księcia też tłumaczy Paulina Tuczapska https://aleph.koszykowa.pl/F?func=direc ... =000502846

I też mnie zdziwiło określenie szkoła publiczna. Ale przed wysnuwaniem wniosków o tłumaczeniu z angielskiego, sięgnęłabym wpierw do oryginału.
Obrazek

Nyuu Manga - nowe mangi, manhwy, manhuy, animangi, light novele, artbooki, guidebooki i inne dobrocie od naszych wspaniałych polskich i amerykańskich wydawców

kazuya
Adept
Posty: 126
Rejestracja: wt lut 05, 2013 1:01 pm
Status: Offline

Post autor: kazuya » pt wrz 12, 2014 9:26 pm

Zerknąłem sobie do oryginału i jeśli to ta strona (6 pierwszego rozdziału) którą znalazłem (póki co jeszcze nie mam polskiej wersji żeby się upewnić), to jest tam "パブリックスクール", czyli angielskie "public school" zapisane katakaną.

Sayuki78
Status: Offline

Post autor: Sayuki78 » pt wrz 12, 2014 9:27 pm

A może to wina autorki? Jak wiadomo, mangacy nieraz kreują własną rzeczywistość w swoich historiach umieszczonych w konkretnych epokach historycznych :P Może walnęła błąd, tak samo jak autorka Kurosza, gdy w XIX Anglii dała telefon komórkowy czy Supermana.

andziela
Adept
Posty: 254
Rejestracja: śr sty 25, 2012 6:27 pm
Lokalizacja: Warszawa
Status: Offline

Post autor: andziela » pt wrz 12, 2014 9:35 pm

Słownik do パブリックスクール ma dwa wyjaśnienia, mniej więcej tak, jak napisał Grey (który usunął posta:P):
1. W Anglii prywatna
2. W USA publiczna

Przy czym przy pierwszym znaczeniu jest jeszcze informacja o tym, że najczęściej uczniowie takiej szkoły mieszkają w internacie.
Ostatnio zmieniony pt wrz 12, 2014 9:36 pm przez andziela, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Studio JG - Mangi, Otaku i SMASH!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość