Emma
- Meliona
- nołlife
- Posty: 3925
- Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Adept
- Posty: 177
- Rejestracja: czw gru 06, 2012 7:15 pm
- Status: Offline
- Alextasha
- Weteran
- Posty: 1001
- Rejestracja: pn lis 04, 2013 4:45 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
zdjęcie z poprzedniej strony w tym temacieShiki pisze:W rozpisce Studia Emma 10 jest na październik... nie widziałam też żadnej informacji o niej. Skąd pewność, że wyszła?
Ktoś na którejś grupie facebookowej wystawił ją na sprzedaż/wymianę (chyba, grunt że zdjęcie jest )
No chyba że to photoshop
- Kinuyo
- Posty: 77
- Rejestracja: wt gru 18, 2007 3:24 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Gender:
- Status: Offline
- Katori
- Weteran
- Posty: 1286
- Rejestracja: pt kwie 08, 2011 10:21 am
- Lokalizacja: Austria
- Gender:
- Status: Offline
- Kinuyo
- Posty: 77
- Rejestracja: wt gru 18, 2007 3:24 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Gender:
- Status: Offline
No i jest, i grzbiet nadal wygląda tak, jak na tajemniczym facebookowym zdjęciu. Proszę, niech ktoś mi wytłumaczy, bo ewidentnie jestem na to zbyt głupia - dlaczego postaci nie wyskalowano tak, by lepiej mieściła się na grzbiecie? Ten sam problem występuje we wszystkich tomach, ale w ostatnim szczególnie rzuca się w oczy.
Rozumiem, że polskie tomy są cieńsze, co wiąże się z mniejszą ilością miejsca. Tylko że w polskim wydaniu Emma "ucięta" jest na wysokości piersi, a w wydaniu japońskim jest widoczne prawie pół postaci. W takiej formie w jakiej zrobiło to StudioJG, grzbiet zupełnie nie pasuje do pozostałych tomów. Nie mówiąc o ucięciu twarzy, które niezmiennie kojarzy mi się ze słynną sceną z "Lśnienia" ...
Rozumiem, że polskie tomy są cieńsze, co wiąże się z mniejszą ilością miejsca. Tylko że w polskim wydaniu Emma "ucięta" jest na wysokości piersi, a w wydaniu japońskim jest widoczne prawie pół postaci. W takiej formie w jakiej zrobiło to StudioJG, grzbiet zupełnie nie pasuje do pozostałych tomów. Nie mówiąc o ucięciu twarzy, które niezmiennie kojarzy mi się ze słynną sceną z "Lśnienia" ...
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
Ciekawe czy w związku z zakończeniem Emmy możemy liczyć na Shirley? xD
[ Dodano: Wto 13 Paź, 2015 ]
O dziwo, dziewiąty tom Emmy mnie bardzo wciągnął i to znacznie bardziej niż ósmy. Dobrze, że jednak nie olałem tych tomów historii pobocznych... gdy zacząłem czytać wydawało mi się, że nic nie pobije historii z wiewiórką, ale akt o śpiewakach czy zakupach także były niczego sobie... ogólnie wysoki poziom. Jestem pozytywnie zaskoczony
[ Dodano: Wto 13 Paź, 2015 ]
O dziwo, dziewiąty tom Emmy mnie bardzo wciągnął i to znacznie bardziej niż ósmy. Dobrze, że jednak nie olałem tych tomów historii pobocznych... gdy zacząłem czytać wydawało mi się, że nic nie pobije historii z wiewiórką, ale akt o śpiewakach czy zakupach także były niczego sobie... ogólnie wysoki poziom. Jestem pozytywnie zaskoczony
- Alextasha
- Weteran
- Posty: 1001
- Rejestracja: pn lis 04, 2013 4:45 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
10 tom bardzo mi się podobał . Dostałam to, co chciałam! Dobra, może trochę za dużo gadania i przygotowań, ale ślub i wesele było. Emma pięknie wyglądała jako panna młoda... Naprawdę wzruszył mnie moment, gdy wraz z Willem podpisywali dokument. Zabrakło mi tylko jednego - do końca czekałam, aż Al się pojawi na ślubie... Co innego mnie za to zadziwiło - Grace przyjeżdża na ślub z półrocznym dzieckiem i wychodzi na to, że nikt go jeszcze nie widział. Rodzina przez tyle czasu nie kontaktowała się? Nie wiem, może w tamtych czasach to normalne ale mnie zdziwiło.
Szkoda, że to już koniec. Przydałby się jeszcze jeden tom. Poczytałabym o Hansie i Adele . Albo o Eleanor.
Acha, coś pokręcili w spisie treści. Jest zamieszanie już w spisie rozdziałów. Generalnie spis sobie - wnętrze tomiku sobie.
Szkoda, że to już koniec. Przydałby się jeszcze jeden tom. Poczytałabym o Hansie i Adele . Albo o Eleanor.
Acha, coś pokręcili w spisie treści. Jest zamieszanie już w spisie rozdziałów. Generalnie spis sobie - wnętrze tomiku sobie.
- gg gonia
- nołlife
- Posty: 2598
- Rejestracja: pn sty 25, 2010 3:46 pm
- Gender:
- Status: Offline
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
No i w końcu skończyłem dziesiąty tom co dziwne, jakoś ze skanów nie pamiętałem by był on tak świetny... ale w ogóle te ostatnie 3 domy dużo zyskały na papierowym wydaniu. Tym bardziej żal, że nie zostawiono papieru jaki był w pierwszych tomach.. ale dobra, nie wracajmy do tego
Ale pewna rzecz mnie zszokowała [spoiler]to jak, to że Maria jest córką tej kucharki? xD ciekawe czy to było tylko ironiczne stwierdzenie czy po prostu taki ostatni smaczek rzucony w związku z tą postacią przez autorkę. No i czy mi się wydaje czy jakoś mało było o "upadłym życiu" Marii xD w skanach jakoś bardziej odczuwałem jej nieodpowiedni sposób prowadzenia się [/spoiler]
Ale pewna rzecz mnie zszokowała [spoiler]to jak, to że Maria jest córką tej kucharki? xD ciekawe czy to było tylko ironiczne stwierdzenie czy po prostu taki ostatni smaczek rzucony w związku z tą postacią przez autorkę. No i czy mi się wydaje czy jakoś mało było o "upadłym życiu" Marii xD w skanach jakoś bardziej odczuwałem jej nieodpowiedni sposób prowadzenia się [/spoiler]
-
- nołlife
- Posty: 4340
- Rejestracja: ndz sie 15, 2010 11:52 am
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości