Yatta

[Krylan]

Asuneko, takie coś to od razu do reklamacji.

Ja w Yatcie w jednym z zamówień dostałem pierwszy tomik SAO z pogiętym grzbietem. Wyglądało to tak:
http://i.imgur.com/fFF7AoQ.jpg

I to było w zasadzie tyle z defektów tego tomiku, ale że lubię mieć zadbaną i ładną kolekcję, to napisałem komentarz do zamówienia na stronie Yatty. Na następny dzień dostałem odpowiedź, żeby wysłać tomik i pisemną reklamację listem. Dogadałem się jednak z nimi, aby przynieść tomik z reklamacją i fakturą do sklepu stacjonarnego (miałem bardzo blisko) i tam wymienić tomik to bez problemu się zgodzili i uprzedzili sklep, że się pojawię.

[MrocznyCzajnik]

Przepraszam ale muszę walnąć sucharem - chyba jakaś bestia dorwała się do tego tomiku [ba-dum-tss...]

Idę się zgłosić do Waneko, żeby wspomóc ich fundusz sucharowy.

[DarkNighty]

Czy zdarzyło się komukolwiek z was, że yatta wysłała wam zły tomik mangi w paczce? Jak rozwiązaliście taką sytuację?

[Fani]

Najrozsądniej byłoby zadzwonić na ich infolinie i tam się wszystkiego dopytać.

[DarkNighty]

Napisałam do nich w komentarzu pod zamówienie. Przed chwilą mi odpisali. Świetnie, że muszę marnować pieniądze na wysłanie do nich tomiku -.-' Mimo że to ich błąd. Jeśli uznają reklamację, to powinni zwrócić koszty wysłania tomu.
Mam dołączyć do przesyłki "dowód zakupu", ale nie wiem, co to ma być. Faktury nie dostałam, mogę ją jedynie wydrukować z konta. I tak naprawdę nie mogę udowodnić, że faktycznie wysłali mi zły tom, bo na fakturze z konta będzie napisany właściwy -.-

Trochę się wkurzyłam, bo teraz muszę pisać reklamację i biec na pocztę, by wysłać tom. I może w ciągu 14 dni rozpatrzą moją reklamację (a skoro to Yatta, to pewnie potrwa to i dłużej). Jeszcze nie wiadomo, czy ją uznają...
I tak to jest, jak po roku dajesz jeszcze jedną szansę Yattcie.

[Velsu]

Heh, zawsze mowilem zeby tam nie kupowac. Dla mnie jest nie do pomyslenia dlaczego mimu tylu nieprzyjemnych akcji, opoznieniach w wysylce i slabej obsludze ludzie dalej zostawiaja im pieniadze :/

[DarkNighty]

Mnie zawsze kusiło darmowe 70 złoty za punkty. Szkoda, że na Gildii nie ma czegoś podobnego.

[Thoreline]

Mnie zawsze kusiło darmowe 70 złoty za punkty. Szkoda, że na Gildii nie ma czegoś podobnego.

Mnie też zachęca te 70 zł (choć to w sumie jest 60 zł, bo mimo tego że nazbierałam tyle pozycji by załapać się na darmową przesyłkę, to rabat obniżył wartość zamówienia i naliczyło 10 zł kosztów przesyłki.).

Skusiłam się też na promocję "gratisy ze skrzyneczek" ale żeby dostać wylosowane pozycje trzeba złożyć kolejne zamówienie. Gdzie kolejne zamówienie złoże pewnie dopiero w połowie przyszłego roku.. więc nieciekawie to wymyślili.

[DarkNighty]

Zastanawiam się, czy w innych sklepach również jest taka procedura po błędzie ze strony sprzedawcy? Trochę mi się to nie podoba. Mimo że to oni popełnili błąd, to ja mam z tego powodu problemy.

[Fani]

Trochę inna sytuacja, ale... raz miałem przypadek, że waneko przez pomyłkę wysłało do mnie tomik, którego nie zamawiałem. Poprosili o odesłanie, więc tak zrobiłem i otrzymałem zwrot kosztów wysyłki.

[DarkNighty]

Wiesz, nawet rozumiem, że chcą odzyskać tomik i w zamian wyślą mi ten, który zamówiłam. Ok, przebolałabym pójście na pocztę. Ja po prostu nie wierzę, że yatta faktycznie odda mi na konto pieniądze. Dodatkowo nie dostałam faktury, więc nie mam jak potwierdzić, że tom faktycznie dostałam w zamówieniu...

[gg gonia]

Ja po prostu nie wierzę, że yatta faktycznie odda mi na konto pieniądze.

Ja wiem że yatta to słaby sklep (nawet bardzo) ale z góry zakładać że czegoś nie zrobią bo takie masz przeczucie też jest słabe.

Mam dołączyć do przesyłki "dowód zakupu", ale nie wiem, co to ma być. Faktury nie dostałam, mogę ją jedynie wydrukować z konta. I tak naprawdę nie mogę udowodnić, że faktycznie wysłali mi zły tom, bo na fakturze z konta będzie napisany właściwy -.-

jeśli odeślesz im tom którego nie miałaś dostać to nie będzie go na tej liście, napisz który to miał być na jakimś piśmie reklamacyjnym. Dowodem zakupu jest też paragon, który według prawa powinnaś otrzymać jeśli nie dostałaś faktury.

[DarkNighty]

Ja po prostu nie wierzę, że yatta faktycznie odda mi na konto pieniądze.

Ja wiem że yatta to słaby sklep (nawet bardzo) ale z góry zakładać że czegoś nie zrobią bo takie masz przeczucie też jest słabe.

Jasne, masz rację, ale po prostu Yatta sama nie przestrzega swojego regulaminu. Zamówienia wysyłane od 2 do 30 dni, a ludzie czekają po półtora miesiąca.

Mam dołączyć do przesyłki "dowód zakupu", ale nie wiem, co to ma być. Faktury nie dostałam, mogę ją jedynie wydrukować z konta. I tak naprawdę nie mogę udowodnić, że faktycznie wysłali mi zły tom, bo na fakturze z konta będzie napisany właściwy -.-

jeśli odeślesz im tom którego nie miałaś dostać to nie będzie go na tej liście, napisz który to miał być na jakimś piśmie reklamacyjnym. Dowodem zakupu jest też paragon, który według prawa powinnaś otrzymać jeśli nie dostałaś faktury.

W tym problemem, że nie dostałam ani faktury, ani paragonu, więc nie mam tzw. "dowodu zakupu". Nie pamiętam, jak było w poprzednich zamówieniach. Zazwyczaj miałam fakturę, ale nawet jak jej nie było, to nie zwracałam na to uwagi, bo nie było takiej potrzeby.

[mika]

Przejrzyj tomiki. Może coś się gdzieś schowało.

[Kakaladze]

Yatta nie daje NIGDY paragonów i faktur do zamówień, a ew. dowód zakupu masz w postaci faktury na stronie, wydrukuj sobie i im wyślij z tym.

[Lou]

Mnie zawsze kusiło darmowe 70 złoty za punkty. Szkoda, że na Gildii nie ma czegoś podobnego.

Gildia ma program rabatowy i ceny niższe niż konkurencja. Nie idziemy w punkty.

[Alexandrus888]

DarkNighty, raz mi wysłali zły tomik. Wystarczyło napisać komentarz i dosłali właściwy na swój koszt nic nie mówiąc bym wysyłał im ten błędny

Dowodem zakupu jest też paragon, który według prawa powinnaś otrzymać jeśli nie dostałaś faktury.

Yatta paragonu nie załącza Chyba według nich literze prawa zadość czyni faktura elektroniczna którą można pobrać ze strony po opłaceniu zamówienia ^^

[DarkNighty]

To jeszcze lepiej, że każdemu klientowi mówią co innego. Mi kazali odesłać tomik, jak pisałam wcześniej...
Trudno traktować ich poważnie, kiedy w przypadku tej samej sytuacji mają kilka sprzecznych wersji rozwiązania - w zależności od dnia i osoby, która odpowiada na komentarz.

[nekiro]

Sytuacje nie musiały być takie same :/

[DzikiDuch]

Dark, u mnie Yatta po rezygnacji z prenumeraty zwlekała ze zwrotem kasy, ile tylko mogła, ale w końcu zwróciła. Więc kasę dostaniesz, ale nastaw się na to, że wszystko będzie rozpatrywane możliwie najdłużej, jak się da. Na Twoim miejscu też bym była wkurzona.

Osobiście zamawiam tylko z Gildii (chyba że danej mangi u nich nie ma, jak na przykład "Kawaii Scotland") i nigdy jeszcze nie miałam nieprzyjemnej sytuacji. Gildia ma genialny program rabatowy (polecam poczytać - warto w parę osób składać się na zamówienie), który jak dla mnie bije na głowę wszelkiego rodzaju punkty i punkciki.