Nowości od Studia JG

[Alexandrus888]

Dla mnie będzie Noragami, Oblubienica, Oko Horusa i Hotel.

Dokładnie to samo :]

[mika]

Dopiero 17

[pittegawll]

niksz, pisali, że bardzo późno bo mają urwanie dzisiaj

[Nelinnor]

Brak konkretnej godziny może też mieć tą zaletę, że trochę zmniejszy obciążenie i rozłoży w czasie, bo ludzie nie będą odświeżać strony co kilka sekund. Kiedy Waneko coś ogłasza zawsze 5 minut przed i jakieś 10 minut po serwery leżą i nawet sprawdzić nie można.

[Angu]

► Pokaż Spoiler

Przed Wami ostatnie już tym roku zapowiedzi wydawnicze! Pierwszą nowością, jaką dla Was przygotowaliśmy jest "Shigatsu wa kimi no uso" - niezwykła opowieść z pogranicza gatunków zamknięta w jedenastu tomach. Premiera już w marcu przyszłego roku. Kolejnym tytułem w tym zestawieniu jest dość klasyczny przedstawiciel gatunku shonen, czterotomowa, trzymająca w napięciu manga "Danganronpa - Kibou no Gakuen to Zetsubou no Koukousei". Możecie się jej spodziewać już w lutym. A na koniec coś w spokojniejszych klimatach, kolejne dzieło Makoto Shinkaia, jednotomowa "Kotonoha no niwa". Ta piękna historia to idealna lektura na mroźny wieczór. Wydana zostanie w lutym w powiększonym formacie.

Nic dla mnie.
Shigatsu jest fajne, ale znam już historię i nie będe miała frajdy z niej drugi raz. Ogólnie bardzo późno zdecydowano się na wydanie IMO...
DANGANRONPA - prędzej zainteresuje się grami...
KOTONOHA NO NIWA - podobno dobre, ale planuje obejrzeć anime prędzej.

[Maur]

Może wezmę Shigatsu. Historię znam z anime, mimo że mi się podobała, nie wiem czy jest sens kupowania mangi i to ponad 11 tomowej.

[pittegawll]

Ja tym razem muszę się obejść smakiem, nic szczególnego dla mnie niestety. Może, kiedyś wezmę Danganronpa. Poczekam na styczniowo/lutowe zapowiedzi.

[Meliona]

Niewiele oczekiwałam i dostałam jeszcze mniej 0/3 nic ciekawego

[Szarlotka]

Shigatsu i Kotonoha wezmę na pewno, nad Danganropą jeszcze sie zastanowię ale raczej nie. 2/3 Nieźle

[Thoreline]

Nic z rozpiski grudniowej ani z zapowiedzi dla mnie.

[SallyCzarownica]

Kotonoha no Niwa dla mnie. Film był piękny.

[Luchael]

No trochę mnie zaskoczyli, choć tak na prawdę nic z tego zestawienia nie biorę.

Nie zrozumiem nigdy fenomenu Shigatsu. Mam wrażenie, że niektórym wystarczy by manga wywoływała jakiekolwiek emocje żeby uznać to za dzieło sztuki. Latem obejrzałem anime na Netflixie i przez cały seans dość mocno się irytowałem zachowaniem praktycznie wszystkich postaci, a w szczególności koleżanki z dzieciństwa Kouseia. Nie pomagały też wepchane na siłę nieśmieszne gagi. W sumie trochę późno to wydają, ale przynajmniej część osób się ucieszy.

Serię Danganronpy absolutnie uwielbiam, ale zebranie 25 godzin gameplayu w 4 tomach mangi to niezbyt dobry pomysł, więc raczej spasuję.

Kotonoha kiedyś obiła mi się o uszy, ale nigdy mnie do niej nie ciągnęło i też sobie ją odpuszczę.

[Fani]

W życiu bym nie zgadł, że tym niby shoujo jest Shigatsu. Kotonohe biorę .

[Itachi Uchiha]

Dla mnie Shigatsu i może Kotonoha, także nie narzekam

[Alexandrus888]

Shigatsu wa kimi no uso - anime nie byłem zainteresowany, tym bardziej nie będę czytał mangi.
Kotonoha no niwa - film oglądałem, ale już nic kompletnie z nie go nie pamiętam, czyli nie wywarł na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia, był nijaki. Podziękuję.
Danganronpa - może kupię. Uniwersum nie znam, a coś mnie do niego ciągnie.
także 0,5/3

[Nelinnor]

Mam trochę mieszanie uczucia.

Ogród słów wezmę na pewno, jest krótkie i w końcu będzie kolekcja Shinkaia na półce razem z 5cm, Twoje Imię i kotem. Danganronpa widzę że to adaptacja pierwszej gry, a tą zakupiłem niedawno i leży jeszcze na "kupce wstydu" do przejścia. Może kupię jak spodoba mi się historia żeby zobaczyć to jeszcze raz w lepszej oprawie niż tylko statyczne postacie na ekranie. Zobaczymy.

Z Shigatsu mam najwięcej wątpliwości. Z jednej strony mam trochę sentyment do tego tytułu z racji muzycznych zainteresowań, soundtrack był świetny, jedna z lepszych prac Masaru Yokoyamy, za to głównie ceniłem anime, oj było co grać na fortepianie z tego OST. Z drugiej strony manga podobno wypada trochę słabiej, sama historia jest na raz, a muzyczne wykonania bez muzyki i tylko z przegadanymi wewnętrznymi dialogami to już nie to samo. Faktycznie czuję, że trochę za późno na to bo emocje dawno opadły i zdystansowałem się trochę do tej pozycji, szkoda że to nie coś innego z podobnej kategorii.

[ninna]

Niestety tym razem nic dla mnie. Nawet "Ogród Słów" sobie odpuszczę. Oglądałam film i pomimo pięknej oprawy graficznej, fabularnie był słaby.

[Mervis]

Podejrzewam, że Shigatsu wa kimi no uso, podzieli los Shiki jeżeli chodzi o sprzedasz.
Dla mnie, może Kotonoha no niwa, reszta mnie nie interesuje.

[DarkNighty]

Jak tak spojrzałam na zapowiedzi, to naszła mnie jedna myśl. Jakoś Studio JG umie ogłaszać tytuły, które choć niekoniecznie są dla mnie, to uważam, że fajnie, że pojawią się na polskim rynku. Przynajmniej nie są to słabe mangi, których dodatkowo nikt nie zna.

Shigatsu wa Kimi no Uso - widziałam anime i seria niezbyt przypadła mi do gustu. Przede wszystkim nie polubiłam postaci i to miało duży wpływ na moją ocenę całokształtu. Mangi nie będę kupować, ale cieszę się, że u nas wyjdzie. Może gdyby Nodame Cantabile było o połowę krótsze, to byłby jakiś cień szansy na tę mangę... A tak to się nawet nie łudzę.
Danganronpa - tutaj mam największy problem. Kiedyś oglądałam anime, które nie było złe, ale w sumie nic specjalnego. Z grami nigdy nie miałam do czynienia, więc nie wiem, jak wyjdzie przełożenie na mangę. Pamiętam tylko, że bardzo lubiłam Kyoko i tylko ta bohaterka sprawia, że rozważam kupienie. Powiedziałabym, że to bardzo słabe "może" w kierunku "nie".
Kotonoha no Niwa - a tutaj akurat biorę. Kiedyś oglądałam film i bardzo mi się spodobał, dlatego chętnie wrócę do tej historii - tym razem w wersji mangowej.

Czyli w sumie 1/3, ale nie mogę powiedzieć, by zapowiedzi mnie rozczarowały. Przynajmniej znam ogłoszone serie xD

[Mormicc]

Rozpiska - tylko Voynich czyli 1/8(9)
W końcu LH. Może wkońcu kupię ten tytuł. Ciągle miał jakieś problemy to w Japonii, to w Polsce więc się niezdecydowałem.

Zapowiedzi - 0/3
Powiedziałbym, że tytuły spóźnione o tak o kilka lat.
Shigatsu mam wrażenie, że ma być odpowiedzią na Lwa od Dango. I tak samo jak przy Lwie nie mogę się zmotywować do obejrzenia anime, a co dopiero do kupna mangi.
Do anime Danganronpy mam jakiś sentyment, bo była w sumie jedna z pierwszych serii jakie ogladałem. I gdyby wydano mangę wcześniej to kupiłbym bez wachania ale teraz to z tego sentymentu prędzej sięgnę po grę.
W pierwszym odruchu stwierdziłem, że wezmę Kotonohę bo jednotomówka, ale przypomniałem sobie, że to papierowa wersja filmu gdzie

pomimo pięknej oprawy graficznej, fabularnie był słaby.

Zresztą samego filmu nie widziałem, więc najpierw go obejrzę, ale na chwilę obecną nie.