Nowości od Studia JG

[KAWAIILOVE]

Dziś nie miałam czasu, więc jutro przysiądę i obejrzę sobie wszystkie panele.
Co do zapowiedzi - zainteresował mnie, ale z tego co czytam na forum i kojarzę tytuł to raczej zrezygnuje.

Od małego byłam fanką wielkich gadzin - czy to smoków czy dinozaurów , a tytuł gdzie się je masowo ubija do mnie jakoś nie przemawia.

Co do kolejnych zapowiedzi - jestem ciekawa, ale dziwię się, że JG idzie w tyle nowych tytułów, jak większość ich obecnie wydawanych jeszcze ma daleko do końca/dogonienia Japonii. Bo za chwilę to będzie na miesiąc po 20 zapowiedzi, z czego 10 wyjdzie, a pozostałe 10 będzie przesuwane i tak w kółko.
Pożyjemy, zobaczymy

[Yuriko]

Co do kolejnych zapowiedzi - jestem ciekawa, ale dziwię się, że JG idzie w tyle nowych tytułów, jak większość ich obecnie wydawanych jeszcze ma daleko do końca/dogonienia Japonii.

To samo z początku myślałam, ale wszystkie te zapowiedzi będą mieć premiery na jesieni, a do tego czasu powinny zakończyć lub dogonić takie serie jak: Gdy zakwitnie w nas miłość, Yakuza w fartuszku, Jego wilczy sekret, Jak zostałam bóstwem, Honda sprzedawca i jeżeli nie będzie obsuw, to może Fire punch. Patrząc na to, to trochę im się pozwalnia slotów.

[Bukafo]

No nic, czekam w takim razie na pozostałe zapowiedzi. Ten tytuł, mimo, że ma bardzo ładną kreskę, to jednak odrzuca mnie przez ubijanie i jedzenie smoków. :d

[KAWAIILOVE]

Yuriko, W sumie racja, tylko wiadomo jak to bywa z Studiem. Toradora też miała wychodzić, a wiemy jak jest.
Oczywiście liczę na to, że stanie się tak jak mówisz i JG szybko ogarnie sobie wolne luki do swoich nowości.

[miaka88]

Zobacze anime bo opis nie zachęca do kupna. Na którym tomie kończy się anime?

[Momomiya]

Ok, przeczytałam 3 pierwsze rozdziały i powiem, że polowanie i gotowanie/oporządzanie to mniej więcej fifty-fifty, do tego dochodzą kulisy życia bohaterów. W sensie, serio, nawet tytuły rozdziałów są zawsze na takiej zasadzie: "smokowy temat & nazwa dania". W częściach z gotowaniem mamy całe sceny przyrządzania i smakowania, a na koniec rozdziałów są nawet podane pełne przepisy.

Sceny akcji są fajne: smoki naprawdę z wyglądu baaardzo pomysłowe i pięknie narysowane, ich ataki różne i groźne, zwłaszcza walka z 1-szego rozdziału trzymała w napięciu; generalnie super i ja bym tego chciała jeszcze więcej. Jednak choć niby jest pół na pół, to jakoś czuć, że tak naprawdę autora bardziej kręci opowiadanie o gotowaniu. Ale o dziwo jakoś nie narzekam na to, żeby nie było - razem ze scenami przedstawiającymi codzienne życie na podniebnym statku tworzy to pichcenie bardzo przytulną atmosferę, i kontrast z fragmentami walecznymi wypada wtedy tym lepiej. Bohaterowie oprócz głównego ziomka na razie trochę sztampa, ale dają się lubić. A sam Mika (główny), to im dalej w las, tym bardziej mnie rozwala. Kurde, słowem spodobało mi się... wybacz, portfelu.

[Ame]

Ja lubię smoki. Nie dla mnie ta nowość.

[usagisensei]

W pierwszym momencie pomyślałam: "twarda to chyba wezmę ale kurcze przesadzają z ilością tych wydań exclusiw bo nie wyrobię" ale po waszych komentarzach skłaniam się jednak na nie. Jeszcze pewnie sprawdzę ale na ten moment odpuszczam.

[Bukafo]

Jeszcze pewnie sprawdzę ale na ten moment odpuszczam.

Jedna niekupiona manga, to jeden ocalony smok!

[Luchael]

Ja nawet nie wiedziałem że ta manga ma takie negatywne opinie. Aż wszedłem na MALa i większość recenzji ją krytykuje, że niby to takie nawiązanie do polowania na wieloryby czy coś. Sam oczywiście tego nie popieram, ale jakoś nie widzę problemu w czytaniu tej serii. Świat jest fantasy, rządzi się swoimi prawami i najważniejsze, jest fikcją.

Lubię klimaty Monster Huntera i lubię gotowanie, więc pewnie kiedyś kupię w miękkiej.

[Angu]

Mnie tematy kulinarne mocno odstraszają :/ poza tym cena za tomik w miekkiej to 27zł. Dość dużo.
Nie wiem czy wezmę. Przeczytam pewnie rozdział lub dwa i zadecyduje.

[Gokiburi]

Przejrzałam pierwszy tom na skanach i wydaje się strasznie nudne, bo to wygląda, że oni tylko polują i jedzą i niewiele więcej się tam dzieje. I to ma tak wyglądać przez 8+ tomów?
Odpuszczam.

[mati12.94]

Dziś sobie nadrobię ten panel wydawniczy a tytuł nie dla mnie. Nie zachęca mnie tutaj nic. Fajne są wydania typu exclusive ale to musi być coś naprawdę dobrego.

[Drechu]

Mnie tam tytuł wydaje się ciekawy. Walki ze smokami gdzie każdy będzie się czymś innym wyróżniał, będzie potrzeba obrać innej metody do zabicia go plus interesuje mnie podejście do gotowania, jakie dania autor wymyślił i je przyrządzenie. U mnie większym problemem jest stan finansowy gdzie mam zaczęte 30 tytułów i jeszcze kilka mam na oku nie ułatwia.

Jeszcze chciałbym się odnieść do porównywania tego do kłusownictwa/polowania na wieloryby. Wydaje mnie się to bardzo surowe i nie fair. Problemem kłusownictwa jest fakt, że ludzie polują na zwierzęta zagrożone objęte ochroną gatunkową w celu zarobku materialnego lub rozrywki. A w tym komiksie załoga poluje na smoki, których (chyba) jest pełno w tym świecie. Dodatkowo są „szkodnikami” polują na zwierzęta hodowlane lub bezpośrednio stanowią zagrożenia dla człowieka. No i mamy wątek gotowania czyli nie są zabijane by zabijać tylko też są pokarmem dla człowieka.

[Archerito]

Jeszcze chciałbym się odnieść do porównywania tego do kłusownictwa/polowania na wieloryby.

Daj spokój. Szkoda "szczępić ryja"...ludziom już się całkowicie w dupach poprzewracało i wszędzie doszukują się siódmego dna. Mnie już naprawdę nic nie zdziwi po tym jak próbowano zrobić ze Żwirka i Muchomorka homoseksualistów, z Teletubisia transwestytę, a Czterech Pancernych zdjęli z anteny bo przekłamuje prawdę historyczną xD

[Sebek]

A mnie nowa zapowiedz zainteresowala.

[Alexandrus888]

Śmierć smokom!
Pewnie, że kupię. Coś dużo mang kulinarnych się zrobiło

[Kocurzyca]

Ja nie jestem zainteresowana, nie będę kupować.

[Nelinnor]

Widziałem że tytuł ma swoje anime na Netflixie, ale jakoś nie miałem ochoty i czasu je oglądać. Dlatego manga także priorytetem nie jest. Motyw przewodni niespecjalnie mnie interesuje, chociaż jakoś specjalnie też nie razi. Może kiedyś zmienię zdanie jak obejrzę w końcu anime, ale na razie manga jest bardzo daleko w kolejce do zakupu.

[SallyCzarownica]

Właśnie oglądam anime, chyba siedem odcinków za mną, i jestem zachwycona. Jest przepiękne! Historia sama w sobie okej, dość przyjemna, ale raczej taka na raz, więc pewnie nie sięgnę po mangę. Za to anime... Cudo! Kreska, animacja, kolory... Same ochy i achy. <3