Ja chyba dam sobie spokój z tą marka, za czym w ogóle ją zacząłem. Wszystko przez to, jak anime potraktowały wszystkie główne firmy zaangażowane w jego produkcję
Akt 1 - Anime jest produkowane przez Aniplexa (Sony), a studiem animacyjnym odpowiadającym za nie było podległe im CloverWorks (Sony). Wydaje się więc, że seria powinna zostać sprzedana Crunchyrollowi (Sony), które jest przynajmniej w teorii współwłasnością Aniplexa. Prawda... prawda? Nope - Netflix dostał ekskluzywne prawa do streamingu na cały świat
Akt 2. No ok. Crunchyroll jest autonomiczną firmą względem Aniplexa. Netflix mógł być po prostu dużo wcześniej bardzo zaangażowany w komitet produkcyjny ze swoimi pieniędzmi, pewnie więcej tam firm wokół projekty wiruje. Trzeba się pogodzić. Odcinki na Netflixie w Polsce będą pewnie dostępne co tydzień, w końcu ostatnio mieli dobrą passę. Prawda... prawda?
Premiera w Japonii - dzisiaj
Premiera w Azji - 13 lipca
Premiera na Zachodzie... wrzesień (prawdopodobnie wszystkie odcinki)
Nikt chyba nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Sprawdziłem torrenty (głównie z ciekawości, bo jestem przeciwnikiem piractwa, przede wszystkim osobą dorosłą, która potrafi sobie odmówić jeden serial) i nawet tam na razie jest jedynie wersja z mechanicznym tłumaczeniem, z wykorzystaniem mangi jako podstawy ^^'
PS Na szczęście jest jeszcze "Rascal Does Not Dream of Santa Claus" i drugi sezon "My Dress-Up Darling" przy którym można topić łzy
