Pierwsze wrażenie po zetknięciu się z Maszingą było średnie. Okładka jest wykonana z taniej dwuwarstwowej tektury (która na brzegach już zaczęła się rozwarstwiać) ale za to grzbiet jest solidny. Papier jest bardziej kremowy i miękki niż ten używany standardowo w mangach.Meliona pisze:O, możesz krótko ocenić to mangopolo i zrobić ze dwa zdjęcia środka, bo chciałabym wiedzieć jak to w środku wygląda, a żadnych przykładowych stron nie pokazano? Malutkie toto.Mormicc pisze: Maszinga bo lubię kolekcjonować
Każdy komiks w Maszindze jest inny jednak ogólny styl rysunków nawiązuje do "mangi alternatywnej" ale widać że nie były one rysowane przez Japończyków.
Niektóre komiksy były nawet ciekawe, ale z powodu tego że czytam głównie mangę jestem przyzwyczajony do czegoś innego i ciężko mi je oceniać.
Używam słowa komiksy a nie mangi gdyż we wstępie jest powiedziane że nie są to mangi. Poza tym wszystko czytamy od lewej do prawej.
Podrzucę też link do artykułu o genezie Maszingi:
http://turucorp.blogspot.com/2016/10/pr ... dziec.html
[spoiler]
[/spoiler]