Monster
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Carnivall
- Weteran
- Posty: 1331
- Rejestracja: czw maja 23, 2013 8:54 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Taka jest moja opinia na temat anime. Jeśli tylko manga zasłużyłaby na taki sam komentarz (oczywiście pomijając muzykę... ), to brałabym bez zastanowienia.Postaci są niesamowicie ciekawe, charaktery wydają się być realistyczne, fabuła prowadzona bardzo dobrze. Nie zasypują nawałem informacji na raz, na początku wszystko wydaje się proste i przez to, że komplikuje się stopniowo nie mam wrażenia, że robią mi wodę z mózgu. Niesamowicie wciąga, nie przedłuża, nie nudzi. Akcja nie jest prowadzona w jakimś bardzo szybkim tempie, więc wszystko można spokojnie ogarnąć, nie jest przy tym też nudna, ma się wrażenie, że tempo akcji jest naturalne, za co duży plus. Co mi się podoba, to że fabuła nie kręci się wokół dwóch czy trzech postaci głównych, pojawiają się wątpi postaci pobocznych, które odgrywają w tym wszystkim dużą rolę i postaci te w żaden sposób nie są zaniedbywane, autorzy dbają o realizm i głębię każdej postaci, która się w anime pojawia.
Mnie tam postać Johana może nie przerażała (ale ja z zasady przerażona byłam raz, jak mi Łukasz powiedział, że w moim pokoju jest karaluch, na szczęście to był zwykły robak ), ale niepokój wzbudzała niewątpliwie.
Długość nie szkodzi temu anime, przeciwnie, gdyby próbowali upchnąć to w mniejszej ilości odcinków, na pewno czegoś by brakowało. Jeśli nie jakichś faktów czy głębi, to na pewno straciłoby na klimacie.
Muzyka dopasowana, tam gdzie być powinna, nie zaburzała skupienia na fabule a mimo to zauważałam niektóre melodie na tyle, by za mną „chodziły” jakiś czas po ich usłyszeniu.
Podoba mi się, że serię tak zgrabnie zakończyli. Wszystko, co było plusem tej serii, zostało z nią do końca. Nie ma Deus Ex Machina, jak ktoś się uprze może stwierdzić, że [hide]ten zapijaczony ojciec strzelił Johanowi w głowę tak trochę ni z gruchy ni z pietruchy, ale jak na moje oko przy tym, ile on z tym pistoletem biegał pijany po mieście coś takiego musiało się w końcu stać.[/hide]
Nie mam tej serii nic do zarzucenia. Nie tylko ma przekaz i świetnie skonstruowaną linię fabularną (która potrafi się rozdzielać i łączyć, wątków jest całkiem sporo i wszystkie poprowadzone dobrze, nie czuję niedosytu w żadnej kwestii, może tylko żałuję, że nie dowiedziałam się czegoś o samym Tenmie, na przykład [hide]dlaczego nie ma kontaktu z rodziną[/hide]), ale przy okazji nie zanudza, naprawdę chciało się to oglądać – mimo iż niektóre rzeczy były dość ciężkie i po prostu musiałam dawkować sobię tę serię.
- zandam
- Moderator
- Posty: 3063
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 8:13 pm
- Lokalizacja: Wronki
- Kontakt:
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości