Yami no Matsuei

Pozycja, w której siły nadprzyrodzone stykają się ze współczesnym światem, a pełne dramatyzmu, mroczne wydarzenia przeplatane są czasem sympatyczną komedią.
baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » pt lip 27, 2007 1:10 pm

Rzeczywiście, przecież to nie on (tak, wiem, że on, ale i tak nie on!)
nie no, mundurek sugeruje ze to art wczesnych lat młodości Muraka, niemniej w mandze (tom 8, s. 19 XD) to wygląda niebo lepiej.

Melmothia
Status: Offline

Post autor: Melmothia » pt lip 27, 2007 1:28 pm

baka-oni-ri pisze:nie no, mundurek sugeruje ze to art wczesnych lat młodości Muraka
Przecie widzę, poza tym napisałaś o tym, no...chodzi mi o twarz, o tą umięśnioną twarz osoby, która wygląda jakby miała krępą budowę ciała! I od kiedy to Muraki jest napakowany (mi tak wygląda), oni powinni mieć wysmukłe sylwetki. Muraki stracił całą swoja ostrość. No, chyba, że sie dopiero na starość wyostrzył xD

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » pt lip 27, 2007 9:33 pm

wszyscy stracili. Matsushita teraz rysuje strasznie grubą kreską, robi grube szuje, szerokie usta, mocne rysy i błeeeee, give my uke Tsu back! ;_________;

moze jak był mały to był grubiutki *rotfl* XD

dragon007
Status: Offline

Post autor: dragon007 » ndz lis 25, 2007 7:04 pm

Kurcze nie wiedziałam gdzie to umieścić.
Znalazłam ostatnio w sieci ciekawy test z Murakim XDD
Follow me...

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » ndz lis 25, 2007 7:40 pm

haha, robiłam to parę lat temu xDDDD jak na złość wyszło mi ze w szpitalu xD

EDIT: teraz mi wyszło ze przez kanibalizm, ale klikałam random answers
Ostatnio zmieniony ndz lis 25, 2007 8:20 pm przez baka-oni-ri, łącznie zmieniany 1 raz.

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » ndz lis 25, 2007 8:11 pm

You will be killed in bed......... :shock:

dragon007
Status: Offline

Post autor: dragon007 » ndz lis 25, 2007 8:18 pm

Po dokładnym przeczytaniu: You will be killed randomly XD
Kisara pisze:You will be killed in bed
Oczywiście we śnie, prawda? :mrafroamerykanin:

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » ndz lis 25, 2007 9:23 pm

Oczywiście we śnie, prawda?
Nie.... zapamiętałam z obrazka, że zabije mnie na końcu krzycząc "You're a bit*h" :shock:

Ray
Status: Offline

Post autor: Ray » pn lis 26, 2007 4:50 pm

A ja już tego nie kupuje... 5 tom mi za bardzo pod yaoi podchodził -.- Sprzedałem 4,5 i jestem happy ^^ A właśnie... Chce ktoś kupić tomy 1-3 xD ?

Silvera
Status: Offline

Post autor: Silvera » pn lis 26, 2007 9:09 pm

Co do testu...

You will be killed randomly

xD Ale szczęście xD Zaraz potem kanibalizm ;_;

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » wt lis 27, 2007 3:56 pm

Jak wyżej :roll:
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

April_Ryan
Status: Offline

Post autor: April_Ryan » wt gru 11, 2007 8:40 pm

Ray pisze:A ja już tego nie kupuje... 5 tom mi za bardzo pod yaoi podchodził -.- Sprzedałem 4,5 i jestem happy ^^ A właśnie... Chce ktoś kupić tomy 1-3 xD ?
Mwahaha, ja jako maniaczka związków męsko-męskich kiedyś nie znając jeszcze Yami, przejrzałam i jak zobaczyłam jednego faceta, przyduszającego drugiego *Asuka to chyba był... cośtam skakał do Tsuzukiego, że Ayace coś zrobił XD"* to zaśliniłam i uznałam, że muszę kupić, bo to MUSI być shounen i to MUSI być później yaoi. Jestem maniaczką __^__"

Victoria Negro
Status: Offline

Post autor: Victoria Negro » pt sty 04, 2008 3:02 pm

Żałuję, że w grudniu nie wyszedł 6 tom. Styczeń będzie ciężkim miesiącem, ale mam nadzieję, że teraz w tym miesiącu YnM wyjdzie. Wtedy poczuje się lepiej.

Pinokio
Status: Offline

Post autor: Pinokio » czw kwie 10, 2008 2:41 pm

Podobno ma wyjść siódmy tom w tym miesiącu? Strasznie powoli idzie wydawanie tej mangi... Na domiar złego jest to dla mnie rozczarowująca seria. Trzy pierwsze tomy wciągają, oferują zgrabnie napisaną, trzymającą w napięciu i ciekawości historię z tak zwanym drugim dnem. I na trzech tomach mogłoby to się ładnie skończyć, bo zawarte w nich małe historie - trzy nowelki mangowe - tworzą bardzo ładną i od biedy spójną całość.

Następne dwa ssą. Zestaw luźnych historyjek z oklepanymi motywami i głupkowatym, kiczowatym serwisem dla mało wymagających fanek bishonenów... Przebieranki za księży, dziewczyny, uczniów męskiej szkoły seksu oralnego - po kiego licha to, nie lepiej było zostawić takie fikuśne wąteczki dla doujinshi, a tu popchnąć akcję do przodu, poczynić jakiś postęp w stosunku do pierwszych tomów? Albo chociaż nie regres.

W szóstym tomie jest już trochę lepiej niż w czwartym i piątym (!!), ale to nadal nie to, co było.

Hisokę mamy w I tomie jako zimnego dupka po przejściach, do III tomu mięknie i uczy się uczuć, z kolei w następnych tomach widać, że w gruncie rzeczy nadal jest oziębły i nadal drze koty z Tsuzukim. To po co było tamto?

Tsuzuki ma jakieś strasznie mroczne i głębokie przeżycia z dawnych lat i mimo że mija 6 tomów, to niewiele więcej na ten temat wiadomo. Pewnie autorka najpierw wpadła na sam pomysł, a gdzieś w połowie mangi dopełniła go i wyjaśniła samej sobie ^^

Inna sprawa: znane mi 6 pierwszych tomów to nie jest żadne yaoi ani nawet shonen ai (no i bardzo dobrze). Ani Tsuzuki, ani Hisoka nie są homo, traktują się po przyjacielsku (?), myślą raczej o dziewczynach. Że Muraki i Hrabia mają złe zamiary, to inna sprawa - bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz, a obiekty ich żadzy nie chcą :P a nawet jak się zastanowią, to raczej wola dziewczyny. Wszelkie podteksty między głównymi bohaterami mają charakter ulotny i żartobliwy, zaś podteksty i nadteksty ze strony bohaterów pobocznych takich jak Tatsumi, Watari czy wspomniany Hrabia, są dla mnie doklejonymi bez potrzeby bonusami - tak jak zresztą sami ci w/w poboczni bohaterowie. Sens tego, że zajmują w mandze tyle miejsca, jest praktycznie żaden - po prostu robią za tłum, niby ma być zabawniej, no mnie tam nie jest, bo oscylujące wokół nich wątki są zwyczajnie nudne i przewidywalne. Tak przynajmniej sprawa rysuje się w moich oczach do tego szóstego tomu włącznie - sądząc po tym, że Tatsumi&Watari to najpopularniejsi w pewnych kręgach bohaterowie Yami, wysnuwam podejrzenie i obawę, iż to oni gdzieś w połowie mangi staną się głównymi bohaterami. Póki co jednak ich wątki to balast i zapchajkit ;/

No i zawsze będą wśród mangoczytelników tacy, którzy taki zapchajkit lubią, zwłaszcza w sosie nisko latających żartów shonen ai, i chętnie poświęcą temu daniu wiele czasu - ci zachwycają się tomem 5 dla przykładu. Ja oczekuję czegoś więcej od mangi, jak chcę poczytać leciutko pieprzny odmóżdżacz, to wolę Tokyo Mew Mew z dziewczynami bez głębi niż Yami z chłopakami i naciąganą głębią.

A pierwsze tomy to też nic takiego wielkiego, ale po prostu fajnie się czyta/ogląda w anime i te historie Hisoki, Damy Kameliowej, Murakiego czy Hijiriego z Tsuzukim przedstawiają sobą trochę więcej niż przeciętna historyjka, no i w ciekawszym opakowaniu. Podobają mi się wszystkie wątki i postacie w tych trzech pierwszych tomach, ale nie ma co w sumie o tym pisać, bo trudno żeby się komuś nie podobały, po prostu dobry pop z mrocznym podkładem.

Teraz oglądam na nowo anime (bo za pierwszy razem nie znałem mangi i jakoś tak nie połapałem sie, o co biega) i mam ochote poczytać siódmy tom, a w nim coś tak mniej więcej na poziomie pierwszego tomu... :) Ścierpię wątki poboczne i Tatsumiego z Watarim, tylko żeby poza tą rutyną dowcipkowania i flirtowania do kotletu w urzędzie było jeszcze coś ciekawszego.

Awatar użytkownika
Hikaru-chan
Posty: 58
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 9:00 pm
Status: Offline

Post autor: Hikaru-chan » ndz kwie 20, 2008 9:57 pm

Ja bardzo lubię takie lekkie Yaoi ^^ Najbardziej lubię Hisokę :) Niestety brakuje mi tomików 3 i 4, bo z powodu braku kasy musiałam zrobić krótką przerwę a potem jak nadrabiałam to już nie było :( No ale kiedyś to w końcu nadrobię :)
ObrazekObrazek

Victoria Negro
Status: Offline

Post autor: Victoria Negro » sob maja 24, 2008 2:19 pm

Ran pisze:Może dlatego, że autorka zatrzymała pisanie na 11 tomie i im szybciej Yami będzie wychodzić, tym szybciej dotrzemy do zastoju.
Bardzo możliwe, ja nie poganiam wydawnictwa. Tylko jako fan wciąz pragnę nowych tomików ukochanej mangi :)
To nie grzech, zresztą jeśli ma wyjść pod koniec lipca, to jeszcze tylko czerwiec musimy przeboleć i prawie cały lipiec.

mila
Status: Offline

Post autor: mila » ndz maja 25, 2008 6:44 pm

A ja mam pytanie do dalsze tomu YNM, w necie znalazłam gdzieś parę skanów z tomu 12 - akurat jak Touda probował zabić Tsuzukiego, ale mu nie wyszło, z tego wynieka chyba że autorka wzięła sie do pracy prawda?
Ostatnio zmieniony ndz maja 25, 2008 8:52 pm przez mila, łącznie zmieniany 1 raz.

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » ndz maja 25, 2008 7:28 pm

Spoilery OZNACZAMY!!

Kira the Demon
Status: Offline

Post autor: Kira the Demon » ndz maja 25, 2008 8:52 pm

Kisara pisze:Spoilery OZNACZAMY!!
Poprawiłam co nieco :wink:

Victoria Negro
Status: Offline

Post autor: Victoria Negro » ndz maja 25, 2008 8:58 pm

Ja mam dwa rozdziały tomu powiedzmy 12.
Ale czy wzięła się autorka do pracy, tego nie wiem...

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Yami no Matsuei"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości