Yami no Matsuei 4
-
- Status: Offline
Czy mogę powrócić do tematu 'ocenzurowania' YnM?
Cóż, w moim pokichanym Empiku (w Starogardzie Gdańskim) mangi to rzadkość. Tomik pierwszy musiałam zamawiać a drugiego nie ma (!). Zamawiałam, lecz jest tylko jeden egzemplarz na całą Polskę i nie można go sprowadzić =='
Oczywiście, mogę zamówić bezpośrednio u Waneko, jednak martwi mnie wczorajszy tekst, w którym średnio się połapałam ^^'
Chciałabym teraz od razu zamówić wszystkie pozostałe trzy tomy. Czytałam gdzieś,że tom 4 jest nieco zboczony. Czy to prawda? I co to za 'siły wyższe', które dbają o cenzurę w mangach.
Martwi mnie to,że teraz nastąpi w wydrukach jakaś zmiana oO
Cóż, w moim pokichanym Empiku (w Starogardzie Gdańskim) mangi to rzadkość. Tomik pierwszy musiałam zamawiać a drugiego nie ma (!). Zamawiałam, lecz jest tylko jeden egzemplarz na całą Polskę i nie można go sprowadzić =='
Oczywiście, mogę zamówić bezpośrednio u Waneko, jednak martwi mnie wczorajszy tekst, w którym średnio się połapałam ^^'
Chciałabym teraz od razu zamówić wszystkie pozostałe trzy tomy. Czytałam gdzieś,że tom 4 jest nieco zboczony. Czy to prawda? I co to za 'siły wyższe', które dbają o cenzurę w mangach.
Martwi mnie to,że teraz nastąpi w wydrukach jakaś zmiana oO
-
- Status: Offline
Tego nikt nie wie i to jest problem. Moze to zart, ale Prima Aprilis juz byl... Nie takie rzeczy w Polsce wychodzily wiec nie sadze zeby zdjeli Yami z powodu 4go tomu. Poczekamy zobaczymyMyszolka pisze:Czy to prawda? I co to za 'siły wyższe', które dbają o cenzurę w mangach.
Bo on jest stworzony na takiego do molestowania XD Zreszta, bez przesady, ciezko to bylo nazwac "leceniem na" XD raczej takim "oooożeszwmorde" ale jednorazowymBTW, Czy wszyscy faceci w tej mandze muszą lecieć na Tsuzukiego, nawet Watari i Tatsumi? Matko, bez przesady.
Potem i tak dają do zrozumienia ze sa hetero XD
-
- Status: Offline
baka-oni-ri pisze:Mnie to akurat śmieszy. Nie ma Muriakiego (wcale nie jest brzydki, jest całkiem przystojny ) to ktoś inny molestuje biedaka. Tatsumi i Watari to była chyba jednorazowa historia, Hrabia to dopiero jest zboczony Przecież on jest czymś duchopodobnym!Myszolka pisze:Bo on jest stworzony na takiego do molestowania XD Zreszta, bez przesady, ciezko to bylo nazwac "leceniem na" XD raczej takim "oooożeszwmorde" ale jednorazowymBTW, Czy wszyscy faceci w tej mandze muszą lecieć na Tsuzukiego, nawet Watari i Tatsumi? Matko, bez przesady.
Potem i tak dają do zrozumienia ze sa hetero XD
A z tą książką Arystotelesa (wybaczcie za offtop, nie mogę sie powstrzymać ) to było tak że to była książka o tym że Bóg dał ludziom możliwość śmiechu, ale niektórzy w opactwie uważali śmiech za pomysł diabła, więc chcieli książki zakazać. Ponieważ w opactwie i tak ksiązke czytali, to jeden z nich (by nie zdradzać za wiele) wpadł na pomysł jak pozbyć sie książki i tych co ją czytali...
W którymś tomie narzeczona Muriakiego będzie tłumaczyć komuś (nie wiem czy Tsuzukiemu czy Hisoce) dlaczego Muriaki stał sie takim złym człowiekiem. Ten fragment jak dla mnie jest trochę ponaciągany, bo znowu wychodzi na to że Muriaki na początku był bardzo miłym człowiekiem, tylko że ludzie go nie lubili bo był bogaty, rozpuszczone bahory z otoczenia też uważały go za dziwaka więc ma traumy z dzieciństwa etc. Takie wstawki mnie troche irytują, bo w każdym serialu jak jest jakiś zły bohater, to zawsze potem będzie tłumaczenie traumami z dzieciństwa co spowodowały że on jest zły a tak naprawdę to "smutne dziecko które nie było kochane/któremu rodzice wcześnie umarli/ z którego dzieci sie wyśmiewały etc" i potem oczywiście wszyscy próbują go przekonać że to że dzieci go nie lubiły nie znaczy że musi być zły bo napewno gdzieś znajdzie przyjaciół. Potwornie mnie wkurzają takie historie. A jak ten zły pod wpływem takich tekstów jeszcze sie nawraca to już wogóle mnie doprowadza do szału Nie mogliby raz wymyśleć złego bohatera który po prostu jest zły?
-
- Status: Offline
Jakoś udało mi się przed wyjazdem kupić ^^
Tomik niczego sobie, tylko ta ostatnia historia taka jakaś skopana i nieciekawa. Najbardziej podobał mi się motyw ze zwierzęcą służbą i ciasta Tsuzukiego. Biedny Hisoka xD Bardzo polubiłam tamte dziewczyny, mam nadzieję że jeszcze sie pojawią, bo zaczyna mnie nudzić ten ich męski skład. Ograniczenie na okładce trochę przesadzone, ja bym dała nie więcej niż +16. Moja mama nagle zaczęła się ze mną spierać, że postać na okładce to dziewczyna
Tomik niczego sobie, tylko ta ostatnia historia taka jakaś skopana i nieciekawa. Najbardziej podobał mi się motyw ze zwierzęcą służbą i ciasta Tsuzukiego. Biedny Hisoka xD Bardzo polubiłam tamte dziewczyny, mam nadzieję że jeszcze sie pojawią, bo zaczyna mnie nudzić ten ich męski skład. Ograniczenie na okładce trochę przesadzone, ja bym dała nie więcej niż +16. Moja mama nagle zaczęła się ze mną spierać, że postać na okładce to dziewczyna
-
- Status: Offline
e-e, jest niewidzialny w jednym tomie nawet go widacAmy pisze:Przecież on jest czymś duchopodobnym!
Amy, a jaki jest jej tytuł i gdzie ja mozna zdobyc? :3
Co do tego zlego - to moze dlatego ze nikt do konca nie jest zly chyba ze nie wiem Oo serio nie wiem. A murak o dziwo ma oddanego przyjaciela.
Ale tez nie luibie jak zly sie nawraca.... ale lubie jak wrogowie sie jednocza we wspolnej sprawie :3
I powiem ci ze mnie strasznie zaintrygowalas tym ze Uhyo bedzie komus opowiadac o Murakim, bo ni za cholere nie moge skojarzyc tego fragmentu Oo (chyba ze byl w jakims side story albo dojinie?)
-
- Status: Offline
Jestem po przeczytaniu 4 tomu:
Plusy:
- Tsuzuki jako ksiądz - tego nie może już nic przebić
- Władca Podziemi - istny zbol... i za to go lubię xD
- Hisoka - raczej mi go szkoda, non stop leciały w tym tomie w jego stronę teksty dziewczęco-podobne... a propozycja "przelecieć" powaliła mnie na kolana
- Tastumi i jego karaoke zwala na kolana
Minusy:
.... brak :faja:
Plusy:
- Tsuzuki jako ksiądz - tego nie może już nic przebić
- Władca Podziemi - istny zbol... i za to go lubię xD
- Hisoka - raczej mi go szkoda, non stop leciały w tym tomie w jego stronę teksty dziewczęco-podobne... a propozycja "przelecieć" powaliła mnie na kolana
- Tastumi i jego karaoke zwala na kolana
Minusy:
.... brak :faja:
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Uch, ja znów z zapytowywaniem, wybaczcie.
Wczoraj zamówiłam u Waneko trzy kolejne tomy YnM (tzn. 2, 3 i 4). Czy powinnam dosatać jakieś potwierdzenie, że zamówienie zrealizowano, czy cuś?
Pisze, że dostarczają w 2-5 dni robocze, w co zaczynam wątpić ==
Czy któryś z szanownych forumowiczów zamawiał już jakikolwiek tom Yami no Matsuei u Waneko i, jeśli owszem, ile musieliście czekać na jego dostarczenie?
Wczoraj zamówiłam u Waneko trzy kolejne tomy YnM (tzn. 2, 3 i 4). Czy powinnam dosatać jakieś potwierdzenie, że zamówienie zrealizowano, czy cuś?
Pisze, że dostarczają w 2-5 dni robocze, w co zaczynam wątpić ==
Czy któryś z szanownych forumowiczów zamawiał już jakikolwiek tom Yami no Matsuei u Waneko i, jeśli owszem, ile musieliście czekać na jego dostarczenie?
-
- Status: Offline
Tak, na maila przyjdzie ci takie coś "zmieniono status twojego zamówienia na zrealizowane"Myszolka pisze:Czy powinnam dosatać jakieś potwierdzenie, że zamówienie zrealizowano, czy cuś?
Zrealizowane = wysłane.
Do 4 dni mi zazwyczaj dochodzi :faja:Pisze, że dostarczają w 2-5 dni robocze, w co zaczynam wątpić ==
Ja dwójkę i szybciutko doszła ;]Myszolka pisze:Czy któryś z szanownych forumowiczów zamawiał już jakikolwiek tom Yami no Matsuei u Waneko i, jeśli owszem, ile musieliście czekać na jego dostarczenie?
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
4 tom przeczytałam jakiś tydzień temu... I chyba po kimś się powtórzę, ale szkoda, że nie było w nim Murakiego xD
Najbardziej podobały mi się pierwsze dwie historyjki. Pierwsza - za humor o rozwiązanie akcji xD Druga - za postać Terazumy (fajna przypadłość xD) i Wakaby, którzy, nota bene, pojawiają się w openingu. Czy to też nie przypadkiem Wakaba nie występuje w pierwszym i ostatnim odcinku? ^^*
Najbardziej podobały mi się pierwsze dwie historyjki. Pierwsza - za humor o rozwiązanie akcji xD Druga - za postać Terazumy (fajna przypadłość xD) i Wakaby, którzy, nota bene, pojawiają się w openingu. Czy to też nie przypadkiem Wakaba nie występuje w pierwszym i ostatnim odcinku? ^^*
-
- Status: Offline
Na pewno Wakaba jest w 1. odcinku (kupuje Tsuzukiemu jakieś ciacho), a czy w ostatnim, to nie wiem. Anime postanowiłam oglądać na równi z akcją jaka dzieje się w mandze. Aby sobie nie popsuć zabawy, czytając kolejne tomiki ^^Silvera pisze:Czy to też nie przypadkiem Wakaba nie występuje w pierwszym i ostatnim odcinku? ^^*
To się teraz naczekam...
Mnie w tym 4. tomiku właściwie zraziła tylko jedna rzecz... że były tam te ogromne zwierzęta (królik, pies i krokodyl). Mam nadzieję, że już się więcej nie pojawią...
Nawet to opowiadanko w tej szkole katolickiej mnie nie zraziło... chociaż bardzo nie spodobał mi się Fujisawa.
Dobra, kończe
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
A tam, ja go uważam za przystojnego gdy ma zasłonięte jedno oczko ^^
No i uwielbiam jego teksty do Tsuzukiego i momenty, gdy się do niego dobiera xD
Poza tym lubię takie negatywne i rozbudowane postacie. Niby lekarz, a wie, że i tak nie jest w stanie zwyciężyć ze śmiercią, no i to dzieciństwo... Nic dziwnego, że troszkę zwariował ^^*
Aha, jeszcze jedno. On NIE jest siwy, sama autorka o tym pisała w przypisach. Kolor jego włosów ma się wyjaśnić, ale czy się wyjaśni, tego nie wiem ^^*
No i uwielbiam jego teksty do Tsuzukiego i momenty, gdy się do niego dobiera xD
Poza tym lubię takie negatywne i rozbudowane postacie. Niby lekarz, a wie, że i tak nie jest w stanie zwyciężyć ze śmiercią, no i to dzieciństwo... Nic dziwnego, że troszkę zwariował ^^*
Aha, jeszcze jedno. On NIE jest siwy, sama autorka o tym pisała w przypisach. Kolor jego włosów ma się wyjaśnić, ale czy się wyjaśni, tego nie wiem ^^*
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości