Yami no Matsuei tom 3

Pozycja, w której siły nadprzyrodzone stykają się ze współczesnym światem, a pełne dramatyzmu, mroczne wydarzenia przeplatane są czasem sympatyczną komedią.
Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » sob mar 31, 2007 2:42 pm

Mam :D Czekałam aż empik otworzą bo akurat za wcześnie wyszłam z biblioteki.
No i oczywiście nie mogłam się powstrzymać, żeby nie przeczytać ( a obiecywałam sobie ,że zrobię to dopiero we wtorek ). Jestem zadowolona, tom według mnie dalej jest jednym z lepszych no i te świetne tłumaczenie dialogów Muraki-Tsuzuki ;P
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

aideen_of_amber
Status: Offline

Post autor: aideen_of_amber » sob mar 31, 2007 9:26 pm

Mała uwaga na przyszłość: wbrew pozorom, nie zawsze Empik ma nową część jako pierwszy. Niżej podpisana odwiedziła wczoraj główną filię gdańską (tę przy dworcu ;) gdzie oczywiscie o najnowszym Yami nikt nie slyszał - gdyby jej nie tknęło i nie poszła do oddalonej o dziesięć minut spacerku małej filii Muzy, miałaby do czytania w autobusie rzeczy raczej średnio zabawne ^_^

Mój ulubiony tom serii, nie licząc 5. i traktowanego całościowo Kyoto Arc. Tłumaczenie znośne - widać, że ktoś się stara, mogłoby być lepiej, ale generalnie źle nie jest. I tylko Tsuzuki wołający "O Jezuuuuuuuuuuuu" - LITOŚCIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII... Plus za próby "odmłodzenia" języka bohaterów, coby mówili zamiast przemawiać, chociaż żargon młodzieżowy u konserwatywnie wychowywanego Hisoki trochę mi nie brzmi (paradoksalnie, pasuje mi do Tsuzukiego z tym jego psychicznym regresem do okresu dzieciństwa i całej koncepcji postaci... nie chcę oberwać za spoilerowanie, wiec zostawiam temat). Boję się, że tłumaczka rozciągnie ten styl mówienia na wszystkich bohaterów, bez różnicowania języka - jeśli Oriya będzie mówił "Hejka!", chyba kogoś zagryzę..........

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » sob mar 31, 2007 11:12 pm

aideen_of_amber pisze:jeśli Oriya będzie mówił "Hejka!", chyba kogoś zagryzę..........
A wiesz ze to prawdopodobne jest? XD Najgorsze jest to, że postać Orii bez zgłębiania sie w jego charakter jest luzacka i olewacka, i to może przeważyc ^^"

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » ndz kwie 01, 2007 7:36 am

baka-oni-ri pisze:Najgorsze jest to, że postać Orii bez zgłębiania sie w jego charakter jest luzacka i olewacka, i to może przeważyc ^^"
Żartujesz prawda? Kurde, muszę w końcu dorwać ten tomik O_O
aideen_of_amber pisze:Mała uwaga na przyszłość: wbrew pozorom, nie zawsze Empik ma nową część jako pierwszy.
U mnie to zawsze Matras ma najszybciej, a dzień później empik... najfajniejsze jest to, że empik i Matras są w tym samym hipermarkecie :P

[ Dodano: Nie 01 Kwi, 2007 ]
Dorwałam... tom boski
Jak na razie mój cycuś w kolekcji :P Kurde, Muraki dobierający się do Tsu... hehe (pobudzono moje odczucia yaoi) :P

arashee
Status: Offline

Post autor: arashee » ndz kwie 01, 2007 10:45 pm

Kisara pisze: U mnie to zawsze Matras ma najszybciej, a dzień później empik... najfajniejsze jest to, że empik i Matras są w tym samym hipermarkecie :P
LOL u mnie tak samo xDD
w piątek nabyłam X3 dziś tomik już ledwo dyszy, taki zmolestowany X333




mój fav cytat - "...nie ubędzie ci. jak cię troche popieści" XDDDDDDD

aideen_of_amber
Status: Offline

Post autor: aideen_of_amber » pn kwie 02, 2007 12:12 am

mój fav cytat - "...nie ubędzie ci. jak cię troche popieści" XDDDDDDD
- Dlaczego ten zbol siędo mnie przyczepił?!
- Masz bogatego sponsora, ciesz sie. Wykorzystaj to.

A to mój, hehehehe...

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » pn kwie 02, 2007 8:14 am

- Załóżmy się .... o ciało
xD Boskie

Kamui Shiro
Status: Offline

Post autor: Kamui Shiro » wt kwie 03, 2007 12:42 am

Hisoka bywa zjadliwie wredny jak na 16 lat o_O xDD





Cóż - kolejny świetny tom, który przeczytałem jednym tchem w środkach komunikacji. Znowu nie obyło się bez retoryki typu "daj mi wszystko! :widelec: " , dwuznacznych żartów, pouczających wtrętów kulturalnych, blichtru (tym razem statkowego - też chcę! <szykuje cosplay xD >) i paru drastycznych ujęć. I paru błędów ortograficznych - ale mam wrażenie, że idzie ku dobremu ^^

Coraz bardziej lubię i rozumiem Hisokę *zapisuje go do kanonu bliskich sobie postaci*


Tylko jakoś romantycznie się porobiło pod koniec o_o Moje pytania:


* czy Hisoka zaczyna (?) coś czuć do doktora??? O_O

* czy Hisoka zabujał się w Kameliowej Damie!?

* czy pod koniec Hisoka daje się pogłaskać Tsuzukiemu!!?


- te trzy, być może mylne spostrzeżenia, zbiły mnie z pantałyku na dzień dzisiejszy...
Ostatnio zmieniony śr kwie 04, 2007 12:27 am przez Kamui Shiro, łącznie zmieniany 1 raz.

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » wt kwie 03, 2007 7:38 am

* czy Hisoka zaczyna (?) coś czuć do doktora??? O_O
O_O jak dla mnie, nie ><
Kamui Shiro pisze:* czy Hisoka zabujał się w Kameliowej Damie!?
Mnie się wydawało, że to raczej przyjaźń, a Hisoka w ogóle w tym czasie miał straszne psychiczne rozterki, więc cokolwiek mi trudno powiedzieć :P
Kamui Shiro pisze:* czy pod koniec Hisoka daje się pogłaskać Tsuzukiemu!!?
W dalszych tomach, to o głaskaniu pogadamy :P
Nie no serio, ta scena była taka kochana *-*
Kamui Shiro pisze: - te trzy, być może mylne spostrzeżenia, zbiły mnie z pantałyku na dzień dzisiejszy...
Odbijam i wracaj do normalności xD

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » wt kwie 03, 2007 10:36 am

Kamui Shiro pisze: * czy Hisoka zaczyna (?) coś czuć do doktora??? O_O
Jak dla mnie, to on czuje już od dawna. Wściekłość i głęboką nienawiść.^^

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » wt kwie 03, 2007 11:26 am

Beryl pisze:Jak dla mnie, to on czuje już od dawna. Wściekłość i głęboką nienawiść.^^
Raczej się nie da nic innego czuć do osoby, która by cię zgwałciła i ciepła klątwą na ciebie O-o

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » wt kwie 03, 2007 1:22 pm

Kamui Shiro pisze:* czy Hisoka zaczyna (?) coś czuć do doktora??? O_O

* czy Hisoka zabujał się w Kameliowej Damie!?

* czy pod koniec Hisoka daje się pogłaskać Tsuzukiemu!!?
yyy.... nie, tak (uważam, że tak), nie pamietam, chyba tak (musze kupic wreszcie)

dragon007
Status: Offline

Post autor: dragon007 » wt kwie 03, 2007 4:20 pm

Kamui Shiro pisze:* czy Hisoka zaczyna (?) coś czuć do doktora??? O_O

* czy Hisoka zabujał się w Kameliowej Damie!?

* czy pod koniec Hisoka daje się pogłaskać Tsuzukiemu!!?
Ja pitole no T_T Tyle sensacji, a listonosza ani śladu :/ A ten związek Hisoki z doktorkiem to jak dla mnie mało prawdopodobne...

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » wt kwie 03, 2007 6:43 pm

Nie tyle mało prawdopodobne co też nielogiczne, zwłaszcza po tym co spotkało Hisokę ze strony doktorka .
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

Kamui Shiro
Status: Offline

Post autor: Kamui Shiro » wt kwie 03, 2007 6:48 pm

ad.1 Dała mi do myslenia po prostu strona 81 trzeciego tomu - rozterki Hisoki po śmierci Murakiego są tutaj wyraźne i wydaje mi się dwuznaczne to, o co sam siebie zapytał. Także później co nieco zwróciło moją uwagę na taki tego wymiar - np. ta niezwykła irytacja Hisoki
rozmową o Murakim z Damą Kameliową - aż się sam zdziwił: "czemu mnie to tak irytuje, czemu się tak zemocjonowałem?" Hmmmm...

Nienawiść, chęć zemsty ale i niewolnicza zależność, zatrucie Murakim. Nienawiść może mieć drugą stronę. A pierwszy raz... to, bądź co bądź, pierwszy raz *rumieniec* No i podejrzewam, że Hisoka wolałby być kimś istotnym dla Murakiego, a nie "marionetką" - ale dlaczego by tak wolał, to już różnie można myśleć, tak jak zresztą o wszystkim, co sugeruję xD Ja po prostu lubię wielorakość interpretacji

Dla mnie to nie musiałoby być takie nielogiczne. Oczywiście nie mówię zaraz o czymś typu miłość - ale pewna ambiwalencja uczuć może być...

A o związku nic nie mówię xD brrrrrr. Doktor chyba zreszta nie jest zainteresowany - pobawił się, szuka nowych zabawek O_O'

ad. 2 Mi się wydaje, że to nie powinna być ani miłość, ani przyjaźń - po pierwsze, za krótko się znali, po drugie, toż to Hisoka. No, ale jakaś mięta na pewno się pojawiła! Jakos nie chce mi się wierzyć, żeby autorka tak po prostu urządziła, że Hisoka czuje coś więcej po paru dniach do kogoś. No, ale Dama Kameliowa ma w sobie coś więcej niż urok osobisty młodej, pięknej dziewczyny z bogatej rodziny - może...

ad. 3. To pozwolił się pogłaskać??? I otworzył przed nim serce?! Nie zwidziało mi się to? No, nie no, znowu coś za szybko idzie -_____- (oby zaraz powrócił do normy ;F). Ale owszem, poriszająca scenka *_*

Powiadają, że Hisoka to uke. Chyba taki uke z charakterkiem - okłada Tsuzukiego, ile wlezie o,o


Aha, mi się nie wydaje niepasujący żargon Hisoki. Wręcz przeciwnie - właśnie do takiego typu postaci pasuje takie słownictwo moim zdnaiem ^^ co nie znaczy, że odzwierciedla ich prawdziwe "ja"

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » śr kwie 04, 2007 12:08 am

Kamui Shiro pisze: Powiadają, że Hisoka to uke. Chyba taki uke z charakterkiem - okłada Tsuzukiego, ile wlezie o,o
Jeśli z Tsuzukim, to on jeszcze będzie seme, bez dwóch zdań.^^
No i podejrzewam, że Hisoka wolałby być kimś istotnym dla Murakiego, a nie "marionetką" - ale dlaczego by tak wolał, to już różnie można myśleć, tak jak zresztą o wszystkim, co sugeruję xD Ja po prostu lubię wielorakość interpretacji
Możliwe, że autorka na tym etapie jeszcze nie bardzo wiedziała, co chce z tymi postaciami zrobić. Zalatuje relacją Sei-Subaru z "X". Nie tylko po tym widać zreszta, jak bardzo się autorka "Tokyo Babylon" inspirowała.

Strzeżcie się - tu oto spojleruję:
Szczerze mówiąc, to przy tej cześci bardzo żałowałam, że Muraki naprawdę wtedy nie zginął. Podejrzewają kogoś - a ten bam, następna ofiara. To mogło miec smaczek. A nie, że od razu widać, że żyje, a już Tsubaki go nie załatwiła na pewno (miał wszystko na miejscu, a ona niby skąd miała wiedzieć o jego sprawkach?)

Kamui Shiro
Status: Offline

Post autor: Kamui Shiro » śr kwie 04, 2007 12:20 am

Heheh, ona często zmienia zdanie co do tych postaci ^^"'

Nie czytam spoilera, bo pewnie z późniejszych niż wydane przez Waneko tomy... :{


Inspirowała się "Tokyo Babylon" mocarnie, ale wyszło coś bynajmniej nie gorszego... i mimo tych inspiracji oryginalnego - przynajmniej w moim odczuciu :]

Jeśli z Tsuzukim, to on jeszcze będzie seme, bez dwóch zdań.^^
Też tak zaczynam podejrzewać... O__O' odegra się za swoją traumę po Murakim? ... O_____o"" no, ale przy tych scenkach głaskanych to mi wiara wraca w porzadek wszechrzeczy ;s

Kisara - dzięki za odbicie xD
Ostatnio zmieniony śr kwie 04, 2007 12:28 am przez Kamui Shiro, łącznie zmieniany 1 raz.

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » śr kwie 04, 2007 12:24 am

Jeśli z Tsuzukim, to on jeszcze będzie seme, bez dwóch zdań.^^
ja sie z tym zgadzam :) jego najwiekszym problemem jest w tej chwili kiblowanie w ciele 16latka, ale Matsushita zrobila jeden szkic, gdzie Hisoka przerósł Tsuzukiego i nikt mi nie wmowi, ze nadal jest uke ;D
Beryl pisze:Możliwe, że autorka na tym etapie jeszcze nie bardzo wiedziała, co chce z tymi postaciami zrobić.
Autorka na ŻADNYM etapie nie jest zdecydowana co do losów postaci _^_ Chciałam prace maturalną/magisterke o YnM kiedys pisac, mogłabym sie powynurzać XD Ale powaznie, ta kobieta jest jedyną osóbką, która na każdym kroku zadziwia mnie swoją niekonsekwencją ;D

Co ma Hisoka do Murakiego - tego nie wiadomo. Nie może mu wybaczyć - raz, i nienawiść na pewno tam jest, ale pokusiłabym sie tez o stwierdzenie ze jest zazdrosny o Tsu ;) Hmm, zarówno o Tsu jaki i o Muraka. Dlatego ze Muraki bez przerwy chce Tsucianowe ciało, Tsucianowego powera, a z kolei Tsuzuki traktuje Hisoke protekcjonalnie i tez w gruncie rzeczy skupia sie na Murakim.
Ale to takie moje dywagacje, mało zrozumiałe pewnie XD

I nie cierpie Tsubaki, co najlepsze - bez powodu XP

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » śr kwie 04, 2007 12:26 am

Kamui Shiro pisze: Nie czytam spoilera, bo pewnie z późniejszych niż wydane przez Waneko tomy... :{
Mogłabym, nawet taki, dlategóż to Hisoka przypomina Mimi z Digimona, ale ten jest akurat do trzeciego.^^

Kamui Shiro
Status: Offline

Post autor: Kamui Shiro » śr kwie 04, 2007 12:35 am

nie znam Mimi xD Hisoka kojarzy mi się z postaciami typu Kamui i Subaru z początku "X" (i dlatego też nie dziwi mnie jego żargon)

to przeczytałem "spoiler" ^^ cóż, Muraki jest na tyle wredny, że jakoś by mi nie pasował taki przebieg zdarzeń (no i kto by wtedy w mandze był od ten... tego...? :< )

Tsubaki tez jakos nie polubiłem. Taka egzaltowana kokietka. Chociaż ciekawa postać i w sumie to nie wiem, czy jej nie lubię xD Poza tym ksywka fajna i lubię też te kwiaty. Tylko czemu Hisoka do niej czuje miętę? o_o

Jakoś jednak wolę nie myśleć, że Hisoka zdominuje Tsuzukiego o_O'
Co ma Hisoka do Murakiego - tego nie wiadomo. Nie może mu wybaczyć - raz, i nienawiść na pewno tam jest, ale pokusiłabym sie tez o stwierdzenie ze jest zazdrosny o Tsu ;) Hmm, zarówno o Tsu jaki i o Muraka. Dlatego ze Muraki bez przerwy chce Tsucianowe ciało, Tsucianowego powera, a z kolei Tsuzuki traktuje Hisoke protekcjonalnie i tez w gruncie rzeczy skupia sie na Murakim.
Ale to takie moje dywagacje, mało zrozumiałe pewnie XD
Dla mnie bardzo zrozumiałe, przychylam się do takiej wizji ^.^

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Yami no Matsuei"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości