Tom II
: pt cze 30, 2006 10:44 am
Ciekawy trzeba przyznać. No i dodatkowe strony o Australijskim SAS'ie:D Moja ocena patrząc także na 1 tomik: 4-Strona 1 z 1
: pt cze 30, 2006 10:58 am
No to już go mam :] Zdziwiłem się kiedy zobaczyłem go dzień po premierze na półce Ciekawy trzeba przyznać. No i dodatkowe strony o Australijskim SAS'ie:D Moja ocena patrząc także na 1 tomik: 4-
Ciekawy trzeba przyznać. No i dodatkowe strony o Australijskim SAS'ie:D Moja ocena patrząc także na 1 tomik: 4-: czw lip 06, 2006 5:09 pm
Kupiłem.
Po pierwszej lekturze - dobre, trzyma poziom pierwszego, po raz kolejny kawał wyśmienitej militarnej...hmmm...mangi ? Kurka wodna, jakoś mam opory przy nazywaniu CSO mangą, nie ma tu ani sd'ków, kreska jest realistyczna, w sumie nietypowa to manga (choć na dobrą sprawę to samo można by o Edenie powiedzieć, nie ?).
Aha, ten wywiad z tyłu to z jakiej okazji ?
Po pierwszej lekturze - dobre, trzyma poziom pierwszego, po raz kolejny kawał wyśmienitej militarnej...hmmm...mangi ? Kurka wodna, jakoś mam opory przy nazywaniu CSO mangą, nie ma tu ani sd'ków, kreska jest realistyczna, w sumie nietypowa to manga (choć na dobrą sprawę to samo można by o Edenie powiedzieć, nie ?).
Aha, ten wywiad z tyłu to z jakiej okazji ?
: czw lip 06, 2006 7:43 pm
Wywiadzik miły nie ma co 
Ale czy CSO jest mangą też się zastanawiałem
PS. Hyhyhy mam plakietke z Cat Shit One 
Ale czy CSO jest mangą też się zastanawiałem PS. Hyhyhy mam plakietke z Cat Shit One
: sob lip 08, 2006 1:15 pm
Manga teoretycznie jest, bo manga to komiks japoński, a CSO jest bez wątpienia komiksem japońskim, z tym, że utrzymanym w stylistyce bliższej zachodnim twórcom.
A z innej beczki - ciekawe czy ktoś zwrócił uwagę na małpę o imieniu Nakamura ? Dokładnie tak samo nazywał się asystent, o którym tak źle autor pisał w posłowiu do pierwszego tomu. Przypadek ? Nie sądzę...
A z innej beczki - ciekawe czy ktoś zwrócił uwagę na małpę o imieniu Nakamura ? Dokładnie tak samo nazywał się asystent, o którym tak źle autor pisał w posłowiu do pierwszego tomu. Przypadek ? Nie sądzę...
: sob lip 08, 2006 1:34 pm
Raczej zamierzona zbierzność (...?). Możliwe że to odwet za to co zrobił