Saiyuki 4

Podforum dla miłośników mangi Saiyuki.
Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » wt sty 23, 2007 9:12 pm

dragon007 pisze:Wyobraź sobie reakcję Sanzo, gdyby się okazało, że ich broń została w jakieś karczmie 2 dni drogi od nich
Moja wyobraźnia aż tak daleko nie sięga ;)
Saiyuki 4 już za nami... czekamy na resztę ;)

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » wt sty 23, 2007 11:49 pm

Tereska pisze:Tak na marginesie to skąd Goku i Gojyo biorą swoją broń? Czary-mary? ;)
W książce załatwione to było w ten sposób, że to cholerstwo się zmniejszało nie tylko na długość, ale i na średnicę, więc mogli za uchem nosić.^^

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » śr sty 24, 2007 7:25 am

Beryl pisze:W książce załatwione to było w ten sposób, że to cholerstwo się zmniejszało nie tylko na długość, ale i na średnicę, więc mogli za uchem nosić.
Bajer *^^* Też chcę xD

dragon007
Status: Offline

Post autor: dragon007 » śr sty 24, 2007 3:33 pm

W książce załatwione to było w ten sposób, że to cholerstwo się zmniejszało nie tylko na długość, ale i na średnicę, więc mogli za uchem nosić.^^
Ja bym sobie zrobiła z tego kolczyki albo wisiorek xD

W jakiej książce? oO"

Kazik-chan
Status: Offline

Post autor: Kazik-chan » śr sty 24, 2007 9:23 pm

Hmm... Formy reakcji Sanzo pojawiają mi się w główce dwie:

a) chłodny spokój, i pełne zobojętnienia: "to będziecie tłuc pięściami, popaprańcy."

b) chłodny spokój, po chwili nieśmiertelny wachlarz/pistolet/sutra w ruch i BOOOM!, tak powstał Chocapic ^__^

Tak poza tym... tomik bardzo fajny ^__^ Dużo Hakkai *_* No i ten profesorek u naszej "Złej Kobiety" mnie rozbroił xD (-Jak myślisz, czemu zawdzięczasz obecność tutaj?! -Moim niezwykłym wyczynom łóżkowym? xDDD). No i to "po czym poznać Goku" xD

Pozdrowienia i niech kisiel marchekowy będzie z Wami ^^

Tereska
Status: Offline

Post autor: Tereska » śr sty 24, 2007 10:09 pm

Ten profesorek nie przypadł mi do gustu, taki jakiś lumpowaty ;). Może później go polubię.

Kazik-chan
Status: Offline

Post autor: Kazik-chan » czw sty 25, 2007 1:31 pm

Nie bój się, Tereska, co ma wisieć, nie utonie - może gość wyda się fajny ^^ Ja już go lubię :)

A co sądzicie o naszym "kochanym" wróżbicie? Z początku gościa NIENAWIDZIŁAM (taaak... przy pierwszym czytaniu mangi/oglądaniu anime Kazikowi towarzyszą BARDZO silne uczucia), ale po piątym przeczytaniu tomiku stwierdziłam, że gościu jest niezłą postacią - dawno nie spotkałam czegoś takiego.

Pozdrowienia i niech kisiel wiśniowy bedzie z Wami ^^

Sir Hellsing
Status: Offline

Post autor: Sir Hellsing » czw sty 25, 2007 2:34 pm

Profesorek fajny :)))) ale ten wróżbita...niecierpieniecierpieniecierpie....mam nadzieje że już go na oczy nie zobaczę ><"

dragon007
Status: Offline

Post autor: dragon007 » czw sty 25, 2007 6:20 pm

Wróżbita... Na początku taki sobie, ale nie był wcale taki zły. Trzeba przyznać, że był to pierwszy poważniejszy jak dotąd przeciwnik ;] W końcu przez cały tomik musieli sie z nim użerać i nieźle pogłówkować xD A co do tego profesorka, to jak na razie nie wiem co mysleć ==' Erotoman jakiś, ale pewnie w kolejnym tomiku coś się wyjaśni ^^ Mimo wszystko bardzo ciekawa postać...

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » czw sty 25, 2007 9:30 pm

dragon007 pisze: W jakiej książce? oO"
W "Wędrówce na zachód", którą Saiyuki nagminnie parodiuje.^^
Ten profesorek nie przypadł mi do gustu, taki jakiś lumpowaty ;) . Może później go polubię.
Nienawidzę parszywca. Wredna świnia. Żeby chociaż był erotomanem uczciwym... Ale spojlerować nie będę. Po prostu go nienawidzę. Nienawidzę. Nienawidzę.

dragon007
Status: Offline

Post autor: dragon007 » czw sty 25, 2007 9:48 pm

W "Wędrówce na zachód", którą Saiyuki nagminnie parodiuje.^^
Byłam przekonana, że to jakaś krótsza legenda jest xD Ale o książce nie miałam pojęcia. Jest może jakiś polski przekład? Jeśli tak to spróbuję dorwać ^^
Nienawidzę parszywca. Wredna świnia.
Aż tak potrafi zajść za skórę? W sumie trudno sie dzwić, ale poczekamy, zobaczymy ;]

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » czw sty 25, 2007 10:01 pm

Byłam przekonana, że to jakaś krótsza legenda jest xD Ale o książce nie miałam pojęcia. Jest może jakiś polski przekład? Jeśli tak to spróbuję dorwać ^^
Część rodziałów wydana jest jako "Małpi bunt", nieco innych jako "Wędrówka na Zachód". Całość się po polsku nie ukazała - oryginał jest dość długi,powstał co prawda na podstawie starszych leged, ale stanowi klasę sam w sobie). Wyszła za to ślicznie ilustrowana "Opowieść o małpie prawdziwej i małpie nieprawdziwej" (wątek w "Saiyuki" poruszany tyle razy, że czasem mi się zbierało na wymioty), a jedna z przygód została opisana w zbiorze twórczości Przymanowskiego (to ten od Czterech pancernych) dla dzieci.

Aż tak potrafi zajść za skórę? W sumie trudno sie dzwić, ale poczekamy, zobaczymy ;]
Za jedną, jedyną scenę i kilka słów nienawidzę drania. Murakiś to przy nim wysiada - jego skalpel nie rani tak, jak słowa tamtego.

Kazik-chan
Status: Offline

Post autor: Kazik-chan » pt sty 26, 2007 11:57 am

O matko, aż tak źle? O_o No ale co tam ja, biedny, mały nieoświecony fan "Sayuki", który w kwestii tego tytyułu może się pochwalić tylko znajomością polskiego wydania i obejrzeniem jednego odcinka anime na youtube... Jakoś nie chce mi się wierzyć, że gościu jest AŻ tak zły... No ale cóż, na początku nienawidziłam Enviaka z FMA.

Pozdrowienia i niech kisiel pomidorowy będzie z Wami ^^

P.S. Chyba sięgne po książkę ;)

dragon007
Status: Offline

Post autor: dragon007 » pt sty 26, 2007 1:41 pm

Na allegro znalazłam tylko "Małpi Bunt", ale chyba popytam po bibliotekach. Z tego co widze to raczej trudno dostępny tytuł ==' Mimo wszystko chyba warte zachodu ^^

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Saiyuki"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości