Seimaden tom1
-
- Status: Offline
A gdzie ty we WD masz yaoi? Te kilka niewinnych scenek (typu pocałunek w łapkę ) to chyba nie powód, aby zaraz WD ochrzcić mianem yaoica (osobiście ucieszyłabym się z nieco ostrzejszych scenek, ale co tam... 8) ).
A co do Sei'a... Dziś kupiłam, przeczytałam i rozpływam się................. Wydane jest naprawdę porządnie (wszak za nieco wyższą cenę należy się nieco wyższa jakość ), a zawartość tomika to miodzio ^___^ Już nie mogę się doczekać kolejnych części!
A co do Sei'a... Dziś kupiłam, przeczytałam i rozpływam się................. Wydane jest naprawdę porządnie (wszak za nieco wyższą cenę należy się nieco wyższa jakość ), a zawartość tomika to miodzio ^___^ Już nie mogę się doczekać kolejnych części!
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Jeśli dobrze pamiętam, to gdzieś w pierwszym tomie, który przeglądałem, widziałem jak dwóch facetów się całuje...po tym zresztą skończyłem mój kontakt z tymże tytułem.Little Pony pisze:A gdzie ty we WD masz yaoi? Te kilka niewinnych scenek (typu pocałunek w łapkę ) to chyba nie powód, aby zaraz WD ochrzcić mianem yaoica (osobiście ucieszyłabym się z nieco ostrzejszych scenek, ale co tam... 8) )
- Madoka
- Moderator
- Posty: 3265
- Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ja mam już tomik zamówiony, ale czekać trzeba. Przeglądałam jednak mangę w empiku, doszukałam się nawet klorowej strony , wogule papier jakiś bielszy niż we wcześniejszych mangach Waneko. Już nie mogą się doczekać swojego własnego tomiku. Fabułe właściwie znam, bo czytałam skany z interneatu, jednak komiks tak bardzo mi się spodobał iż postanowiłam zainwestować.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Seia dopadlam jeszcze przed swietami,no ale ze nie mialam okazji wczesniej sie wypowiedziec...
Wydanie mi sie bardzo podoba.Zachwycam sie caly czas kolorowymi stronkami^^
Seia czytalam wczesniej w skanach,ale jednak trzymac tomik w lapkach to calkiem inna i lepsza przyjemnosc
Girsznak>>co masz na mysli piszac: "nawet stada bizonów przewalające sie przez cały tomik jakoś mi nie przeszkadzają ",bo nie zrozumialam
O fabule nie bede sie rozpisywac,podoba mi sie,kreska roowniesz,nawet bardzo(Laures*__*),i co do "uszu" Lauresa to jak wkoncu widac,nie pojawiaja sie tak czesto,wiec wszyscy odstraszeni przez nie mogliby sie skusic:>
Wydanie mi sie bardzo podoba.Zachwycam sie caly czas kolorowymi stronkami^^
Seia czytalam wczesniej w skanach,ale jednak trzymac tomik w lapkach to calkiem inna i lepsza przyjemnosc
Girsznak>>co masz na mysli piszac: "nawet stada bizonów przewalające sie przez cały tomik jakoś mi nie przeszkadzają ",bo nie zrozumialam
O fabule nie bede sie rozpisywac,podoba mi sie,kreska roowniesz,nawet bardzo(Laures*__*),i co do "uszu" Lauresa to jak wkoncu widac,nie pojawiaja sie tak czesto,wiec wszyscy odstraszeni przez nie mogliby sie skusic:>
-
- Status: Offline
No coz... Seimaden jest naprawde wspanialy, choc moim zdaniem w pierwszym tomiku widac to najmniej. Po prostu z kolejnymi tomikami poglebia sie intryga, wychodza na jaw prawdziwe motywy wielu bohaterow... ci co wydawali sie dobrzy pokazuja swoja ciemna strone i na odwrot... to jest naprawde przyzwoite fantasy, ktore cenie wlasnie za brak stereotypow.
No, to tyle. Aha! ja tez nie czaje o co chodzi z tymi bizonami...
No, to tyle. Aha! ja tez nie czaje o co chodzi z tymi bizonami...
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Tak, bizon to okreslenie stworzone na potrzeby pewnego fanfiku a następnie rozpropagowane w pewnych kręgach bardziej swojskie określenie biszonena.
Dobra, stało się, Grisznak kupił Seimadena. Tego samego zresztą dnia w klubie stałem się obiektem żartów "He he he, Grisznak kupił jaoi !!", ale to akurat jest tu jedynie aspekt humorystyczny, ukazujacy bezmyślność fanek tegoz gatunku, które to w momencie pojawienia się bizona wietrzą ślady pedalstwa. Co zaś do samej mangi. ładnie narysowana, choć spodziewałem się ciut lepszego rysunku. Fabuła nawet ciekawa, choć mam nadzieję, że nie skończy się na tym co pokazano w pierwszym tomiku. Spodobał mi się patent z kolorowymi stronami, dobrze by było, gdyby stało się to normą w polskich wydaniach. Co zaś mi sie nie podoba ? Ten jakby żywcem wyjęty z Łisza aniołek na T.
Dobra, stało się, Grisznak kupił Seimadena. Tego samego zresztą dnia w klubie stałem się obiektem żartów "He he he, Grisznak kupił jaoi !!", ale to akurat jest tu jedynie aspekt humorystyczny, ukazujacy bezmyślność fanek tegoz gatunku, które to w momencie pojawienia się bizona wietrzą ślady pedalstwa. Co zaś do samej mangi. ładnie narysowana, choć spodziewałem się ciut lepszego rysunku. Fabuła nawet ciekawa, choć mam nadzieję, że nie skończy się na tym co pokazano w pierwszym tomiku. Spodobał mi się patent z kolorowymi stronami, dobrze by było, gdyby stało się to normą w polskich wydaniach. Co zaś mi sie nie podoba ? Ten jakby żywcem wyjęty z Łisza aniołek na T.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
eee jak dla mnie to od momentu kiedy sie pojawia Zardi <aka Zadei > co ma miejsce w drugim tomikuDesponia pisze:Z czasem czyli kiedy? Skoro juz zaczelam kupowac serie wydana przez Waneko to mysle, ze bede jej wierna do konca. Chcialabym tylko wiedziec od ktorego miej wiecej tomiku ma sie zrobic interesujacoPysiol pisze:Ja też uważam iż fabuła z czasem robi się dużo ciekawsza, dochodzi masa nowych wątków...
kreska z czasem sie poprawia i staje sie jeszcze lepsza ^^Gnisznak pisze: ładnie narysowana, choć spodziewałem się ciut lepszego rysunku.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości