Strona 4 z 4
: sob maja 19, 2007 5:37 pm
autor: MAGeXP
Beryl pisze:Wiosło
Świetne XD
Beryl pisze:Klej
to też XD
: ndz maja 20, 2007 3:48 am
autor: Sheril
Delikatnie ostrzegam,ze posty nic nie wnoszace do tematu beda usuwane.^_^
: sob cze 02, 2007 4:43 pm
autor: Iria
I koniec Seimadena, aż łza się w oku kręci. Z całą pewnością warto było doczekać takiego zakończenia. =D>
: ndz cze 03, 2007 2:06 am
autor: Sheril
No nie wiem, mogloby byc troche lepsze, ogolnie ten ostatni tom to taki misz-masz, no ale nie tak zle, bywaly gorsze zakonczenia;]
: pn cze 04, 2007 2:28 pm
autor: Iria
Co masz na myśli mówiąc ,,misz-masz"?? Chodzi ci o sprawę Charona? Jakoś tak zaskoczyło mnie kiedy....., no ale dosyć już mieszania we wszystkim. Byłam raczej skupiona na jednym tylko wątku trudno mi ocenić zakończenie patrząc na całość.
: pn cze 04, 2007 5:03 pm
autor: MAGeXP
Całe zakończenie było istotnie chaotyczne...i wszystko działo się zbyt szybko...
: pn cze 04, 2007 5:07 pm
autor: Kisara
W dodatku niby wszystko zostało wyjaśnione, ale jak dla mnie można jeszcze było zrobić jakiś charpter dodatkowy.... głównie chodzi mi o Tetiego i Zadka
: pn cze 04, 2007 5:12 pm
autor: MAGeXP
Nooo...zdecydowanie ^^
Taki romantyczny ^^
: pn cze 04, 2007 5:52 pm
autor: Sheril
Iria pisze:Co masz na myśli mówiąc ,,misz-masz"?? Chodzi ci o sprawę Charona? Jakoś tak zaskoczyło mnie kiedy....., no ale dosyć już mieszania we wszystkim. Byłam raczej skupiona na jednym tylko wątku trudno mi ocenić zakończenie patrząc na całość.
Chodzi mi ze napakowane wszystko na raz,wszyskie watki mozna bylo rozwinac jakos sensowniej,zaczely sie fajnie a skonczylo sie tak...chaotycznie;]
Akurat watek Zarusia i Tetiego skonczyl sie niezle
: pn cze 04, 2007 6:05 pm
autor: MAGeXP
za szybko. Zdecydowanie, skończyło sie za szybko.
: ndz cze 10, 2007 5:21 pm
autor: Iria
A zauważyłyście, że tom 10 nie był szczególnie ładnie narysowany w porównaniu z pozostałymi, ostatnimi? Hymmm tak jakby autorka strrrrasznie się spieszyła.
: ndz cze 10, 2007 5:37 pm
autor: Tereska
Nie zauważyłam tego. Dla mnie był taki jak wszystkie pobrzednie. Raczej w początkowych tomach kreska była gorsza.
: ndz cze 10, 2007 5:45 pm
autor: Sheril
Gorsza kreska?
nie wydaje mi sie, raczej nie odbiegala od pozostalych tomow (pierwsze tomy czesto sa "gorsze" pod tym wzgledem)
: ndz cze 10, 2007 5:53 pm
autor: Iria
A ja widze to dosyć wyraźnie :/ Tom 9-ty jest znacznie ładniej i dokładniej narysowany choć nie rzuca sie to w oczy. w ostatnim tomiku twarze nie wydają się tak miękkie. W tomie 6-tym jest tyle cieni i oczy mają większą głębię i wyraz. moje zdanie
: ndz cze 10, 2007 8:24 pm
autor: Kisara
Ja uważam, że kreska nic się nie zmieniła.
Nawet Teti bardziej mi się podobał... ale może to przez to skrzydełko dodatkowe hmm ;]
: ndz cze 10, 2007 9:39 pm
autor: Pysiol
Autorka miała swoje gorsze i lepsze chwile, faktycznie miejscami rysowała świetnie po to aby zaraz wrócić do przeciętnego poziomu. Ja też odniosłam wrażenie, że tom 10 jest narysowany w pewnym pośpiechu, dotyczy to zarówno fabuły jak i kreski.
: pn cze 11, 2007 12:21 am
autor: Sheril
Co do fabuly to sie zgodze, jak juz mowilam, dla mnie tom 10 to taki misz- masz, ale kreska ok.
: pn kwie 07, 2008 4:15 pm
autor: Tynia
Witam serdecznie wszystkich fanów Seimadena.... to tak na początek
Co do dziesiątego tomu, to mam kilka pytań odnośnie końcówki... otóż gdzie to znalazł się Laures gdy pokonał tego "tytana", czy w końcu umarł i odrodził się na nowo czy po prostu jak to napisała autorka "przespał się" i uciekł stamtąd do Hildy... i czy sądzicie, że to on był tym, który zostawił Hildzie bukiet kwiatów na samym końcu. To tyle mich pytań
Byłabym bardzo wdzięczna jeśli ktoś by mi to wytłumaczył ^^
: sob sie 30, 2008 10:11 am
autor: Marusera
Ja sądzę, że Laures umarł i odrodził się. Moim zdaniem to on zostawił Hildzie ten bukiet kwiatów. Jest to tylko moja opinia, w końcu to wszystko nie jest tak jasno ukazane w mandze.