Tom 9

Fantastyczna kraina, piękni kochankowie, walka o miłość - oto intrygujący świat Lauresa i Hildy, oto początek nowej, niesamowitej przygody...
Tereska
Status: Offline

Post autor: Tereska » ndz lut 11, 2007 3:04 pm

baka-oni-ri pisze:Hmm, zastanawiam sie jakie jest prawdopodobieństwo ze oni oboje zginą..........
Bardzo niewielkie...niestety... ;)
Hilda z Lauresem mnie drażnią. Nie wiem czemu, bo w zasadzie lubię shoyo, ale oni wybitnie są przesadzeni. Może nie lubię zbytnio tej pary, bo na początku nie lubiłam Lauresa i kibicowałam Rodowi zarówno w walce jak i w miłości.

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » pn lut 12, 2007 7:11 pm

Tereska pisze:Hilda z Lauresem mnie drażnią. Nie wiem czemu, bo w zasadzie lubię shoyo, ale oni wybitnie są przesadzeni.
Laures jeszcze ujdzie, ale Hilda to typowa "wnerwiająca panna" :P

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » pn lut 12, 2007 10:32 pm

baka-oni-ri pisze:
Beryl pisze:Może mieliby młode
ROTFL XDDDDD
Sugerujesz, że aniołek jest niezdolny do rozpłodu?^^
Laures jeszcze ujdzie, ale Hilda to typowa "wnerwiająca panna"
Ba, ale za to jaka ładna. W poprzednim tomiku to strasznie Floriana przypominała, jak jej włosków przycięli.^^ I miała dość jaj, żeby nie prosić Lauresa, żeby puścił Tetejka kantem.


Swoją drogą, sprytny on jest. Niby pantoflarz, ale jak nie podoba mu się coś, czego ona chce, to ten uśmiech pod tytułem "Jak chcesz kochanie (wszyscy będziemy cierpieli z tego powodu) niech się dzieje twoja wola" - i ona momentalnie wpada w panikę i zmienia zdanie. Z taka siła przekonywania, nic dziwnego, że jest najlepszym władcą demonów jakiego swiat nosił!

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » pn lut 12, 2007 10:39 pm

Beryl pisze:Sugerujesz, że aniołek jest niezdolny do rozpłodu?^^
nie o to chodzi xD "młode" brzmi ... zabawnie xD
Beryl pisze:poprzednim tomiku to strasznie Floriana przypominała, jak jej włosków przycięli.
Nie obrażajmy Floriana ;DDD Jakoś oboje mają tendencje do pakowania sie w duuuże tarapaty i narażania swoich partnerów, niemniej jednak z dwojga złego nie mam wątpliwości kto jest fajniejszy ;D
Beryl pisze:Z taka siła przekonywania, nic dziwnego, że jest najlepszym władcą demonów jakiego swiat nosił!
Nawet sie zgodze *___* viva demony i ich władcy! :3

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » pn lut 12, 2007 11:07 pm

baka-oni-ri pisze: Nie obrażajmy Floriana ;DDD Jakoś oboje mają tendencje do pakowania sie w duuuże tarapaty i narażania swoich partnerów, niemniej jednak z dwojga złego nie mam wątpliwości kto jest fajniejszy ;D
Nio.a;e rodzeństweom to by być mogli, poza tym, że Florian facet i skiż tego fajniejszy.
Bo oczywiście z facetami autorki mają większe pole do manewru, a dziewczyny to z nieznanych mi powodów zawsze są oszczędzane. Co przeszedł taki Florianek, albo Tetejek, a co taka Miaka, za którą pół obsady latało, a nigdy jej się nic nie stało. Hildzie też. Zadek się zdawał przymierzać, ale widząc napis "kobita" i on szybko zmienił zdanie... Kompleks Anuśki Borzobohatej normalnie.^^

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » pn lut 12, 2007 11:31 pm

doskonale ujęte :D

("Jestem Angst... Romangst", hehehe)

Tereska
Status: Offline

Post autor: Tereska » wt lut 13, 2007 1:10 pm

Kto to jest Florian? O_o

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » wt lut 13, 2007 1:49 pm

Tereska pisze:Kto to jest Florian? O_o
To takie uke z mangi "Gorgeous Carat" - też autorstwa Yuu Higuri.... angsty, gwałty, porwania, kradzieże i wogole chce tą mangę PL ;)
polecam!

Beryl
Status: Offline

Post autor: Beryl » śr lut 14, 2007 8:36 am

Czy u tej autorki w ogóle są pary jednokolorowe? Czarno-biało, Zadek-Tetei, Laures-Hilda, Germ-Iria, Rodryk... nie!

Biedny Germ, prawda? Zwierzak mu się jeno ostał, a tak ładnie chciał się zaręczać, żenić... Najporządniejsza osoba w komiksie. Reszta ekipy wie juz widocznie, że nie ma co czekać, tylko rwać co jest, póki druga osoba żyje (albo jeszcze się nie rozkłada w przypadku Zadeczka).

Awatar użytkownika
Madoka
Moderator
Posty: 3265
Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
Lokalizacja: Szczecin
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Madoka » pt lut 23, 2007 9:01 am

A ja dopiero wczoraj miałam okazję przeczytać, wzruszyłam się nieco zwłaszcza jak popatrzałam po raz kolejny na te smutne oczy Zardiego , które ma w niektórych momentach.
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "

GG:5144161

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » pt lut 23, 2007 9:08 am

Madoka pisze:po raz kolejny na te smutne oczy Zardiego
Nikt nie współczuje mojego Charonka TT-TT xD

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » pt lut 23, 2007 10:13 am

Kisara pisze:Nikt nie współczuje mojego Charonka TT-TT xD
no bo Charonek sam sie o to prosił... nie no zart.. tez mi go zal, ale Zardiego bardziej ;D

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » pt lut 23, 2007 10:16 am

baka-oni-ri pisze:tez mi go zal, ale Zardiego bardziej
Zardi też taki boroczek.... lata za Teti jakby miał biegunkę xD

baka-oni-ri
Status: Offline

Post autor: baka-oni-ri » pt lut 23, 2007 10:24 am

Kisara pisze:Zardi też taki boroczek.... lata za Teti jakby miał biegunkę xD
nie, stawiam na owsiki xD a biegunke to wiesz kto moze miec XD

Iria
Status: Offline

Post autor: Iria » sob mar 03, 2007 8:57 pm

Uf... już się chyba domyślam jak będzie wyglądało zakończenie. Ale miałam dołka po przeczytaniu tej mangi. Coś strasznego! A co do Hildy to nie mam jej niczego za złe, no może jest tandetna i nudna, ale cóż poradzić skoro już się z tym urodziła ;) Zastanawia mnie inna sprawa....co by było gdyby panna Elis odrodziła się w brzydkiej grubej i głupiej dziewczynie??? Ciekawe czy Laures- jak ten gościu mnie leczy- nadal płonąłby do niej miłością. Jak dla mnie to ich uczucie mało ma wspólnego z prawdziwą bezwarunkową miłością. Inaczej Hilda nie cierpiałaby tak przez tego egoistę, dla którego najważniejsze jest, aby ją zdobyć nie patrząc na koszta! Zabicie tylu bliskich jej ludzi (np.Kukul)jest obrzydliwe i naprawde nie ma nic wspólnego z miłością. PALANT! :P

Kisara
Status: Offline

Post autor: Kisara » pn mar 05, 2007 11:36 am

Iria pisze:Ale miałam dołka po przeczytaniu tej mangi. Coś strasznego!
Dokładnie cię rozumiem.... biedny Teti... i Zardi...
Iria pisze:PALANT!
Dlatego Charonek jest kochany - on zabija wszystkich, jak popadnie xD

Pysiol
Status: Offline

Post autor: Pysiol » wt kwie 10, 2007 9:47 pm

Ja jakoś zbyt głęboko nie przeżywam tej historii. Najbardziej ze wszystkich to żal mi... w sumie to chyba niekogo nie jest mi żal, bo przecież wszyscy mają swoje za uszami. Może poza Hildą, ale jej należy się to co najgorsze za jej charakter i niezdecydowanie. Teraz biedna męczy się za każdym razem kiedy Laures wymawia imię Ellis (i dobrze jej tak:)

Zablokowany

Wróć do „"Seimaden"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości