Czy ktoś czytał Wspomnienia Demona?
-
- Status: Offline
Czy ktoś czytał Wspomnienia Demona?
Co sądzicie o tej mandze, czy ją od początku do końca rozumiecie?
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2686
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
Czytałem, nawet dwa razy, ale przyznam się, że większą uwagę zwracałem na kreskę niż na samą treść
Pierwsze opowiadanie jest nie dokończone, nie wiem, czy w dalszych tomach będzie ciąg dalszy, czy też resztę mamy dopowiedzieć sobie sami. Pozostałe utwory też nie są perfekcyjnie zakończone (o ile pamiętam ), ale mi to nie przeszkadza, sam sobie dopowiadam resztę
Pierwsze opowiadanie jest nie dokończone, nie wiem, czy w dalszych tomach będzie ciąg dalszy, czy też resztę mamy dopowiedzieć sobie sami. Pozostałe utwory też nie są perfekcyjnie zakończone (o ile pamiętam ), ale mi to nie przeszkadza, sam sobie dopowiadam resztę
-
- Status: Offline
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2686
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- Lina
- Wtajemniczony
- Posty: 683
- Rejestracja: pt sty 02, 2004 1:24 pm
- Status: Offline
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2686
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
Darla, w dzisiejszych czasach to nie problem
Możesz spokojnie zamówić Wspomnienia Demona [rze internet, chociażby na stronie www.komiksiarnia.pl
Sam zresztą tak zrobie, jak tylko ukaże się Love Hina 5
Możesz spokojnie zamówić Wspomnienia Demona [rze internet, chociażby na stronie www.komiksiarnia.pl
Sam zresztą tak zrobie, jak tylko ukaże się Love Hina 5
-
- Status: Offline
Tomik drugi jak i tomik pierwszy jest słodziutki XD~~~~ utrzymany w klimacie shounen-ai i slicznie narysowany ^^
Tu jest opis zamieszczony na tylnej okladce drugiego tomu:
To jest lekki spoiler wiec ostrzegam
Raenef, oszczedzajac wroga zawiódł swojego nauczyciela Eclipsa, a jego zachowanie delikatnie mowiac, jest niegodne demona. Decyduje sie wiec na ucieczke i opuszcza Eclipsa. Zamierza w pojedynke przemierzac swiat dopuki nie stanie sie godnym miana Władcy Demonów. jednakze swiat nie jest najlepszym miejscem dla niewyszkolonego demona. Wielu nienawidzi demonow i zabiloby Raenefa bez zmruzenia oka. Nasz bohater napotyka wlasnie takak osobe w swiatymi Rased. Na szczescie, Raenef nie jest jedynym, który dopiero co podjal nauke...
Tu jest opis zamieszczony na tylnej okladce drugiego tomu:
To jest lekki spoiler wiec ostrzegam
Raenef, oszczedzajac wroga zawiódł swojego nauczyciela Eclipsa, a jego zachowanie delikatnie mowiac, jest niegodne demona. Decyduje sie wiec na ucieczke i opuszcza Eclipsa. Zamierza w pojedynke przemierzac swiat dopuki nie stanie sie godnym miana Władcy Demonów. jednakze swiat nie jest najlepszym miejscem dla niewyszkolonego demona. Wielu nienawidzi demonow i zabiloby Raenefa bez zmruzenia oka. Nasz bohater napotyka wlasnie takak osobe w swiatymi Rased. Na szczescie, Raenef nie jest jedynym, który dopiero co podjal nauke...
-
- Status: Offline
Taa Wspomnienia Demona są przesłodkie i rozbrajające wręcz Oo Nie przypomninam sobie innej mangi z takim naładowaniem esdeczków, dłupich min i tekstów na obszar statystycznej strony.... Czasem odnoszę wrażenie że autorki z tym humorem przedobrzyły, ale i tak ta manga jest słodka.
Idealny odstresywacz.
Ale mnie osobiście zastanawia porównywanie kreski i stylu Kary do Kaori Yuki. Być może zabrakło mi jakiejś starej mangi tej ostatniej by to zauważyć. Ale generalnie te style są różne jak ogień i woda. Yuki posługuje się bardzo delikatną i zwiewną kreską, w początkowych toma AS dośc niedopracowaną, ale ewoluującą z czasem, by w okolicach 7-8 tomu przybrać semi-realistyczny wyraz (apogeum osiąga to później, gdy na ilustracji w 16 tomie Belial wygląda jak Lucifer Luscious Violenue którą była inspirowana). Kara w przeciwieństwie do Yuki operuje bardzo mocną linią konturu przywodzącą na myśl początkowe dokonania Yuu Higuri (Seimaden sie kłania - Eclipse na wielu ujęciach jest fanartem Lauresa). Nawet w sposobie cieniowania Kary bliżej jej do Higuri, niż do bogatych w najróżniejsze rastry stron dzieł Kaori Yuki, Dodatku dośc swobodny na pierwszy rzut oka, a jednocześnie bardzo przemyslany "kopnięty" sposób kadrowania Yuki nie ma się nic do dośc klasycznego kadrowania Kary.
Chociaż w sumie... porównując w ten sposób można stwierdzić że prace Satoshiego Uroshiary przypominają prace gościa od Love Hiny.
No ca swój sposób da się udowodnić
Idealny odstresywacz.
Ale mnie osobiście zastanawia porównywanie kreski i stylu Kary do Kaori Yuki. Być może zabrakło mi jakiejś starej mangi tej ostatniej by to zauważyć. Ale generalnie te style są różne jak ogień i woda. Yuki posługuje się bardzo delikatną i zwiewną kreską, w początkowych toma AS dośc niedopracowaną, ale ewoluującą z czasem, by w okolicach 7-8 tomu przybrać semi-realistyczny wyraz (apogeum osiąga to później, gdy na ilustracji w 16 tomie Belial wygląda jak Lucifer Luscious Violenue którą była inspirowana). Kara w przeciwieństwie do Yuki operuje bardzo mocną linią konturu przywodzącą na myśl początkowe dokonania Yuu Higuri (Seimaden sie kłania - Eclipse na wielu ujęciach jest fanartem Lauresa). Nawet w sposobie cieniowania Kary bliżej jej do Higuri, niż do bogatych w najróżniejsze rastry stron dzieł Kaori Yuki, Dodatku dośc swobodny na pierwszy rzut oka, a jednocześnie bardzo przemyslany "kopnięty" sposób kadrowania Yuki nie ma się nic do dośc klasycznego kadrowania Kary.
Chociaż w sumie... porównując w ten sposób można stwierdzić że prace Satoshiego Uroshiary przypominają prace gościa od Love Hiny.
No ca swój sposób da się udowodnić
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2686
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
Jestem teraz po drugim tomie i rzeczywiście, jakoś nie bardzo to Angel Sanctuary przypomina Seimadena nie czytałem, widziałem raptem z kilka artów, więc nie wiem czy jest podobny, wierzę na słowo Może jak Waneko wyda to sobie jeden tomik sprawię Ale chyba nie ma w nim tyle humoru co we WD?
Z As skojarzyły mi się właściwie dwa arty z pierwszego tomu - okładka i jedna z początkowych stron, z takim jakby Metatronem (głównie za sprawą królika )
A drugi tom jest znacznie lepszy od poprzedniego. Dobrze, że zrezygnowano z jakiś dodatkowych historii i skupiono się tylko na tej o Władcy Demonów Rozbroił mnie humor Po przeczytaniu tej mangi po prostu nie można być smutnym
Strasznie ciekawi mnie jak potoczą się dalsze losy bohaterów, mam nadzieję, że Kasen nie każe nam długo czekać i zrobi wreszcie coś z tym drukiem
Z As skojarzyły mi się właściwie dwa arty z pierwszego tomu - okładka i jedna z początkowych stron, z takim jakby Metatronem (głównie za sprawą królika )
A drugi tom jest znacznie lepszy od poprzedniego. Dobrze, że zrezygnowano z jakiś dodatkowych historii i skupiono się tylko na tej o Władcy Demonów Rozbroił mnie humor Po przeczytaniu tej mangi po prostu nie można być smutnym
Strasznie ciekawi mnie jak potoczą się dalsze losy bohaterów, mam nadzieję, że Kasen nie każe nam długo czekać i zrobi wreszcie coś z tym drukiem
-
- Status: Offline
Seimaden posiada WSTAWKI humorystyczne, ale ogólnie jest powazną historią, uh,huh, full mroczność of darkness niemalże. Jest to pierwsza manga Y.Higuri i obserwować na niej można rozwój jej kreski... ale scenariusze to się pisać nauczyła trochę później Niemniej Seimaden ma dla mnie wartość sentymentalną, głównie ze względu na pare wątków i postaci. Choć moją ulubioną pracą tej autorki jest Gorgeous Carat (XIX wieczne połączenie Lupina z Indiana Jonesem).
Kreska i technika Kary wykonaniem bardzo przypomina te z początkowych tomów Seimadena. Choć IMHO Kara startuje z dużo ładniejszym i bardziej wypracowanym stylem. *ciekawe jak będzie później ^.^ *
Nie, no drugi tomik powala ilością eSDeków, a motyw z kapłanem i ta istotą transcedalną, aka jego uczniem-kretynkiem to chyba największa głupawka w perspektywie całego tomu (choć tekst Raenfa "dobrze że na świecie chodzą jeszcze tak uprzejmi sprzedawcy pierogów" zwalił mnie z krzesła.... tja, _^_ ).
A własnie co do pierwszego tomu, czy ktoś wie do czego wstępem jest ten początek? Z tym rudym czymś i królikiem XD Czy to tylko element ozdobny? I fakt ten początek rzeczywiście kojarzy się trochę z Nejim, ale cała reszta jakiekolwiek podobieństwo burzy, chowa do sejfu i zrzuca na środek oceanu atlantyckiego.
Kreska i technika Kary wykonaniem bardzo przypomina te z początkowych tomów Seimadena. Choć IMHO Kara startuje z dużo ładniejszym i bardziej wypracowanym stylem. *ciekawe jak będzie później ^.^ *
Nie, no drugi tomik powala ilością eSDeków, a motyw z kapłanem i ta istotą transcedalną, aka jego uczniem-kretynkiem to chyba największa głupawka w perspektywie całego tomu (choć tekst Raenfa "dobrze że na świecie chodzą jeszcze tak uprzejmi sprzedawcy pierogów" zwalił mnie z krzesła.... tja, _^_ ).
A własnie co do pierwszego tomu, czy ktoś wie do czego wstępem jest ten początek? Z tym rudym czymś i królikiem XD Czy to tylko element ozdobny? I fakt ten początek rzeczywiście kojarzy się trochę z Nejim, ale cała reszta jakiekolwiek podobieństwo burzy, chowa do sejfu i zrzuca na środek oceanu atlantyckiego.
-
- Status: Offline
- Madoka
- Moderator
- Posty: 3265
- Rejestracja: śr sie 13, 2003 1:41 pm
- Lokalizacja: Szczecin
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
Jestem świeżo po przeczytaniu obydwu tomów "Wspomnień Demona" i muszę przyznać że to jest świetne. Kreska (szczególnie oczy ) , niedopowiedzenia( wreszcie coś dla mnie ), fabuła.( kolejnośc w której te cechy zostały wymienione jest przypadkowa)
"My shadows the only one that walks beside me
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
My shallow hearts the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I'll walk alone "
GG:5144161
-
- Status: Offline
Uważam, że ta manghwa jest słodziutka Według mnie to najlepszy komiks, jaki do tej pory został wydany przez Kasen 8) Śliczna kreska, pełno przystojniaków (ahhh... Eclipse), duuuużo humoru i wciągająca fabuła. A niedopowiedzenia są plusem tej manghwy - jak by to było, gdyby wszystko od razu stało się jasne? Mimo, iż koreańskie, WD są w czołówce rankingu moich ulubionych mang, zwłaszcza teraz, gdy pojawił się Kris Nie sądzicie, że on i Raenef byliby świetną parą? Z niecierpliwością czekam na dalsze części!!!
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Podoba mi się ta manga... Jest na moim poziomie intelektualnym czyli wszyscy żyją dewizą " Nie ma to jak być baka!!!"... Strasznie namieszali pod koniec pierwszego tomu i chyba nikt tego nie zrozumiał więc nawet dobrze, że zmieniła się nowa scenarzystka- byc moze uprościła trochę historię, alę przynajmniej jest yeraz jesna ... chętnie kompletuje te 7 ( bo jest ich siedem tak?) tomów ><'
-
- Status: Offline
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2686
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości