Tom 16
-
- Status: Offline
Moim zdaniem rewelacyjny tom, z jego powodu zarejestrowałem się na forum^^. Nie mogę sie doczekać tego, co będzie dalej, pierwszy raz doświadczam takiego odczucia odkąd kupuje gto. Jednakże uważam że ta pozycja powinna być oznakowana jako od 18 lat. Może nie zawiera treści pornograficznych, ale jest to tytuł trudny, może nie być zrozumiały dla młodszych. Gdyby osoba będąca zupełnie nieobeznana w temacie sięgnęła po gto, mogłaby uznać że to jest "chory komiks" jak to się zwykle mawia w nagonkach na m&a... niemniej jednak tom rewelacyjny
-
- Status: Offline
Po raz pierwszy są naprawdę poważne sprawy (oczywiście okraszone "zachowaniem" Onizuki). Nie to, żeby wcześniej nie było, ale w poprzednich tomach nie było takiego odczucia, jakby to nazwać, zbliżania się czegoś nieprzyjemnego, jakiejś kulminacji. Coraz wieksze problemy, a raczej ujawnianie się wreszcie tych problemów, o których wcześniej było już wspomniane. I końcówka - co było na tej stronie?!? Czy to były kamery? W pokoju Miyabi i w jej łazience? x_x Straszna zemsta, jeśli Urumi zrobiła to co nasuwają te dwa fakty...Kome No Pooru pisze:pierwszy raz doświadczam takiego odczucia odkąd kupuje gto
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Z czym?Chaos pisze:Nie zgodze się
Ja nie mówię, że Onizuka się zmienił. On jest cały czas taki sam, jakby się zmienił to by już była inna manga x_xChaos pisze:Jak dla mnie Oni-chan nie zmienił się od początku opowiesci
Czy ja napisałam cokolwiek co nasuwałoby myśl, że się z tym nie zgadzam?Chaos pisze:manga trzyma sie szczytu
Ja pisałam tylko o ogólnej atmosferze tomiku i moich odczuciach po jego przeczytaniu. A wynikały one z nagromadzenia i intensywności wątków: Aizawa, Urumi, Majak. Jakby nie patrzeć ich problemy są dość poważne i moim zdaniem w tym tomiku widać to lepiej niż w poprzednich.
Chociaż Majaka jest trochę mało...kombinują coś z Kikuchim, poza tym wyglądało jakby to Kikuchi pchnął przewodniczącego z nożem na Onizukę, choć mógł być to tylko taki zabieg mylny, w każdym razie ciekawa jestem co knują
-
- Status: Offline
1 - Tomik ma swoje blaski i cienie jak kazdy inny tej serii - zadna rewelacja: norma.Melmothia pisze:Z czym?
2 - Nie pierwszy raz Onizuka styka się z "naprawde powaznymi sprawami". Zakładam że napiecie jakie odczułas podczas czytania zostało pobudzone w skutek Twojego stanu Manga trzyma poziom.
Gbur ktory z niczym sie nie zgadza? HaHAHA. Napewno tak nie jest jednak i tym razem usłyszysz moj sprzeciw.Melmothia pisze:Ja nie mówię, że Onizuka się zmienił. On jest cały czas taki sam, jakby się zmienił to by już była inna manga x_x
Człowiek jak i bohater serii mangowej moze ulec przeobrazeniu w skutek sytuacji jakie przezył. Onizuka jest jak i jest tak wiec wydawac by sie mogło ze jest silnieodporny na takie siły.
Wiem ze masz na mysli wydarzenia w opowiesci jednak nie widze roznicy miedzy kłopotami w rodzinach a samotnym zyciem dwudziesto paro latka którego całe zycie obraca się wokół przestępstw, kradziezy, wymuszeń, łamania prawa i narazania niewinnych obywateli, itd w jakim to stanie zastalismy byłego Diabła jednego z doskonale prosperujacych gangów ^^
-
- Status: Offline
...x_x...Chaos pisze:Zakładam że napiecie jakie odczułas podczas czytania zostało pobudzone w skutek Twojego stanu
...dość dziwnie to zabrzmiało ja o żadnym napięciu nie pisałam (nie mówiąc już o tym, iż nie mam pojęcia o jaki mój stan Ci chodzi...brzemienna nie jestem xD)...tylko o tym, że w moim odczuciu problemy się intesyfikują.
Nie całkiem norma, bo tomik lepszy niż niektóre.Chaos pisze:Tomik ma swoje blaski i cienie jak kazdy inny tej serii - zadna rewelacja: norma
Nie za bardzo rozumiem co tu masz na myśli, ale chyba chodzi Ci o to, że jednak Onizuka się zmienia? Wg mnie nie za bardzo (tak, wiem, że się powtarzam), jego charakter jest dość stabilny. A jego niektóre ekscesy mówią same za siebie Diabeł Diabłem pozostał, tyle tylko, że teraz buszuje z widłami w innym środowiskuChaos pisze:Człowiek jak i bohater serii mangowej moze ulec przeobrazeniu w skutek sytuacji jakie przezył. Onizuka jest jak i jest tak wiec wydawac by sie mogło ze jest silnieodporny na takie siły.
Wiem ze masz na mysli wydarzenia w opowiesci jednak nie widze roznicy miedzy kłopotami w rodzinach a samotnym zyciem dwudziesto paro latka którego całe zycie obraca się wokół przestępstw, kradziezy, wymuszeń, łamania prawa i narazania niewinnych obywateli, itd w jakim to stanie zastalismy byłego Diabła jednego z doskonale prosperujacych gangów ^^
-
- Status: Offline
Nie widze tego tak jak Ty. Jak dla mnie problemy przedstawione w poprzednim tomie wcale nie sa niezwykle czy jakoś nadzwyczajnie budujace atmosfere. Ot kolejny 'problem' z jakim przychodzi się 'ścierać Oni-chan`owi'Melmothia pisze:...x_x...
...dość dziwnie to zabrzmiało ja o żadnym napięciu nie pisałam (nie mówiąc już o tym, iż nie mam pojęcia o jaki mój stan Ci chodzi...brzemienna nie jestem xD)...tylko o tym, że w moim odczuciu problemy się intesyfikują.
Większpe problemy miał sam głowny bohater jako dzieciak.
Być może, jednak nie jest najlepszy.Melmothia pisze:Nie całkiem norma, bo tomik lepszy niż niektóre.
Wracajac do źródła: tomik jak tomik. Nic niezwykłego <- jesli można tak powiedziec o kolejnym tomiku należącym bez wątpienia do najlepszej serii wypuszczanych w Polsce.Melmothia pisze:Nie za bardzo rozumiem co tu masz na myśli(..)
Podobnym. Chociaz nie mielismy okazji przeczytac o młodosci Onizuki to czy jego tamtejsze towarzystwo ruzni sie tak bardzo od obecnego? W którymś z wczesniejszych tomików Oni-chan zabrał swoją uczennice na 'wycieczke' w której poznała ich lepiej.Melmothia pisze:Diabeł Diabłem pozostał, tyle tylko, że teraz buszuje z widłami w innym środowisku
-
- Status: Offline
Ludzie są różni i różnie dane rzeczy odbierają. Nasze zdania po prostu są inne i nie ma już chyba o czym rozmawiać. Ja pozostanę przy swoim a Ty przy swoimChaos pisze:ak dla mnie problemy przedstawione w poprzednim tomie wcale nie sa niezwykle czy jakoś nadzwyczajnie budujace atmosfere.
Tu masz trochę racji. Ale tylko trochę. Nowe towarzystwo jest tak samo problematyczne jak stare tyle tylko, że ma trochę mniej latek, a jego problemy są także problemami jego wychowawcyChaos pisze:Chociaz nie mielismy okazji przeczytac o młodosci Onizuki to czy jego tamtejsze towarzystwo ruzni sie tak bardzo od obecnego?
-
- Status: Offline
Zaskakujące jakich inteligentów kryje forum. Niespodziewałem sie tak przyjemnej dyskusji ^^ Mam nadzieje że na tej jednej nie poprzestaniemy.
Masz racje mówiąc ze kazdy odbiera nie tylko ten tomik ale i rzeczywistosc na swój sposob. Patrząc w ten sposob łatwo wywnioskować ze jak jedni widza w czyms problem tak drudzy na miejscu pierwszej osoby moga wogule go nie dostrzegać.
Heh.. jak zwykle tomik skonczyl się w waznym miejscu. Znow dwa ciezkie miesiace oczekiwań. Mam nadzieje ze seria nie podupadnie przy ostatnich tomikach. Na ale by się tego dowiedziec przyjdzie nam jeszcze odczekań jakieś 18 miesiecy
Masz racje mówiąc ze kazdy odbiera nie tylko ten tomik ale i rzeczywistosc na swój sposob. Patrząc w ten sposob łatwo wywnioskować ze jak jedni widza w czyms problem tak drudzy na miejscu pierwszej osoby moga wogule go nie dostrzegać.
Heh.. jak zwykle tomik skonczyl się w waznym miejscu. Znow dwa ciezkie miesiace oczekiwań. Mam nadzieje ze seria nie podupadnie przy ostatnich tomikach. Na ale by się tego dowiedziec przyjdzie nam jeszcze odczekań jakieś 18 miesiecy
-
- Status: Offline
Hmmm....seria ma swoje wzloty i upadki, było kilka tomów pod rząd gdy zaczynałam się już nudzić, ale teraz znów jest ciekawie. Myślę, że nie będzie źleChaos pisze:Mam nadzieje ze seria nie podupadnie przy ostatnich tomikach.
Ja też. Teraz czekamy na 17 tomikChaos pisze:Niespodziewałem sie tak przyjemnej dyskusji ^^ Mam nadzieje że na tej jednej nie poprzestaniemy.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ten tomik jest naprawde świetny. Najlepszy jak na razie z tej serii i nawet moglo sie spełnić marzenie Onizuki by mieć młodą żone, ale nie skorzystał (ciekawe ilu faetow by tak zrobilo bo ja nie mam pojęcia jak bym sie zachował). Bardzo mnie interesują pomysły Kanazaki bo Aizawa weszla z nią na ścieżke wojeną. Już niemoge sie doczekać kolejnego tomu, szkoda że wychodzi dopiero w maju.
-
- Status: Offline
Bardzo dobry tomik. Chyba jeden z lepszych jakie czytałem (chociaż całości nie mam, brakuje mi kilku do kolekcji). Nie zgadzam się jednak, że po raz pierwszy w GTO poruszono ważne tematy. Było już kilka sytauacji które zmuszały do przemyśleń, niemniej historia w tomie 16 podobała mi się wyjątkowo. Podoba mi się to, że seria sprawia wrażenie przemyślanej, jednak dowcipy nie są wstawiane na siłę.
Mam jednak pytanie. Zauważyliście może pewną nielogiczność? W poprzednim (już numeru nie spamiętałem) tomie mówi się, że Urumi ma 19 lat (Murai zresztą to potwierdza), a w tomie 16 Onizuka podczas swoich rozterek przyjmuje, że Urumi ma lat 14, więc jak w końcu?
Mam jednak pytanie. Zauważyliście może pewną nielogiczność? W poprzednim (już numeru nie spamiętałem) tomie mówi się, że Urumi ma 19 lat (Murai zresztą to potwierdza), a w tomie 16 Onizuka podczas swoich rozterek przyjmuje, że Urumi ma lat 14, więc jak w końcu?
-
- Adept
- Posty: 102
- Rejestracja: śr kwie 18, 2007 8:23 pm
- Lokalizacja: Radzyń Podlaski
- Gender:
- Status: Offline
Chodzi o tom 7.sathorn pisze:Mam jednak pytanie. Zauważyliście może pewną nielogiczność? W poprzednim (już numeru nie spamiętałem) tomie mówi się, że Urumi ma 19 lat (Murai zresztą to potwierdza), a w tomie 16 Onizuka podczas swoich rozterek przyjmuje, że Urumi ma lat 14, więc jak w końcu?
Nie ma żadnej nielogiczności. Urumi specjalnie powiedziała Onizuce że ma 19 lat żeby się na nią napalił.
A Murai potwierdza jej słowa "To przecież moja klasa..."
Jakby rzeczywiście miała 19 lat to nie chodziłaby go gimnazjum.
-
- Status: Offline
poza tym jest geniuszem i ma prawo nie chodzić na zajęcia, więc raczej niemożliwe, żeby 5 razy nie zdałaKeitaro pisze:Chodzi o tom 7.sathorn pisze:Mam jednak pytanie. Zauważyliście może pewną nielogiczność? W poprzednim (już numeru nie spamiętałem) tomie mówi się, że Urumi ma 19 lat (Murai zresztą to potwierdza), a w tomie 16 Onizuka podczas swoich rozterek przyjmuje, że Urumi ma lat 14, więc jak w końcu?
Nie ma żadnej nielogiczności. Urumi specjalnie powiedziała Onizuce że ma 19 lat żeby się na nią napalił.
A Murai potwierdza jej słowa "To przecież moja klasa..."
Jakby rzeczywiście miała 19 lat to nie chodziłaby go gimnazjum.
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2686
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość