Love hina tom 8

Podforum wszystkich miłośników Love Hina
Urashima
Status: Offline

Post autor: Urashima » sob cze 04, 2005 2:13 am

O_o ....dzizys ..powiedział bym ...ze ostre zamieszanie shigu ratuj ;3
hehe ... x_x konczmy tego offa

przeczytalem 8 tomik .. i powiem ze tez z kasą mam slabo a jednak ,oszczedzic 15 zl potrafie -_-' to nie takie trudne ,za samo to ze moge przewracać kartki ...jestem w stanie zaplacic ...skany mi sie zle czyta :/ sa jakoby bez "duszy" ...ale OK ..koniec tematu skanów -_-' jeszcze na domiar zlego na forum wydawnictwa ...opanójcie sie ;p

Virgo
Status: Offline

Post autor: Virgo » ndz lip 24, 2005 1:01 am

to śmieszne ale dopiero wczoraj przeczytałem tom 8 :wink:

wyciąg z historii:
Virgo kilka miesięcy temu pisze:(...)jestem właśnie po lekturze LH#6 i powiem że jest to chyba najlepszy tom od czasu LH#3... tomy 4 & 5 jakieś takie nijakie były ... ale VI tom jest extra ^^(...)
dalej był #7 - jak już część pisała - troszkę nudny :wink:
a teraz przyszedł czas na piękny, genialny, przecudowny tom 8 :P
nie bede sie rozpisywał bo chyba już każdy widział LH#8 ale jak dla mnie to nieznacznie różniące sie od wersji z anime rozwiązanie historii ze zdawaniem na Todaj i wątki towarzyszące ... miah ^^ ... cudo tomik ^^

cóż za porażka - jestem chyba ostatnim człowiekiem na Ziemi który przeczytał LH #8 - ale ostatni będą pierwszymi ... kiedyś :wink:

mauzuri
Status: Offline

Post autor: mauzuri » wt sie 09, 2005 2:25 pm

"W każdym razie, dwoję się i troję... (BTW: Wiecie ile mang ukazuje się w Jastrzębiu? 3 serie w dwóch kioskach! (LH oczywiście brak) A co do zamówień wysyłkowych, to mnie też ciężko zamówic coś przez neta... "
L-Voss

Weź się wstydź!!! Ja przez 11 lat mieszkałem w Jastrzębiu i zapewniam cię, że można tam dostać mangi ( prosić o zamówienie kioskarzy itp. ).

Z J-Z przeprowadziłem się do małej wioski ;( nieopodal Żywca. W tym za**piu nie było nawet kiosku!!! W najbliższym mieście ( ok. 20km ) sprzedawcy odsyłali mnie z kwitkiem. Mangi kupowałem w Jastrzębiu i Krakowie ( ponad 100 km do każdego - dystans nieciekawy dla osoby niepełnoletniej ). Jeden wypad oznaczał ogromne koszta i kilka przesiadek. Ale nie poddałem się!!!

Od niedawna mieszkam Bielsku-Białej ( ok. miesiąc ). Miasto poznałem całkiem nieźle, bo szukałem miejsc, gdzie można kupić te cuda japońskiej popkultury. I pewnie jest wiele, których jeszcze nie znam. JEDNAK staram
się.

Więcej cierpliwości!


Tyle!

L-Voss
Status: Offline

Post autor: L-Voss » wt sie 09, 2005 5:03 pm

mauzuri pisze:"W każdym razie, dwoję się i troję... (BTW: Wiecie ile mang ukazuje się w Jastrzębiu? 3 serie w dwóch kioskach! (LH oczywiście brak) A co do zamówień wysyłkowych, to mnie też ciężko zamówic coś przez neta... "
L-Voss

Weź się wstydź!!! Ja przez 11 lat mieszkałem w Jastrzębiu i zapewniam cię, że można tam dostać mangi ( prosić o zamówienie kioskarzy itp. ).

Z J-Z przeprowadziłem się do małej wioski ;( nieopodal Żywca. W tym za**piu nie było nawet kiosku!!! W najbliższym mieście ( ok. 20km ) sprzedawcy odsyłali mnie z kwitkiem. Mangi kupowałem w Jastrzębiu i Krakowie ( ponad 100 km do każdego - dystans nieciekawy dla osoby niepełnoletniej ). Jeden wypad oznaczał ogromne koszta i kilka przesiadek. Ale nie poddałem się!!!

Od niedawna mieszkam Bielsku-Białej ( ok. miesiąc ). Miasto poznałem całkiem nieźle, bo szukałem miejsc, gdzie można kupić te cuda japońskiej popkultury. I pewnie jest wiele, których jeszcze nie znam. JEDNAK staram
się.

Więcej cierpliwości!


Tyle!
Wiesz, mnie bardziej chodzi o KOSZTA... gdybym miał fundusze, na pewno bym coś takiego właśnie wykombinował... (poprosić kioskarza itp.) :roll: I jakie mangi i gdzie? Mówiłem, kilka jest... ale nie te, co bym chciał. Wiesz, byłbym BARDZO wdzięczny, gdybyś mi powiedział... Może po prostu mieszkam w złej dzielnicy (zdarza się).

mauzuri
Status: Offline

Post autor: mauzuri » śr sie 10, 2005 1:09 pm

L-Voss pisze:
mauzuri pisze:"W każdym razie, dwoję się i troję... (BTW: Wiecie ile mang ukazuje się w Jastrzębiu? 3 serie w dwóch kioskach! (LH oczywiście brak) A co do zamówień wysyłkowych, to mnie też ciężko zamówic coś przez neta... "
L-Voss

Weź się wstydź!!! Ja przez 11 lat mieszkałem w Jastrzębiu i zapewniam cię, że można tam dostać mangi ( prosić o zamówienie kioskarzy itp. ).

Z J-Z przeprowadziłem się do małej wioski ;( nieopodal Żywca. W tym za**piu nie było nawet kiosku!!! W najbliższym mieście ( ok. 20km ) sprzedawcy odsyłali mnie z kwitkiem. Mangi kupowałem w Jastrzębiu i Krakowie ( ponad 100 km do każdego - dystans nieciekawy dla osoby niepełnoletniej ). Jeden wypad oznaczał ogromne koszta i kilka przesiadek. Ale nie poddałem się!!!

Od niedawna mieszkam Bielsku-Białej ( ok. miesiąc ). Miasto poznałem całkiem nieźle, bo szukałem miejsc, gdzie można kupić te cuda japońskiej popkultury. I pewnie jest wiele, których jeszcze nie znam. JEDNAK staram
się.

Więcej cierpliwości!


Tyle!
Wiesz, mnie bardziej chodzi o KOSZTA... gdybym miał fundusze, na pewno bym coś takiego właśnie wykombinował... (poprosić kioskarza itp.) :roll: I jakie mangi i gdzie? Mówiłem, kilka jest... ale nie te, co bym chciał. Wiesz, byłbym BARDZO wdzięczny, gdybyś mi powiedział... Może po prostu mieszkam w złej dzielnicy (zdarza się).


1.Przecież zamawiając masz pełną swobodę. Nie jesteś ograniczony do konkretnych tytułów.

2.Ja mieszkałem na os. Przyjaźń - tam kupowałem i zamawiałem ( były 2 kioski, czy dalej działają? Nie wiem - nie byłem tam od 6 lat ).

3.Co do finansów, w pełni cię rozumiem.

L-Voss
Status: Offline

Post autor: L-Voss » śr sie 10, 2005 7:19 pm

Aaaa... Przyjaźń... dosyć daleko... Ja mieszkam na Wielkopolskiej. No dobra, jak będę przy kasie, postaram się zamówić... Albo kupić choć jeden tomik archiwalnie... Kasa - powoli bo powoli - ale jednak się zbiera... Wiesz, że bardzo bym chciał przeczytać LH po polsku... I w formie PRAWDZIWEJ, nie jakieś nędzne skany :?

mauzuri
Status: Offline

Post autor: mauzuri » wt sie 16, 2005 7:54 am

L-Voss pisze:Aaaa... Przyjaźń... dosyć daleko... Ja mieszkam na Wielkopolskiej. No dobra, jak będę przy kasie, postaram się zamówić... Albo kupić choć jeden tomik archiwalnie... Kasa - powoli bo powoli - ale jednak się zbiera... Wiesz, że bardzo bym chciał przeczytać LH po polsku... I w formie PRAWDZIWEJ, nie jakieś nędzne skany :?
Spokojnie! Czasem niech cię nie męczą wyrzuty sumienia. Żyjemy w takim, a nie innym kraju - tutaj zwyczajnie nie można być uczciwym. :(

L-Voss
Status: Offline

Post autor: L-Voss » wt sie 16, 2005 11:07 am

mauzuri pisze:
L-Voss pisze:Aaaa... Przyjaźń... dosyć daleko... Ja mieszkam na Wielkopolskiej. No dobra, jak będę przy kasie, postaram się zamówić... Albo kupić choć jeden tomik archiwalnie... Kasa - powoli bo powoli - ale jednak się zbiera... Wiesz, że bardzo bym chciał przeczytać LH po polsku... I w formie PRAWDZIWEJ, nie jakieś nędzne skany :?
Spokojnie! Czasem niech cię nie męczą wyrzuty sumienia. Żyjemy w takim, a nie innym kraju - tutaj zwyczajnie nie można być uczciwym. :(
Wyrzuty sumienia - niezależnie od sytuacji - powinny, a nawet MUSZĄ dręczyć. Inaczej byłby to czytelny sygnał kompletnego zdemoralizowania. Lepiej kraść i wstydzić się tego, niż kraść i uważać się za Robin Hooda... Zawsze to krok w dobrym kierunku...

I koniec offtopa...

mauzuri
Status: Offline

Post autor: mauzuri » wt sie 16, 2005 2:11 pm

Tu się z tobą L-Voss nie zgodzę :wink: . Moim zdaniem bagatelizowanie swoich czynów na rzecz swoistej auto-ascezy jest zachowaniem lekko protekcjonalym :roll: . Do czego zmierzam? Do prostego finału!
Twój żal nie sprawi, że Akamatsu odzyska pieniądze

Jednak co robić w kraju, gdzie uczciwość kojarzona jest z głupotą??? :cry:
Ostatnio zmieniony śr sie 17, 2005 9:04 am przez mauzuri, łącznie zmieniany 1 raz.

L-Voss
Status: Offline

Post autor: L-Voss » wt sie 16, 2005 3:43 pm

mauzuri pisze:Tu się z tobą L-Voss nie zgodzę :wink: . Moim zdaniem bagatelizowanie swoich czynów na rzecz swoistej auto-ascezy jest zachowaniem lekko protekcjonalym :roll: . Do czego zmierzam? Do prostego finału!
Twój żal nie sprawi, że Akamatsu odzyska pieniądze

Jednak co robić w kraju gdzie uczciwość kojarzona jest z głupotą??? :cry:
Fakt. Nie sprawi. I nigdy nie powiedziałem, że biczowanie się coś da. Miałem na myśli, że lepiej żałować, niż być dumnym. Próbuję zatem choć trochę działać na rzecz fanów LH, pisząc artykuły do stronki o rzeczonej serii oraz tłumacząc fanfice i jedną grę... staram się też przestrzegać ludzi jak mogę przed piraceniem. I namawiać ludzi do kupowania orginalnej wersji z WANEKO. Małe zadośćuczynienie, wiem... ale kasa się zbiera, może choć połowę tomów uciułam... :(

mauzuri
Status: Offline

Post autor: mauzuri » śr sie 17, 2005 10:59 am

Zostaje mi tylko powiedzieć - powodzenia!

kodzio
Status: Offline

Post autor: kodzio » pt lis 25, 2005 3:51 pm

A ja mam w 8 tomie od 112 do 143 strony same błędy w druku, odwrócone strony i obcięte. Taki mi dostarczyło w paczce WANEKO. Jak to można zareklamować?

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Love Hina"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość