Love Hina tom1

Podforum wszystkich miłośników Love Hina
Masher
Status: Offline

Post autor: Masher » pn maja 08, 2006 7:11 pm

You win ^^

SHEEP
Status: Offline

Post autor: SHEEP » wt cze 06, 2006 8:53 pm

lubie ten tomik, od niego wszystko sie zaczyna :D ale kreska mi sie w nim nie podoba...to taki tyciuni minusik :]

nimfin
Status: Offline

Post autor: nimfin » śr lip 26, 2006 12:52 pm

Hurra dodruk LH 1 juz w sprzedazy!!! bolal mnie straszliwie fakt ze mam wszystkie poza pierwszym :)

Ray
Status: Offline

Post autor: Ray » śr lip 26, 2006 2:19 pm

Faktycznie straszliwy fakt :P Ale ja 1 tom w księgarni wysyłkowej zamówiłem :P

nimfin
Status: Offline

Post autor: nimfin » sob lip 29, 2006 2:30 pm

Ray pisze:Faktycznie straszliwy fakt :P
Ciesze sie ze ktos mnie rozumie :) Jeszcze tylko 4 dni nad morzem i wreszcie przeprowadze szturm na komiksarnie we Wroclawiu zborojny w wypchany portfel i zelazna wole, dodajac sobie animuszu okrzykiem: Hina forever! :lol:

Chyba fantazja mnie troche poniosla... :lol: :lol:

Ray
Status: Offline

Post autor: Ray » sob lip 29, 2006 2:55 pm

A później zostaniesz wyrzucony ze sklepu i uznany za szaleńca :D Hehehe lepiej nie próbuj tego tak oficjalnie :P

nimfin
Status: Offline

Post autor: nimfin » śr sie 02, 2006 12:18 am

Ray pisze:A później zostaniesz wyrzucony ze sklepu i uznany za szaleńca :D
Ech czymże byłoby życie bez odrobiny szaleństwa? :) Tak czy owak szturm przeprowadzam jutro! Pewnie bedzie o mnie "Fakt" pisał w czwartek: "Szalony fan mangi sterroryzował stoisko z komiksami" :)
Kurcze będe sławny :lol: :lol:

L-Voss
Status: Offline

Post autor: L-Voss » śr sie 02, 2006 10:18 am

nimfin pisze:
Ray pisze:A później zostaniesz wyrzucony ze sklepu i uznany za szaleńca :D
Ech czymże byłoby życie bez odrobiny szaleństwa? :) Tak czy owak szturm przeprowadzam jutro! Pewnie bedzie o mnie "Fakt" pisał w czwartek: "Szalony fan mangi sterroryzował stoisko z komiksami" :)
Kurcze będe sławny :lol: :lol:
Znając tego szmatławca, napisałby raczej "Japońskie komiksy <<manghha>> wypaczyły umysł młodocianemu terroryście!" -.-

Ray
Status: Offline

Post autor: Ray » śr sie 02, 2006 12:00 pm

A no to możliwe :D Nimfin pewnie będziesz też w Uwadze... Już widze zapowiedź: " Manka - japońskie komiksy od lat 18 weszły na polski rynek dosyć dawno. KAżde dziecko może kupić takie coś za troche ponad 15 zł. Najczeście tematem jest przemoc i sex. Jednemu już tak mózg wypatroszyło że oszalał" :D Z Ryskiem Cebulą sobie porozmawiasz :P

nimfin
Status: Offline

Post autor: nimfin » śr sie 02, 2006 12:25 pm

Będe w Gazetach i w telewizji! Może nawet "Wyborcza" poświęci mi choć mały artykulik (co jest możliwe bo zważywszy że mamy "sezon ogórkowy" zniżają się do poziomu "Faktu"). Ale nie ma strachu. Nie połączą mnie z mangami! Na policji będe utrzymywał że jestem terrorystą wynajętym przez Syryjczyków aby siać zamęt na u Żydowskich pomagierów. A komiksarnia była celem zgoła przypadkowym. :lol: :lol:

Shig
Status: Offline

Post autor: Shig » śr sie 02, 2006 6:59 pm

Bo będę ciął... :roll:

nimfin
Status: Offline

Post autor: nimfin » pn sie 07, 2006 1:02 am

Shig pisze:Bo będę ciął... :roll:
A sorka, sorka, "trochę" zboczyliśmy z tematu :) Tak więc wyprawa do Komiksarni była bardzo owocna bo nabyłem LH 1. I troche się zdziwiłem bo Narusegawa była jakaś dziwnie miła tzn. nie lała tak często Keitaro i przez większość czasu trzymała jego stronę. To trochę inna postać niż w późniejszych tomach. Chyba autor nie był do końca pewien jaki jej charakter zrobić i dopiero później go "zaostrzył".

MaDeR
Status: Offline

Post autor: MaDeR » pt wrz 08, 2006 9:17 pm

nimfin pisze:I troche się zdziwiłem bo Narusegawa była jakaś dziwnie miła tzn. nie lała tak często Keitaro i przez większość czasu trzymała jego stronę. To trochę inna postać niż w późniejszych tomach.
Ja sądzę, że po prostu jest sadystką i bije osoby, które kocha. :P

nimfin
Status: Offline

Post autor: nimfin » ndz wrz 17, 2006 12:07 pm

MaDeR pisze:Ja sądzę, że po prostu jest sadystką i bije osoby, które kocha. :P
Czy ja wiem czy można ją nazwać sadystką? Dziewczyna po prostu trochę nad sobą nie panowała, co przejawiało się w dość drastycznej formie :D A poza tym gdyby Keitaro był prawdziwym facetem to by sobie nie pozwolił na coś takiego. Ale cóż może lubi... :lol:

MaDeR
Status: Offline

Post autor: MaDeR » wt wrz 19, 2006 1:05 am

nimfin pisze:Czy ja wiem czy można ją nazwać sadystką? Dziewczyna po prostu trochę nad sobą nie panowała, co przejawiało się w dość drastycznej formie :D
Po pierwszych tego typu "interesujących" doświadczeniach z nią, taką psychopatkę bym omijał na kilometr.
nimfin pisze:A poza tym gdyby Keitaro był prawdziwym facetem to by sobie nie pozwolił na coś takiego.
Ja w ogóle się zastanawiam, czemu opowieści o niedojdach otoczonych ładnymi laskami (które jeszcze do tego się nad nim znęcają) są takie popularne, przynajmniej w Japonii. Wygląda na to, że tłumy rzeczonych niedojdów mają sporą siłę nabywczą swoich portfeli.
nimfin pisze:Ale cóż może lubi... :lol:
Taaa... dobrana para, cholera... brakuje tylko pełnego osprzętu BSDM...

nimfin
Status: Offline

Post autor: nimfin » sob wrz 23, 2006 10:26 pm

MaDeR pisze: Po pierwszych tego typu "interesujących" doświadczeniach z nią, taką psychopatkę bym omijał na kilometr.
Kto wie może przez to straciłbyś swoją życiową miłość? Trudną, ale życiową:)
MaDeR pisze: Ja w ogóle się zastanawiam, czemu opowieści o niedojdach otoczonych ładnymi laskami (które jeszcze do tego się nad nim znęcają) są takie popularne, przynajmniej w Japonii. Wygląda na to, że tłumy rzeczonych niedojdów mają sporą siłę nabywczą swoich portfeli.
Może dlatego, że każdy może po lekturze takiej mangi powiedzieć, że jest koleś gorszy ode mnie a jemu się udało, to ja też spróbuje. Sposób na dowartościowanie?
MaDeR pisze: Taaa... dobrana para, cholera... brakuje tylko pełnego osprzętu BSDM...
No cóż różne są zboczenia. Nie ma się co dziwować trzeba przyjąć do wiadomości:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „"Love Hina"”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości