Strona 3 z 5
: pt lut 18, 2005 8:31 pm
autor: Gotenks
Remiel pisze:
Znam komiks przez kilka tomów, więc mówiąc szczerze scena z Gattling Gunem była lepiej wykonana w serialu animowanym Zorro. Kurde, fajny był ten serial
A Takeda jak każdy szwarccharakter bez jaj
Kurcze jak sobie przypominam to też mi się ten serial podobał 8)
Takeda bardziej na wariata mi pasuje niż na czarny charakter, co innego z Aoshim, który rokuje nadzieje na przyszłość
Remiel pisze:
To akurat nie jest wina polskiego wydania
No niby nie, tak jakoś mi się zdanie niefortunnie ułożyło
To chyba przez tą wysoką gorączkę
No, ale nie zmienia to faktu, że skoro Egmont mógł wydać normalnie Eden albo Miecz Nieśmiertelnego to i mógł też to zrobić z Kenszynem. Ale pewnie nie chciało im się nowych onomatopei wstawiać, za dużo roboty
: sob lut 19, 2005 8:45 am
autor: Suboshi-kun
A zastanawiałem się czy nie zrezygnować z Kenshina (za dużo tytułów jednocześnie zbieram). Dobrze że kupiłem jednak tom 4. Nie mam już tego dylematu. Kenshina będę zbierał do końca.
W sumie najlepszy tom.
: sob lut 19, 2005 9:46 am
autor: Remiel
Gotenks pisze:Kurcze jak sobie przypominam to też mi się ten serial podobał 8)
Takeda bardziej na wariata mi pasuje niż na czarny charakter, co innego z Aoshim, który rokuje nadzieje na przyszłość
SPOILER
[size=0]Rokuje nadzieje i bo i będzie AFAIK
[/size]
SPOILER
Gotenks pisze:No niby nie, tak jakoś mi się zdanie niefortunnie ułożyło
To chyba przez tą wysoką gorączkę
No, ale nie zmienia to faktu, że skoro Egmont mógł wydać normalnie Eden albo Miecz Nieśmiertelnego to i mógł też to zrobić z Kenszynem. Ale pewnie nie chciało im się nowych onomatopei wstawiać, za dużo roboty
Wiesz, jak tak sobie myślę, to nie mogę sobie przypomnieć, że w jakimś niepolskim komiksie zmieniali onomatopeje. Pojedyncze onomatopeje pewnie się zdarzały, ale tak inaczej to chyba nie
: sob lut 19, 2005 2:10 pm
autor: Radykalny Marzyciel
Suboshi-kun pisze:A zastanawiałem się czy nie zrezygnować z Kenshina (za dużo tytułów jednocześnie zbieram). Dobrze że kupiłem jednak tom 4. Nie mam już tego dylematu. Kenshina będę zbierał do końca.
W sumie najlepszy tom.
Miałem podobny problem i zastanawiałem się czy kupić czy niekupić ale z zakupu jestem bardzo zadowolony. Inną rzeczą jest faktycznie wydanie ale niema sensu nad tym narzekać i trzeba się przyzwyczaić. Dziwi mnie tylko to że jak jż "otto" zmienii na "ari" to czemu odrazu nie na "oro", najlepsze było chyba to początkowe "oho" (ależ pokręcone zdanie
)
: sob lut 19, 2005 4:22 pm
autor: Remiel
Radykalny Marzyciel pisze:Miałem podobny problem i zastanawiałem się czy kupić czy niekupić ale z zakupu jestem bardzo zadowolony. Inną rzeczą jest faktycznie wydanie ale niema sensu nad tym narzekać i trzeba się przyzwyczaić.
Abstrahując od wszystkiego miło słyszeć jakąś inną wypowiedż niż dotychczas
Radykalny Marzyciel pisze:Dziwi mnie tylko to że jak jż "otto" zmienii na "ari" to czemu odrazu nie na "oro", najlepsze było chyba to początkowe "oho" (ależ pokręcone zdanie
)
Ja zaczynam sądzić, że wina tłumaczenia może leżeć gdzie indziej. Mamy wersję z Ameryki, może też i skrypt. Tłumacz Edenu i Kenshina jest ten sam (Zbigniew Kiersnowski, choć w Edenie czasem piszę, że przekład z języka japońskiego). Ciekawe, czy te zmiany to nie wina naszych kolegów z Zachodu... W końcu w Edenie, "Oj" nie przetłumaczono na "Hej"
: ndz lut 20, 2005 10:12 am
autor: Gotenks
Remiel pisze:
SPOILER
[size=0]Rokuje nadzieje i bo i będzie AFAIK
[/size]
SPOILER
Kurde, narobiłeś mi teraz jeszcze większej chęci na przeczytanie kolejnych tomików
Remiel pisze:
Wiesz, jak tak sobie myślę, to nie mogę sobie przypomnieć, że w jakimś niepolskim komiksie zmieniali onomatopeje. Pojedyncze onomatopeje pewnie się zdarzały, ale tak inaczej to chyba nie
Jeśli chodzi o komiksy, to nie ma za bardzo jest sens zmieniania onomatopei, bo i tak są w większości dla nas zrozumiałem, natomiast podmienianie onomatopei z japońskich mang (przynajmniej tych głównych) to imho konieczność, bo z krzaczków z reguły nikt nic nie zajarzy
: ndz lut 20, 2005 12:20 pm
autor: Remiel
Gotenks pisze:Kurde, narobiłeś mi teraz jeszcze większej chęci na przeczytanie kolejnych tomików
SPOILER
[size=0]Z tego co wiem pokaże się pod sam koniec, albo gdzieś w jego okolicach
[/size]
SPOILER
Gotenks pisze:Jeśli chodzi o komiksy, to nie ma za bardzo jest sens zmieniania onomatopei, bo i tak są w większości dla nas zrozumiałem, natomiast podmienianie onomatopei z japońskich mang (przynajmniej tych głównych) to imho konieczność, bo z krzaczków z reguły nikt nic nie zajarzy
Na japońskie onomatopeje jest dobra metoda, ale i jeden warunek musi być spełniony, aby wyszło czytelnie. Chodzi o to, by rysownik kadrował komiks na "modłę" amerykańską. A metoda jak się pewnie domyślasz polega na tym, że między kadrami daje się tłumaczenie. Stosuje to JPF w GITS czy grupy skanlacyjne
: pn lut 21, 2005 3:23 pm
autor: Gotenks
W Alitce też jest coś takiego i imho tak powinny wydawać mangi każde wydawnictwa, roboty znacznie mnie, ortodoksyjni fani będą zadowoleni mogąc popatrzeć na krzaczki, no więc dlaczego nikt tak nie wydaje?
: pn maja 23, 2005 7:01 pm
autor: Radykalny Marzyciel
Właśnie skonczyłem czytać tom 5 i był taki jak się spodziewałem. Spowolnienie akcji po tomie 4 i kolejna awantura rozwija się w drugiej połowie tomu. Teraz jestem zdecydowany zbierać tą mange do końca.
: pn cze 13, 2005 6:15 pm
autor: Suboshi-kun
Kurcze nie moge sie nowego tomu doczekać.
Kenshin ma 27 tomów? (Jeśli można spytać to ile odcinków ma anime?)
: pn cze 13, 2005 6:53 pm
autor: Gotenks
Suboshi pisze:Kenshin ma 27 tomów? (Jeśli można spytać to ile odcinków ma anime?)
Nie, manga ma 28 tomów.
Co do anime, to
polecam tego linka w przypadku takich pytań
A do mang
np tego
: pt cze 17, 2005 4:28 pm
autor: Suboshi-kun
Właśnie skończyłem czytać tom 6.
Fajny ale główny wątek ma 107 stron (reszta to dodatki)
Szkoda, szczególnie że następny tom dopiero po wakacjach.
: śr sie 03, 2005 6:28 pm
autor: Radykalny Marzyciel
Suboshi-kun pisze:Właśnie skończyłem czytać tom 6.
Fajny ale główny wątek ma 107 stron (reszta to dodatki)
Wczoraj zakupiłem tom 6. Dalej jest fajnie i nienarzekam. Nierozumiem tylko dlaczego historia z Sanosuke oznaczona jest jako dodatek (bp co do tej drugiej to niemam wątpliwości), przecież historia z Raijuta się skończyła.
: śr sie 03, 2005 7:16 pm
autor: Remiel
A tak btw to na jakim etapie jest fabuła? PO trzecim tomie nie chciało mi się kupować
Nie wiem gdzie jest dodatek z Sano, ale była już krótka historia o bez mała 3-metrowym szermierzu i jego uczniu?
: czw sie 04, 2005 9:00 am
autor: Radykalny Marzyciel
Jeśli chodzi o tego szermierza co miał ozdoby z piór na ramionach to właśnie skończyła się w szóstym tomie i po niej jest dodatek z Sano.
: czw sie 04, 2005 2:58 pm
autor: Remiel
Radykalny Marzyciel pisze:Jeśli chodzi o tego szermierza co miał ozdoby z piór na ramionach to właśnie skończyła się w szóstym tomie i po niej jest dodatek z Sano.
Właściwie to nie przypominam sobie żadnych piór
Dawno nie czytałem
Jakieś inne szczegóły?
: czw sie 04, 2005 4:32 pm
autor: Radykalny Marzyciel
OKi. To powinno być charakterystyczne
SpoilerKenshin pokonał go używająć batojutsu wyżucającego miecz z poczwy, gość dostał między oczka. Był to gość co chwalil się że jest szermierzem-zabójcą a nikogo nie zabił. Niewiem co mogło by być bartdziej charakterystycznego. A tak swoją drogą to te pióra były u niego dość charakterystyczne
: czw sie 04, 2005 7:13 pm
autor: Remiel
Radykalny Marzyciel pisze:OKi. To powinno być charakterystyczne SpoilerKenshin pokonał go używająć batojutsu wyżucającego miecz z poczwy, gość dostał między oczka. Był to gość co chwalil się że jest szermierzem-zabójcą a nikogo nie zabił.
Druga część spoilera mi wyjaśniła
Czyli teraz będzie element przełomowy, na którym skończyłem czytanie skanów
Radykalny Marzyciel pisze:Niewiem co mogło by być bartdziej charakterystycznego. A tak swoją drogą to te pióra były u niego dość charakterystyczne
Jak wspominałem wyżej, dawno to czytałem i trochę się zatarło
: czw sie 04, 2005 9:37 pm
autor: Suboshi-kun
Remiel pisze:Czyli teraz będzie element przełomowy, na którym skończyłem czytanie skanów
Po tym co napisałeś nie moge się juz doczekać następnego tomu ( nawet nie wiadomo kiedy wyjdzie)
: czw sie 04, 2005 10:57 pm
autor: Remiel
Suboshi-kun pisze:Po tym co napisałeś nie moge się juz doczekać następnego tomu ( nawet nie wiadomo kiedy wyjdzie)
Sam chyba kupię. Tom jest chyba 7 z kolei wydanych, więc będę miał 3 tomy luki
W oczekiwaniu najlepsze są emocje
PS. Poprawka, jest coś jeszcze lepszego. Finał, punkt kulminacyjny, kiedy trzymasz w rękach to na co czekałeś. Ten piękny moment, w którym emocje rosną jeszcze bardziej.
Ja na razie mam co czytać, więc niespecjalnie się przejmuje