nowe mangi waneko

[Mormicc]

Yuriko, o jakiej jednotomówce mówisz? Jack nie posiada wydania tomikowego, a Jail (nie ukazał się nigdzie po za Japonią) jest scenariuszem i materiałami związanymi z grą o tym samym tytule.
Ale jeśli chodzi o Zakki (artbook) to się zgadza, też chętnie bym go zobaczył u nas :/

[ociesek]

Jail i Jack z tego co wiem nie mogą się ukazać poza Japonią w wydaniu tomikowym. Dlatego też nigdzie ich nie ma, nie tylko w Polsce

Jest jeszcze jeden temat - przestrzeń magazynowa. Waneko wydaje najwięcej serii, jeśli każda ma kilku-tysięczny nakład, to gdzieś to trzeba składować. Stąd się biorą wyprzedaże - po co tytuł, którego sprzedają się ze dwa tomy w miesiącu, ma zajmować miejsce jakiejś innej popularnej serii? A przestrzeń magazynowa, która pozwoli na efektywną obsługę sklepu, musi być przy biurze, nie da się ciągle gdzieś tam jeździć i dobierać tomików. Waneko stacjonuje w Warszawie, a ceny wynajmu są tutaj szalone. Być może dlatego wyprzedają serie.

[Yuriko]

Yuriko, o jakiej jednotomówce mówisz? Jack nie posiada wydania tomikowego, a Jail (nie ukazał się nigdzie po za Japonią) jest scenariuszem i materiałami związanymi z grą o tym samym tytule.

Tego nie wiedziałam, dzięki za info. Co do Zakki to ja już na to nie liczę. Przymierzam się do kupna po angielsku.

[Kuroneko]

Planujecie jeszcze jakieś mangi na 20lecie? Złożyliście jakiś wniosek o licencje, już do was jakaś idzie, itp. Nie pytam o konkretne tytuły, tylko czy coś jest planowane.

{Madziozord] Będzie jeszcze jedno, ostatnie ogłoszenie na 20 lecie! Czekajcie grudnia:)

[Alexandrus888]

Dużo czasu upłynie nim się dowiemy. Szkoda. Mam nadzieję, że na koniec dadzą jednak jakąś bombę!

[Pajęcza_Lilia]

Jest jeszcze jeden temat - przestrzeń magazynowa. Waneko wydaje najwięcej serii, jeśli każda ma kilku-tysięczny nakład, to gdzieś to trzeba składować. Stąd się biorą wyprzedaże - po co tytuł, którego sprzedają się ze dwa tomy w miesiącu, ma zajmować miejsce jakiejś innej popularnej serii?

*patrzy na tomy Dragon Balla, Naturo, One Piece, Bleacha, Soul Eatera, OMG, FMA, Tytanów* O taaak, to tylko Wanekowy problem, jaasneee... Jeśli problemem jest magazyn to niech przerzucą te serie na wersję elektroniczną. Nie śledziłam w sumie czy próbowali... skoro już mają opcję to mogliby próbować od razu starać się o taką umowę, by ludzie mieli alternatywę.
Ale do tego musieliby przyjąć jednolite stanowisko wydawnicze, a tego Waneko jakoś nie potrafi.

[kuras]

JPF ma własną drukarnię, więc oni mogą robić druk nawet pojedynczych egzemplarzy, więc u nich problem magazynowania praktycznie nie występuje.
Przecież mamy e-mangi w ofercie...

[Alexandrus888]

Jesteście długo już na rynku. Czy to nie czas też dochrapać się własnej drukarni? Teraz już za późno na 20-lecie, ale na ćwierćwiecze? Czemu nie?

Macie e-mangę w ofercie, ale nie ma w niej tytułów wycofanych ze sprzedaży jak GTO, Battle Royale, czy Cześć Michael. Większość to tytuły z regularnej sprzedaży. Wyjątek stanowi Black Lagon, ale on jest dopiero na 8 tomie...

[kuras]

-miejsce (nie wiem czy kiedyś widziałeś drukarnie od środka, ale maszyny są duże i ciężkie)
-opłacalność inwestycji (maszyny kosztują kilkaset tysięcy zł, nie zdziwił bym się jakby przebiło to milion, zwłaszcza że jakość druku miała by być na odpowiednim poziomie)
-musisz mieć zupełnie osobny zespół ludzi do obsługi drukarni, pomijając wiedzę, musi ona pracować cały czas, żeby przynosić zyski (bo z samych mang to się nie uda) - więc kolejne koszta
-itd...

E-mangi to z naszej strony nadal inwestycja bez pokrycia.

[Kakaladze]

Pajęcza_Lilia, No JPF może to robić dzięki maszynie do druku własnej, w sumie od dawna jest to wiadome na forum i nie tylko.

I w kwestii i tak potrzebnego miejsca, JPF nie robi tu żadnej konkurencji Waneko, bo ci wydają od dawna już dużo więcej niż JPF który jest w stagnacji od lat.

Po prostu na tle rynku (gdzie z tego co sięga moja wiedza to tylko JPF ma własną maszynę do druku cyfrowego), mangi Waneko są najkrócej dostępne po zakończeniu cyklu wydawniczego. I tu argument Ocieska ma sens, bo jednak wydają najwięcej na tle konkurencji.

[ociesek]

Kakaladze, dokładnie o to mi chodziło - ja czasami mam pomysł, tylko średnio umiem ubrać go w słowa

[Alexandrus888]

kuras, ja rozumiem to wszystko, ale JPF jakoś pokonał te przeszkody. I to już ładnych parę lat temu. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że oni - mający już lata świetności za sobą - są w stanie się zorganizować, a wy - obecnie chyba największe wydawnictwo, a przynajmniej najwięcej wydające - nie jesteście.

Może e-mangi zaczęłyby się zwracać gdyby pojawiły się tam tytuły niedostępne (+ po obniżce VATu)? Osobiście nie przepadam za materiałami elektronicznymi, ale taką Hiroszimę bym kupił, bo cholernie ciężko dostać fizyczne tomiki.

[ociesek]

ale JPF jakoś pokonał te przeszkody. I to już ładnych parę lat temu.

Wtedy, kiedy zaczęli wydawać mniej i nieregularnie? Naprawdę uważasz, że tak jest?

[Angu]

Planujecie jeszcze jakieś mangi na 20lecie? Złożyliście jakiś wniosek o licencje, już do was jakaś idzie, itp. Nie pytam o konkretne tytuły, tylko czy coś jest planowane.

{Madziozord] Będzie jeszcze jedno, ostatnie ogłoszenie na 20 lecie! Czekajcie grudnia:)

Mam przeczucie, że to będzie shaman king, a że moje przeczucia się nie sprawdzają, to nie będzie to xD
Podsumowujmy
3xClamp - czyli Sakura, Wojowniczki i jednotomówka - "tak sobie myśleliśmy i myśleliśmy, co jeszcze byłoby dobre na nasze Dwudziestolecie? Czego fani od dawien, dawna pragną?" cytat przy ogłaszaniu Sakury.
Próbkę Clampa od Waneko mieliśmy w MangaMixie, więc i taki powrót do korzeni, a jednocześnie kultowe serie.
- Furuba - miała się pojawić za sprawą JPFu, ale coś nie pykło. Ma w redakcji w Waneko fanów, ale jednocześnie to dość nostalgiczna i klasyczna seria, którą wiele osób chciało postawić na półce. A że wyszło anime jako dodatkowa reklamówka to pomogło w wydaniu.
-Ayako - kolejna manga od Tezuki po Adolfach
-Utsubora - "otrzymywaliśmy od Was wiele próśb o wydanie tej mangi" + mangi tej autorki już wydawali + kolejna okazja by wydać coś deluxe.
-LIGHT NOVEL - kawaii Scotland

Chyba nic nie ominęłam? Dominują klasyczne mangi i na swój sposób wyjątkowe.
Jakieś typy? No Król szamanów by pasował ze względu na klasyczność, nostalgiczność, ale nie długość xD
To może Nausicaä? Były problemy z licencją, ale może w końcu Waneko przebrnęło.
Patrze co jeszcze wychodziło w manga mixie - https://pl.wikipedia.org/wiki/Mangamix - black jack, ale imo tez zbyt długie.

[Meliona]

Pominęłaś Kawaii scotland LN

[Angu]

Meh xD dopisuje do listy xD

[Kakaladze]

Shaman King to seria która nie wyszła na Polskim rynku i nadal nie wiem czemu xD. W czasach popularności na jetixie to byłby świetny krok i pewna sprzedaż, ale nikt się na to nie zdecydował.

Kiedy chciałem sprowadzić SK z USA okazało się że wygasły im licencje i już VIZ nie ma praw, więc nie kupię. Więc bardzo wiele bym dał za Polską wersję, wydawca który to ogłosi ma pełną prenumeratę jak w banku ode mnie .


Aczkolwiek jakoś nie chce mi się wierzyć że właśnie Waneko czeka z ogłoszeniem tego konkretnego tytułu.

[Alexandrus888]

Wtedy, kiedy zaczęli wydawać mniej i nieregularnie?

Nie no, u szczytu swojej działalności. Ale to i tak było chyba mniej niż Waneko ma teraz. Jasne, mieli hity pokroju DB, NGE, DN czy SM i to na pewno dało im kupę kasy, ale Waneko też ma się czym poszczycić.

[Yuriko]

Chciałabym, żeby ktoś wydał Shaman king. Ale jakoś nie wierzę, że Waneko się za to zabierze. Pewnie będzie coś starszego i krótkiego.

[Krzych Ayanami]

"Problem" Waneko polega na tym, że fani mang mają do nich emocjonalny stosunek - a wydawnictwo no właśnie NIE .
To znaczy pracownicy mogą lubić swoją pracę i cieszyć się, że robią to co sprawia im przyjemność, ale jak Księgowy powie, że przedłużanie licencji się nie opłaca, no to nie ma przebacz i żadne zalewające się łzami oczęta tego nie zmienią. Pieniądz musi robić pieniądz i krążyć między kolejnymi umowami i sprzedawanymi komiksami. Zwłaszcza, że przecież niektóre serie z założenia są deficytowe i na siebie nie zarabiają (jak Nasz Cud).

JPF... Za przeproszeniem to pozer zajeżdżający sentyment na śmierć.
Jak jakiś tytuł nie był znany dwadzieścia lat temu, to ma małe szanse na wydanie (chociaż jakieś są).
Stąd babranie się w Boginkach, Alicie, Akirze, Evie, usilne starania - diabli wiedzą po co - o Czarodziejki.
Kolejna wersja Dragon Ball'a, po Naruto oczywiście wyszedł Boruto.
"Za Króla Ćwieczka, to dopiero były mangi panoćku, a nie jakieś Herezje Miłości czy inne Dimension W!"