nowe mangi waneko

[Karlan]

Mam wrażenie, że tymi zapowiedziami na 20 lecie Waneko celuje w konkretne grupy odbiorców (fani Clampu, fani Tezuki itd.). Z jednej strony rozumiem, skąd taki a nie inny dobór tytułów, a z drugiej - te pozycje akurat do mnie nie trafiają. Dlatego trudno się dziwić, że na tle konkurencji ich zapowiedzi wyglądają mizernie.

A poza tym nadal mam nadzieję, że ta LN to był żart na prima aprilis

[Yuriko]

Ta LN była na zapowiedzi urodzinowe? Już nie pamiętam, a jeśli tak, to trochę słabo. W sumie ja tego nawet nie zaliczam do LN, bo to polskie jest. Co do reszty nowości, to Waneko wielokrotnie pisało, że mają zamiar obchodzić urodziny cały rok, więc myślałam, że do grudnia będą coś zapowiadać, ale widoczniej tak nie będzie.

[Maur]

Mnie jest szkoda, że żadna z zapowiedzi na 20 lecie nie była tytułem nowszym (a mówili, że na takie się nie zamykają, co nie jest oczywiście potwierdzeniem, iż taka będzie, no ale), a jest kilka na które czekam.

Za to nowsze serie z regularnych zapowiedzi kompletnie nie trafiły w mój gust. W tym roku z nowości wziąłem tylko Ayako i waham się nad Dr Stone.

[neiki]

Na razie słabo wypada to 20-sto lecie, ale jeszcze pół roku przed nami, nawet jeśli nie mają potwierdzonych kolejnych tytułów, to na pewno mają złożone papiery i czekają na odpowiedzi. Myślę że coś jeszcze nam wpadnie, oby było to coś dla innego czytelnika niż dotychczasowy Clamp i Tezuka... Rozumiem, klasyka, ale po całym nakręconym hypie na to 20-sto lecie to jednak smutek: trochę nowości, promocja dla wytrwałych, pocztówki i przypinki co miesiąc. I wyprzedaże- wycofanie z dodruków kolejnych serii

[Yuriko]

I wyprzedaże- wycofanie z dodruków kolejnych serii

Akurat to zawsze było.

[Bukafo]

Akurat to zawsze było.

Co nie zmienia faktu, że to wkurza.

[Ame]

Yuriko pisze: ↑
23 lip 2019, 22:18
Akurat to zawsze było.

Co nie zmienia faktu, że to wkurza.
Obrazek

Dokładnie. Trzeba być na bieżąco.

[Karlan]

Co nie zmienia faktu, że to wkurza.

Tym bardziej, że JPF i SJG mają nadal w ofercie większość swoich starszych mang. Nie wiem jak Kotori, bo od nich prawie nic nie kupuję.
A tu mamy sytuację, gdzie kilka lat po zakończeniu wydawania tytuł staje się niedostępny na rynku i zostaje wręcz białym krukiem z jakimiś kosmicznymi cenami za tomik, w sytuacji, gdy często nie jest tego kompletnie wart.

[ociesek]

A tu mamy sytuację, gdzie kilka lat po zakończeniu wydawania tytuł staje się niedostępny na rynku i zostaje wręcz białym krukiem z jakimiś kosmicznymi cenami za tomik, w sytuacji, gdy często nie jest tego kompletnie wart.

Przecież nie musisz kupować, gdzie masz problem?

Białymi krukami zostają serie, które miały tragicznie małe nakłady, w przypadku nowszych tego problemu nie ma.

Co do 20-lecia - może chodzi o koszty licencji, która mogła być bardzo droga i wcześniej Waneko nie mogło sobie na to pozwolić? Absolutnie nie mam żadnej wiedzy na ten temat, tak sobie gdybam...

[Karlan]

A tu mamy sytuację, gdzie kilka lat po zakończeniu wydawania tytuł staje się niedostępny na rynku i zostaje wręcz białym krukiem z jakimiś kosmicznymi cenami za tomik, w sytuacji, gdy często nie jest tego kompletnie wart.

Przecież nie musisz kupować, gdzie masz problem?

A kto powiedział, że jest problem? Po prostu napisałam, że brak dostępności niektórych relatywnie nowych serii Waneko w sytuacji, gdy konkurencja cały czas posiada starsze serie, jest irytujący, podejrzewam, że dla wielu osób. Nie bardzo rozumiem skąd takie wnioski, może wypowiedziałam się jakoś nie do końca precyzyjnie, ale niestety nie umiem inaczej...

[Alzea]

Ja tam z Clampa się cieszę, Furubę wezmę i Ayako również nabyłam, ale to jednak zapowiedzi SJG zrobiły na mnie lepsze wrażenie, więc coś jest z tą teorią o przejęciu imprezy urodzinowej. Może to kwestia większego urozmaicenia u SJG? Nie wszystkie ich zapowiedzi biorę, ale byli bardzo różnorodni.

Co do polityki Waneko, trochę smutne, jak nagle zainteresujesz się serią/odkryjesz/jesteś nową osobą w fandomie to nawet nie ma jak kupić.

[Mormicc]

jesteś nową osobą w fandomie to nawet nie ma jak kupić.

This. Wszedłem zbyt późno w mangę (i w zbyt młodym wieku na dojrzałe serie) przez co przegapiłem szansę na kupno Paradise Kiss czy Hiroszimy ;/
Z drugiej strony taka promocja potrafi mieć tą zaletę, że dzięki niej mogę spojrzeć na serię, które wcześniej aż tak bardzo mnie nie interesowały. Ale znowu z trzeciej strony często to oznacza bieganie za jakimiś pojedynczymi tomami, więc najczęściej stwierdzam, że mi się nie chce.
Co do 20 lecia. Nigdy wszystkim się nie dogodzi, chociaż zgadzam się z tym, że SJG zrobiło większą imprezę.
Jednak osobiście jestem bardziej zadowolony z zapowiedzi Waneko. Wziąłem Rayearth i Jealousy. Planuje Vigilante, Ayako i kilka jednotomówek (a może i nawet Furubę z rozpędu, jeszcze nie wiem). Od SJG na razie nie kupiłem nic, a realnie w planach są tylko Lesbijki, Emanon oraz Sick (ewentualnie Yakuzowa gosposia).

[Alexandrus888]

I jeszcze nie zapominajmy, że Studio oprócz ciekawych nowości (brałem od nich wszystko jak leci z tego co ogłaszali, bo bardzo mi pasowało) zrobiło coś czego dotąd w Polsce nie mogliśmy uświadczyć - zaprosiło mangakę. I to nie pierwszego lepszego od bliźniaczo podobnych szitowatych produkcji dla gimbazy (bez urazy dla nikogo), a od serii ze swojej edycji Exsclusiwe, Dziewczynki w krainie przeklętych, która musicie przyznać, jest niezwykłą mangą.

[Meliona]

Mi się komplet Hiroszimy udało kupić za 130zł jakieś 3 lata temu Jeszcze zastanawiałam się, czy nie przepłacam. Bez problemu, bez długiego czekania i za taniochę kupiłam też Detektywa Jeża i Kindachiego. Wszystko z drugiej ręki. Ale na kupno Paradise Kiss czy GTO nie mam szans.

[Karlan]

I jeszcze nie zapominajmy, że Studio oprócz ciekawych nowości (brałem od nich wszystko jak leci z tego co ogłaszali, bo bardzo mi pasowało) zrobiło coś czego dotąd w Polsce nie mogliśmy uświadczyć - zaprosiło mangakę. I to nie pierwszego lepszego od bliźniaczo podobnych szitowatych produkcji dla gimbazy (bez urazy dla nikogo), a od serii ze swojej edycji Exsclusiwe, Dziewczynki w krainie przeklętych, która musicie przyznać, jest niezwykłą mangą.

No właśnie. Nie zrozumcie mnie źle, ale jak dla mnie jest to dużo wartościowsze niż pocztóweczki czy przypineczki, których celem jest jedynie zachęcanie ludzi do regularnych ( i za określoną kwotę) zakupów.
Pozostając przy analogii do imprezy, to tak jakby Waneko zaprosiło wszystkich na urodziny, ale impreza okazała się drętwa, a w międzyczasie Studio przeniosło się do drugiego pokoju, i zanim gospodarze się zorientowali, większość gości poszła za nimi, a nawet doszli nowi.

Meliona, a mi się raz udało kupić 3 tomy Monstera w idealnym stanie, nieczytane, po 29 zł za sztukę. Kolejne niestety już były drożej. Deal życia.

[miaka88]

To miałaś farta dużego z tą ceną. Za tyle to chyba nawet ciężko było kupić gdy były jeszcze w sprzedaży. Paradise Kiss kupiłam za 40 zł z drugiej ręki tak rok temu. A GTO to już gruby wydatek nawet jeśli ktoś sprzeda w promocji 10 zł za tom.

[Alexandrus888]

Ale na kupno Paradise Kiss czy GTO nie mam szans.

Jak z PK to nie wiem, ale GTO da się dorwać. Tylko nie za normalną cenę D: Za to z Hiroszimą mam teraz ogromny problem, i zaczynam powątpiewać, czy mi się uda. Meliona, jak masz wrażenie, że przepłaciłaś i już nie chcesz serii z przyjemnością odkupię za wyższą kwotę niż dałaś. Będziesz jeszcze na plusie

[Fani]

Temat polowania na niedostępne już mangi to temat rzeka . Raz się trafi mega okazję, a innym trzeba wyciągnąć trochę z portfela .
Ja do tej pory kupiłem:
- paradise kissa 3 lata temu tutaj na forum za 55 zł
- Love hine za jakieś 140 zł
- Wampirzycę Karin podobnie
- i ostatnio Marsa również za ponad stówkę

Stan tomików jest różny, ale zbyt wielkiego wyboru w tej kwestii nie ma, więc staram się nie narzekać

[ociesek]

A GTO to już gruby wydatek nawet jeśli ktoś sprzeda w promocji 10 zł za tom.

Jak z PK to nie wiem, ale GTO da się dorwać. Tylko nie za normalną cenę D:

Nie wiem, o czym Wy mówicie, ja swego czasumiałem chyba ze 4 komplety, bo się uzbierało, jak chciałem skompletować główną serię. I nie było z tym jakiegoś wielkiego problemu... Chyba nadal gdzieś w kanapie mam dodatkowy komplet bez może dwóch tomów, którego nie chce mi się wystawiać na allegro

Mam chyba wszystkie te "unikatowe" mangi, za żadną nie dałem więcej niż 15 złotych za tom i każda jest w świetnym stanie. Da się, tylko trzeba polować.

[Mormicc]

Po 1 tom Kagen no Tsuki i 1-2 tom Welcome to the N.H.K jechałem specjalnie do Poznania (tylko 2 godz pociągiem, prawie jak sąsiedztwo ).
Metropolis kupiłem za 40zł w Antykawariacie Okamii (zanim wzieli się za mangi to mieli coś takiego). Wtedy myślałem, że przepłaciłem, hehe.
Jakieś pojedyncze starocie w stylu Nuku-Nuku czy mang TM-Semic na Alledrogo (więcej zapłaciłem za wysyłkę niż za same komiksy).
Pierwszy tom Blame (miękka oprawa) dorwałem na straganie z używanymi książkami za 5zł razem z Goth, również za 5zł (słyszałem same negatywne opinie o tym tytule, ale uznałem, że jak jest tak tanio, to czemu nie).
Poprostu trzeba polować i sprawdzać wszystkie opcje. Jak jest się odpowiednio wytrwałym to prawie wszystko się znajdzie

Edit: Ps. Nasz Cud. Ja wam mówię, zejdzie z rynku, 2-3 lata i ludzie się będą o to zabijać jak o niektóre starocie teraz