nowe mangi waneko

[Akiho]

Szkoda że żadne z wydawnictw się tak nie rzuciło na Yone jak na akademię... Niby Magi się doczekałam, ale mimo wszystko to był shonen. Z shoujo jest zdecydowanie gorsza sprawa...

Z zapowiedzi wezmę tylko akademię. Choć nie rozumiem dlaczego waneko nie chce wydac LN z Pandory skoro też to jest sprzedażowy hit a z ghoula mimo wszystko wydaje. Nie rozumiem kompletnie tego

[Ame]

Nie rozumiem kompletnie tego

Ja też nie.

[gg gonia]

Choć nie rozumiem dlaczego waneko nie chce wydac LN z Pandory skoro też to jest sprzedażowy hit a z ghoula mimo wszystko wydaje

Bo TG wychodzi teraz a Panda już od dłuższego czasu jest skończona, wtedy się nie zdecydowali, co smuci a teraz sprzedaż byłaby pewnie o wiele niższa.

Szkoda że żadne z wydawnictw się tak nie rzuciło na Yone

pewnie z tego powodu że shojki, co patrzę na ich zestawienia na asku, zawsze sprzedają się o kilka oczek niżej a do tego yona jest długa co odbiera jej kolejne "punkty"

[Maur]

Yona, jak na shoujo na polski rynek, jest po prostu za długa. I tyle.

[Fani]

Z aska:

Drogie Waneko kiedy wydacie kolejne tomiki mangi Re:Zero ?

[Madziozord] Złożyliśmy prośbę o licencję, ale nigdy nie wiadomo, czy ją dostaniemy, więc nie wiemy kiedy mogłoby nastąpić wydanie kolejnych tomów mangi.

Mangi nie kupuję, wystarcza mi LN. Ale dobrze, że idą w kontynuacje.

Czy to prawda, że w miejsce Gwiazdy nie wejdzie inna seria shoujo? Czy w takim razie planujecie zmniejszyć liczbę shoujo i jednocześnie wydawać tylko jeden tytuł (obecnie Wilczycę)? To byłaby bardzo smutna informacja, ponieważ Wasza oferta i tak jest zdominowana przez shouneny i seineny.

[Madziozord] Spokojnie, myślimy nad kolejnym shoujo Po prostu nie mamy zasady, że dany gatunek zastępuje ten sam gatunek. Za jakiś czas, za jednego z naszych shounenów wejdzie shoujo i tyle

Czyli nie jest aż tak źle. Będę czekał na tę zapowiedź shoujo. Oby było coś z mojej listy zachciejek jak np. Nijiiro Days

[Akiho]

Yona, jak na shoujo na polski rynek, jest po prostu za długa. I tyle.

Czy ja wiem "Jak zostałam bóstwem" jak wchodziła na rynek miała już ponad 20 tomów i wciąż status wychodzącej. Sporo kupuje w rodzimym języku i wciąż się waham nad zakupem angielskiej wersji

[Maur]

Ja również chciałbym Yone u nas, ale nie wiem czy problemem nie jest też właśne to, że dużo osób już ją ma po ang i przez to nie kupi polskiego wydania - myślę, że takie osoby są.

[Skolopendrokot]

Czy ja wiem "Jak zostałam bóstwem" jak wchodziła na rynek miała już ponad 20 tomów i wciąż status wychodzącej.

Weź przeciętną miłośniczkę mangi/anime w wieku gimnazjalno-licealnym i zapytaj, czy kojarzy Kamisamę. Podejrzewam, że odpowie, że tak. A potem zapytaj, czy kojarzy Yonę. Pewnie odpowie, że nie.

Wydawnictwa nie boją się wydawania długich serii (patrz Naruto). Boją się wydawania serii, które im się nie sprzedadzą. Niestety w Polsce rynek mangowy nadal jest jeszcze na etapie walki o klienta masowego, a nie uszczęśliwiania wszystkich grup miłośników azjatyckiego komiksu. Są wprawdzie przebłyski pewnych zmian (BLAME! czy Dziewczynka w Krainie Przeklętych), ale to jest kropla w morzu. Pozytywnie na tle wydawnictw wybija się dla mnie jedynie Hanami.

To jest biznes jak każdy inny.

[Maur]

Weź przeciętną miłośniczkę mangi/anime w wieku gimnazjalno-licealnym i zapytaj, czy kojarzy Kamisamę. Podejrzewam, że odpowie, że tak. A potem zapytaj, czy kojarzy Yonę. Pewnie odpowie, że nie.

Nie jestem pewien, czy to nawet kwestia "znania". Bardziej chyba chodzi o to, że taką "miłośniczkę" bardziej będzie interesować jakieś przeciętne - nawet długie - romansidło, niż historia, która ma coś do zaoferowania, jak Yona.

[Fani]

Bardziej chyba chodzi o to, że taką "miłośniczkę" bardziej będzie interesować jakieś przeciętne - nawet długie - romansidło, niż historia, która ma coś do zaoferowania, jak Yona.

Przeciętną "miłośniczkę" to będzie bardziej interesować ilość biszów w środku

[Skolopendrokot]

Nie jestem pewien, czy to nawet kwestia "znania". Bardziej chyba chodzi o to, że taką "miłośniczkę" bardziej będzie interesować jakieś przeciętne - nawet długie - romansidło, niż historia, która ma coś do zaoferowania, jak Yona.

Ją będzie bardziej interesować coś, co zna, o czym słyszy, co ładnie wygląda i nad czym piszczą koleżanki. Tutaj zawsze bardzo popularna, ale mniej ambitna seria (co mi akurat średnio pasuje do Kamisamy, bo to jest po prostu komedia z romansem w tle, która nie aspiruje do bycia arcydziełem literackim) wygra z serią mniej popularną, ale mającą coś do przekazania. Dlatego ja czekam na moment, w którym wydawnictwa w Polsce będą miały wystarczającą ilość pieniędzy, żeby pomyśleć też o miłośnikach tej drugiej grupy tytułów.

[Ame]

Nie jestem pewien, czy to nawet kwestia "znania". Bardziej chyba chodzi o to, że taką "miłośniczkę" bardziej będzie interesować jakieś przeciętne - nawet długie - romansidło, niż historia, która ma coś do zaoferowania, jak Yona.

Nie trafiłeś z tym. Yona jest bardzo popularną serią, która niedawno miała udaną adaptację. Jedynie z czym może nie podobać się wydawnictwom, a właściwie zaszkodzić to polskie skany. Są bardzo czytane i dobre.

[Maur]

Nie napisałem, że nie jest znana.

[Kocurzyca]

Ja natomiast mam pytanie. Ktoś wcześniej wspomniał, że o BnHA biły się Waneko, JG i JPF. To prawda, a jeśli tak to skąd taka informacja? Bo ja musiałam gdzieś przegapić.

[Maur]

Kocurzyca, Kuras wspomniał na Festiwalu.

[Alextasha]

Ja natomiast mam pytanie. Ktoś wcześniej wspomniał, że o BnHA biły się Waneko, JG i JPF. To prawda, a jeśli tak to skąd taka informacja? Bo ja musiałam gdzieś przegapić.

Było to wspomniane w temacie o Festiwalu Komiksów w Łodzi

Edit: I mnie uprzedzono

[Ame]

Nie napisałem, że nie jest znana.

Sorry. Za szybko przeczytałam, ale i tak się nie zgadzam, że miłośniczka nie będzie chciała czytać Yony. Są bishouneny oraz postacie są dobrze skonstruowane. Romans się przeplata między fabułą, a polityki nie ma jakoś dużo, żeby np. przynudzała czy zniechęcała.
Z długich shoujo to np. Skip Beat! Nie masz na ukazanie się u nas.

[Maur]

Ame, liczę na twoje dłuższe doświadczenie. W takim razie mam nadzieję, że w końcu ktoś się za to weźmie i wyda to, biorąc pod uwagę i "miłośniczki", i resztę.

[Skolopendrokot]

Ja również mam nadzieję, że ktoś to wyda. Pamiętam, jak mówiło się, że nie ma szans, żeby w Polsce wyszedł Loveless, bo jednak relacja uczuciowa dorosłego faceta i dwunastolatka jest mocno kontrowersyjna, a mimo to się udało.

[Kocurzyca]

Dziękuję bardzo za odpowiedź raczej nie czytam konwentowych tematów więc nie zauważyłam


Też bym chciała Yonę w Polsce, może się w końcu doczekamy...