: wt maja 24, 2016 5:22 pm
gg gonia, to chyba było coś w stylu "historia magazynu Otaku", czy coś takiego. Z panelów mangowych byłam tylko na tym i się niesamowicie nudziłam. Widać też było, że Yanek nieszczególnie był przygotowany i gadał to, co zwykle. Dlatego prawie cały Pyrkon przesiedziałam na blokach literackim, naukowym, komiksowym czy panelach prowadzonych w języku angielskim - naprawdę życzę panelom mangowym takiego poziomu.
Bodajże dwa i trzy lata temu były wspólne panele wydawców (mangowych i chyba raz mangowych i komiksowych) i tego mi na pewno brakowało. Oraz panelu tłumaczy o jakiejś ludzkiej porze.
Bodajże dwa i trzy lata temu były wspólne panele wydawców (mangowych i chyba raz mangowych i komiksowych) i tego mi na pewno brakowało. Oraz panelu tłumaczy o jakiejś ludzkiej porze.