Co jest pociągającego w ,,Chobits"??
-
- Status: Offline
Co jest pociągającego w ,,Chobits"??
WSYSTKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zaczynając odtego kto to stworzył ...
... a kończąc na Hideeekim
zaczynając odtego kto to stworzył ...
... a kończąc na Hideeekim
-
- Status: Offline
Re: Co jest pociągającego w ,,Chobits"??
Hehe, Clampo-fetysztyzmvoldemortka pisze:WSYSTKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zaczynając odtego kto to stworzył ...
... a kończąc na Hideeekim
- Gotenks
- nołlife
- Posty: 2685
- Rejestracja: czw kwie 24, 2003 7:24 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ja też kompy.... tylko lubię (i nic więcej) - o ile świat byłby uboższy gdyby kompy miały kształt ludzi jak to jest w Chobits.
Co mnie pociąga w Chobits? Chyba cała historia opowiedziana w tej mandze. Mi się wydaje że jest ona jak najbardziej na czasie. Bo opowiada ona o tym, że człowiek pod wpływem komputera zapomina o drugim człowieku. A niestety tak się często zdarza, że zamiast rozmawiać z innymi, to ludzie siedzą całymi godzinami wgapiając się w ekran monitora. Owszem można sobie pogawędzić przez gadu-gadu czy czat, puścić jednego, drugiego emota, ale to nie zastąpi bezpośredniego osobistego kontaktu z drugim człowiekiem.
Co mnie pociąga w Chobits? Chyba cała historia opowiedziana w tej mandze. Mi się wydaje że jest ona jak najbardziej na czasie. Bo opowiada ona o tym, że człowiek pod wpływem komputera zapomina o drugim człowieku. A niestety tak się często zdarza, że zamiast rozmawiać z innymi, to ludzie siedzą całymi godzinami wgapiając się w ekran monitora. Owszem można sobie pogawędzić przez gadu-gadu czy czat, puścić jednego, drugiego emota, ale to nie zastąpi bezpośredniego osobistego kontaktu z drugim człowiekiem.
-
- Status: Offline
a czemu tak jest? Takie kontakty na real są ciężkie, trzeba się spotkać, czasem dojechać na spotkanie, często rozmowa się nie klei.. ludzie idą na łatwiznę i rozmawiają na kompie (co imho tak złe nie jest, o ile rozmowy mają sens jakiś np. forka..)
a jakby tak nasz świat się zmienił w świat podobny do tego z Chobits? Kto wie a może by to nam na dobre wyszło, bo większość ludzi po jakimś czasie zauważy swój błąd i pokocha normalnego człowieka.. Sądzę że gorzej będzie u nas za około 20 lat jak komputeryzacja, komórki będa się rozwijały dalej w takim tempie..
a jakby tak nasz świat się zmienił w świat podobny do tego z Chobits? Kto wie a może by to nam na dobre wyszło, bo większość ludzi po jakimś czasie zauważy swój błąd i pokocha normalnego człowieka.. Sądzę że gorzej będzie u nas za około 20 lat jak komputeryzacja, komórki będa się rozwijały dalej w takim tempie..
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
A ja swojego blaszka nie lubię, bo to szajs
Komputery to złodzieje czasu i absolutnie nie są w stanie zastąpić kontaktu z przyjaciółmi.
Co innego gdy ma się znajomych (przyjaciół) po drugiej stronie kraju (a nawet i poza nim).
Wtedy człowiek błogosławi dostęp do kompa i netu (i istnienie forów np. Waneko ).
A co gdyby komputery wyglądały jak te z Chobits? Oj, kiepsko by było z kontaktami międzyludzkimi
A wracając do mangi. Za co ją lubię? Ma w sobie niesamowity urok i ciepło.
Do tego jest świetnie narysowana i wciaga. No i Chii jest przesłodka
Komputery to złodzieje czasu i absolutnie nie są w stanie zastąpić kontaktu z przyjaciółmi.
Co innego gdy ma się znajomych (przyjaciół) po drugiej stronie kraju (a nawet i poza nim).
Wtedy człowiek błogosławi dostęp do kompa i netu (i istnienie forów np. Waneko ).
A co gdyby komputery wyglądały jak te z Chobits? Oj, kiepsko by było z kontaktami międzyludzkimi
A wracając do mangi. Za co ją lubię? Ma w sobie niesamowity urok i ciepło.
Do tego jest świetnie narysowana i wciaga. No i Chii jest przesłodka
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ja Chobits lubię głównie za nastrój, taka fajna melancholia. Postacie też mi się podobają, chociaż za samymi Hidekim i Chii jakoś specjalnie nie przepadam. :]
Co do komputerów... Dla mnie możliwość nawiązywania kontaktów przez internet była w pewnym momencie życia _bardzo_ ważna; jakoś tak zupełnie straciłam wspólny język z kolegami ze szkoły, z sąsiadami nigdy zbytnio się nie integrowałam, i raptem zostałam sama. Uczepiłam się tej całej sieci i poznałam dwie dziewczyny, które dzisiaj szczerze uwielbiam i życia bez nich zwyczajnie sobie nie wyobrażam - a "zwykłe" kontakty z ludźmi wróciły do normy po zmianie szkoły. 8)
Przerażają mnie natomiast komórki, a raczej sposób, w jaki niektóre z moich miłych koleżanek się z nimi obchodzą. Scena z post-gimnazjalnego spotkania w ostatnie Andrzejki: dwie dziewczyny siedzą na materacu i wypisują do znajomych SMSy; jedna leży na dywanie, na przemian grając w wężyka i tuląc swój telefon; dwie rozłozyły się obok i gadają, ale trochę im się nie klei, bo z całej grupy wlaśnie one najgorzej się znają. Wszystkie te panny nie spotykały się razem od dobrych kilku miesięcy. Wnioski są oczywiste...
if
Co do komputerów... Dla mnie możliwość nawiązywania kontaktów przez internet była w pewnym momencie życia _bardzo_ ważna; jakoś tak zupełnie straciłam wspólny język z kolegami ze szkoły, z sąsiadami nigdy zbytnio się nie integrowałam, i raptem zostałam sama. Uczepiłam się tej całej sieci i poznałam dwie dziewczyny, które dzisiaj szczerze uwielbiam i życia bez nich zwyczajnie sobie nie wyobrażam - a "zwykłe" kontakty z ludźmi wróciły do normy po zmianie szkoły. 8)
Przerażają mnie natomiast komórki, a raczej sposób, w jaki niektóre z moich miłych koleżanek się z nimi obchodzą. Scena z post-gimnazjalnego spotkania w ostatnie Andrzejki: dwie dziewczyny siedzą na materacu i wypisują do znajomych SMSy; jedna leży na dywanie, na przemian grając w wężyka i tuląc swój telefon; dwie rozłozyły się obok i gadają, ale trochę im się nie klei, bo z całej grupy wlaśnie one najgorzej się znają. Wszystkie te panny nie spotykały się razem od dobrych kilku miesięcy. Wnioski są oczywiste...
if
-
- Status: Offline
co mi sie podoba w "Chobitsach"??? WSZYSTKO od fabuły począwszy, poprzez rysunki no i anielska Chii...
a co do komputrow...hmmm... to nie wydaje się wam że człowiek jest bardziej podobny do tego persocona stworzonego przez panie z Clampa niz sie nam wydaje??? wezmy na przyklad 2 ostatnie tomy... byla mowa o pamieci...mianowicie ze jak sie cos popsuje w kompie to zawsze mozemycos "zlego" wykasowac, ale my to bedziemy pamietac...czy z nami nie jest podobnie?? wezmy na przyklad chorobe Alzheimera...przeciez to dziala na podobnaej zasadzie...
ekhm...no coz..."Chobits" jest THE BEST
a co do komputrow...hmmm... to nie wydaje się wam że człowiek jest bardziej podobny do tego persocona stworzonego przez panie z Clampa niz sie nam wydaje??? wezmy na przyklad 2 ostatnie tomy... byla mowa o pamieci...mianowicie ze jak sie cos popsuje w kompie to zawsze mozemycos "zlego" wykasowac, ale my to bedziemy pamietac...czy z nami nie jest podobnie?? wezmy na przyklad chorobe Alzheimera...przeciez to dziala na podobnaej zasadzie...
ekhm...no coz..."Chobits" jest THE BEST
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Podoba mi się kreska i humor, nie podoba mi się... Chii, Chii i Chii. Zresztą ogólnie teraz jakoś akcja w mandze siada, 5 tom to imo zero, nic ciekawego się tam nie dzieje. I jeśli zakończą komiks tak jak serial to nie ręcze za siebie.
hmmmmmmm.............moim zdaniem zakonczeniem bylo calkiem calkiem... no chyba ze wylaczylas ending...a widzialas 27 odcinek ??? hehe tam jest taki maly boniusuk
hmmmmmmm.............moim zdaniem zakonczeniem bylo calkiem calkiem... no chyba ze wylaczylas ending...a widzialas 27 odcinek ??? hehe tam jest taki maly boniusuk
-
- Status: Offline
Narsil_Alavel pisze:Podoba mi się kreska i humor, nie podoba mi się... Chii, Chii i Chii.
Czy to się przypadkiem nie wykluczaNarsil_Alavel pisze: co mi sie podoba w "Chobitsach"??? WSZYSTKO od fabuły począwszy, poprzez rysunki no i anielska Chii...
Zamiast pisać nowego posta edytuj poprzedniego, ułatwisz życie innym.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
To powtarzanie "Chii chii ..." może denerwować, skoro Chii umie mówic to czemu tak mówi ?Sheril pisze:Muti mysle ze Narsil cytowal Idi,tylko mu "troszke"nie wyszlo^^no i rzeczywiscie,edycja by siem przydala
a mi sie w Chobitsach podoba i kreska,i fabula i Hidekii^^i Chii....ja bym mogla miec taka mlodsza kofffana siostrzyczke^^
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości