Sailor Moon

Podforum przeznaczone mangom oraz wydawnictwu JPF
Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2963
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Sailor Moon

Post autor: ninna » wt sty 02, 2024 3:48 pm

lexis pisze:
pn sty 01, 2024 9:35 pm
Jeszcze rzuciło mi się w oczy, że Rei w 5 rozdziale mówi "Ukarzę cię swoimi wysokimi obcasami" - jakoś dziwnie to brzmi, ktoś wie czy w oryginale też tak było?
Też mi to zdanie dziwnie brzmi, aczkolwiek nie byłabym zdziwiona gdyby tak było w oryginale :P. Nie wiem jak było w starym polskim wydaniu (nie dosięgnę do tej półki bez drabiny :P) ale zerknęłam do angielskich skanów i tam Rei mówi "in my chic high heels, I'll punish you".

Przeczytałam już mój tom dwukrotnie i uderzyło mnie to, jak dziecinna jest ta manga. A przynajmniej ten pierwszy tom. Mangi nie czytałam od lat, anime ostatni raz oglądałam jakieś 20 lat temu i nie zapamiętałam czegoś takiego. Zwłaszcza anime wydawało mi się raczej poważne (choć z dużą ilością komediowych wstawek). Pełno tu nielogiczności i infantylności, panuje też spory chaos, zwłaszcza w warstwie graficznej (tu dialog, tu rzucona jakaś myśl, tam jakiś dopisek). Liczę, że ten pierwszy tom to tak "na rozgrzewkę" i potem zrobi się poważniej. Rozumiem, że ta manga to staroć i trzeba na nią spojrzeć z lekkim przymrużeniem oka. Sama też nie mogę się już identyfikować z bohaterkami jak te prawie 30 lat temu. Darzę ten tytuł ogromnym sentymentem ale mangę poznałam dość późno, zatem to anime u mnie wygrywa (chociażby z racji miłych wspomnień). Będę kupować dalsze tomy mangi głównie ze względu na wspomniany sentyment.

Wydanie jest ładne, tłumaczenie w porządku. Wreszcie można to czytać bez zgrzytania zębami :lol:.

Awatar użytkownika
lexis
Adept
Posty: 345
Rejestracja: sob mar 02, 2019 11:04 pm
Status: Offline

Sailor Moon

Post autor: lexis » wt sty 02, 2024 4:40 pm

ninna pisze:
wt sty 02, 2024 3:48 pm
Nie wiem jak było w starym polskim wydaniu (nie dosięgnę do tej półki bez drabiny :P) ale zerknęłam do angielskich skanów i tam Rei mówi "in my chic high heels, I'll punish you".
"Na wysokich obcasach" jednak lepiej mi brzmi... W starej wersji w ogóle tego nie było, tam cały tekst Rei to "Oszukiwać dziewczynę? Jak możesz? Ukarzę cię płomieniem gniewu w imieniu Marsa!"
ninna pisze:
wt sty 02, 2024 3:48 pm
Przeczytałam już mój tom dwukrotnie i uderzyło mnie to, jak dziecinna jest ta manga. A przynajmniej ten pierwszy tom. Mangi nie czytałam od lat, anime ostatni raz oglądałam jakieś 20 lat temu i nie zapamiętałam czegoś takiego. Zwłaszcza anime wydawało mi się raczej poważne (choć z dużą ilością komediowych wstawek). Pełno tu nielogiczności i infantylności, panuje też spory chaos, zwłaszcza w warstwie graficznej (tu dialog, tu rzucona jakaś myśl, tam jakiś dopisek). Liczę, że ten pierwszy tom to tak "na rozgrzewkę" i potem zrobi się poważniej. Rozumiem, że ta manga to staroć i trzeba na nią spojrzeć z lekkim przymrużeniem oka.
Ja tak miałam, kiedy obejrzałam Sailor Moon Crystal, i na poprawę raczej nie ma co liczyć. Ta manga staje się "poważniejsza" w tym sensie, że jest mniej żartów i więcej postaci ginie, ale to tyle (no, może w Stars jest trochę lepiej). I fabuła, i grafika robią się jeszcze bardziej chaotyczne i pomieszane. Zwłaszcza przy ważniejszych walkach nieraz trudno stwierdzić, co się dzieje. Do tego większość bohaterów zostaje mocno zepchnięta na bok na rzecz Usagi, Mamoru i może Minako.
Wiek mało tu ma do rzeczy - w tym samym czasie, a nawet w tym samym magazynie wiele autorek shoujo robiło komiksy znacznie bardziej składne i czytelne. Dojrzalsze niekoniecznie, bo to jednak dla 10-latek. Owszem, panowała wtedy moda na rozmaite małe rameczki, ozdóbki, dopiski itd., ale jednak z reguły było jasne, kto co mówi, a w SM różnie z tym bywa.

Awatar użytkownika
Mr.Chiquita
Weteran
Posty: 1257
Rejestracja: czw paź 03, 2019 10:58 am
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Sailor Moon

Post autor: Mr.Chiquita » wt sty 02, 2024 5:20 pm

nover pisze:
ndz gru 31, 2023 11:32 am
Z tego co obserwowałam swego czasu, to niemieccy fani zaczęli narzekać że ten metaliczny nadruk zaczął się szybko wycierać a sama manga dzięki temu wygląda paskudnie :roll: .
Także ja to się nawet cieszę że tego nie mamy, bo też bym się wkurzyła ^^
To było tylko w pierwszym rzucie, w niektórych przypadkach. Egmont bez problemu wymieniał. Teraz jest już ok.

Poza tym, JPF w "Inuyashy" czy "FMA", też już go stosuje, i jakoś się nie ściera.

Podejrzewam, że nie dali tego metalicznego nadruku, bardziej z powodu ceny. Pre-order leżał przez dłuższy czas, w którym mocno zmieniły się ceny druku. I nie było już pola do manewrów.

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2963
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Sailor Moon

Post autor: ninna » wt sty 02, 2024 6:39 pm

lexis pisze:
wt sty 02, 2024 4:40 pm
I fabuła, i grafika robią się jeszcze bardziej chaotyczne i pomieszane. Zwłaszcza przy ważniejszych walkach nieraz trudno stwierdzić, co się dzieje.
Może to kwestia kreski i umiejętności autorki? Piszę to jako osoba, która uwielbia kreskę pani Naoko z wszystkimi jej przywarami (typu identyczne twarze i błędy anatomiczne) :wink:. Jej rysunki są bardzo "zwiewne", sporo w tych rysunkach "niedopowiedzeń" i rzeczy narysowanych mocno umownie. Ten chaos może z tego wynikać.
lexis pisze:
wt sty 02, 2024 4:40 pm
Wiek mało tu ma do rzeczy - w tym samym czasie, a nawet w tym samym magazynie wiele autorek shoujo robiło komiksy znacznie bardziej składne i czytelne. Dojrzalsze niekoniecznie, bo to jednak dla 10-latek. Owszem, panowała wtedy moda na rozmaite małe rameczki, ozdóbki, dopiski itd., ale jednak z reguły było jasne, kto co mówi, a w SM różnie z tym bywa.
To też fakt. Porównałam sobie na szybko szojki z podobnego czasu, które mam w kolekcji. Wzięłam pod uwagę "Marmalade boy", "Fushigi Yuugi" i "Magic Knight Rayearth". One wszystkie mają te ozdóbki i inne pierdółki, a o wiele łatwiej można się w nich połapać.

Em4il
Posty: 87
Rejestracja: sob wrz 19, 2015 1:11 pm
Status: Offline

Sailor Moon

Post autor: Em4il » śr sty 03, 2024 9:00 pm

W porównaniu do innych staroci jakoś kiepsko się to zestarzało jak dla mnie. Aż się zdziwiłem, jak sprawdziłem lata wydania. Może to ew. kwestia tego, że to shoujo dla bardzo młodej publiki, którego prawie nie czytam. Takie Urusei wciąż daje radę :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mangi JPFu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości