Forum Waneko

Liczba tomów: 1
Ilość stron: 164
Oprawa: miękka, obwoluta
Opis: Agentka FBI Naomi Misora zostaje wciągnięta w śledztwo serii zabójstw, pozornie nie mających ze sobą związku. Jedynym tropem łączącym wszystkie zbrodnie są laleczki przybite do ściany. Razem z najwybitniejszym detektywem na świecie, L'em, krok po kroku starają się odgadnąć zamiary zbrodniarza i zapobiec kolejnej, zbliżającej się tragedii. Czy uda się im rozwikłać tajemnicę zanim zginie kolejna osoba?

Nadal nie dowierzam, że to u Nas wyszło. Ale równocześnie cieszę niezmiernie!

Ja też się cieszyłem... dopóki nie przeczytałem
Dawno mnie tak nie męczyła lektura książki.

Gotenks pisze: ↑

czw cze 14, 2018 3:05 pm

Ja też się cieszyłem... dopóki nie przeczytałem
Dawno mnie tak nie męczyła lektura książki.

Naprawdę? Ja na razie przeczytałam 70 stron i jestem bardzo zadowolona. Przypomniało mi się, jak bardzo brakuje mi kryminałów na polskim rynku.
Szerzej oczywiście wypowiem się dopiero po przeczytaniu całości, ale nie sądzę, że nagle przestanie mi się podobać.

Jakoś trudno mi uwierzyć, żeby taki kryminał był męczący, no ale dobra. Trzeba w końcu zabrać się za lekturę! :d

Mnie nawet kusiło. Pomimo, że nie dotrwałam nawet nawet do 6 odcinek anime... Po opisie wiem, że nie będzie tego irytującego Kiry. Gdy założyłam temat i zobaczyłam ile jest stron to mi się odechciało. Od razu nasunęła mi się myśl, że po czymś tak krótkim nie może wyjść dobry kryminał. ¯\_(ツ)_/¯

Ja jestem po lekturze i mogę powiedzieć, że bardzo mi się podobało nawet nie jako fance samego DN ale fance kryminałów też ^^
Mimo, że sam LN nie jest zbyt długi (ma zaledwie 184 strony - a nie jak podaje opis JPF - 164) to całkiem nieźle się go czyta.
Jestem ciekawa czy JPF pokusi się o wydanie noweli "L: Change the WorLd"

nover pisze: ↑

czw cze 14, 2018 7:12 pm

Jestem ciekawa czy JPF pokusi się o wydanie noweli "L: Change the WorLd"

Fajnie by było. Byłaby kolejna dodatkowa nowelka na półce z ulubionej serii.

L:Change The World jest jeszcze lepsze niż Another Note. Mam obydwie. W ogóle mam wszystko, co wyszło z Death Note'a.
Szkoda mi tylko, że polskie wydanie nie jest tak luksusowe jak angielskie, ale... Fabuła ważniejsza.

Skończyłem dzisiaj czytać nowelkę i teraz się pytam... Gdzie jest Kira? Za mało Kiry w tym Death Nocie! Kira to główna postać tej serii, a tu tylko jakieś wspominki o niej same! Nie o taką nowelkę walczyłem!
Gupia książka, gupia, gupia, gupia!




A tak całkiem serio, to powieść jest rewelacyjna. Z każdym kolejnym rozdziałem człowiek co raz bardziej się wciąga i wciąga...
Do samego końca nie domyśliłem się, że co mnie bardzo cieszy, bo zakończenie było dla mnie mega zaskakujące.
No, ale i tak musiałem to jakoś dawkować, żeby nie przeczytać wszystkiego w jedną noc. W końcu to tylko 7 rozdziałów.
Co mi teraz pozostaje po przeczytaniu tak dobrej lektury? Chyba znowu sięgnąć po mangę

@Bukafo, prawie uwierzyłam, że tak bardzo stęskniłeś się za Kirą

Dzisiaj skończyłam czytać light novel i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. Zainteresowały mnie te wszystkie ukryte wskazówki - śledziłam dalsze rozwiązywanie sprawy z dużym zaciekawieniem. Dodatkowo zakończenie mnie mocno zaskoczyło. Chyba kiepski ze mnie detektyw

Uwaga, to duży SPOILER. Odradzam czytanie osobom, które nie znają LN: Jestem bardzo zadowolona z kupienie tej LN. Uważam, że dla fanów Death Note'a i L'a lektura obowiązkowa

@DarkNighty O, to fajnie wiedzieć, że nie tylko ja byłem zaskoczony pod koniec.
Chyba oboje jesteśmy kiepskimi detektywami, haha.

Zachęcacie.

Ame pisze: ↑

wt cze 19, 2018 9:52 pm

Zachęcacie.

Skończ wpierw anime!

Nigdy w życiu! Za bardzo rozwlekane jest. Kupiłam 1 tom DN i nie męczy w przeciwieństwie do anime. Niestety ekranizacja mnie zniechęciła, żebym pakowała się w mangę.

Ame pisze: ↑

śr cze 20, 2018 9:37 am

Niestety ekranizacja mnie zniechęciła, żebym pakowała się w mangę.

Ekranizacja ma tyle wspólnego z mangą, co kura z rosyjskim baletem, zwłaszcza pod koniec, ale nie tylko. Że o dwóch różnych zakończeniach nie wspomnę. Przy zakończeniu anime dostawałam spazmów, po części ze śmiechu, po części z irytacji, a to mangowe mnie niesamowicie usatysfakcjonowało, tym bardziej, że po obejrzeniu ekranizacji w ogóle się go nie spodziewałam... W żadnym razie nie kończ anime, ale przeczytanie mangi (najlepiej w dobrym tłumaczeniu :>) jak najbardziej polecam.

Ame pisze: ↑

śr cze 20, 2018 9:37 am

Za bardzo rozwlekane jest

Mogłabyś rozwinąć swoją myśl? Bo jeśli chodzi ci o to, że anime jest zbyt szczegółowo przedstawione w stosunku do mangi, to jesteś niestety w błędzie. Anime tak na dobrą sprawę nie powinno się kończyć na tych 37 odcinkach, tylko gdzieś pomiędzy 40-45, w najlepszym wypadku na 47. Uważam, że do 25 odcinka, czyli do trochę ponad połowy mangi, seria jest w miarę szczegółowo przedstawiana, potem, aż do końca już tak szczegółowo nie pokazują wszystkiego, no a koniec jest w pewnym stopniu inny, choć wcale nie uważam, że gorszy. Był po prostu bardziej wzruszający. Oczywiście wszystko to człowiek zauważa dopiero po ponownym przeczytaniu mangi i ponownym obejrzeniu anime.
Gdy za pierwszym razem przeczytałem mangę, to jakoś wcale nie dostrzegłem jakichś wielkich różnic, poza samą "końcówką". Nie mniej uważam, że anime jak i mangę prawdziwy fan Death Note'a powinien "zaliczyć". ^^

Oj zachęcacie mnie do mangi, zachęcacie. Do anime miałem trzy podejścia i strasznie mnie wymęczyło, choć zakończenie mnie usatysfakcjonowało

Bukafo pisze: ↑

śr cze 20, 2018 10:25 am

Był po prostu bardziej wzruszający.

Dla kogo był, dla tego był.

@Hame Nie wiem czy Twoja wypowiedź ma na celu sprowokowanie, ale odnoszę takie wrażenie właśnie, dlatego też dodam od siebie tylko, że mimo iż rozumiem, że ktoś może nie lubić postaci Light'a, to całkowicie się nie zgadzam z tym co napisałaś w spoilerze.

Nie chcę się bawić w jakieś kłótnie, w stylu "Kira jest be, należało mu się", bo już nie raz miałem z tym styczność na różnych forach, jak to różni ludzie wykłócali się o to czy Kira był dobry, czy zły. Polskie fandomy to jakaś masakra.