Strona 8 z 12

: śr maja 06, 2015 1:09 pm
autor: Mai-Takeru
Jak coś, to w dodatkach do którejś z tych nowelek (obstawiam, że tej kaszalotowej) została oficjalnie ujawniona twarz Kakashiego. Zapodaję, bo ktoś tu niedawno o Kaszalocie wspominał. :P

: śr maja 06, 2015 1:51 pm
autor: Likorys
Mai-Takeru, w biuletynie, który można było dostać/kupić na ostatnim filmie/na jakiejś wystawie raczej.
I meh, niech Kishimoto już to skończy i się bardziej nie pogrąża.

: śr maja 06, 2015 2:39 pm
autor: Mai-Takeru
Dzięki za poprawkę, Likorys. Swoją drogą, zgodziłabym się z twoim dopiskiem, ale to jest teraz (Gaiden) tak złe, że aż dobre. :lol:

: śr maja 06, 2015 3:13 pm
autor: Itachi Uchiha
Tak samo sequel mangi naruto MAL [tu był bardzo brzydki link, pozdrawiam Kuras] [1 rozdział zawiera trochu spoilery, więc czytać na własną odpowiedzialność :P]

: śr maja 06, 2015 6:10 pm
autor: Likorys
Mai-Takeru pisze:Swoją drogą, zgodziłabym się z twoim dopiskiem, ale to jest teraz (Gaiden) tak złe, że aż dobre. :lol:
Ja po zobaczeniu dzieci rodem z koszmarów nawet dla jaj już tego nie tknę.
Czemu on nie mógł tego skończyć jak już nie wiedział co pisać tylko brnął w to dalej? :cry: Teraz jeszcze będzie jeździł dalej bo kasa a skoro kasa to kasa więc kasa.

: śr maja 06, 2015 8:18 pm
autor: ZenekPsychopata
Likorys pisze: bo kasa a skoro kasa to kasa więc kasa.
Sentencja przepełniona mądrością. :lol:

Niestety, takie są prawa popularności. Z autora jednego z najpopularniejszych shounenów ostatnich lat trzeba, niczym z krowy, wydoić ile się da. Właściwie to żal mi Kishimoto, bo kiedyś pisał, że po zakończeniu Naruto chciałby stworzyć coś bardziej pod seinena. Ciekawe czy to nadal realne czy też osiądzie na laurach i będzie doił Naruto dalej.

: śr maja 06, 2015 8:20 pm
autor: Sayuki78
Jak coś, to w dodatkach do którejś z tych nowelek (obstawiam, że tej kaszalotowej) została oficjalnie ujawniona twarz Kakashiego.
Obrazek
Mój wewnętrzny fangirl wyje mocno :lol: Jaki z niego bisz jest. Czemu Kisiel taki ładny pyszczek ukrywał tyle czasu? Chociaż to mnie pociesza po beznadziejnym (według mnie) finale Naruta.

: czw cze 11, 2015 11:36 am
autor: Alzea
Dawno temu przestałam czytać Naruto, ale tumblr aż eksploduje od tych trudnych spraw w Gaidenie i musiałam zacząć czytać, boże jak śmiesznie xD Swoją drogą JPF ma zamiar Gaiden wydać? :P

: czw cze 11, 2015 12:13 pm
autor: Chrno
Gaidena nie da się traktować poważnie, a jako coś bekowego jest super xD

: czw cze 11, 2015 12:26 pm
autor: gg gonia
Chrno pisze:Gaidena nie da się traktować poważnie, a jako coś bekowego jest super xD
Ja myślę że autor dostosowuje się do grupy odbirców, fani i fanki wyrosły i teraz am wrażenie że czytam coś dedykowanego młodym mamuśkom XD
Choć z drugiej strony mam wrażenie że autor ukazuje sasycza i naruto jako w sumie okropnych rodziców by usprawiedliwić samego siebie (opinia podparta jego wypowiedziami w wywiadach, w których nawet urodzin z dziećmi nie spędza bo nie ma czasu :roll: )

: czw cze 11, 2015 1:01 pm
autor: Ame
Alzea pisze:Swoją drogą JPF ma zamiar Gaiden wydać?
Nic o tym nie wspomnieli.

Jedynie co mi się podoba w Gaidenie to Sarada oraz ten nowy zapowiada się ciekawie(chodzi mi o tego co ma się dołączyć do drużyny).
gg gonia pisze:Choć z drugiej strony mam wrażenie że autor ukazuje sasycza i naruto jako w sumie okropnych rodziców by usprawiedliwić samego siebie
Nie wiedziałam o tym,ale możliwe,że tak jest.

: czw cze 11, 2015 2:50 pm
autor: zandam
Alzea pisze:Swoją drogą JPF ma zamiar Gaiden wydać? :P
Z fb: :D
JPF pisze:W sumie tak, bo to taki jednotomowy epilog do głównej serii :)
gg gonia pisze:Choć z drugiej strony mam wrażenie że autor ukazuje sasycza i naruto jako w sumie okropnych rodziców by usprawiedliwić samego siebie
W jakimś starym wywiadzie stwierdził, że Naruto wykreował na swoje podobieństwo (zresztą, jakby na to nie spojrzeć, to podobieństwo w niektórych kwestiach (wyniki w nauce) aż się rzuca w oczy). :P

: pt cze 19, 2015 4:09 am
autor: Chilies
Jednotomowy? Jak sobie dziś przeczytałam to wygląda jakby chciało być dłuższą historyjką :P
Już ma jakieś 150 stron a jeszcze muszą pokonać czarny charakter i wyjaśnić... Coś... Spoilerowego... :P

: pt cze 19, 2015 8:31 am
autor: Ame
Chilies pisze:Jednotomowy?
Tak i zostało potwierdzone,że będzie tylko 10 rozdziałów.8 rozdział najbardziej mi się podobał z dotychczasowych.Sakura wygląda prześlicznie w długich włosach :)
Chilies pisze:Jak sobie dziś przeczytałam to wygląda jakby chciało być dłuższą historyjką
Możliwe,że w Boruto: Naruto the Movie wyjaśnią nieścisłości,ale znając Kisiela znów będzie więcej pytań niż odpowiedzi :?

: czw lip 30, 2015 11:45 am
autor: Itachi Uchiha
Czy będzie kontynuacja Naruto? - autor odpowiada
Podczas przedpremierowego pokazu Boruto: Naruto the Movie Masashi Kishmoto wypowiedział się na temat kontynuacji Naruto.

Masashi Kishimoto: Wydawało mi się, że po skończeniu mangi będę mógł odpocząć, ale wyszło inaczej... [...] Podczas tego krótkiego okresu wybrałem się w końcu na miesiąc miodowy (ślub wziął ponad 10 lat temu). Mój syn zdążył już wyrosnąć tak samo jak Boruto.

Yuko Sanpei (seiyuu Boruto): Chciałabym zobaczyć dalszą historię po filmie!
Masashi Kishimoto (z grymasem na twarzy): Nie da rady. Pozwólcie mi teraz odpocząć. [...] Film Boruto jest świetny. Mówię tylko w swoim imieniu, ale osobiście jestem w pełni usatysfakcjonowany.

: czw lip 30, 2015 12:40 pm
autor: Ame
Powinien już dawno sobie odpocząć może by tak nie schrzanił tej serii na koniec...
Obejrzałam w końcu The last i jest strasznie słabe.Wiedziałam,że autor powinien mieć zakaz pisania romansów :roll: Wynudziłam się oraz jest kilka baboli w fabule.

: czw lip 30, 2015 7:15 pm
autor: Mai-Takeru
Ame pisze:Powinien już dawno sobie odpocząć może by tak nie schrzanił tej serii na koniec...
Obejrzałam w końcu The last i jest strasznie słabe.Wiedziałam,że autor powinien mieć zakaz pisania romansów :roll: Wynudziłam się oraz jest kilka baboli w fabule.
Wydaje mi się, że to nie on napisał scenariusz the Last, tylko Studio Pierrot, a sam Masashi tylko tam jakieś szczególiki zmieniał... Ale głowy nie dam.

: pt lip 31, 2015 11:23 am
autor: Canis
Ame pisze:Powinien już dawno sobie odpocząć może by tak nie schrzanił tej serii na koniec...
Obejrzałam w końcu The last i jest strasznie słabe.Wiedziałam,że autor powinien mieć zakaz pisania romansów :roll: Wynudziłam się oraz jest kilka baboli w fabule.
Jak dla mnie koniec Naruciaka był OK. Nie jakiś hiper-super, po prostu zadowalający. Ale to moja osobista opinia, wszystkim nigdy się nie dogodzi.
Co do filmu, to był on na tym samym poziomie co większość kinówek. Przyjemnie się go oglądało ze względu na Hinatę, ale zgadzam się że miał kilka duuużych dziur w fabule.

: pt lip 31, 2015 2:19 pm
autor: gg gonia
No weźcie. Jestem ciekawa czy autor wgl przeczytał scenariusz bo ten film był tak bezdennie głupi że aż przykro.
Aż nie wiadomo od czego zacząć, czy od totalnego prawie ze olania sceny wiadomej (głóny bohater mógłby się jakowoż do tego odnieść), z czasu walki z Painem czy skupieniu się na jakimś głupim szaliku i kartce napisanej w wczesnej podstawówce. No serio, kto wierzy w podjęte jeszcze w podstawówce decyzje. Nie zdziwiłabym się jakby polowa klasy napisała tam imię swojego psa/aktora/saske.
kolorowy krab ratował ten pseudo-film :mrafroamerykanin:

: pt lip 31, 2015 9:23 pm
autor: zandam
gg gonia pisze:czy skupieniu się na jakimś głupim szaliku i kartce napisanej w wczesnej podstawówce.
:mrgreen: Bo to historia z życia samego Kishimoto. Kiedyś dostał szalik od swojej aktualnej żony i teraz o tym wszędzie mówi. :P

Jeśli chodzi o zakończenie Naruciaka, to mnie zirytowało, bo ewidentnie zrobili taki przeskok tylko po to, żeby później wcisnąć między te etapy więcej filmów i nowelek...(pieniądze, wiadomo) Kilka lat temu wyobrażając sobie zakończenie tej serii, myślałam, że Kishimoto epicko zakończy serię na momencie, w którym Naruto zostanie wybrany na Hokage. Wiecie, pokazanie emocji tłumu, trochę urywków ze znajomymi postaciami i na koniec wejście Hokage (na początku tylko plecy, potem słynny rzut kapeluszem i widok na twarz), a okazało się, że nie dość, że ominęli tę scenę i scenę pokazania twarzy Kakashiego, to umieścili te elementy, w krótkich komiksach, które podarowano Japończykom przychodzącym na wystawę/premierę filmu... jako fanka, chyba nie muszę mówić, jak się z tym czuję... XD

A jeśli chodzi o scenariusze Kishimoto, to Urasawa to nie jest, ale i poziom wykształcenia zupełnie inny. Jedyne, co muszę mu przyznać to to, że początek zawsze bardzo mi się podoba, fajnie przedstawił postacie i w każdym tomie była przynajmniej jedna historia, która mi się podobała (choćby ta o ojcu Zielonej Bestii). :P