Róża Wersalu
- Ame
- nołlife
- Posty: 3906
- Rejestracja: ndz gru 04, 2011 3:26 pm
- Gender:
- Status: Offline
Róża Wersalu
Ilość tomów: 3
Format: A5
Opis: Rok 1755. Tego roku na świat przyszła trójka dzieci, których przeznaczeniem było po latach spotkać się w siedzibie królów francuskich, w Wersalu. W Austrii narodziła się córka cesarzowej Marii Teresy – Maria Antonina. W Szwecji – potomek starego rodu szlacheckiego – Hans Axel von Fersen. We Francji natomiast – szósta córka zasłużonego dla kraju generała de Jarjayes. Ojciec, zrozpaczony wizją ciągłego braku potomka, który kontynuowałby wielowiekową tradycję służby wojskowej rodu, zdecydował się nadać córce imię Oscar i wychować ją jak chłopca. Kilkanaście lat później, kiedy młodziutka Maria Antonina przybyła do Francji, by poślubić następcę tamtejszego tronu, Ludwika XVI, Oscar była już oficerem gwardii królewskiej. Stała się tym samym powierniczką i bliską przyjaciółką przyszłej królowej.
Fragment pochodzi z portalu Tanuki (źródło)
Ostatnio zmieniony ndz lis 08, 2015 3:53 pm przez Ame, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Status: Offline
Link do źródła zjadło
Cóż, seria z którą mam chyba tyle samo ciepłych wspomnień do z Sailor Moon. Sporo jej zawdzięczam, także jeśli chodzi o kwestie niekoniecznie związane z anime (dwie półki książek o rewolucji francuskiej nie wzięły się znikąd...). Dawno temu kupiłem niemieckie wydanie z Carlsen Comics, ale cóż, to jedna z tych mang, które zawsze chciałem mieć na półce w naszym języku.
Cóż, seria z którą mam chyba tyle samo ciepłych wspomnień do z Sailor Moon. Sporo jej zawdzięczam, także jeśli chodzi o kwestie niekoniecznie związane z anime (dwie półki książek o rewolucji francuskiej nie wzięły się znikąd...). Dawno temu kupiłem niemieckie wydanie z Carlsen Comics, ale cóż, to jedna z tych mang, które zawsze chciałem mieć na półce w naszym języku.
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
- Itachi Uchiha
- nołlife
- Posty: 3786
- Rejestracja: pn paź 20, 2014 9:10 pm
- Status: Offline
Małe co nie co dla fanów róży [czyli i dla mnie ] ANN
Po cichu liczę, że tym również się zainteresujecie.This year's 24th issue of Shueisha's Margaret magazine announced on November 20 that it will serialize a "new episode" of Riyoko Ikeda's The Rose of Versailles manga beginning with its second 2016 issue on December 19. The new "large volume" two-chapter manga will be a fan-anticipated "Oscar-hen" (Oscar Volume).
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
Tomik w końcu przeczytany.
Matko, jakie to wydanie jest piękne *_* cudowna, matowa obwoluta (choć dla mnie trochę za luźna, pierwszy raz mi się zdarzyło, aby ściągnąć obwolutę do czytania), prześliczne kolorowe strony *_* grzbiet bardzo wytrzymały. Można śmiało wyginać tomik bez obawy, że coś pęknie.
Tłumaczenie bardzo płynne, lekkie, bez żadnych ciężkich archaizmów. Czytało się bardzo szybko, nic nie zgrzytało. Na końcu tomu dostajemy też "parę słów" od tłumacza, co dla mnie jest na duży plus. Lubię sobie poczytać dlaczego tłumaczenie jest takie, a nie inne.
Pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać na drugi tom.
Endriu liczę na jakiś piękny box na koniec serii
Matko, jakie to wydanie jest piękne *_* cudowna, matowa obwoluta (choć dla mnie trochę za luźna, pierwszy raz mi się zdarzyło, aby ściągnąć obwolutę do czytania), prześliczne kolorowe strony *_* grzbiet bardzo wytrzymały. Można śmiało wyginać tomik bez obawy, że coś pęknie.
Tłumaczenie bardzo płynne, lekkie, bez żadnych ciężkich archaizmów. Czytało się bardzo szybko, nic nie zgrzytało. Na końcu tomu dostajemy też "parę słów" od tłumacza, co dla mnie jest na duży plus. Lubię sobie poczytać dlaczego tłumaczenie jest takie, a nie inne.
Pozostaje tylko uzbroić się w cierpliwość i czekać na drugi tom.
Endriu liczę na jakiś piękny box na koniec serii
-
- Status: Offline
Długa recenzja i zachęta, by się za serię zabrać, bo dobra i kultowa -na blogu .
Tutaj parę słów o wydaniu:
3w1 są super. Chcę więcej takich cegieł, cegły są ekstra.
Od strony technicznej nie mam się czego doczepić. Tłumaczenie świetne, połyka się bez problemu, a informacja o tym, że ekipa poprawiała po autorce błędy w datach jeszcze bardziej podnosi moje (już bardzo wysokie) zdanie o jakości mang JPFu. Co jedynie, to posłowie mogłoby być dłuższe - chętnie poczytałabym więcej o tym czym się różni wizja Ikedy od faktów historycznych
Czy dobrze pamiętam, że na następny tom trzeba będzie czekać aż pół roku?
Ogólnie rzecz biorąc, Róża to jedno z najmilszych pozytywnych zaskoczeń jakie miałam od dawna. Opowieść absolutnie mnie kupiła (uwielbiam takie historyczne klimaty i szlacheckie intrygi) i w tęsknocie za kolejną częścią zaczęłam nawet oglądać anime (IMO gorsze, ale ma kilka dobrych elementów).
Kcem już dalej, nawet jak złamie mi serce D:
Tutaj parę słów o wydaniu:
3w1 są super. Chcę więcej takich cegieł, cegły są ekstra.
Od strony technicznej nie mam się czego doczepić. Tłumaczenie świetne, połyka się bez problemu, a informacja o tym, że ekipa poprawiała po autorce błędy w datach jeszcze bardziej podnosi moje (już bardzo wysokie) zdanie o jakości mang JPFu. Co jedynie, to posłowie mogłoby być dłuższe - chętnie poczytałabym więcej o tym czym się różni wizja Ikedy od faktów historycznych
Czy dobrze pamiętam, że na następny tom trzeba będzie czekać aż pół roku?
Ogólnie rzecz biorąc, Róża to jedno z najmilszych pozytywnych zaskoczeń jakie miałam od dawna. Opowieść absolutnie mnie kupiła (uwielbiam takie historyczne klimaty i szlacheckie intrygi) i w tęsknocie za kolejną częścią zaczęłam nawet oglądać anime (IMO gorsze, ale ma kilka dobrych elementów).
Kcem już dalej, nawet jak złamie mi serce D:
- romanova
- Wtajemniczony
- Posty: 667
- Rejestracja: sob paź 08, 2011 11:04 am
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- romanova
- Wtajemniczony
- Posty: 667
- Rejestracja: sob paź 08, 2011 11:04 am
- Status: Offline
Endriu_jpf, dzięki za odpowiedź, chociaż nie nastraja optymistycznie I w takim razie tym większa szkoda, że nie udało Wam się wydać reedycji w pierwotnym terminie (styczeń 2014, dobrze pamiętam?).
Uzbrajam się i zaklepuję dwa egzemplarze, bo kiedy moja mama dowiedziała się, że jest manga o jednej z jej ulubionych postaci historycznych, to też wyraziła zainteresowanie
Uzbrajam się i zaklepuję dwa egzemplarze, bo kiedy moja mama dowiedziała się, że jest manga o jednej z jej ulubionych postaci historycznych, to też wyraziła zainteresowanie
the only sea i saw was the see-saw sea with you riding on it
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Długo mi to zajęło ale też już przeczytałam. Nawet dwa razy. Od razu powiem, że mangi (i książki) historyczne to nie do końca moja bajka. "Aż Do Nieba" Ikedy posiadam i nie mogę powiedzieć, że tej mangi nie lubię, ale też na pewno nie należy ona do moich ulubionych. Kupując "Różę" wiedziałam więc, na co się piszę. Bardzo chciałam ją przeczytać głównie ze względu na jej kultowość i pozytywne opinie innych osób.
Ujmę to tak: dostałam dokładnie to, czego się spodziewałam. Podczas pierwszej lektury trochę się męczyłam. Dlatego drugie podejście tak długo odkładałam. Ale o dziwo, ponowna lektura szła już prawie zupełnie gładko i mangę czytało się dużo przyjemniej. Bardziej skupiłam się na postaciach i zawirowaniach uczuciowych, a tło historyczne traktowałam jako dodatek. To było dla mnie kluczem, by docenić "Różę". Autorka odwaliła kawał solidnej roboty i już samo to zasługuje na uznanie. Czy ktoś lubi takie mangi, czy też nie.
Z polskiego wydania jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam wydania zbiorcze, jest to moja ulubiona forma publikacji. Dzięki temu mamy całość szybciej, taniej, a manga wygląda na półce duuuużo lepiej niż pojedyncze tomiki. No i mamy więcej czytania na raz. Tom "Róży" jest solidny, spokojnie można go rozewrzeć do oporu, a grzbiet pozostaje nienaruszony. W środku też nie ma się do czego przyczepić. Czerń jest nasycona, nic nie przebija, a tłumaczenie jest płynne i pozbawione błędów.
Z pewnością kupię pozostałe tomy. Może nie będę wracać do tego tytułu zbyt często, ale cieszę się, że mam go w swojej kolekcji.
Ujmę to tak: dostałam dokładnie to, czego się spodziewałam. Podczas pierwszej lektury trochę się męczyłam. Dlatego drugie podejście tak długo odkładałam. Ale o dziwo, ponowna lektura szła już prawie zupełnie gładko i mangę czytało się dużo przyjemniej. Bardziej skupiłam się na postaciach i zawirowaniach uczuciowych, a tło historyczne traktowałam jako dodatek. To było dla mnie kluczem, by docenić "Różę". Autorka odwaliła kawał solidnej roboty i już samo to zasługuje na uznanie. Czy ktoś lubi takie mangi, czy też nie.
Z polskiego wydania jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam wydania zbiorcze, jest to moja ulubiona forma publikacji. Dzięki temu mamy całość szybciej, taniej, a manga wygląda na półce duuuużo lepiej niż pojedyncze tomiki. No i mamy więcej czytania na raz. Tom "Róży" jest solidny, spokojnie można go rozewrzeć do oporu, a grzbiet pozostaje nienaruszony. W środku też nie ma się do czego przyczepić. Czerń jest nasycona, nic nie przebija, a tłumaczenie jest płynne i pozbawione błędów.
Z pewnością kupię pozostałe tomy. Może nie będę wracać do tego tytułu zbyt często, ale cieszę się, że mam go w swojej kolekcji.
- Ajsza
- Fanatyk
- Posty: 1732
- Rejestracja: pt maja 25, 2012 10:30 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
Zarówno Aż do nieba, jak i Braciszek nie zrobiły na mnie szczególnego wrażenia - jednak, skuszona promocją, nabyłam Różę Wersalu. Jestem naprawdę zaskoczona jak bardzo mi się ona podobała... Wygląda na to, że będę musiała wysupłać miedziaki na kolejne tomiki...
Nyuu Manga - nowe mangi, manhwy, manhuy, animangi, light novele, artbooki, guidebooki i inne dobrocie od naszych wspaniałych polskich i amerykańskich wydawców
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- SallyCzarownica
- nołlife
- Posty: 2041
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 5:39 pm
- Status: Offline
- ka3one
- Posty: 21
- Rejestracja: wt lut 02, 2016 3:25 pm
- Status: Offline
Róża Wersalu
Trzeci tomik już czeka na półce do przeczytania, ogólnie to się zdziwiłem jak go wziąlem do rąk bo obwuluta ma inną fakturę niż poprzednie tomy jest mniej śliska, bardziej matowa i tak się zastanawiam skąd ta zmiana przy tym ostatnim tomie, nie żeby mi to jakoś przeszkadzało ale jestem ciekawy skąd ta zmiana
-
- Status: Offline
Róża Wersalu
ka3one, aż musiałem na półkę zerknąć i sprawdzić te obwoluty, ale wszystkie są na identycznym papierze z matowym laminatem, nawet pod światło sprawdzałem Serio w Twoim wydaniu się różnią?
- ka3one
- Posty: 21
- Rejestracja: wt lut 02, 2016 3:25 pm
- Status: Offline
Róża Wersalu
Tak z daleka tego nie widać ale wymacałem resztę mang (Wzgorze Apolla, AYNIK, Braciszka i poprzednie Róże) i tym 3 tomie Róży czuć że jest jakby bardziej matowa ta obwoluta, nie jest tak gładka jak w tamtych, myślałem że to jakiś specjalny zabieg żeby się mniej ślizagło w rękach przy czytaniu czy coś. Patrze pod swiatlo ale dla mnie wyglądają tak samo nie za bardzo sie na tym znam, jedynie w dotyku czuc wyczuwalną różnicę
-
- Status: Offline
Róża Wersalu
Przy okazji kilka ciekawostek:
-trzeci tom Róży to nasz najgrubszy tomik (730 stron - 4 tomy w 1)
-w tym tomie są aż 3 posłowia
-edycja trwała około miesiąca i robiliśmy w międzyczasie inne mangi (normalnie 1 tomik 200 stronicowy robimy w tydzień roboczy, o ile nie jest to OP albo Służąca...)
-wychodzi na to, że w listopadzie wyedytowaliśmy 8 tomów
-trzeci tom Róży to nasz najgrubszy tomik (730 stron - 4 tomy w 1)
-w tym tomie są aż 3 posłowia
-edycja trwała około miesiąca i robiliśmy w międzyczasie inne mangi (normalnie 1 tomik 200 stronicowy robimy w tydzień roboczy, o ile nie jest to OP albo Służąca...)
-wychodzi na to, że w listopadzie wyedytowaliśmy 8 tomów
- ka3one
- Posty: 21
- Rejestracja: wt lut 02, 2016 3:25 pm
- Status: Offline
Róża Wersalu
Porobiłem fotki i jednak się okazuje że ta obwolutka trzeciego tomu się nie błyszyczy jak inne
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości