Hiroki Endo - krótkie historie

[amsterdream]

Recenzja gildii:
http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/tan ... u/recenzja

[Mixik]

Była może na forum mowa o tym, że Polska dostaje wersję rozszerzoną? Tzn. pełną scenę seksu, która w Japonii była urwana. Wspominano o tym na konferencji tłumaczy na Magnificonie i zastanawiam się, czy mi to zwyczajnie umknęło, czy po prostu o tym nie wspominano.

[dejikos]

Wydaje mi się, że wspomniano o tym na tym forum, ale nie dam sobie głowy uciąć, czy nie przeczytałam tego na FB.

[Darya]

No, właśnie przeczytałam tomik i mam potrzebę się wypowiedzieć. Niestety, będą to raczej żale - a konkretnie smutek z powodu tego, że to tak bardzo nie moja historia.

Czytałam komentarze o tej serii, czytam o głębi i geniuszu i nie chcę temu absolutnie zaprzeczać... Tylko szkoda mi, że ja tej mangi tak bardzo docenić nie mogę. Nie lubię naturalizmów (których tu jest od groma), nie przepadam za raczej pesymistycznym spojrzeniem na świat malowanym tu jako złe miejsce (nie zawsze i czasem sami bohaterowie temu zaprzeczają, ale jednak), nie lubię ni wulgaryzmów, ni tak obrazowych scen seksu, a jak słyszę "historia o mafii" to się krzywię. Możecie powiedzieć, że jestem za delikatna, ale cóż, taka prawda, dlatego niestety mi ten zbiór nie podpasował :<
Jedynym wyjątkiem, który naprawdę mnie ujął to "Dla nas, nie wierzących w Boga", gdzie stylistyka nie przeszkadza mi dostrzec głębię historii - dodatkowo pomysł, by miedzy rozmowy trupy aktorskiej przeplatać ich przedstawienie wyszedł IMO genialnie. Cieszę się więc, że przynajmniej dla tej perełki mangę ostatecznie przeczytałam.

Dziękuję, wyżaliłam się, już mi lepiej xD

[Reviolli]

Ja przeczytałem ostatnio.
Opowiadanie o krukach nawet mi się spodobało, tylko to zakończenie trochę dziwne.
Dwuczęściowy "Peron" strasznie mnie zirytował. Główna para bohaterów którym chciałoby się tylko przylać by się ogarnęli.

"Hang" i "na pewno jest bardzo ładna", "Licealistka 2000" przeczytałem jakoś bez wrażeń.

"Dla nas, nie wierzących w Boga" wywarło na mnie największe wrażenie, w sumie nie wiem czemu. Na początku jakoś ciężko mi się je czytało.

Najbardziej rozwaliło mnie jednak to ostatnie bonusowe.

Przeczytam jeszcze raz i lepiej to opiszę, bo bratu dałem bo chciał.