Green Blood

Podforum przeznaczone mangom oraz wydawnictwu JPF
Awatar użytkownika
Meliona
nołlife
Posty: 3925
Rejestracja: wt sty 01, 2013 2:10 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Green Blood

Post autor: Meliona » pn sty 26, 2015 1:03 pm

Obrazek

SERIA SEINEN:
"Green Blood" Kakizaki Masasumi
Liczba tomów: 5, zakończona
200 stron, format A5 (14,5cm x 20,5cm), obwoluta
Cena za tom: 25,20 zł

Mroczna seria w klimatach westernu! Autor znany jest już polskim czytelnikom z mangi HIDEOUT.

Dodatkowe info:
Seria będzie wychodzić równolegle do Berserka. Pierwszy tom ukaże się w okolicach sierpnia.[/quote]
Ostatnio zmieniony pt wrz 11, 2015 11:43 am przez Meliona, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

daniel122
Status: Offline

Post autor: daniel122 » pn sty 26, 2015 1:06 pm

Kupuję bezapelacyjnie :D Czekałem i się doczekałem :D teraz liczę na jakieś fajne dodatki w postaci kart, zakładek (lecz takich pokroju Yumegarii :p ) i plakaciki :D

Krzych_Ayanami
Status: Offline

Post autor: Krzych_Ayanami » pn paź 12, 2015 8:14 pm

Przeczytane już kilka razy.
Muszę powiedzieć , że to bardzo przyjemna niespodzianka. Co prawda mam już wykupioną całą serię, ale zdecydowanie czekam na więcej.
Starszy brat jak widzę trochę pasożytuje i nie za bardzo wiem czy to rzeczywiście jest tego warte, jednak to jak mam nadzieję wyjdzie z czasem.

Awatar użytkownika
SzadorRzunXIV
Adept
Posty: 305
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 9:38 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: SzadorRzunXIV » pt paź 16, 2015 9:15 pm

Zacząłem czytać. Fajne. Ładna grafika, bardzo ciężki klimat. To jest coś czym steampunk byłby gdyby był taki jak cyberpunk.

Zmarginalizowani ludzie w mieście ery maszyn, parostatków i kolei.

Awatar użytkownika
ninna
nołlife
Posty: 2960
Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
Lokalizacja: Kutno
Status: Offline

Post autor: ninna » pt paź 16, 2015 9:39 pm

"Green Blood" kupiłam na rzecz biblioteki mangowej, w której się udzielam. Przed oddaniem przeczytałam tomik dwa razy. Powiem tak: rozważam zakup drugiego egzemplarza do mojej prywatnej kolekcji :twisted:.

Nie lubię westernów. Do tej pory sądziłam, że w żadnej formie. Jednak tę mangę czyta się świetnie. Fabuła nie jest zbyt odkrywcza ale myślę, że nie o to tutaj chodzi. Liczy się klimat tamtych czasów i miejsc, który został oddany bardzo dobrze. Bardzo pomaga grafika, na niektóre kadry można długo patrzeć.

Tłumaczenie i wydanie bez zarzutu. Jeśli chciałabym się czepiać to znalazłam jeden nieprzetłumaczony drobiazg - mały dymek z krzaczkami, domyślam się, że onomatopeja. Strony nie podam bo mangę już oddałam :P .

Awatar użytkownika
dejikos
nołlife
Posty: 2710
Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
Gender:
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: dejikos » pt paź 16, 2015 10:23 pm

Pytanie - czy Wasze tomiki są niższe o jakieś 5mm od obwoluty? Bo nie wiem, czy mam to dać na reklamację, czy cały nakład jest taki...
Twitter * Discord: Dejikos#8562

Awatar użytkownika
maciejko
Adept
Posty: 247
Rejestracja: śr cze 20, 2012 7:05 pm
Lokalizacja: Pyrlandia
Status: Offline

Post autor: maciejko » pt paź 16, 2015 10:37 pm

dejikos pisze:Pytanie - czy Wasze tomiki są niższe o jakieś 5mm od obwoluty? Bo nie wiem, czy mam to dać na reklamację, czy cały nakład jest taki...
U mnie jest niemalże na styk. Może obwoluta jest większa o jakieś 0,5 mm. Możliwe, że masz coś źle przycięte.
Obrazek

SodaPL
Status: Offline

Post autor: SodaPL » pn paź 19, 2015 6:43 pm

Tylko mi kolorowe strony bez większego znęcania się nad nimi wypadły :(?

Awatar użytkownika
vishaad
Weteran
Posty: 1139
Rejestracja: pn lut 24, 2014 4:11 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: vishaad » pn paź 19, 2015 8:57 pm

SodaPL, reklamuj śmiało.

Arst
Adept
Posty: 195
Rejestracja: ndz wrz 13, 2015 6:24 pm
Status: Offline

Post autor: Arst » pt paź 23, 2015 8:54 pm

Właśnie przeczytałem pierwszy tom i... w sumie nie wiem. Nic specjalnego. Rysunki ładne, ale historia taka zwykła.

Twitch
Status: Offline

Post autor: Twitch » sob paź 24, 2015 12:07 am

Nie przekonał mnie ten tytuł, ie przeszkadza mi klimat westernu, ale przedstawiane treści sprawiły, że na pewno nie kupię kolejnego tomu.

Awatar użytkownika
SzadorRzunXIV
Adept
Posty: 305
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 9:38 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: SzadorRzunXIV » ndz paź 25, 2015 5:23 pm

Twitch pisze:Nie przekonał mnie ten tytuł, ie przeszkadza mi klimat westernu, ale przedstawiane treści sprawiły, że na pewno nie kupię kolejnego tomu.
To nie jest western. Rzecz się nie dzieje na dzikim zachodzie.

Daminox
nołlife
Posty: 2661
Rejestracja: pn gru 17, 2012 7:33 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Daminox » ndz paź 25, 2015 8:46 pm

Różnice pomiędzy westernem a klimatem westernu. Dziesięć różnic, start!
"Gdy w pobliżu nie ma dźwięku, słychać dźwięk własnego serca"
Mushishi przeł. Radosław Bolałek

Twitch
Status: Offline

Post autor: Twitch » pn paź 26, 2015 3:51 pm

SzadorRzunXIV pisze:
Twitch pisze:Nie przekonał mnie ten tytuł, ie przeszkadza mi klimat westernu, ale przedstawiane treści sprawiły, że na pewno nie kupię kolejnego tomu.
To nie jest western. Rzecz się nie dzieje na dzikim zachodzie.
Jak napisałem chodziło mi o klimat, bo główny bohater kojarzy mi się z kowbojem :)

Krzych_Ayanami
Status: Offline

Post autor: Krzych_Ayanami » pn paź 26, 2015 5:04 pm

SzadorRzunXIV pisze:
Twitch pisze:Nie przekonał mnie ten tytuł, ie przeszkadza mi klimat westernu, ale przedstawiane treści sprawiły, że na pewno nie kupię kolejnego tomu.
To nie jest western. Rzecz się nie dzieje na dzikim zachodzie.
Gdyby nie powiedziano, że historia rozgrywa się w Nowym Jorku cała reszta bardzo by pasowała.

majo
Adept
Posty: 219
Rejestracja: ndz cze 01, 2014 9:48 am
Status: Offline

Post autor: majo » pn paź 26, 2015 6:22 pm

Daminox pisze:Różnice pomiędzy westernem a klimatem westernu. Dziesięć różnic, start!
Jak pamiętam swoją maturę to w brykach do konwencji westernu podciągnięta została trylogia Sienkiewicza (chodzi o motyw ona jedna i dwóch w niej zakochanych - dobry i zły), a tego motywu to tu jakoś nie ma :twisted:

Jeśli chodzi o Green blood to cały czas się zastanawiam, kreska fajna ale historia wygląda na bezmyślną sieczkę, do tego bohater mało zachęcający.

Awatar użytkownika
SzadorRzunXIV
Adept
Posty: 305
Rejestracja: pn wrz 01, 2014 9:38 pm
Gender:
Status: Offline

Post autor: SzadorRzunXIV » pn paź 26, 2015 6:34 pm

Krzych_Ayanami pisze:
SzadorRzunXIV pisze:
Twitch pisze:Nie przekonał mnie ten tytuł, ie przeszkadza mi klimat westernu, ale przedstawiane treści sprawiły, że na pewno nie kupię kolejnego tomu.
To nie jest western. Rzecz się nie dzieje na dzikim zachodzie.
Gdyby nie powiedziano, że historia rozgrywa się w Nowym Jorku cała reszta bardzo by pasowała.
Nie pasowałaby bo:
-Rzecz się dzieje w wielkim mieście.
-Rzecz się dzieje w slamsach opanowanych przez gangi.
Generalnie rzecz biorąc jest masa ludzi stłoczonych na niewielkim terenie, syf, wszechobecna przestępczość i korupcja.
Nijak to nie pasuje do westernu. Klimat też jest zupełnie inny bo na pierwszym planie jest wszechobecna nędza i deprawacja.

daniel122
Status: Offline

Post autor: daniel122 » pn paź 26, 2015 7:30 pm

SPOILER:
Z tego co pamiętam, bracia wyjeżdżają z miasta w poszukiwaniu ojca. Pojawiają się też Indianie, a mi zawsze Indianie kojarzyli się z westernami np "Złamana strzała". Można powiedzieć iż komiks lekko zajeżdża westernem, natomiast pasowałoby najbardziej określenie "komiks w klimacie "Gangów Nowego Jorku".

Krzych_Ayanami
Status: Offline

Post autor: Krzych_Ayanami » pn paź 26, 2015 7:34 pm

SzadorRzunXIV pisze: Nie pasowałaby bo:
-Rzecz się dzieje w wielkim mieście.
-Rzecz się dzieje w slamsach opanowanych przez gangi.
Generalnie rzecz biorąc jest masa ludzi stłoczonych na niewielkim terenie, syf, wszechobecna przestępczość i korupcja.
Nijak to nie pasuje do westernu. Klimat też jest zupełnie inny bo na pierwszym planie jest wszechobecna nędza i deprawacja.
A która z przedstawionych kwestii jest sprzeczna z kanonem - jeśli w ogóle coś takiego istnieje?
Uznając powyższe sprawy za złe wychodzi trochę na to, że w westernie miejscowy szeryf - czysty jak łza i absolutnie nieskorumpowany, który przez całe swoje życie nie zaznał występku - poluje na kryminalistów, którzy mieli czelność rzucić papierek cukierka na ulicę... Bo przecież w miejscu, gdzie rozgrywa się akcja westernu jakiś serwis sprzątający przeciera kurze i usuwa błoto :D .

Awatar użytkownika
Mephisto
Weteran
Posty: 1296
Rejestracja: czw sty 31, 2013 4:01 pm
Kontakt:
Status: Offline

Post autor: Mephisto » pn lis 16, 2015 12:00 am

Zanim o samym komiksie wspomnę tylko, że Waneko powinno wziąć Higu i porównać sobie z GB. Wtedy dostrzegłoby co to znaczy czarny kolor w mandze.

Przeczytałem i wspomnę tylko o dwóch kwestiach:

Pierwsza - irytować może niekonsekwencja w zapisie. Raz mamy Grim, a raz Grimm. Czemu dodatkowe „m” pojawiło się np. w opisie i na obwolucie – pozostaje to zagadką. Pomijając ten błąd, warto wspomnieć, że śmiech zapisywany jest przez samo „h”, gdzie w pozycjach spod logo słonia używano przeważnie wersji z „ch”.

Druga - tu już czysto z wrażeń. To naprawdę solidny komiks, brutalny, dość krwawy, a w scenach z kobietami pracującymi pojawia się golizna bez żadnej cenzury. No i ten nieszczęsny KLIMAT westernu. Więc mamy saloony, cmentarze, człowieka z piętnem, który odwiedza opuszczony kościół, sam zaś jest rewolwerowcem pracującym na zlecenie gangu. Stylistyka świata i postaci też nasuwa jednoznaczne skojarzenia. Owszem, definicyjnie nim nie jest, ale jest dość argumentów by obronić "klimat" właśnie.

Całość mi się podobała, Luke i Brad w pogoni za marzeniem, zapomniane przez Boga miejsce, a w następnych tomach rozwinie się tematyka wojny gangów i ojca braci Burns. Przy zawieszeniu akcji z pierwszego tomu pozostaje tylko niecierpliwie wyczekiwać. No i ta imigracja w tle daje fajny bonus do aktualności tematyki.
Za słowami widzę wyłącznie wątpliwości.
https://twitter.com/meurtvolant

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mangi JPFu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości