Forum Waneko

Dla mnie to Zeke jest postacią ciekawszą od Leviego i z większym potencjałem fabularnym. Wstępnie na spojlerach i z dopisków wygląda na to, że Levi umarł; zaś Zeke wepchnięty w brzuch tytana zregenerował się, a może nawet wskrzesił. Teorie o wysyłaniu wspomnień w przeszłość czy też powtarzającego się cyklu rzeczywistości mogą być coraz bardziej realne. Możliwe, że Zeke skontaktował się z królową Ymir. Najbardziej jednak perfidne jest, iż Zeke mógł w jakimś sensie zaplanowanie doprowadzić do śmierci Leviego.Co, zaś się tyczy przemyśleń na temat tego co kiedyś się wydarzy to gdybym był autorem to jeżeli historia miałaby zakończyć się na ostatecznym wyeliminowaniu ze świata wszystkich tytanów to widziałbym Erena jako osobę która zdobyłaby moce pozostałych najważniejszych tytanów; w tym tego od Annie. Eren w takim stanie mógłby użyć jej mocy i samemu zakrystalizować się na wieki wieków biorąc oczywiście pod uwagę to, że nie istniałby żaden sposób na zniszczenie kryształu. Autor póki co nie dał zbyt wielu informacji dotyczących tego zagadnienia, więc istnieje cień szansy, iż mogę mieć rację. Nawiasem mówiąc autor nieźle strollowałby fanów Annie gdyby jej wątek polegałby na natychmiastowym pożarciu jej po uwolnieniu z kryształu.

No to nowy rozdział już w pełni jest. Sporo w nim retrospekcji dotyczących tego co robił Zeke w tym jego spotkanie z Erenem w Marley. Najwyraźniej Eren popiera jego plan wielkiej eutanazji. Zeke przeżył; istnieje cień szansy, iż Levi też przeżył, gdyż Hanji mogła skłamać o jego stanie zdrowia. Levi doczekał się paskudnej szramy na twarzy oraz co najmniej stracił dwójkę palców którymi trzymał ostrze. Niezłe były by to cuda, gdyby do tego jeszcze zregenerował się z tego niczym tytan, lecz kolidowało by to strasznie z tym jak umarł Kenny. W każdym bądź razie ta dwójka uciekła uciekła rzeką od yeagerystów którzy to mają się dobrze. Na koniec Eren zamierzał pogadać sobie nieco w więzieniu z Gabi, lecz od tylca zalazła go przebrana Pieck ze spluwą. W takiej konfiguracji za pewnie kolejny rozdział skupi się na działaniach wojowników Marley, może wątek Annie ruszy do przodu.

W ogóle, to czy zauważyliście, że miejsce, w którym dziewczynka lepiła ciało Zeke'a wygląda bardzo podobnie do miejsca, w którym widzieliśmy Ymir po tym, jak odzyskała ludzką formę?

No to się porobiło. Rozdział dalej skupiał się na wojnie między wojskami Mare a ludźmi z Paradis, kolejne osoby padły ofiarą bitwy. Reiner i Porco zobaczyli wspomnienia Marcela. Zeke, mimo iż dowiedział się o tym, że Falco połknął jego płyn rdzeniowy krzyknął, wskutek czego masa osób została zamieniona w bezmyślnych tytanów, w tym właśnie Falco. Przy okazji jego przemiany prawdopodobnie umarł Colt, który podczas procesu przemiany trzymał młodszego brata w ramionach (leży spalony, ale wiemy jak było z Arminem, więc może jeszcze oddycha ostatkami sił). W dalszej części Falco pożera Galliarda. Do akcji wkroczyli też zwiadowcy, Mikasa i Armin walczą m.in. z Pieck, reszta gdzieś tam sobie lata. Ale na tym nie koniec, bo do akcji wkracza też Gabi. Eren biegnie w stronę Zeke'a, jednak dziewczyna trochę mu w tym przeszkadza. Gabi strzela w Erena, a pocisk odrywa mu głowę

MarcinManga pisze: ↑

pt lip 05, 2019 3:16 am

Gabi strzela w Erena, a pocisk odrywa mu głowę

To był najlepszy moment w tych ostatnich rozdziałach.