Dzisiaj z okazji Prima Aprilis nie wrzucamy oklepanych żartów,
tylko przygotowaliśmy dla Was coś wyjątkowego!
Od dawna nie zaglądaliśmy na pewne forum, gdzie użytkownicy komentują nasze poczynania wydawnicze.
Zrobiliśmy to jednak ostatnio i postanowiliśmy podzielić się tym co znaleźliśmy
Przedstawiamy (anonimowo oczywiście) komentarze i reakcje na kilka naszych ostatnich działań:
WWW - reakcje po uruchomieniu nasze strony
"Jak na dwa lata czekania, to ta strona będzie wyglądać dość biednie."
"Mam takie podejrzenie, że ktoś kto miał im zrobić stronę w ostatniej chwili zerwał umowę.
A obecną stronę to Endriu robił w wolnych chwilach i stąd taka strona."
"Albo po prostu nic nie robili przez 2 lata, a obecna strona powstała w miesiąc."
"Wszedłem dzisiaj na ich stronkę i...jak dla mnie wygląda to okropnie. Nieczytelnie, napaćkane bez sensu, zero pomysłu na ogólny design. Jest po prostu źle. Jeżeli brać pod uwagę fakt, że powstawała 2 lata to normalnie tragedia. Chyba jednak wolę wierzyć, że jakiś studencina praktykant zrobił im ją w tydzień."
komentarz wydawnictwa - strona powstawała około 3 miesiące, przerwa wynikała po prostu z innych priorytetów, skupialiśmy się na mediach społecznościowych i zupełnie nam to wystarczało
reakcje na post prezentujący zdjęcie klasycznych tytułów, gdzie wyrażamy chęć wydawania klasycznych tytułów i zachęcamy do wspierania tej inicjatywy
"O, kiedyś już raz tak zrobili. I chyba niewiele z tego poprzedniego zdjęcia wydali. A na dokładkę SJG zgarneło im Uśmiech Kanoko xD
Nie wiem na co tu się nastawiać. To JPF, ogłaszają dużo planów, mało z tego się ukazuje."
"Nie wiem jaki jest sens tych ciągłych pytań. I tak mało co z tego wydają."
"Obiecanki, obiecanki. JPF chce podtrzymać zainteresowanie swoim wydawnictwem to i pewnie dlatego dodają posty typu 'a może wydamy, choć nie wiemy, zależy od was - kupujcie u nas'. Ile to już było, że dodawali coś i obiecywali, że wydadzą a tu d*pa - artbooki, kontynuację DN Angel...
Ledwo teraz się wyrabiają z tytułami, a za chwilę dojdą premiery z Pyrkonu więc będą jeszcze większe opóźnienia."
"Mnie w tym wszystkim najbardziej śmieszy to, że ludzie wierzą w te dyrdymały."
"Z jednej strony masz rację. Z drugiej natomiast wydaje mi się, że coraz więcej osób otwiera oczy na politykę JPF."
komentarz wydawnictwa - to już nie możemy nawet nawiązywać luźnego dialogu z Wami, czytelnikami? Bo wszystko co zaproponujemy MUSI BYĆ cyrografem i koniec. A tak serio to dużo z proponowanych tytułów wydajemy. Nie da się wydać wszystkiego ale słuchamy Waszych sugestii i robimy wiele aby zdobyć trudno dostępne licencje na klasyczne tytuły
reakcje na post o tytułach Rumiko Takahashi
"JPF powaliło... Nie potrafią dotrzymać terminów wydań, ciągle mają opóźnienia, ale muszą wkopywać się w kolejne i kolejne tasiemce..."
"No dokładnie XD nie wiem czy moje wnuki by dożyły premiery ostatniego tomu"
"Może wydawnictwo się powiększa
Naprawdę? Ja mam wrażenie, że się "pomniejsza"."
"No nie... JPF mnie coraz bardziej wkurza. Powinni zając się tymi wcześniejszymi zapowiedziami, które ogłosili... A nie pchać się znów nowe i w dodatku bardzo długie tasiemce..."
"Gdzie te artbooki o których mówili? Jak tak patrzę, to JPF lubi dużo na naobiecywać, a później nic z tymi obietnicami nie robić i tylko dawać nadzieję."
komentarz wydawnictwa -
ONE PIECE
"I tak słowem podsumowania gdzieś już chyba wyliczałem, że OP będzie się ciągnął jeszcze z 15 lat, a znając terminowość JPF to ze 20. Niestety JPF już dawno spadł z rowerka jeśli chodzi o najlepsze wydawnictwo. Kiedyś byli dla mnie liderem ale za to co odwalają teraz są tylko zwykłymi wyrobnikami masówek. A i to robią w stopnie co najwyżej przeciętnym. I niestety nawet wydanie JoJo nie zmieni mojego poglądu."
"Ja preordery biorę tylko na ich kolekcjonerki. Całą resztę nadrabiam raz do roku na promo, gdzie wychodzi mi 7,5 za tomik"
"tak długie serie powinny mieć stały proces wydawniczy co miesiąc"
komentarz wydawnictwa - kochani, "One Piece" jest serią trudną i pracochłonną, powinien kosztować 4 razy więcej niż inne tego typu mangi, a sprzedajemy ją w standardowej cenie 18,90 zł. Nie pomożecie jej kupując na wyprzedażach. Aktualnie nieco zwolniliśmy z serią z powodu niskiej sprzedaży, ale wycofanie mang z empiku przyniosło dobre rezultaty (wzrosła sprzedaż bezpośrednia) i za jakiś czas zrobimy drugie podejście do częstszego wydawania.
I tak na marginesie, Paweł Dybała nie jest jedynym naszym tłumaczem, razem z nami tłumaczą dzielnie: Michał, Ula i Ania
To tyle! Dziękujemy Wam za radość jaką nam dajecie!
. Aczkolwiek popieram, żeby najpierw nadgonić to co mają, a potem brać się za nowości.
WWW - reakcje po uruchomieniu nasze strony