Nowości

[Mr.Chiquita]

Przecież w tym temacie Endriu pisał, że format B5 i dwa tomy.

[mati12.94]

Kierunek biznesowy jaki obrało sobie jpf ma wady i zalety. Jak praktycznie wszystko. Te wydania są super itd ale jeśli tylko będziemy dostawać reedycje tego co już wyszło to będzie słabo. Doceniam ponowne wydanie Akiry ale jakieś nowe tytuły też powinny być. Jak wyżej zgodzę się że zwykłych wydań od jpfu jest strasznie mało i ciekawe jak im to się opłaci po dłuższym czasie. Waneko ma swoje shouneny i jak widać też się interes kręci choć wielu na to narzeka. Ale fakt, ten mały format już powinien odejść na rzecz A5 i było by wszystko spoko.

[Mr.Chiquita]

Przecież nowości jest więcej, niż reedycji - Last Order, JoJo, Norman, Miejsce dla kochanków, Vicehrabia Valmont, Basilisk, czy nowelka Evangeliona. Mało? W tej chwili reedycją jest tylko Akira (notabene, chwilowo zawieszoną).

[Yuriko]

Jakoś słabe te nowości. Jak dla mnie nie ma powiewu świeżości.

[Matii]

Mi się podoba okładka. Kasa odłożona. Teraz tylko czekać.

[Gokiburi]

Przecież w tym temacie Endriu pisał, że format B5 i dwa tomy.

Możliwe, nie czytam wszystkich postów od deski do deski bo nie mam na to czasu, a w oficjalnym ogłoszeniu tej informacji nie było.
Jak Format B5 to lipa.

Ale fakt, ten mały format już powinien odejść na rzecz A5 i było by wszystko spoko.

Ja mam odmienne zdanie na temat formatu. B5 to cegła nieporęczna i zajmująca za dużo miejsca. Do tego czytam mangi w drodze do pracy więc taki format jest dla mnie absurdalny.

[Yuriko]

Ja mam odmienne zdanie na temat formatu. B5 to cegła nieporęczna i zajmująca za dużo miejsca. Do tego czytam mangi w drodze do pracy więc taki format jest dla mnie absurdalny.

mati12.94 pisze o formacie A5, a nie B5.

[Gokiburi]

mati12.94 pisze o formacie A5, a nie B5.

Wybaczcie, zasugerowałam się formatem zapowiedzi.

[Xenonn123]

Przecież nowości jest więcej, niż reedycji - Last Order, JoJo, Norman, Miejsce dla kochanków, Vicehrabia Valmont, Basilisk, czy nowelka Evangeliona. Mało? W tej chwili reedycją jest tylko Akira (notabene, chwilowo zawieszoną).

Kolego, ty chyba nie do końca rozumiesz co znaczy "nowości".
- Alita Last Order to kontynuacja poprzedniej Ality, nie żadna nowość
- Evangelion to odgrzewany Kotlet, to nie jest nowe.
- Norman, fajnie że wydają kolejnego Tezukę jednak ciężko to nazwać "nowością"
- Miejsce dla kochanków, fakt jest nowe, ale to po prostu zwykły jeden duży tom,to nawet nie seria.

Vicehrabia Valmon rzeczywiście, jest nowe, ale ma max dwa tomy i tyle.

Jedyną mangą którą można rzeczywiście nazwać nowością jest Jojo i Basilisk (które ma tych tomów trochę ale u nas to jest te 2/3 tomy w jednym ) i to by było na tyle.

Biorąc pod uwagę inne wydawnictwa, takie jak JG czy Waneko, to jest słabo, JoJo im ratuje tyłek.
Endriu sam mówił że mangi autora Chiho Sato ledwo dociągnęły do jakiejś tam liczby.

Podsumowując: Nie było żadnego nowego powiewu świeżości, żadnej serii która byłaby dłuższa niż 1/2/3 tomy...
I nie mam tutaj na myśli typowych shounenów w samych w sobie przepełnionych nawalankami.

Ale jest dużo tytułów w klimacie JPF które mogliby wydać, np. Golden Kamuy, Dorohedoro, Kengan Ashura, Baki, Funouhan...

[Yuriko]

- Alita Last Order to kontynuacja poprzedniej Ality, nie żadna nowość

Tu jeszcze warto dodać. że JPF od samego początku mówił, że zamierza to wydać, więc super "nowość"

Ja tam się dalej zastanawiam, czym kieruje się JPF wydając takie serie jak Miejsce dla kochanków, czy Hrabia Valmont, wiedząc, że to się nie sprzeda.

[Endriu_jpf]

Mamy za dużo długich tytułów ongoing aby pakować się w kolejną nowość, tym bardziej, że rynek jest nimi zawalony.
Nam jest dobrze jak jest i wbrew pozorom reedycje i wydania limitowane schodzą lepiej niż niejedna "świeżynka" Więc gadajcie co chcecie, ale liczby przemawiają za Was.

[Alexandrus888]

czym kieruje się JPF wydając takie serie jak Miejsce dla kochanków, czy Hrabia Valmont, wiedząc, że to się nie sprzeda.

Miłością do mang dobrych, a niedocenionych Przecież niejednokrotnie Endriu pisał, że MM to ich poletko do topienia nadmiaru funduszy

Endriu_jpf, miło, że wydania specjalne schodzą. Ich dobór bardzo do mnie trafia i liczę na jeszcze dużo dobroci w tej materii

[Endriu_jpf]

Miłością do mang dobrych, a niedocenionych Przecież niejednokrotnie Endriu pisał, że MM to ich poletko do topienia nadmiaru funduszy

Dokładnie! To są moje ukochane tytuły i mam możliwość ich wydania, chociażby dla siebie

[Yuriko]

Miłością do mang dobrych, a niedocenionych

Nie wszystkie te noł nejmy są dobre, a niedocenianie. Są niedocenianie, bo są po prostu słabe.
Np. chciałabym, żeby Hrabia Valmont sprzedał się i mieć więcej joseiów na rynku, ale wiem, że JPF wybierze taki, który nie jest zbyt ciekawy.

[Mr.Chiquita]

Kolego, ty chyba nie do końca rozumiesz co znaczy "nowości".

Przez "nowość" rozumiem wszystko to, co jeszcze nie ukazało się na rynku polskim. Więc, klasyczne tytuły, jak choćby te Tezuki (czy kontynuacja Ality), dla polskiego rynku są nowe. Nowelka Evy ukazała się dużo później, niż manga. Nie jest jeszcze takim kotletem. Szczerze, to wolałbym reedycję oryginalnej mangi w większym formacie, niż jakąkolwiek nowość.

Według mnie, JPF nie musi ścigać się z ogłoszeniami ze SJG i Waneko. Tym bardziej, że zaczęli mnóstwo długich serii, które trzeba dokończyć. Lepiej niech skupią się na rzeczach pomijanych przez tamtych, czyli właśnie reedycjach (i dodatkach). Albo dopieszczaniu wydań. Skoro napisali, że są w stanie się z tego utrzymać, to czemu nie? Owszem, tytułu pokroju "Dorohedoro" i "Golden Kamui" są bardzo fajne. I również chciałbym ich polskich wersji. Ale z drugiej strony, bardziej pragnę dopieszczonego wydania "Sailorek". Czy klasyków z końca ubiegłego wieku.

Mamy za dużo długich tytułów ongoing aby pakować się w kolejną nowość, tym bardziej, że rynek jest nimi zawalony.

+1 No właśnie. Narzekający zapominają, że na polskim rynku panuje przesyt. I pandemia też nie jest dobrym czasem na dużą liczbę ogłoszeń. Studio JG machnęło się, bo za wszelką cenę chce pobić Waneko i stać się nr. 1 w Polsce. JPF nie ma aż takich ambicji.

[Bukafo]

Studio JG machnęło się, bo za wszelką cenę chce pobić Waneko i stać się nr. 1 w Polsce. JPF nie ma aż takich ambicji.

Dokładnie. A potem będzie masa opóźnień w planie wydawniczym, znając ich możliwości.

[Kakaladze]

Dokładnie. A potem będzie masa opóźnień w planie wydawniczym, znając ich możliwości.

Teraz bym nie był aż tak pesymistyczny, pamiętam co JG wyprawiało jak zacząłem zbierać mangi w tym około 2015 r. teraz w porównaniu do tego okresu to są bardzo punktualni xD.

Ogółem na tyle na ile ich śledzę to opóźnień zbytnio nie mają poza kilkoma seriami (w tym moja jedyna którą zbieram).

[Yuriko]

Dokładnie. A potem będzie masa opóźnień w planie wydawniczym, znając ich możliwości.

Nie żeby JPF miał wieczne obsuwy z 5 tomami miesięcznie

[mika]

Ale z drugiej strony, bardziej pragnę dopieszczonego wydania "Sailorek". Czy klasyków z końca ubiegłego wieku.

A ja z kolei chcę wydania, które będę mogła wygodnie czytać, bo w końcu taki jest podstawowy cel artykułów tego typu, więc skoro już mają wg planów być dwa wydania, to miejcie sobie jednego giganta, ale to "ubogie" niech ma normalne rozmiary. Ten szał wypasionych wydań robi się męczący dla "zwykłego" czytelnika. Nie dość, że monotematyczny jak na razie, to niewygodny. Już niektóre Mega Mangi czyta mi się źle, nie potrzebuję dodatkowych centymetrów w drugą stronę. Chciałabym mieć w końcu, po zakończeniu "Wzgórza...", jakąś serię poza Piratami, którą mogłabym zbierać.

[Endriu_jpf]

Dokładnie. A potem będzie masa opóźnień w planie wydawniczym, znając ich możliwości.

Nie żeby JPF miał wieczne obsuwy z 5 tomami miesięcznie

A dokładanie kolejnych długich tytułów na pewno nam w tym pomoże!