Nowości

[kesah]

W sumie umówmy się... w OP jest naprawdę sporo tekstu, ale Bakuman czy Death Note biją OP na łeb i na szyję pod tym względem. Znalazłoby się trochę serii jakie tutaj wymagają więcej pracy. Prawda taka, że na ilość wydawanych serii, to chyba w JPF jest za mało tłumaczy albo przynajmniej część z nich jest nimi za bardzo obciążona. Z resztą ja nie zrozumiem jak można ruszyć np. z wydawaniem kolekcji Rumiko czyli 3 nowych serii a trzymać kończącego się Bleacha w trybie 3 miesięcznym...

Mem widziałem na fb w komentarzu świetna przeróbka

[Yuriko]

"Napiszemy premiera w 2021, a wydamy w grudniu" Śmiechłam mocno

[ociesek]

Z resztą ja nie zrozumiem jak można ruszyć np. z wydawaniem kolekcji Rumiko czyli 3 nowych serii a trzymać kończącego się Bleacha w trybie 3 miesięcznym...

A jak myślisz, co na siebie bardziej zarobi...?

[Dembol]

Z resztą ja nie zrozumiem jak można ruszyć np. z wydawaniem kolekcji Rumiko czyli 3 nowych serii a trzymać kończącego się Bleacha w trybie 3 miesięcznym...

Kto ma kupić ostatnie tomy Bleacha ten je kupi niezależnie od tego czy będą wychodzić co miesiąc czy co 3. Będzie tych osób bardzo mało, bo poza jej największymi fanami nikt już tej serii nie pamięta. Wielkość sprzedaży nie zwiększy się znacząco po zwiększeniu częstości. Nawet jeśli wziąć pod uwagę tych, którzy zapomnieli o serii i kupią te ostatnie brakujące im 10 czy 20 tomów gdy już wyjdzie całość ta liczba nie jest w stanie wygenerować jakiegoś kolosalnego dodatkowego zysku. Zwłaszcza, że w obiegowych opiniach seria pod koniec raczej słabuje. Dlatego JPF sobie powoli ją kończy dla tych trzech osób, które ją jeszcze zbierają. Robi to w takim tempie, żeby jej niewielka zyskowność (albo i nawet stratność) nie zaszkodziła płynności finansowej wydawnictwa. Trzy nowe tytuły to szum w sieci + kilka tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Przyzwoita kasa pozwalająca opłacić bieżące wydatki i mieć jakiś zapas np. na wydawanie mniej rentownych serii.

[MrOrochimaru]

Cudowny ten mem xD

[kesah]

Z resztą ja nie zrozumiem jak można ruszyć np. z wydawaniem kolekcji Rumiko czyli 3 nowych serii a trzymać kończącego się Bleacha w trybie 3 miesięcznym...

A jak myślisz, co na siebie bardziej zarobi...?

Szczerze, mam to w dupie czy im się sprzeda czy nie. Są osoby jakie systematycznie serię kupowały a ta została kopnięta w tyłek i ma cykl 3 miesięczny przy fakcie, że zostało 10 tomów do końca. Zamiast skończyć serię w mniej niż rok, to będzie się wlec jeszcze blisko 3 lata. Mam dość argumentu, że "im się to lepiej sprzeda" ... sranie w banie, bo nie wiadomo jak mangi z serii Rumiko im się sprzedadzą. Poza tym, wydawanie serii, to jednak jakieś zobowiązanie wobec czytelników, bo m.in przez takie podejście wydawnictw do dłuższych serii, są one coraz bardziej unikane. Wydawnictwa będą się bały brać na siebie dłuższe serie a dodatkowo czytelnicy będą się bali kupować takowe serie, bo nie dość, że są długie, to wydawnictwo jeszcze bardziej wydłuża ich wydawanie. Tutaj akurat potrafię jeszcze docenić inne wydawnictwa, bo te popularniejsze serie są jakoś systematycznie wydawane bez względu na sprzedaż. Fairy Tail miało swoje opóźnienie, ale zrozumiałe, jeśli tłumaczka była na urlopie macierzyńskim, seria wróciła do cyklu 1,5 miesięcznego i jakoś to idzie... Umówmy się, obecnie JPF wydaje Bleacha już blisko 12 lat serię jaka ma 74 tomy i obecnie po tych 12 latach mamy 64 tomy. Naruto miało 72 tomy wydane w 13 lat a przy obecnym cyklu Bleacha, to zakończy się on w okolicach 15 lat wydawania. Ja się nie dziwię, że sprzedaż maleje, podejrzewam, że kiedy nastąpi wydanie całej serii, to sprzedaż na jakiś czas wzrośnie, należy pamiętać, że to mowa o serii jaka ma 74 tomy i jeśli ktoś zacznie serię kompletować, to sięgnie prędzej czy później po całość. Ludzie na ogół nie lubią zbierać tak długich serii, ale sięgną po nie, gdy zostaną już wydane - bo tu właśnie chodzi o kwestię oczekiwania na wydanie tomów.

Wiecie, ja już się wypowiadałem na ten temat, uważam, że mając takie serie jak Bleach, Naruto, One Piece, Fairy Tail - to trzeba zadbać mocno o marketing takich tytułów, bo są to bardzo dobre serie, ale wymagają cierpliwości. Wspomniane serie i tak już tyle dobrego, że są na ogół skończone, One Piece można powiedzieć, że już powoli dobiega końca, sam autor wypowiadał się, że seria skończy się w nieco ponad 110 tomach, więc można zakładać, że zostało do wydania kilkanaście tomów do zakończenia serii. Tutaj jest potrzebna zachęta dla czytelników, promocje, akcje jak ta z One Piecem. Ja preferuje dłuższe serie, mam każdego tasiemca u siebie w domu z tych wydanych w Polsce, wszystkie zbieram od momentu premiery i kupuje systematycznie od tych kilkunastu lat, cierpliwie sobie te serie uzupełniając. Ale nie każdy ma tyle cierpliwości. Nie chce by polskie wydawnictwa się bały wydawania długich serii, bo te na ogół są bardzo dobre i po prostu trzeba rozważyć tutaj sam format wydawania. Można to robić zbiorczo, co się przynajmniej przełoży na mniejszą ilość tomów do zebrania. To jest taki chyba najbardziej widoczny przykład z Niemiec, gdzie większość dłuższych mang ma wydanie BD czyli po prostu zbiorcze. Jednak powiem szczerze, dawanie trybu 2-3 miesięcznego na tak duże serie, to po prostu zabijanie ich całego potencjału rynkowego. Rozumiem, że najważniejsza jest sprzedaż, ale też trzeba mieć na uwadze czytelników, fanów konkretnej serii jaką kompletują od lat i nie można się odwracać plecami, odstawić na bok serię i brać się za nowe. To jest oczywiście moje subiektywne zdanie. Na logikę, jeśli wydawnictwo chce rozszerzać ilość wydawanych tytułów, to trzeba jednocześnie zadbać o to by tłumacze mogli wyrobić się z terminami, tak rozdzielić tytuły by każdy jakoś tutaj nadążał a jak jest z tym problem, to zatrudnić ich więcej. Oglądałem film na youtube bodaj z wywiadem z Pawłem Dybałą jak przybliżał temat pracy tłumacza, o tym, że na więcej zleceń trzeba sobie zapracować jakością swojej pracy i dopiero wtedy można liczyć na oferty 5+ serii do tłumaczenia... Rozumiem taki proces, ale też nie może być sytuacji, że ten tłumacz dostaje tych tytułów za dużo, przez co aby się wyrabiać, to jedne traktuje bardziej priorytetowo a inne mniej. Sam nie wiem ile Pan Dybała ma tych serii, ale zakładam, że sporo.

Cieszę się, że chociaż One Piece udało się przyśpieszyć, no ale trudno się patrzy na sytuacje Bleach, gdzie zostało 10 tomów do końca i będzie to wydawane jeszcze ponad 2 lata... Co prawda ktoś z JPF wspomniał, że jest możliwość, że Bleach przyśpieszy, ale patrząc, że teraz na tapetę weszły nowe serie, to mam wątpliwości. Oczywiście nie wiem jak wygląda sytuacja z seriami i tłumaczami, ale nie jestem optymistą jeśli chodzi o przyśpieszenie Bleacha a szkoda... W sumie nawet jako następcę Bleacha bym widział HunterxHunter - ale to już w ogóle oderwane od rzeczywistości.

Zobaczymy. JPF to wydawnictwo do jakiego mam ogromny sentyment, szacunek za to, że właśnie oni nakręcili rynek mangowy w Polsce i są niezwykle zasłużeni w tej kwestii. Wierzę, że będzie u nich wszystko szło do przodu...

[Canis]

Jak to się stało, że wcześniej nie widziałem tego mema?
Nie dziwię się, że tempo prac jest takie, a nie inne. Ludzie w JPF to perfekcjoniści. Podczas jednego panelu opisywali sytuację, gdzie prowadzili śledztwo dlaczego pewien znak ma wygiętą nóżkę (tak wiem, nieprofesjonalne określenie). Najlepsze w tym było to, że znaleźli odpowiedź. Ilość wysiłku w stosunku do ilości tekstu była nieporównywalna.

[Matii]

Jejku ten mem jest piękny <3
Gratulacje dla twórcy. Śmiechłem mocno czytając go xD
Ja mimo wszystko szuje mocno JPF za jakość. Wolę serio już trochę poczekać i dostać coś dobrego. Nie ukrywam z kolei że irytuje mnie tępo niektórych serii i mogliby lekko się ogarnąć w tych opóźnieniach. Ale ostatnio wszytko wypuszczają w terminie i wszytko do mnie dochodzi i nie ma opóźnień, więc można wyciągnąć wnioski że idzie to w dobrym kierunku.

[Yuriko]

kesah, zluzuj poślady.

Nie ukrywam z kolei że irytuje mnie tępo niektórych serii i mogliby lekko się ogarnąć w tych opóźnieniach.

Co prawda, to prawda. Ale wkrótce zakończą kilka serii, więc może ich plan się ustabilizuje.

[Bukafo]

► Pokaż Spoiler

[Monsterlight]

► Pokaż Spoiler

Dobra wygrałeś XDDDDDDDDD

[kesah]

Przynajmniej słodziak jestem

[MrOrochimaru]

W sumie Kesah powiedział coś co każdy powinien od dawna

[jtumanowicz]

Z resztą ja nie zrozumiem jak można ruszyć np. z wydawaniem kolekcji Rumiko czyli 3 nowych serii a trzymać kończącego się Bleacha w trybie 3 miesięcznym...

A jak myślisz, co na siebie bardziej zarobi...?

Szczerze, mam to w dupie czy im się sprzeda czy nie. (...)

I właśnie dlatego to oni wydają mangi a nie Ty

Wydawanie takich trupów jak OP czy Bleach powolutku ale stabilnie jest ukłonem w kierunku tych paru ostatnich osób które jeszcze to zbierają po polsku. Ekonomicznie pewnie najrozsądniej byłoby kopnąć ich w dupę i zawiesić wydawanie. JPF regularnie wtapia setki roboczogodzin żeby wilk był syty i owca cała ale widać Internet pełen jest ludzi którzy wiedzą lepiej.

[Yuriko]

W sumie Kesah powiedział coś co każdy powinien od dawna

Przecież ludzie od samego początku pisali dokładnie to co kesah, tylko w 2-3 zdaniach

[kesah]

A jak myślisz, co na siebie bardziej zarobi...?

Szczerze, mam to w dupie czy im się sprzeda czy nie. (...)

I właśnie dlatego to oni wydają mangi a nie Ty

Wydawanie takich trupów jak OP czy Bleach powolutku ale stabilnie jest ukłonem w kierunku tych paru ostatnich osób które jeszcze to zbierają po polsku. Ekonomicznie pewnie najrozsądniej byłoby kopnąć ich w dupę i zawiesić wydawanie. JPF regularnie wtapia setki roboczogodzin żeby wilk był syty i owca cała ale widać Internet pełen jest ludzi którzy wiedzą lepiej.

Dobrze też, że ty mang nie wydajesz, bo z takim podejściem jak twoje, to czytelnicy by porzucili cokolwiek byś wydał, tracąc kompletnie zaufanie jako wydawca który wyda coś do momentu aż się sprzeda jako tako a jak już nie idzie, to przerwie w połowie. Drugi Egmont jaki sobie z miejsca stwierdził, że nagle mangi ma gdzieś i olał wszystkie serie jakie były w trakcie wydawania i zostawił klientów w czarnej... Normalne wydawnictwo by wydało to co w trakcie wydaje i dopiero po zakończeniu wszystkich serii, jednocześnie nie biorąc nowych, by przerwało wydawanie mang. Egmont zachował się chamsko wobec klientów jacy kupowali ich mangi.

Poza tym OP chyba obecnie tak źle się nie sprzedaje... chyba... Bleach, w obecnej sytuacji zdziwiłbym się jakby miał się dobrze sprzedawać, może po zakończeniu serii coś się zmieni, Naruto ostatnio dostał sporo dodruków, więc zakładam, że jakoś się sprzedaje...

[jtumanowicz]

Dobrze też, że ty mang nie wydajesz, bo z takim podejściem jak twoje, to czytelnicy by porzucili cokolwiek byś wydał, tracąc kompletnie zaufanie jako wydawca który wyda coś do momentu aż się sprzeda jako tako a jak już nie idzie, to przerwie w połowie

Ale sobie pięknie dopowiedziałeś zupełnie nie to co napisałem . Sofizmat rozszerzenia na pełnej.

Nie napisałem, że porzucanie nierentownych serii w cholerę jest najlepszym podejściem. Ekonomicznie pewnie tak, dlatego Egmont jest kolosem a Waneko też świetnie sobie radzi (hej Waneko, gdzie mój Kindaichi?). Wizerunkowo niekoniecznie. JPF znalazł złoty środek w podejściu "hej, wydawanie dalej tego trupa nie opłaca nam się to ani trochę ale nie wypada nie skończyć więc chociaż rozłożymy sobie te koszty w czasie żeby zachować płynność finansową".

[KubciO]

Ekonomicznie pewnie najrozsądniej byłoby kopnąć ich w dupę i zawiesić wydawanie.

Brak prokonsumenckiego podejścia, które według Ciebie byłoby rzekomo rozsądne, raczej nie poszerzyłoby grona fanów/klientów wydawnictwa. Wtedy to wydawnictwo zostałoby kopnięte.

[usagisensei]

Wasza sprzeczka i małe porządki przypomniały mi o jednym tytule od JPF co to już X-lat czeka na zakonczenie (głównie z winy Japonii): coś wiadomo w sprawie zakonczenia DNAngel? Jakiś czas temu ktoś wspominał o ostatnim tomie w Japonii i ciekawi mnie jak sytuacja wygląda na dzień dzisiejszy.

[Alexandrus888]

Zamiast skończyć serię w mniej niż rok, to będzie się wlec jeszcze blisko 3 lata.

Nikt ci nie walnie trybu miesięcznego Co najwyżej możecie ładnie prosić o tryb 2 miesięczny... Nie wiem kto tam tłumaczy, ale pewnie ktoś kto ma na głowie też inne serie i notoryczny brak czasu. *sprawdza internety* Ooo, Paweł Dybała Cieszcie się, że OP przyśpieszyło

A że biorą nowe tytuły? Zdaje mi się, że do kolekcji Rumiko został uruchomiony nowy tłumacz, albo i tłumacze. Przynajmniej takie info mi się kołacze po głowie. Do Basiliska na pewno wystartował nowy. Nie chcesz chyba by pod koniec serii zmienił się tłumacz?!

nie wiadomo jak mangi z serii Rumiko im się sprzedadzą.

Endriu pisał - Rumiko już się zwróciła w preorderach, a było to kilka ładnych tygodni temu. Znać, że zacnie schodzi

► Pokaż Spoiler