Forum Waneko

Okładka 14 tomu przewodniczącej:
[spoiler]
Okładka japońska dla porównania:
[/spoiler]

Nasza lepsza.

A jestem mega zadowolony z tomu 13.
Komedii nie było za dużo (głównie dodatek), ale historia w końcu zrobiła wielki krok do przodu. Teraz by tylko następny tom nie zrobił kroczku wstecz.

[ Dodano: Sob 13 Maj, 2017 ]
Tomik 14 już za mną. Ogólnie dość przyjemny, choć szału ni robi.

Najbardziej podobało mi się wejście Suzuny z końcówki. Choć jej zachowanie jakoś tak nie do końca mi pasowało do jej charakteru.

No i chyba wiem już jak zakończy się ta historia dla Hinaty.

ja czytanie przerwałam gdzieś na 6 tomie chyba i stwierdziłam że nadrobię jak już wszystkie tomy wyjdą. Służącą uwielbiam choć za shojkami nie przepadam dlatego właśnie każdy kolejny tomik ląduje na półce i czeka na koniec serii

Maido dostanie w sierpniu nowy rozdział specjalny.
http://www.animenewsnetwork.com/daily-b ... st/.117225

15 za mną, trochę mi to zajęło, 3 dni czytania z doskoku (jakoś nie miałem siły bo siąść i normalnie to czytać).

Co jest o tyle dziwne że ten tomik zalicza się do tych lepszych. Znaczy jest akcja, są nowe postacie i pojawienie się jednej mocno zaskakuje. Może później mocno namaszczać, chyba że standardowo rozejdzie się po kościach.

Chyba standardowo najciekawiej prezentował się rozdział dodatkowy.

Hejka, czytałam właśnie tom dziewiąty i zauważyłam, że nie ma stron 65-80. Też tak macie, czy tylko ten tomik nie jest cały?

Dortemada, trafił się wadliwy tom, który można oczywiście wymienić. Jeśli kupowałaś u nas (mangarden) to nawet nie musisz odsyłać, tylko prześlij maila ze zdjęciem wady do sklepu, a wyślemy nowy tom. W innym przypadku wymień w miejscu zakupu lub odeślij do nas tom z opisem problemu i swoim adresem.

Dziękuję Endriu_jpf, za tak szybką odpowiedź ^^

O kurde, aż muszę sprawdzić mój tomik. Z czytaniem czekałam na koniec serii także nawet nie wiem czy jest wadliwy

Tak prezentuje się obwoluta ostatniego 18 tomu. Premiera w połowie marca.


Preorder
http://mangarden.pl/pl/p/Sluzaca-Przewo ... order/3208

A ja dopiero teraz przeczytałem 17 tom. Niestety jakoś strasznie mnie on irytował, zwłaszcza na końcu.
Jakieś skrupuły, tania drama i brak ikry.
Jakby bohaterowie mieli problem z posegregowanie i określeniem co jest dla nich ważne...

Ostatni tom już wyszedł: Mamy też konkurs na instagramie:
https://www.instagram.com/j.p.fantastica/

Przeczytane.
Na początku zdziwko że zrobił się Ale o dziwo czytało mi się to wszystko bardzo dobrze, bez przynudzania czy dziwnych akcji.
W sumie bardzo podobało mi się Co do zakończenia to autorka poszła po bandzie. Co do całości to była to seria średnia, z dobrym komediowym początkiem, niestety później przedłużana tanią dramą. Moja osobista opinia o tej dramie: Pomijając to, to jestem zadowolony z posiadania tej mangi na półeczce.

Manga dostanie nowy tomik, ciekawe czy są szanse by też i do nas on zawitał
https://www.animenewsnetwork.com/news/2 ... st/.130707

Może głupio tak teraz gadać po fakcie, ale czułem w kościach, że tak będzie . Zbyt dużo ostatnio wychodziło dodatków do Służącej by tego nie wydali. Co do naszego wydania, sądzę, że JPF jak to ma w zwyczaju pociągnie temat dodatków. Hehehe, a Dybała myślał, że wraz z 18 tomem koniec, to się zdziwi xD.

Fani pisze: ↑

pn kwie 23, 2018 9:16 pm

Hehehe, a Dybała myślał, że wraz z 18 tomem koniec, to się zdziwi xD.

Strollujemy Was i damy to do robienia innej ekipie, ja też mam już dość .

Hame, aż tak męczy pod koniec Służąca? Wiedziałam, że tyle tomów to za dużo na ten tytuł.

Chyba chodzi o ilość tekstu na tomik i skomplikowana edycja.

Ame pisze: ↑

pn kwie 23, 2018 10:39 pm

Hame, aż tak męczy pod koniec Służąca?

A kto powiedział, że tylko pod koniec ? Zaryzykowałabym stwierdzenie, że akurat fabularnie to dopiero pod koniec robi się znośnie.

miaka88 pisze: ↑

wt kwie 24, 2018 9:53 am

Chyba chodzi o ilość tekstu na tomik i skomplikowana edycja.

"Chyba" to dobre słowo . Ilość tekstu to tam pikuś, np. w takim Ludwiku też było dużo tekstu, a robiło się go bez porównania przyjemniej. Najbardziej męczący w tłumaczeniu, redagowaniu czy edycji jest przypadek, gdy tekstu nie dość, że jest dużo, to jest naciapany dosłownie wszędzie na stronie, patrzysz na nią i nie wiesz, co czytać najpierw, dźwięki poukrywane gdzieś w tle w każdym wolnym miejscu (pozdrawiam cię, One Piece'ie), mnóstwo odręcznych dopisków do dymków itd. Część czytelników takiego Ourana czy Służącej nawet przecież sama przyznaje, że ciężko im się to czyta w takim formacie. To teraz wstawcie tam sobie jeszcze zamiast polskiego chińskie znaczki, w tym część bynajmniej nie drukowaną, a napisaną odręcznie i macie obraz.
Do tego w "paru" ostatnich tomach doszła mała upierdliwość z obecnością dialogów w dwóch układach i językach - japońskim i angielskim, co też trzeba było dodatkowo odpowiednio w polskim wydaniu wyróżnić i zaznaczyć.

No i nie ma co ukrywać, chyba jesteśmy z Pawłem trochę za starzy, żeby być targetem szkolnego siodzio . Pomijam tutaj zupełnie fakt, że mnie jakoś heheszki po prostu z molestowania seksualnego przez pół serii nie śmieszą.