Poe no Ichizoku (Rodzina Poe)
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
W Ouranie? A w którym miejscu, bo nie widzę. W dymkach jej nie ma, a tam dymków od groma. W narracji też nie. Ale mogłam coś przeoczyć.Endriu_jpf pisze:kolora, to jest ta sama czcionka co w Ouranie. Przez te 13 tomów nie odnotowaliśmy żadnej skargi.
Chyba że się nie zrozumieliśmy. Chodzi mi o czcionkę z narracji, czyli spoza dymków, opowiadającą historię.
I tak, wygląda ona koszmarnie. Być może gdyby była wpisywana w prostokąty, byłoby inaczej. Ale jako luźna narracja bez żadnego obrysu dookoła wygląda po prostu nieporządnie.
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
To być może nie jest tam aż tak widoczne.
Ale na tych przykładowych stronach po prostu aż daje po oczach.
A Hagio Moto ma pełno narracji u siebie, więc (jezusmario) będzie brzydko.
Pewnie i tak kupię, bo brzydota czcionki to jeszcze nie koniec świata (w końcu to TA autorka), ale ała... Będzie mózgotrzep do kwadratu
Raz, że treść, a dwa, że ból w oczy od czcionki
Ale nic to. Dam radę. Chyba...
Ale na tych przykładowych stronach po prostu aż daje po oczach.
A Hagio Moto ma pełno narracji u siebie, więc (jezusmario) będzie brzydko.
Pewnie i tak kupię, bo brzydota czcionki to jeszcze nie koniec świata (w końcu to TA autorka), ale ała... Będzie mózgotrzep do kwadratu
Raz, że treść, a dwa, że ból w oczy od czcionki
Ale nic to. Dam radę. Chyba...
-
- Status: Offline
Aż z ciekawości sprawdziłem 1 tom ourana i znalazłem ;pkolora pisze:W Ouranie? A w którym miejscu, bo nie widzę.
Jest czytelna i krojem bardzo pasuje do czasów, w których osadzona jest manga, więc nie rozumiem tego stękania ;pkolora pisze:Jessssssssssssu! Dlaczego w narracji jest taka koszmarna czcionka?
-
- Status: Offline
Czcionka brzydko wygląda w narracji i tyle. ?I nie stękam tylko piszę po ludzku, że mi się nie podoba.Jaskol pisze:Aż z ciekawości sprawdziłem 1 tom ourana i znalazłem ;pkolora pisze:W Ouranie? A w którym miejscu, bo nie widzę.
Jest czytelna i krojem bardzo pasuje do czasów, w których osadzona jest manga, więc nie rozumiem tego stękania ;pkolora pisze:Jessssssssssssu! Dlaczego w narracji jest taka koszmarna czcionka?
-
- Adept
- Posty: 117
- Rejestracja: wt lut 14, 2012 4:45 pm
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Status: Offline
Mi tam czcionka (w narracjach) nie przeszkadza, jest czytelna i moim zdaniem pasuje do mangi, przynajmniej na pierwszych stronach Charles często mówi tak... poetycko, powiedziałabym, więc takie małe "wywijaski" przy literach są w sam raz, bo odzwierciedlają klimat.
A jak na razie przeczytałam 20 stron i bardzo mi się podoba . Tak wiem, zamówiłam przedpłatę i dopiero teraz czytam, tak naprawdę przez jakieś 2 dni manga czekała na mnie w domu, bo mama przyniosła ją z poczty, a już zaczęłam się niecierpliwić, dlaczego tak długo nie przychodzi... Ale jak zwykle wyszło na to, że niczym w domu się nie interesuję i z tego powodu nie wiedziałam .
Mam nadzieję, że sprzedaż będzie na tyle dobra, by wydawać więcej starszych tytułów. I aby wesprzeć w tej sprawie wydawnictwo, w najbliższym czasie zamierzam kupić "Aż do nieba"
Również muszę podziękować za pomysł wydawnictwa, by następny tom ukazał się w grudniu, w ten sposób naciągnę starszego brata i dostanę drugi tomik pod choinkę, więc mój portfel na tym nie ucierpi .
A jak na razie przeczytałam 20 stron i bardzo mi się podoba . Tak wiem, zamówiłam przedpłatę i dopiero teraz czytam, tak naprawdę przez jakieś 2 dni manga czekała na mnie w domu, bo mama przyniosła ją z poczty, a już zaczęłam się niecierpliwić, dlaczego tak długo nie przychodzi... Ale jak zwykle wyszło na to, że niczym w domu się nie interesuję i z tego powodu nie wiedziałam .
Mam nadzieję, że sprzedaż będzie na tyle dobra, by wydawać więcej starszych tytułów. I aby wesprzeć w tej sprawie wydawnictwo, w najbliższym czasie zamierzam kupić "Aż do nieba"
Również muszę podziękować za pomysł wydawnictwa, by następny tom ukazał się w grudniu, w ten sposób naciągnę starszego brata i dostanę drugi tomik pod choinkę, więc mój portfel na tym nie ucierpi .
-
- Status: Offline
Pierwszy tom skończony, recenzja pojawi się niebawem. Historyjka przyjemna, nie jest to prawda artyzm Ryoko Ikedy czy pomysły godne Keiko Takemiyi ani też rozważania nad człowiekiem rodem z Tezuki. To nie najgorsza opowiastka o wampirach w klimacie shojo. Tylko jednego nie rozumiem - gdzie w tym niby jest jakieś yaoi? Chyba, że fankom serio wystarcza fakt obecności dwóch postaci męskich...
-
- Adept
- Posty: 396
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 2:27 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Status: Offline
- Dembol
- Wtajemniczony
- Posty: 948
- Rejestracja: śr lut 04, 2009 10:46 am
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Status: Offline
- dejikos
- nołlife
- Posty: 2710
- Rejestracja: czw sie 10, 2006 2:04 pm
- Gender:
- Kontakt:
- Status: Offline
- ninna
- nołlife
- Posty: 2963
- Rejestracja: pt wrz 15, 2006 6:19 pm
- Lokalizacja: Kutno
- Status: Offline
Ja nawet shounen-ai nie zauważyłam. Pod koniec co prawda są jakieś aluzje, ale są to wyłącznie aluzje słowne, dotyczące postaci pobocznych. Pomiędzy głównymi bohaterami niczego takiego nie zauważyłam. Ich relację odbieram jako przyjaźń (może trochę dziwną, ale jednak przyjaźń), ewentualnie miłość braterską.
-
- Status: Offline
Z zamiłowania jestem yaoistką i żadnego boys love w Klanie Poe się nie dopatrzyłam.
Co do samej mangi, to jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. Właśnie czegoś takiego brakowało mi na naszym rynku i mam ogromną nadzieję, że na tym jednym tytule się nie skończy. Co prawda na początku byłam dość sceptycznie nastawiona do oprawy graficznej, ale muszę przyznać, że po zapoznaniu się z tytułem uważam, że kreska jest naprawdę piękna, a sama historia fantastyczna. Przy pierwszych rozdziałach trochę zmyliła mnie chronologia wydarzeń, a niektóre sceny wydawały się mało czytelne jednak na końcu tomu wszystko się wyjaśniło. Akcja toczyła się dość płynnie i początkowo trochę znużył mnie końcowy wątek z Gniazda Małych Ptaków ale tylko do momentu pojawienia się tajemnicy Robina Karr'a. Zakończenie pozostawiło po sobie niedosyt i nie mogę się już doczekać grudnia.
Samo wydanie z obwolutą jest bardzo ładne, ale zdecydowanie wolałabym aby przy takich tytułach pojawiała się twarda oprawa. Wybór papieru przypadł mi do gustu. Cienki, ale wytrzymały, no i bardzo ładnie prezentują się na nim strony w kolorze. Cieszę się również, że właśnie te okładki wygrały w konkursie, bo patrzyłam na inne projekty i te wydawały mi się mieć wszystkie pozostałe pod sobą.
Oby więcej takich tytułów od JPFu w przyszłości i byle do grudnia.
Co do samej mangi, to jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. Właśnie czegoś takiego brakowało mi na naszym rynku i mam ogromną nadzieję, że na tym jednym tytule się nie skończy. Co prawda na początku byłam dość sceptycznie nastawiona do oprawy graficznej, ale muszę przyznać, że po zapoznaniu się z tytułem uważam, że kreska jest naprawdę piękna, a sama historia fantastyczna. Przy pierwszych rozdziałach trochę zmyliła mnie chronologia wydarzeń, a niektóre sceny wydawały się mało czytelne jednak na końcu tomu wszystko się wyjaśniło. Akcja toczyła się dość płynnie i początkowo trochę znużył mnie końcowy wątek z Gniazda Małych Ptaków ale tylko do momentu pojawienia się tajemnicy Robina Karr'a. Zakończenie pozostawiło po sobie niedosyt i nie mogę się już doczekać grudnia.
Samo wydanie z obwolutą jest bardzo ładne, ale zdecydowanie wolałabym aby przy takich tytułach pojawiała się twarda oprawa. Wybór papieru przypadł mi do gustu. Cienki, ale wytrzymały, no i bardzo ładnie prezentują się na nim strony w kolorze. Cieszę się również, że właśnie te okładki wygrały w konkursie, bo patrzyłam na inne projekty i te wydawały mi się mieć wszystkie pozostałe pod sobą.
Oby więcej takich tytułów od JPFu w przyszłości i byle do grudnia.
-
- Status: Offline
O, dokładnie. Ja to widziałem na trochę podobnej zasadzie jak Lestat i Louis w "Wywiadzie z Wampirem".ninna pisze:Ja nawet shounen-ai nie zauważyłam. Pod koniec co prawda są jakieś aluzje, ale są to wyłącznie aluzje słowne, dotyczące postaci pobocznych. Pomiędzy głównymi bohaterami niczego takiego nie zauważyłam. Ich relację odbieram jako przyjaźń (może trochę dziwną, ale jednak przyjaźń), ewentualnie miłość braterską.
-
- Status: Offline
Witam
Ja kupiłam ta mangę z ciekawości. Zupełnie nie wyznaje się w tym gatunku, jednak muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. Pomijam koszmarnie nie pasującą mi kreskę jednak historia wciąga na tyle, że po którejś stronie całkiem się o rysunkach zapomina.
...i jeśli mogę zasugerować, to męczyłam się z tą czcionką. Chyba jakaś bardziej standardowa była by lepsza. A co do ceny...uch ... dobrze, że mam fajnego brata
Ja kupiłam ta mangę z ciekawości. Zupełnie nie wyznaje się w tym gatunku, jednak muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. Pomijam koszmarnie nie pasującą mi kreskę jednak historia wciąga na tyle, że po którejś stronie całkiem się o rysunkach zapomina.
...i jeśli mogę zasugerować, to męczyłam się z tą czcionką. Chyba jakaś bardziej standardowa była by lepsza. A co do ceny...uch ... dobrze, że mam fajnego brata
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości