Już od dawna poluję na te mangi po angielsku ale osiągają astronomiczne ceny (a przynajmniej niewspółmierne do objętości mangi ). Co prawda "Shirahime" mam już po francusku ale ze skryptem to jednak nie jest czytanie. Wolałabym mieć te mangi w języku, w którym mogę swobodnie czytać. Dlatego np. nie skuszę się na niemieckie wydanie "Miyuki". I jednak na niej zależy mi zdecydowanie mniej niż na "Shirahime". Chcę kupić "Miyuki" właściwie tylko po to, żeby dołączyć ją do kolekcji "starego Clampa" .
Też jestem ogromną wielbicielką ich twórczości (ale raczej "starego Clampa" niż nowego) ale jednak nie kupiłabym wszystkiego jak leci tylko dlatego, że to Clamp. Holica i Tsubasy bym nie tknęła.Kinuyo pisze:Zapaleńcy - do których, swoją drogą, należę - kupią każdy tytuł tylko dlatego, że wyszedł spod ręki CLAMPa.