Summer Time Rendering

[Mr.Chiquita]

Tytuł japoński: サマータイムレンダ
Autor: Yasuki Tanaka
Gatunek: dramat, tajemnica
Grupa docelowa: shonen
Wydawca: Shueisha
Rok wydania: 2017
Ilość tomów: 10+ (nadal powstaje)
Anime: brak

Opis:
Po śmierci rodziców, Shinpei zostaje przygarnięty przez rodzinę Kofune. Pewnego dnia, wraca do rodzinnego miasta na wyspie, aby wziąć udział w pogrzebie przybranej siostry Ushio. Szybko ustala, że jej śmierć nie była wypadkiem, lecz morderstwem. Jakie tajemnice kryje ta ustronna, wakacyjna wyspa?

Okładki:

► Pokaż Spoiler

Opinia:
Ciężko napisać coś zachęcającego bez spojlerowania. Na pewno jest to jeden z lepszych mangowych thrillerów, jakie czytałem. Pełno zaskakujących zwrotów fabularnych i trzymających w napięciu sytuacji. Mamy do czynienia z zagadką, stopniowo odkrywająca swoje karty. Trochę skrzyżowanie "Erased", "All You Need Is Kill" z "The Promised Neverland". Fajnymi smaczkami nakierowującymi na rozwiązanie, są wskazówki podrzucane przez autora w postaci specjalnych rozdziałów. Mój ulubiony, to ten z widokiem na stronę sklepu internetowego, ze zmyśloną książką i opiniami klientów na jej temat. Widać inspiracje twórczością np. Terry'ego Gilliama, czy Nietzschego. Pomimo wciągającej treści, największym problemem tej mangi są okładki - a, przynajmniej ta z pierwszego tomu. Słabo zachęca do kupna, i może być myląca, bo już po pierwszym rozdziale historia robi się dość mroczna. To samo tyczy się tytułu. We francuskim (Time Shadows) i niemieckim (Bright Sun - Dark Shadows) wydaniu próbowano coś z nim zrobić, żeby nie brzmiał tak nijako. Ale wyszło średnio. Myślę, że trudno będzie tę mangę przetłumaczyć, bez poznania zakończenia. Właśnie z uwagi na te drobne wskazówki. Tłumacz musi wiedzieć, do czego one dążą.

Nie ma jeszcze angielskiego wydania, dlatego całość wciąż jest dostępna w Manga Plus.

[KAWAIILOVE]

Brzmi ciekawie. W sumie to chętnie bym kupiła i sprawdziała tytuł.

[Yuriko]

Jakiś czas temu przeczytałam kilka pierwszych rozdziałów, ale jakoś mnie nie zachęciło do dalszego czytania.

[Alexandrus888]

Te okładki mi się bardzo podobają. A opis jeszcze bardziej. Gwoździem do trumny mojego portwela jest porównanie do Erased, AYNIK i TPN. Lubię wszystkie 3. A takie jeszcze pytanie - jak tytuł się odnosi do Cykad i Shiki? Bo z założeń wydaje się podobne...

[Alzea]

Przeczytałam pierwszy rozdział na mangaplusie i czuję się zainteresowana, gdyby ktoś wydał to kupiłabym.

[Kibiusz]

Kreska średniawa, ale sam zarys fabuły mnie zainteresował... ale kiedy weszło tanie ecchi to aż mnie otrzepało. Te wstawki są naprawdę totalnie niepotrzebne i przez nie osobiście mi się odechciewa. Moje "może" przechyla się przez to bardziej na "nie".

[k.x.]

Ja mam zupełnie odwrotnie - to jedna z niewielu serii, gdzie wstawki ecchi mnie nie drażnią może to dlatego, iż z czasem tytuł robi się tak ciężki, że te momenty traktuje jako wyczekiwaną chwilę odprężenia od nieustannego napięcia. Po za ty uważam, że choć są to wstawki dość oklepane, to jednak pasują mi sytuacyjnie/ fabularnie.

Alexandrus888, wydaje mi się, że porównanie do Erased i AYNIK jest trafniejsze, niż porównanie do Cykad. Odniesienie do Shiki na wszelki wypadek wrzucę w spojler, ale raczej nie zdradza żadnych ważnych fabularnie wydarzeń STR

► Pokaż Spoiler

Można uznać, iż Summer Time Rendering zawiera konflikt podobny do konfliktu między wampirami i ludźmi z Shiki. Po obu stronach są postaci które wzbudzają naszą sympatie, jak i bohaterowie antypatyczni. Po za tym oba tytuły są dość krwawe i mają momenty dosłownej rzezi.

[Meliona]

Dzięki za założenie tego tematu, bo wcześniej nie interesowałam się tym tytułem. Kiedyś zaczęłam tylko pierwszy rozdział i jak główny bohater wpadł głową w cycki jakieś kobiety, to automatycznie porzuciłam tytuł xD Najlepsze jest to, że po przeczytaniu wszystkich rozdziałów okazało się, że... wpadnięcie w cycki i pokazanie majtek jednej z bohaterek przy upadku to jedyne durne sceny ecchi w calutkiej mandze. I oba pojawiły się w pierwszym rozdziale. Nie wiem, dlaczego autor uznał, że chce odstraszyć jak największą liczbę ludzi uczuloną na te motywy, no ale. Może one miały przyciągnąć fanów taniego ecchi do czytania dalej? A zostawiając w tyle ten fanservis: Ale fabuła tej mangi jest dobra! Dobrze przemyślana. Bohaterowie po obu stronach konfliktu myślą i kombinują. Nie raz wydawało mi się, że główny bohater z kumplami są w ciemnej... i już kaplica, już po nich, zło wygrało. A potem coś się udawało i widziałam światełko nadziei.
Wszystkie zdolności, wszystkie postacie mają swoje ograniczenia. Dowiadujemy się, jako czytelnicy, o nich wszystkich z czasem. To daje też ograniczone pole działania dla bohaterów. Do tego ciąży nad historią limit czasowy.
Bohaterowie dadzą się lubić, chociaż wyrabiają się dopiero z czasem (a część z nich to dalej tło). Główny bohater jest coraz to lepszy, tak samo

► Pokaż Spoiler

Ushio.

Lubię ich romans, jest nienachalny.

Wkręciłam się na dobre przy 4

► Pokaż Spoiler

pętli

Od tego momentu pochłaniałam po 40 rozdziałów na dzień. Aż doszłam dzisiaj do momentu, gdy muszę czytać tydzień na chapter :<

Seria dała mi fajne uczucie niepokoju. Szczególnie, kiedy czytałam ją w nocy, po ciemku. Pod koniec już może nie, bo jednak kiedy wiem wystarczająco dużo, to przestaje straszyć xD Ale początek był naprawdę niezły pod tym względem.

Btw: Okładka 9 tomu jest świetna, uwielbiam.
Okładka tomu 11:

► Pokaż Spoiler

Seria zmierza do końca.

Nie wiem, czy bardzo zależy mi, by postawić tę mangę na półce, ale z pewnością mogę ją polecić. Bo warto ją przeczytać.

[Meliona]

Okładka 12 tomu:

► Pokaż Spoiler

Wow, wow, wow, wow. Autor oszalał

[k.x.]

Czytając mangę byłam pewna, że protagonistka jest nieco mniej hojnie obdarzona przez naturę, a tu proszę

[Meliona]

Summer time rendering się skończyło! Samo zakończenie było piękne. Gdybym czytała tę mangę ciągiem, a nie po rozdziale co tydzień, to bankowo bym teraz chlipała xD

Zapowiedziano anime i live action! Dobry moment, by wydać tę mangę
Źródło? Ostatni rozdział STR na Manga Plus.

[yikkimy]

Okładka 13 tomu:

► Pokaż Spoiler