MADK
- kanibalizm
- Posty: 58
- Rejestracja: śr paź 02, 2019 7:26 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
MADK
Tytuł: MADK
Autor: Suzuri Ryo
Wydawca: Canna [Printemps Shuppan]
Gatunki: demony, horror, supernaturalne, yaoi
Liczba tomów: 2 [nadal wychodzi]
Opis: Makoto przez swoją wynaturzoną osobowość jest samotnikiem. Nie zależy mu na niczym, żyje bez celu. Pewnego dnia, używając instrukcji zawartej w znajdującej się w jego domu księdze, decyduje się przywołać demona. Ku jego zdziwieniu demon rzeczywiście pojawia się przed nim. Jego życzenie jest proste: chcę zjeść twoje trzewia. Gdy to pragnienie zostaje spełnione, przywołany stwór postanawia darować mu życie, w zamian czyniąc go jednym ze swoich.
Opinia: Generalnie jestem beznadziejna w opisach, ale manga jest świetna. Tytuł nie dla każdego, bo momentami podchodzi pod gore [rzadko, ale mimo wszystko]. Piękna kreska, niebanalna fabuła, chociaż nieco pokręcona, ale o tym najlepiej przekonać się w trakcie czytania.
- Narii
- Adept
- Posty: 109
- Rejestracja: śr sie 14, 2019 11:53 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Gender:
- Status: Offline
- Yuriko
- nołlife
- Posty: 5411
- Rejestracja: wt sie 14, 2012 4:50 pm
- Gender:
- Status: Offline
MADK
Tutaj podaję okładkę 2 tomu:
Zerknęłam na skany, bo na kilku stronach jest dość wysoko i zaciekawiło mnie. Nie jest to takie typowe BL, ale boję się, że skoro nie ma pięknych chłopców na okładce, to nastolatki nie będą chciały tego brać.
Chociaż tak szczerze, to nie wiem czy bardziej mnie zaciekawiła seria, czy jej autor
► Pokaż Spoiler
Chociaż tak szczerze, to nie wiem czy bardziej mnie zaciekawiła seria, czy jej autor
► Pokaż Spoiler
Ostatnio zmieniony ndz lut 02, 2020 9:40 pm przez Yuriko, łącznie zmieniany 1 raz.
- Koichi
- Weteran
- Posty: 1374
- Rejestracja: pt mar 08, 2019 3:11 pm
- Status: Offline
MADK
Nieeeee!!!
Nie wierzę, że ktoś to wrzucił w propozycje
Przebrnąłem przez wiele dziwnych mang, wiele z nich nie było dla mnie łatwych do dokończenia, ale zawsze stawiam sobie za cel doczytać do końca, albo chciaż do ostatniego wydanego rozdziału. W tym przypadku jednak dosłownie odpadłem już po pierwszym rozdziale i chciałem jak najszybciej zapomnieć, że coś takiego w ogóle istnieje.
Wyjaśnijmy sobie jedno - Makoto nie ma tylko "wynaturzonej" osobowości. Ten koleś ma skłonności kanibalistyczne i jest bardzo świadom swojej złej natury. Dlatego nie widzi dla siebie miejsca na tym świecie, więc decyduje się na drastyczny krok i przywołuje demona, aby ten pożarł jego duszę. Demon jednak decyduje się zabrać Makoto do swojego świata, bo zauważa że jego mroczna osobowość nawet tam pasuje.
I ok, jeśli ktoś lubi takie klimaty, które zahaczają o gore, to może tą mangę polubi, ale dla mnie jest ona niepokojąca i po prostu obrzydliwa.
Naprawdę nie rozumiem zachwytu i co wrażliwszych czytelników po prostu ostrzegam, że ładne okładki - bo są nawet bardzo ładne - mogą być mylące, bo treść w środku...
Nie wierzę, że ktoś to wrzucił w propozycje
Przebrnąłem przez wiele dziwnych mang, wiele z nich nie było dla mnie łatwych do dokończenia, ale zawsze stawiam sobie za cel doczytać do końca, albo chciaż do ostatniego wydanego rozdziału. W tym przypadku jednak dosłownie odpadłem już po pierwszym rozdziale i chciałem jak najszybciej zapomnieć, że coś takiego w ogóle istnieje.
Wyjaśnijmy sobie jedno - Makoto nie ma tylko "wynaturzonej" osobowości. Ten koleś ma skłonności kanibalistyczne i jest bardzo świadom swojej złej natury. Dlatego nie widzi dla siebie miejsca na tym świecie, więc decyduje się na drastyczny krok i przywołuje demona, aby ten pożarł jego duszę. Demon jednak decyduje się zabrać Makoto do swojego świata, bo zauważa że jego mroczna osobowość nawet tam pasuje.
I ok, jeśli ktoś lubi takie klimaty, które zahaczają o gore, to może tą mangę polubi, ale dla mnie jest ona niepokojąca i po prostu obrzydliwa.
Naprawdę nie rozumiem zachwytu i co wrażliwszych czytelników po prostu ostrzegam, że ładne okładki - bo są nawet bardzo ładne - mogą być mylące, bo treść w środku...
- Mormicc
- Weteran
- Posty: 1277
- Rejestracja: pn kwie 25, 2016 12:58 pm
- Gender:
- Status: Offline
MADK
Tak. Tytuł to absolutnie nie moje klimaty i znajduje się daleko od mojej osi zainteresowań (unikam gore jak pewnie bohaterowie tego wody święconej), ale tak. Kupiłbym bo to było by coś zdecydowanie innego niż to co u nas wydano, a oryginalne podejście do gatunku/grupy odbiorców? (nie wiem jak to inaczej określić) zawsze sobie cenię.
Mój profil MAL <- przyjmuję do znajomych :v
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3
Chcem: Houseki no Kuni, K no Souretsu :v
...Marzenia o zmierzchu - Dango<3, Beastars - SJG <3
- Sebek
- Weteran
- Posty: 1319
- Rejestracja: ndz wrz 08, 2019 12:27 pm
- Gender:
- Status: Offline
MADK
Jak najbardziej jestem na tak. Moze na poczatek "Heartless", a pozniej wlasnie ta pozycja?
Przeczytaj sobie "Rytual" Mastertona Zostalo mi jakies 80 stronic do konca.Koichi pisze: ↑pn lut 03, 2020 1:39 amWyjaśnijmy sobie jedno - Makoto nie ma tylko "wynaturzonej" osobowości. Ten koleś ma skłonności kanibalistyczne i jest bardzo świadom swojej złej natury. Dlatego nie widzi dla siebie miejsca na tym świecie, więc decyduje się na drastyczny krok i przywołuje demona, aby ten pożarł jego duszę. Demon jednak decyduje się zabrać Makoto do swojego świata, bo zauważa że jego mroczna osobowość nawet tam pasuje.
- kanibalizm
- Posty: 58
- Rejestracja: śr paź 02, 2019 7:26 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
MADK
szczerze sama od gore zazwyczaj stronię, bo większość mang z tym związanych to po prostu zabijanie bez większego ładu i składu, a fabuła leży i kwiczy. to, co mnie w madk oczarowało to cała estetyka i otoczka, w jaką wszystko jest zapakowane. nie ma tu krwi rozbryzgującej się na cztery ściany, a całość jest ukazana wręcz w sensualny sposób. inną rzeczą jest właśnie odmienność makoto. bl-ek przeczytałam w życiu sporo i nawet jeśli wyjdziemy ze schematu typowego silnego seme i delikatnego uke, to większość nie ma nic szczególnego do zaoferowania i nie różnią się od siebie tak bardzo pod względem charakteru. za to makoto jest tak inną postacią w stosunku do pozostałych ze swojego gatunku, że sama jego osoba zachwyca. sam j również jest wyjątkowy. na przestani lat ludzie, szczególnie w romansach, zapomnieli kim powinny być demony. zrobili z nich ładniutkich chłopców o przyjaznym usposobieniu i ludzkich twarzach, które ochronią protażkę, gdy ktoś jej zagrozi. madk całkowicie odchodzi od tematu i tu nie demonom bliżej do ludzi, a makoto bliżej do demonów. ze swoją pokręconą naturą idealnie wpasowuje się w tamtej świat, który jest mroczny i krwawy. co jeszcze urzekło mnie w tym tytule to fakt, że po jego przemianie autor nie zmienia nagle klimatu i wszystko układa się między tą dwójką idealnie, tylko dalej pozostaje - jak to określiłeś - niepokojące [kto czytał ten wie, który rozdział mam szczególnie na myśli]. więc to tak pokrótce. od razu zaznaczę, że nie każę ci postrzegam tego w ten sam sposób, ale przynajmniej już wiesz, co inni widzą w tym tytule
- Koichi
- Weteran
- Posty: 1374
- Rejestracja: pt mar 08, 2019 3:11 pm
- Status: Offline
MADK
Zdecydowanie wolę Heartless od MADK, widzę że chyba muszę zapodać w propozycjachSebek pisze: ↑pn lut 03, 2020 10:23 amJak najbardziej jestem na tak. Moze na poczatek "Heartless", a pozniej wlasnie ta pozycja?
Przeczytaj sobie "Rytual" Mastertona Zostalo mi jakies 80 stronic do konca.Koichi pisze: ↑pn lut 03, 2020 1:39 amWyjaśnijmy sobie jedno - Makoto nie ma tylko "wynaturzonej" osobowości. Ten koleś ma skłonności kanibalistyczne i jest bardzo świadom swojej złej natury. Dlatego nie widzi dla siebie miejsca na tym świecie, więc decyduje się na drastyczny krok i przywołuje demona, aby ten pożarł jego duszę. Demon jednak decyduje się zabrać Makoto do swojego świata, bo zauważa że jego mroczna osobowość nawet tam pasuje.
A za książkę podziękuję. Przeczytałem opis, reszty się domyślam i naprawdę takie rzeczy to nie moje klimaty
Estetyka?kanibalizm pisze: ↑pn lut 03, 2020 1:24 pmszczerze sama od gore zazwyczaj stronię, bo większość mang z tym związanych to po prostu zabijanie bez większego ładu i składu, a fabuła leży i kwiczy. to, co mnie w madk oczarowało to cała estetyka i otoczka, w jaką wszystko jest zapakowane. nie ma tu krwi rozbryzgującej się na cztery ściany, a całość jest ukazana wręcz w sensualny sposób. inną rzeczą jest właśnie odmienność makoto. bl-ek przeczytałam w życiu sporo i nawet jeśli wyjdziemy ze schematu typowego silnego seme i delikatnego uke, to większość nie ma nic szczególnego do zaoferowania i nie różnią się od siebie tak bardzo pod względem charakteru. za to makoto jest tak inną postacią w stosunku do pozostałych ze swojego gatunku, że sama jego osoba zachwyca. sam j również jest wyjątkowy. na przestani lat ludzie, szczególnie w romansach, zapomnieli kim powinny być demony. zrobili z nich ładniutkich chłopców o przyjaznym usposobieniu i ludzkich twarzach, które ochronią protażkę, gdy ktoś jej zagrozi. madk całkowicie odchodzi od tematu i tu nie demonom bliżej do ludzi, a makoto bliżej do demonów. ze swoją pokręconą naturą idealnie wpasowuje się w tamtej świat, który jest mroczny i krwawy. co jeszcze urzekło mnie w tym tytule to fakt, że po jego przemianie autor nie zmienia nagle klimatu i wszystko układa się między tą dwójką idealnie, tylko dalej pozostaje - jak to określiłeś - niepokojące [kto czytał ten wie, który rozdział mam szczególnie na myśli]. więc to tak pokrótce. od razu zaznaczę, że nie każę ci postrzegam tego w ten sam sposób, ale przynajmniej już wiesz, co inni widzą w tym tytule
Ok, manga nie jest w kolorze a trzewia nie wyglądają zbyt realistycznie, więc nie jest tak źle. Chyba?
Przykładowe strony:
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
A ja dalej nie wiem co inni widzą w tym tytule, więc moja dusza chyba nie jest do końca stracona
- kanibalizm
- Posty: 58
- Rejestracja: śr paź 02, 2019 7:26 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
MADK
tak, estetyka. jakby nie rozumiem dlaczego uważasz, że możesz mieć inne zdanie co do tego i jednocześnie kwestionować poczucie u innych. dla mnie dwie przykładowe strony poniżej są estetyczne
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
nie zrozum mnie źle, bo nie chcę cię urazić ani podważać twojego zdania, ale wcześniej dosłownie napisałeś „w tym przypadku jednak dosłownie odpadłem już po pierwszym rozdziale i chciałem jak najszybciej zapomnieć, że coś takiego w ogóle istnieje” więc to trochę bez sensu mówić o wydarzeniach, których się nie zna. tym bardziej, żeKoichi pisze: ↑pn lut 03, 2020 4:04 pmMogę się zgodzić z twierdzeniem, że manga nie jest standardowa, ale dopisujesz tutaj chyba coś na siłę. Dalej bowiem mamy tutaj jakiś romans, a główne postacie są na swój sposób atrakcyjne (Ku zaskoczeniu Makoto przywołany demon okazał się nie podobny do świni). I nie, atrakcyjność fizyczna nie czyni demonów mniej złych i przebiegłych, to tylko naiwni ludzie chcą ich takimi postrzegać.
► Pokaż Spoiler
a makoto nawet po przemianie dalej jest dosyć basic
- kanibalizm
- Posty: 58
- Rejestracja: śr paź 02, 2019 7:26 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
MADK
«estetyka - poczucie piękna, zdolność lub umiejętność oceny wartości estetycznych, subiektywna tendencja do wyższego oceniania pewnych wartości»
czy to nie oczywiste, że poczucie estetyki to kwestia indywidualna? a z kontekstu chyba łatwo wywnioskować, że „estetyczna strona“ to najzwyczajniej jej zawartość, która cieszy moje oko. jest ładna, wygląda jednocześnie dosyć prosto, ale ma w sobie coś, co przykuwa uwagę i sprawia, że mam ochotę patrzeć dłużej. jestem ciekawa jak ty zdefiniujesz swoje poczucie estetyki?
mam wrażenie, że na siłę chcesz mi pokazać, że jeśli ty nie postrzegasz czegoś w dany sposób to nikt inny też nie może.
- Koichi
- Weteran
- Posty: 1374
- Rejestracja: pt mar 08, 2019 3:11 pm
- Status: Offline
MADK
Kanibalizm w porządku, jeżeli te grafiki są dla Ciebie estetyczne, to ok, nigdzie nie napisałem że nie możesz tak myśleć. Ja tylko napisałem, że dla mnie są obrzydliwe i widocznie mamy inne pojęcie estetyki. I nie będę się tu kłócił co jest właściwe a co nie, ani kto ma rację.
Tak, napisałem że odpadłem po pierwszym rozdziale, bo tak mi się wydawało, że tylko tyle przeczytałem. W rzeczywistości skończyłem jakoś w momencie kiedy To dalej mało, owszem, ale wystarczyło żeby mnie straumatyzować i żeby wiedzieć, iż nie dałbym rady czytać tego dalej. A co może być dalej? Trochę w swoim życiu przeczytałem i potrafię w mniejszym lub większym stopniu przewidywać fabułę. A sama napisałaś, że różowo nie będzie. No więc wniosek się nasuwa sam.
O rodzajach relacji i związków nie będę się może rozpisywał, widzę że masz trochę niewinne podejście. O urodzie i charakterze demonów też nie, bo to bezcelowe. Chociaż może nie, napiszę Ci tylko, że demony też mogą być bardziej lub mniej złośliwe. Akurat taki z Heartless to mały pikuś. Ale jeśli liczysz na to, że rzucę Ci teraz tytułami o prawdziwych bestiach, to trafiłaś pod zły adres.
Tak, napisałem że odpadłem po pierwszym rozdziale, bo tak mi się wydawało, że tylko tyle przeczytałem. W rzeczywistości skończyłem jakoś w momencie kiedy
► Pokaż Spoiler
O rodzajach relacji i związków nie będę się może rozpisywał, widzę że masz trochę niewinne podejście. O urodzie i charakterze demonów też nie, bo to bezcelowe. Chociaż może nie, napiszę Ci tylko, że demony też mogą być bardziej lub mniej złośliwe. Akurat taki z Heartless to mały pikuś. Ale jeśli liczysz na to, że rzucę Ci teraz tytułami o prawdziwych bestiach, to trafiłaś pod zły adres.
- kanibalizm
- Posty: 58
- Rejestracja: śr paź 02, 2019 7:26 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
MADK
nie musiałeś pisać, że nie mogę tak myśleć, ale wnioski z podkreślania kilka razy, że dla ciebie nic estetycznego tam nie ma płyną same. brzmisz trochę jakbyś mówił „a myśl sobie co chcesz, ale ja i tak wiem lepiej¨
a jeszcze co do demonów to jasne, jest wiele mang o nich, ale żeby były jednocześnie złe i kręciły się w tematyce okołoromansowej [bo o tym konkretnie mówiłam jakby nie było jasne]? to dalej nie znam takich
no właśnie chyba nie do końca nasuwa się sam XD rozumiem, jeśli nie chcesz czytać tego dalej. sama mam sporo mang, które dropuję z tego czy innego powodu i nie ma w tym nic złego, ale wtedy nie komentuję wydarzeń, z którymi się nie zapoznałam. po prostu jak piszesz „dalej bowiem mamy tutaj jakiś romans”, które sugeruje jakby był to pierwszy lepszy schemat z yaoiców, a nie wiesz jak to wygląda, to moim zdaniem mija się z jakimkolwiek celem, bo racji nie masz.Koichi pisze: ↑pn lut 03, 2020 6:41 pmTo dalej mało, owszem, ale wystarczyło żeby mnie straumatyzować i żeby wiedzieć, iż nie dałbym rady czytać tego dalej. A co może być dalej? Trochę w swoim życiu przeczytałem i potrafię w mniejszym lub większym stopniu przewidywać fabułę. A sama napisałaś, że różowo nie będzie. No więc wniosek się nasuwa sam.
a jeszcze co do demonów to jasne, jest wiele mang o nich, ale żeby były jednocześnie złe i kręciły się w tematyce okołoromansowej [bo o tym konkretnie mówiłam jakby nie było jasne]? to dalej nie znam takich
- Koichi
- Weteran
- Posty: 1374
- Rejestracja: pt mar 08, 2019 3:11 pm
- Status: Offline
MADK
Kanibalizm to nie tak, że "a myśl sobie co chcesz, ale ja i tak wiem lepiej", to raczej " a myśl sobie co chcesz, ale ja i tak wiem swoje". Jeśli w ogóle widzisz różnicę
Czyli twierdzisz, że w MADK nie ma żadnego romansu? To ciekawe. W takim razie napisz mi jak nazwałabyś relacje Makoto i J?
Czyli twierdzisz, że w MADK nie ma żadnego romansu? To ciekawe. W takim razie napisz mi jak nazwałabyś relacje Makoto i J?
- kanibalizm
- Posty: 58
- Rejestracja: śr paź 02, 2019 7:26 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
MADK
chłopcze, nie obraź się, ale i’m so done with you. nie wiem czy czytasz co piszę pospiesznie czy co, ale jak inaczej można wytłumaczyć, że z mojego „sugeruje jakby był to pierwszy lepszy schemat z yaoiców, a [...] racji nie masz“ wnioskujesz, że nie ma żadnego romansu?
► Pokaż Spoiler
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości