Trinity Seven: 7-Nin no Mahoutsukai

[Dzikusek]

Tytuł: Trinity Seven: 7-Nin no Mahoutsukai
Autor: Kenji Saitou
Liczba tomów: 10 (Ongoing)
Gatunek: Fantasy, Harem, Komedia, Nadprzyrodzone moce, Shounen, Szkolne życie
Wydawca japoński: Fujimi Shobo
Opis: Trinity Seven opowiada historie Arata Kasuga, którego normalne życie zostało zniszczone przez tajemnicze magiczne zjawisko, niszczące miasto w którym żył, oraz zagrażające światu. Po porwaniu kuzynki Hijjiri Kusaga, rozpoczyna naukę w Królewskiej Akademii, gdzie spotyka tytułowe Trinity Seven – siedem pięknych dziewcząt korzystających z magi

http://www.mangaupdates.com/series.html?id=60093

[Itachi Uchiha]

Nie. Anime nie porywało, a jedynym plusem w mandze są rysunki. Poza tym jest sporo innych haremówek wartych wydania

[Reviolli]

Czasem próbuje dać szanse jakiejś heremówce, ale są to tytuły nie dla mnie. Od tego anime odbiłem się już po trzecim odcinku.
Jestem na "nie".

[Canis]

A ja z kolei byłbym na tak. Główny bohater jest zajeżysty Lubi kosmate żarty i ma cięty język, kompletne zaprzeczenie niedojdy jaką jest Yuuki Rito z To Love-Ru. W maju kupię import z Yenpressu.

[Fani]

Z chęcią zobaczyłbym mangę na polskim ryneczku . Nie za często spotyka się równie ogarniętego głównego bohatera w haremówkach. Pasuje do 8M

[Łukasz.T]

Tytuł może nie jest jakiś super, odlotowy itd. No ale główny bohater jest po prostu rozbrajający xD Uwielbiam Mire i Liese, one są po prostu świetne No i przynamniej główny bohater nie jest taką totalną ofermą, jak to bywa w większości haremówek. Gdyby jakieś wydawnictwo wydało, to brałbym z wielką przyjemnością No ale niestety nie ma na co liczyć, to więc pozostaje jedynie import, na który na razie nie mogę sobie pozwolić

[KubciO]

Zgadzam sie z głosami, że główny bohater wybija się ponad przeciętną, w tego typu tytułach. Ja też mam słabość do Miry. Import jest jakimś tam rozwiązaniem, ale chyba nie dla mnie. Jestem za wydaniem.

[scofield42]

Dałem głos na TAK, obejrzałem anime i jest świetne, główny bohater jest super, jest zboczony, odważny i ma fajne teksty, w porównaniu do innych haremówek główny bogater Arata wyróżnia się zdecydowanie na plus, a jeśli chodzi o pozostałe postaci to wszystkie są rewelacyjne, ciężko wybrać z tylu pięknych dziewczyn, ale szczególnie spodobała mi się Arin i Lilith, Mira, Yui, Liese, Akio, Ninja i Sora też są wspaniałe. Bardzo podoba mi się humor w Trinity Seven, są też zboczone momenty, ale wszystko jest takie z wyczuciem, nie przesadzone, walki, klimat i magia sprawiają, że gdyby Waneko wydało tą mangę byłaby to dla mnie pozycja po którą bym sięgnął na 1000%.

[Hakj3r]

Tak. Rzadko kiedy trafia się ogarnięty "król haremu", a do tego wszystkie dziewczyny nie są takie same, mają kompletnie inne charaktery, różnie odnoszą się do głównego bohatera, nie kleją się od tak do niego (nie wszystkie przynajmniej). Humor jest fajnie wyważony, bardziej flirciarski niż zboczony, więc nie odpycha. Fakt, o ile historia nie jest jakaś specjalna czy wspaniała, nie jest zła, po prostu poprawna. Zdecydowanie, jak to już ktoś wcześniej na tej stronie forum powiedział, grafika jest bez dwóch zdań jednym z najlepszych punktów tej mangi, zwłaszcza w dalszych rozdziałach. Proszę się też nie sugerować anime, nie wyszło najlepiej, manga jest w tym przypadku nieco lepsza.

Lilith, Liese i Anna są moimi ulubionymi dziewczynami

[Kerx240]

Ja tam bardzo chciałbym żeby zostało przetłumaczone. Na pewno bym przeczytał. Fabuła może i jest przeciętne ale główny bohater robi swoje.

[PriestSadok]

Też z chęcią zobaczyłbym polskie wydanie na rynku polskim. Posiadam w chwili obecnej trzy tomiki i zdecydowanie to jest jedna z najprzyjemniejszych haremówek, które do tej pory spotkałem. Manga mi się na tyle mocno podoba, że nie mam chęci oglądania anime. Nie mam chęci popsucia sobie nastroju.

Kreska i tematyka na bardzo duży plus. Haremówa wypada naprawdę nieźle, w tym miejscu podtrzymuję opinię poprzedników, że bohater nie jest przysłowiową pi....dą, kluchą znaczy się. Ten ich dyrek też jest niezły. Zboczone żarty, te słowne jak i sytuacyjnie wyglądają na razie rewelacyjne. No cóż. Nie pozostaje mi jak się zaopatrzyć w kolejny anglojęzyczny tomik jeśli po Polsku nie będzie wydane.

[Tomek]

Oczywiście, że jestem na tak. "Posiadam" legalnie cyfrowo 14 tomów w języku angielskim i jest to mój ulubiony harem.

Seria nie traktująca siebie serio (żarty przełamujące czwartą ścianę), ale popadająca też w zwykła parodię - jest tu normalna fabuła. Dziewczyny raczej flirtują z bohaterem niż próbują go usidlać dla siebie. Główny bohater jest zadowolony z bycia... głównym bohaterem. Amatorzy ecchi będą też tak samo usatysfakcjonowani

Anime (serial + dwa filmy) można legalnie, za darmo obejrzeć sobie tutaj:
https://www.crunchyroll.com/trinity-seven

Aczkolwiek wolę mangę - z tego, co pamiętam usunięto trochę żartów. Pomijam też oczywistą kwestię jak fakt, że historia anime kończy się na ok. 40 rozdziale mangi.

[PriestSadok]

Gag z sikaniem rewelacyjny. Tylko nie pamiętam czy to był drugi czy trzeci tom. Nie mam przy sobie.