Yumekui Merry

[Yerdiee]

Autor: Yoshitaka Ushiki
Gatunek: przygodowe, moce nadprzyrodzone
Wydawca: Houbunsha
Ilość tomów: 11+ (seria niezakończona)
Opis: Fujiwara Yumeji w wyniku pewnego wydarzenia sprzed dziesięciu laty posiadł zdolność widzenia wokół ludzi kolorowej aury, dzięki której jest w stanie przewidzieć jakiego typu sen będzie miała dana osoba. Jego przewidywania nie są zbyt dokładne, z wyjątkiem sytuacji, gdy aura jest czarna, bo wtedy na 100% będzie to koszmar. Jego samego od pewnego czasu również dręczą koszmary, w których walczy z... bandą kotów.
Pewnego dnia w drodze na zakupy spada na niego z drzewa pewna dziwna dziewczyna, która po chwili oddala się w poszukiwaniu swojego kapelusza. Po wyjściu ze sklepu Yumeji zauważa poruszający się kapelusz, pod którym znajduje... kota. W tym momencie zostaje wciągnięty do snu na jawie, gdzie jest atakowany przez przywódcę kociej bandy, który ma pewne plany związane z naszym bohaterem. W chwili gdy już wydawało się, że to koniec, niespodziewanie pojawia się pewna znajoma dziewczyna, której na imię Merry Nightmare...

[Chrno]

Nie ma już takiego tematu? Aż dziwne, ale w spisie brak.
Manga to całkiem przyzwoity shonen, znając treść pozwolę sobie stwierdzić że nadający się na nasz rynek. Ładne rysunki, tajemnica, nawiązania do sennych mar i brak tych takich irytujących moe wstawek których się człowiek od razu spodziewa. A no i Chaser John Doe to postać co najmniej rozpoznawalna

p.s. lubimy owce

[gg gonia]

Fajna kreska, wciągająca fabuła i ciekawy motyw ze snem. Na razie tylko zaczęłam tę serie, ale postaci wydają się bardzo sympatyczne, nie ma niepotrzebnego epatowania ecchi tudzież słodkością. Kupiłabym gdyby wyszło w Polsce. Mam tylko nadzieje że manga nie jest przeciągana na siłę i że nie będzie przeciągana (bo ciągle trwa).

[GrisznakIW]

Słyszałem dość pozytywne opinie o tej mandze. Byłbym nawet skłonny dać jej szansę.

[Grey]

Hmm... anime było niezłe, pomysł niezły... well spróbowałbym.

[bastek66]

Manga to całkiem przyzwoity shonen

Seinen. Miałeś na myślin "Battle manga". Shounen i seinen to demografia a nie gatunek.
Deja vu

[Chrno]

W sumie prawda, zmyliło mnie szonenowe anime - ale nie zmienia to nic w sensie wypowiedzi, nie myślałem o mandze bitewnej

[Beifra]

Anime mnie nie zachwyciło więc nie

[Chrno]

Anime to filler, to trochę tak jakby oceniać mangę Naruto po odcinku o strusiu nindża

[Beifra]

Anime to filler, to trochę tak jakby oceniać mangę Naruto po odcinku o strusiu nindża

Może tak ale skoro mnie głównie nie spodobały się postacie to wątpię żeby w mandze tak drastycznie się zmienili bym ich polubiła

[Chrno]

Niektóre postaci (które w anime są znaczące) w mandze w ogóle nie istnieją, także zmiany są całkiem drastyczne
Nie przekonuję Cię do "bycia na tak", w końcu każdy może chcieć/nie chcieć czegokolwiek, tylko zostawiam informację dla potomnych że w tym przypadku sugerowanie się animcem wyrządza mandze wielką krzywdę.

[Daminox]

tylko zostawiam informację dla potomnych że w tym przypadku sugerowanie się animcem wyrządza mandze wielką krzywdę.

Ja w ogóle sądzę, że sugerowanie się opisem, okładkami, anime, artami itd., itp. jest nie do końca odpowiednie.

[gg gonia]

Ja w ogóle sądzę, że sugerowanie się opisem, okładkami, anime, artami itd., itp. jest nie do końca odpowiednie.

Chyba że to Boku no Pico

[Carnivall]

tylko zostawiam informację dla potomnych że w tym przypadku sugerowanie się animcem wyrządza mandze wielką krzywdę.

Ja w ogóle sądzę, że sugerowanie się opisem, okładkami, anime, artami itd., itp. jest nie do końca odpowiednie.

Gdyby nie to, człowiek musiałby czytać pierwsze rozdziały każdej mangi na jaką się natknie, a dokonywanie selekcji w ten sposób byłoby niezwykle czasochłonne Ale rozumiem Twój punkt widzenia, opis nigdy nie odda natury mangi w odpowiedni sposób, anime bywa po prostu radosną twórczością twórców ekranizacji, arty to często nie mające zbyt wiele wspólnego z faktyczną fabułą wyobrażenia zaślepionych fanów (do tego rysowane kompletnie inną kreską!), a okładki, zasadniczco w kolorze, często wyglądają jak rysowane przez kogoś zupełnie innego.
Niemniej jednak mnóstwo ludzi na tyle szanuje swój czas, by sugerować się tymi niedoskonałymi kryteriami, bo takich doskonałych nie ma niestety.


Jeśli chodzi o tę serię, to same założenia mangi niezbyt mi pasują, śmierdzi dość typową przygodówką, bohaterowie nie wzbudzają mojej sympatii.

[Atobe-san]

Anime mnie nie zachwyciło, więc jestem na NIE

[matiz]

jestem na NIE

[Merry Xellos]

Chętnie ujrzałbym tę mangę u nas, albo przynajmniej jednotomowy prequel "Kagefumi Merry". Seria w bardzo ciekawy sposób przedstawia interakcję pomiędzy snem i istotami zamieszkującymi świat snów, a jawą i ma bardzo ciekawą dalej rozwijającą się fabułę. Seria TV niestety została potraktowana na przysłowiowe "odwal się" przez reżysera, co nawet wspomniał sam autor na Twitterze, a poza rzeczami fillerowymi, zekranizowano zaledwie 3 tomy (odcinki 1-8).

[linky141]

Szkoda, to mogłaby być kolejna seria którą bym regularnie kupował. Może kiedyś wyjdzie

[Skolopendrokot]

Opis mnie interesował, dopóki nie zobaczyłam w Google, jak co "cudo" wygląda. Podziękuję za kolejną mangę z małymi dziewczynkami.

[pati]

Kiedyś oglądałam anime, nie obejrzałam do końca - może ze 3 odc. w sumie to nie pamiętam co się tam działo. mega przeciętne