Haikyuu!!
- Reviolli
- nołlife
- Posty: 2121
- Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
- Status: Offline
Tu można długo wymieniać, bo lubię w zasadzie wszystkich...
Ale jakby się najbardziej ograniczyć to wyjdzie Tanaka, Nishinoya i Tsuki.
Właśnie dlatego te nowe sportówki są takie ciekawe. Bo postaci nie charakteryzuje tylko 1 przymiotnik. Twórcy starają się ubarwić je jak najwięcej.
Ale jakby się najbardziej ograniczyć to wyjdzie Tanaka, Nishinoya i Tsuki.
Właśnie dlatego te nowe sportówki są takie ciekawe. Bo postaci nie charakteryzuje tylko 1 przymiotnik. Twórcy starają się ubarwić je jak najwięcej.
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1
- Kocurzyca
- nołlife
- Posty: 2397
- Rejestracja: ndz lis 09, 2014 1:48 am
- Lokalizacja: Katowice/Kraków
- Gender:
- Status: Offline
-
- Status: Offline
- sanattia
- Posty: 57
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 9:30 pm
- Status: Offline
Eh mam to samo.. jeszcze piszą że to czy wydadzą haikyuu będzie zależało od sprzedaży knb... meh..Ishy pisze:Szkoda, bo za ta koszykówka na sterydach nie przepadam i nie mam czym sobie zastąpić tego czekania.
Haikyuu wręcz uwielbiam i sprzedałabym dwie nerki żeby wyszło w Polsce ;___;
Moja ulubiona postać to oikawa <3 Nawet mam jego figurkę którą dostałam na urodziny
I jescze Kuroo i Bokuto. Ich też uwielbiam.
[center]ヽ( ・∀・)ノ ᴛᴜᴍʙʟʀ | ʏᴏᴜᴛᴜʙᴇ[/center]
-
- Status: Offline
Jak większości mi również jest strasznie przykro, że Waneko decyzję o wydaniu HQ uzależnia od sprzedaży KnB. Bo po pierwsze, jak już wcześniej wspominałam, moim zdaniem siatkarze by się lepiej u nas przyjęli, a po drugie KnB jest dla mnie tak słabe, że nie potrafię się zmusić do kupna by wesprzeć ideę sportówek.
Cóż, chyba pozostaje mi czekać na litość JPF-u (w co w sumie nie wierzę, że się zdarzy), albo na SJG (czego się trochę boję, ale na szczęście ostatnio nawet ogarniają się). A no i trzecia opcja - wydanie angielskie. Pewnie jeszcze z pół roku i faktycznie się za nie wezmę.
A co do postaci moim No.1 jest najwspanialsze rodzeństwo Tanaka <3 i Noya! Bez nich to show by się nie udało tak dobrze
Cóż, chyba pozostaje mi czekać na litość JPF-u (w co w sumie nie wierzę, że się zdarzy), albo na SJG (czego się trochę boję, ale na szczęście ostatnio nawet ogarniają się). A no i trzecia opcja - wydanie angielskie. Pewnie jeszcze z pół roku i faktycznie się za nie wezmę.
A co do postaci moim No.1 jest najwspanialsze rodzeństwo Tanaka <3 i Noya! Bez nich to show by się nie udało tak dobrze
- Akiho
- nołlife
- Posty: 2305
- Rejestracja: ndz sie 22, 2010 11:49 pm
- Lokalizacja: W-wa
- Gender:
- Status: Offline
Mam tak samo... O ile Kuroko dobrze mi się oglądało pierwszy sezon to w drugim zaczęło się już coś psuć... jakieś zone i inne cuda na kiju, trzeci tylko parę odc bo już nie mogłam dłużej tego znieść. W HQ postacie wydaje mi się poza tym jakieś bardziej barwne niż w Kuroko a mecze naprawdę trzymają w napięciu. Pozostaje JG lub JPF choć bardziej skłaniam się ku temu pierwszemu.Ishy pisze:Po ostatnim wpisie od Waneko na Asku odnośnie HQ, straciłam nadzieje, ze wydadzą serie u nas... a jak juz to dopiero po skończeniu KnB. Szkoda, bo za ta koszykówka na sterydach nie przepadam i nie mam czym sobie zastąpić tego czekania.
- sanattia
- Posty: 57
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 9:30 pm
- Status: Offline
[center]ヽ( ・∀・)ノ ᴛᴜᴍʙʟʀ | ʏᴏᴜᴛᴜʙᴇ[/center]
- Kibiusz
- Adept
- Posty: 491
- Rejestracja: pt mar 28, 2014 7:34 pm
- Status: Offline
Ja za to uwielbiam obie serie, chociaż z oboma mam podobny problem. Z drobnymi wyjątkami niespecjalnie przepadam za głównymi drużynami... Uwielbiam za to koty i sowy w HQ, a z Kenmą czuję głęboką więź (bardzo przypomina mi siebie za młodu).
Moim zdaniem problem ze sprzedażą KnB jest trochę taki, że wzięto się za serię kiedy hajp już zaczynał przygasać. HQ jeszcze ma moim zdaniem trochę żywotności, ponieważ jest co ekranizować, manga dalej trwa, a kolejne sezony powinny rozruszać fanbazę. A wiadomo, coś się dzieje, to fani się budzą z letargu.
Moim zdaniem problem ze sprzedażą KnB jest trochę taki, że wzięto się za serię kiedy hajp już zaczynał przygasać. HQ jeszcze ma moim zdaniem trochę żywotności, ponieważ jest co ekranizować, manga dalej trwa, a kolejne sezony powinny rozruszać fanbazę. A wiadomo, coś się dzieje, to fani się budzą z letargu.
Ostatnio zmieniony pt paź 14, 2016 2:41 pm przez Kibiusz, łącznie zmieniany 1 raz.
- mika
- Fanatyk
- Posty: 1600
- Rejestracja: wt sty 21, 2014 4:55 pm
- Kontakt:
- Status: Offline
No, ja, jak sportówki kocham, Kuroko nie kupuję właśnie przez te przesadzone "umiejętności" bohaterów. HQ jest dla mnie bardziej normalne/ludzkie, przez co tę serię wciąż dobrze mi się czyta, kiedy przy Kuroko przyjemność opadła mi tak na dobre wraz z początkiem turnieju zimowego, a sam tytuł ledwo wymęczyłam do końca.
- sanattia
- Posty: 57
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 9:30 pm
- Status: Offline
Chyba zacznę kupować Haikyuu po angielsku bo na wydanie polskie nie liczę, przynajmniej w najbliższej przyszłości :/
[center]ヽ( ・∀・)ノ ᴛᴜᴍʙʟʀ | ʏᴏᴜᴛᴜʙᴇ[/center]
-
- Status: Offline
Wiem, że część osób lubi właśnie KnB przez ZONE i te nierealne umiejętności, bo przez to jest mniej sportowe a bardziej takie... fantastyczne z naciskiem na akcje? Miałam znajomych, którzy z tego powodu kupowali mangę. Także zależy od preferencji.
Ja natomiast przekonałam się do sportowek właśnie przez HQ. Początek jest może ciężki i nie rozumiałam zbytnio fenomenu serii, ale pod koniec pierwszego sezonu strasznie sie wciągnęłam. Z Kuroko było podobnie, ale z tym wyjątkiem, że tego ostatniego nie dałabym razy rewatchnąć. Mam kilka tomików u siebie na półce ale nie czuje więzi z żadna z postaci. Owszem, niektóre mecze były pasjonujące do oglądania, ale czegoś mi brakowało. W HQ ogląda sie te mecze dla postaci, dla drużyny, dlatego zwycięstwa i porażki odczuwałam o wiele bardziej.
I czy tylko ja odnoszę takie wrażenie, ze kreska w HQ sie popsuła? Tak przed meczem z Shiratorizawa. Teraz jak tak patrzę na ostatnie rozdziały to mnie niektóre postacie wręcz bolą.
Ja natomiast przekonałam się do sportowek właśnie przez HQ. Początek jest może ciężki i nie rozumiałam zbytnio fenomenu serii, ale pod koniec pierwszego sezonu strasznie sie wciągnęłam. Z Kuroko było podobnie, ale z tym wyjątkiem, że tego ostatniego nie dałabym razy rewatchnąć. Mam kilka tomików u siebie na półce ale nie czuje więzi z żadna z postaci. Owszem, niektóre mecze były pasjonujące do oglądania, ale czegoś mi brakowało. W HQ ogląda sie te mecze dla postaci, dla drużyny, dlatego zwycięstwa i porażki odczuwałam o wiele bardziej.
I czy tylko ja odnoszę takie wrażenie, ze kreska w HQ sie popsuła? Tak przed meczem z Shiratorizawa. Teraz jak tak patrzę na ostatnie rozdziały to mnie niektóre postacie wręcz bolą.
-
- Status: Offline
Ja w ogóle nie rozumiem jak można uzależniać wydanie mangi X od sprzedaży mangi Y, co ma jedno do drugiego (jak ktos z waneko to czyta miło by było jak wyjaśnicie)? Zasadne jest to tylko w wypadku kontynuacji czy spin-offów (a jak wiemy dla Waneko żadna sprzedaż nie była na tyle zadowalająca, żeby wydać ten jeden głupi tom spin-offa o który fani prosili), ale w przypadku dwóch tytułów które w sumie średnio mają ze soba jakikolwiek związek, oprócz magazynu, w którym jest publikowany i gatunku jest to trochę... dziwne?? Jeszcze jakby hq bylo trochę bardziej "supernatural" jak knb no to może... może bym to zrozumiala, bo jak raz nie chcieli czytać o sporcie z supermocami to drugi raz pewnie też na to nie pójdą. To prawie tak jakby powiedzieli, że nie wydadzą no nie wiem hunter x hunter, bo im slabo się ao no exorcist sprzedaje.
Na marginiesie powiem, że wiadomo, że wyniki sprzedażowe nigdy nie będą takie jak wydawca by oczekiwał, niezależnie od tego jak dużo głosów "za" by było, szczególnie w przypadku mang gdzie bardzo duża grupę odbiorców stanowią 16 latki z budżetem miesięcznym ograniczonym do średnio 100 zł/msc, którzy siłą rzeczy nie kupią wszystkiego o co tak zaciekle walczyli (bo patrząc po fp waneko - to też grupa krzycząca najgłośniej)
Na marginiesie powiem, że wiadomo, że wyniki sprzedażowe nigdy nie będą takie jak wydawca by oczekiwał, niezależnie od tego jak dużo głosów "za" by było, szczególnie w przypadku mang gdzie bardzo duża grupę odbiorców stanowią 16 latki z budżetem miesięcznym ograniczonym do średnio 100 zł/msc, którzy siłą rzeczy nie kupią wszystkiego o co tak zaciekle walczyli (bo patrząc po fp waneko - to też grupa krzycząca najgłośniej)
-
- Status: Offline
... i tak szanse na wydanie najlepszej sportówki poszły w piiii-Co sądzicie o Haikyuu? Ostatnio wiele osób mówi o tym tytule, mnóstwo fanów zarówno anime jak i mangi. I czy jest możliwe, abyście go wydali czy ma zbyt dużo tomów?
[Madziozord] Rzadko odpowiadamy na pytania tego typu ale... nie mamy w planach wydania HAIKYUU.
Czas wiercić o wydanie mangi Studiu i JPF. Trochę szkoda bo wolałam, żeby Waneko się za nie wzięło, ze względu na systematyczność + jakość wydania, a tak może być różnie.
-
- Status: Offline
Chlip ;_____;
Mówiąc szczerze, to nie wydaje mi się, żeby jpf się zainteresował HQ, oni ostatnio idą w poważniejsze tytuły. Zostaje liczyć na SJG, tylko nooo... chyba jeszcze nie do końca im ufam. Chociaż pewnie jakby to wydali to wiele bym się nie zastanawiała nad wykupieniem prenumeraty. #życie fana takie ciężkie
Mówiąc szczerze, to nie wydaje mi się, żeby jpf się zainteresował HQ, oni ostatnio idą w poważniejsze tytuły. Zostaje liczyć na SJG, tylko nooo... chyba jeszcze nie do końca im ufam. Chociaż pewnie jakby to wydali to wiele bym się nie zastanawiała nad wykupieniem prenumeraty. #życie fana takie ciężkie
- maciejko
- Adept
- Posty: 247
- Rejestracja: śr cze 20, 2012 7:05 pm
- Lokalizacja: Pyrlandia
- Status: Offline
-
- Status: Offline
-
- Status: Offline
Ja się zapytam co mają MŚ w siatkówce do tego czy ktoś kupi mangę o takiej tematyce czy nie. Przecież taki fan w wieku średnio od 25 do 40 lat nie pójdzie do działu z mangami "dla dzieciaków" szukać czegoś o siatkówce. Jak już to jakiś zwykły otaczek mógłby z ciekawości sięgnąć po tomik jeśli byłby akurat dobrze zareklamowany i zbiegał się z datą eventu.
Akurat Kuroko wydali nie patrząc na nasze osiągnięcia w koszykówce ani ze względu na ogólny hype na tę dziedzinę sportową. Także tego.
Akurat Kuroko wydali nie patrząc na nasze osiągnięcia w koszykówce ani ze względu na ogólny hype na tę dziedzinę sportową. Także tego.
Nie zapomniałam, tylko nie brałam pod uwagę. Głównie ze względu na datę wydania. Slam Dunk jest po prostu starszej daty, który okres swojej popularności miał już za sobą. Nie wątpie w jego świetność, bo jestem w stanie uwierzyć, że takie KnB zjada na śniadanie i prosi o dokładkę. Tylko z nowszych, obecnie wychodzących sportówek, HQ wybija się ponad przeciętną.Marei pisze:Halo halo, ktoś tu o Slam Dunk zapomniał.Ishy pisze:... i tak szanse na wydanie najlepszej sportówki poszły w piiii-
Please don't. ;__;Krzych_Ayanami pisze:Zostaje jeszcze Ringo Ame i Yumegari
- Reviolli
- nołlife
- Posty: 2121
- Rejestracja: pn gru 29, 2014 7:58 am
- Status: Offline
To że kotek nie jest zainteresowany wydawaniem Haikyuu to zła wiadomość, choć od jakiegoś czasu się tego spodziewałem. W zasadzie od początku bo uzależniali to od sprzedaży KnB. Ostatnio uzależnianie od sprzedaży było takim dyplomatycznym powiedzeniem "nie".
Tak więc pozostaje liczyć i męczyć JPF i Studio.
a) JPF - Oni mają w zasadzie zapchany plan wydawniczy, najbliższe wolne miejsce i moce przerobowe to dopiero po zakończeniu Soul Eatera...
b) Studio - W zasadzie za ten rok Studio ma u mnie plusa, ale patrząc całościowo jeszcze nie odzyskali mojego zaufania.
Pozo stałych wydawnictw nie biorę pod uwagę. Logo Kotori (i skojarzenia z BL) mogło by skrzywdzić mangę i miłośników obu gatunków (sportówek i BL).
Natomiast reszta jest za mała.
Ogólnie szkoda, mimo wszystko mam nadzieje że Kotek zmiennym jest i w niedalekiej przyszłości spojrzy przychylnym oczkiem na HQ.
Tak więc pozostaje liczyć i męczyć JPF i Studio.
a) JPF - Oni mają w zasadzie zapchany plan wydawniczy, najbliższe wolne miejsce i moce przerobowe to dopiero po zakończeniu Soul Eatera...
b) Studio - W zasadzie za ten rok Studio ma u mnie plusa, ale patrząc całościowo jeszcze nie odzyskali mojego zaufania.
Pozo stałych wydawnictw nie biorę pod uwagę. Logo Kotori (i skojarzenia z BL) mogło by skrzywdzić mangę i miłośników obu gatunków (sportówek i BL).
Natomiast reszta jest za mała.
Ogólnie szkoda, mimo wszystko mam nadzieje że Kotek zmiennym jest i w niedalekiej przyszłości spojrzy przychylnym oczkiem na HQ.
Muzyczne, Yuri, sportowe +2
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1
Przygodowe, gender bender, komedie +1
Horrory, SF, Kryminały -1
-
- Status: Offline
Jesli mam byc szczera, to sie tego spodziewałam, szczegolnie przy kuriozalnym "wydamy jak knb sprzeda nam sie tak jak sobie wymyśliliśmy", co według mnie jest na tyle dla nich sprytna wymówka, że nie znamy liczb wiec jakby im sie nie sprzedawała manga X od ktorej uzależniają (cos tak czuje; ze fikcyjnie) wydanie mangi Y mogą powiedziec ze nie było wystarczajaco dobrze.
Jakos nie liczę, żeby jpf sie za to brał, mimo wszystko oni idą w takie bardziej nawet nie wiem jak to nazwać, zeby nie powiedzieć "lepsze", bardziej kultowe? Zasługujące na miano "klasyka"? Tytuły wiec trochę średnio by im pasowało (juz prędzej chyba spodziewałabym sie u nich slum dunk niż hq). Z innych wydawnictw to tylko jak dla mnie jg wchodzi w grę, wiem jak u nich kiepsko z terminowością ale chyba lepiej mieć tom raz na 3-4 miesiące niż nie mieć w śle jak juz sie bawimy w chęć posiadania mangi po polsku, nieprawdaż?
Jedyne co zaryzykowałbym powiedziec to tyle, ze hq trzeba było wydać na przełomie tego i zeszłego roku jakoś, z racji anime, które jest bardzo lubiane, bo mam wrażenie ze dużo osób i tak chętniej sięgnie po mangę jak zobaczy ja na Polce w Empiku, niż jakby miał czytać na necie. A patrząc na ze po tym sezonie maja za mało materiału na kolejny sezon to anime ze tak powiem, przynajmniej na rok, dwa, jak nie na wieczność umrze i zainteresowanie spadnie (co jest rzeczą jak dla mnie naturalna, szczegolnie ze nie kazdy sięga po mangę jak mu sie anime skończy). + wiecie, kto bardziej uparty, to weźmie i sobie kupi po angielsku/niemiecku czy w jakim tam języku potrafi tez gadać, dla idei posiadania... wiec w sumie jie zdziwię sie jakby to był jeden z czynników dla którego knb miało taka a nie inna sprzedaż(za niska znaczy - tak at least ta sytuacja sugeruje)
Ale i tak mnie dziwi ze żadne wydawnictwo sie jeszcze nie zdecydowało,szczegolnie ze to nie jest jakaś niszowa seria z małym zapleczem fanowskim, wiec raczej powinna sie dobrze sprzedać...
No śle wiecie, waneko tez jest zmienne light novel tez nigdy wydawać nie mieli wiec moze i tutaj zdanie zmienia
Jakos nie liczę, żeby jpf sie za to brał, mimo wszystko oni idą w takie bardziej nawet nie wiem jak to nazwać, zeby nie powiedzieć "lepsze", bardziej kultowe? Zasługujące na miano "klasyka"? Tytuły wiec trochę średnio by im pasowało (juz prędzej chyba spodziewałabym sie u nich slum dunk niż hq). Z innych wydawnictw to tylko jak dla mnie jg wchodzi w grę, wiem jak u nich kiepsko z terminowością ale chyba lepiej mieć tom raz na 3-4 miesiące niż nie mieć w śle jak juz sie bawimy w chęć posiadania mangi po polsku, nieprawdaż?
Czyli idąc tym tropem o natychmiastowym sukcesie, co prawdę anime, ale still sportowego, yuri on ice świadczy nagły bum na łyżwiarstwo figurowe i no nie wiem fakt o jakichś mistrzostwach które sie odbyły niedawno a o których magicznie nikt nie wspominał tak?maciejko pisze: Mangę o siatkówce trzeba było zacząć wydawać, kiedy był bum na siatkówkę. Czyli Po MŚ w 2014.
Jedyne co zaryzykowałbym powiedziec to tyle, ze hq trzeba było wydać na przełomie tego i zeszłego roku jakoś, z racji anime, które jest bardzo lubiane, bo mam wrażenie ze dużo osób i tak chętniej sięgnie po mangę jak zobaczy ja na Polce w Empiku, niż jakby miał czytać na necie. A patrząc na ze po tym sezonie maja za mało materiału na kolejny sezon to anime ze tak powiem, przynajmniej na rok, dwa, jak nie na wieczność umrze i zainteresowanie spadnie (co jest rzeczą jak dla mnie naturalna, szczegolnie ze nie kazdy sięga po mangę jak mu sie anime skończy). + wiecie, kto bardziej uparty, to weźmie i sobie kupi po angielsku/niemiecku czy w jakim tam języku potrafi tez gadać, dla idei posiadania... wiec w sumie jie zdziwię sie jakby to był jeden z czynników dla którego knb miało taka a nie inna sprzedaż(za niska znaczy - tak at least ta sytuacja sugeruje)
Ale i tak mnie dziwi ze żadne wydawnictwo sie jeszcze nie zdecydowało,szczegolnie ze to nie jest jakaś niszowa seria z małym zapleczem fanowskim, wiec raczej powinna sie dobrze sprzedać...
No śle wiecie, waneko tez jest zmienne light novel tez nigdy wydawać nie mieli wiec moze i tutaj zdanie zmienia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości