Haikyuu!!

[Kuroneko]

Haikyuu!! dostanie spin-off o nazwie Haikyubu!! rysowanej przez Kyōhei Miyajima:



https://www.animenewsnetwork.com/news/2 ... pp/.146228

[MarcinManga]

Okładka tomu 38

► Pokaż Spoiler

[Kocurzyca]

Awww Konoha tak ładnie wyszedł na tej okładce Bokuto i Akaashi też.W ogóle bardzo ładna jest, aż zachciało mi się rewatchnąć po raz setny anime, szkoda, że nie mam na to czasu.

[Reviolli]

W sumie to jakoś tak nie bardzo się jarałem meczem Kruki kontra Kamomedai. Ale autor wyciska maksa i rozdziały 337 oraz 338 powodują szybsze bicie serca.

Miodzio..

Chyba naprawdę przyjdzie mi zainwestować w importy tego tytułu.

[MarcinManga]

Okładka 11 tomu "Haikyuu! Shousetsuban!"

► Pokaż Spoiler

[Kocurzyca]

Ładniutka.

[MarcinManga]

Okładka tomu 39

► Pokaż Spoiler

[Itachi Uchiha]

Co ten autor wyprawia. Spodziewałem się time skipu, ale żeby aż "tak" długiego

► Pokaż Spoiler

[Reviolli]

Ja też jestem zaskoczony i trochę zawiedziony...

[zandam]

Jak to zobaczyłam, to prawie się popłakałam...

► Pokaż Spoiler

Po ostatnim meczu w myślach już widziałam, jak zaczynają nowe treningi, dochodzą nowi zawodnicy, wygrywają mecze i w końcu Hinata trafia do kadry narodowej... czekałam na to z niecierpliwością, a po zobaczeniu tej strony, jedyne, co mi przyszło do głowy, to: WTF?! Tyle ciekawych lat przeminęło. Co on robi w Brazylii? Dlaczego rozwozi jedzenie? Co z jego karierą? Czy dostał się do kadry? Czy nabawił się jakichś obrażeń, jak Sakuragi w SD? Co się działo dalej z Karasuno? Tyle pytań i trzeba będzie poczekać dwa tygodnie za następnym rozdziałem.

[Kocurzyca]

Jak to zobaczyłam, to prawie się popłakałam...

► Pokaż Spoiler

Po ostatnim meczu w myślach już widziałam, jak zaczynają nowe treningi, dochodzą nowi zawodnicy, wygrywają mecze i w końcu Hinata trafia do kadry narodowej... czekałam na to z niecierpliwością, a po zobaczeniu tej strony, jedyne, co mi przyszło do głowy, to: WTF?! Tyle ciekawych lat przeminęło. Co on robi w Brazylii? Dlaczego rozwozi jedzenie? Co z jego karierą? Czy dostał się do kadry? Czy nabawił się jakichś obrażeń, jak Sakuragi w SD? Co się działo dalej z Karasuno? Tyle pytań i trzeba będzie poczekać dwa tygodnie za następnym rozdziałem.

► Pokaż Spoiler

??????????????????????????????????????????????????
Przeczytałam nowy rozdział i... uch... co?
Spodziewałam się, czy też liczyłam na to, że po prostu dostaniemy drugi rok w liceum. Nowe treningi, nowe techniki, nowi przeciwnicy (i trochę starych przeciwników) zmiana w rozkładzie sił w szkołach w prefekturze i w Japonii... A tu coś takiego. Już wyliczając tą całą Brazylię, to dostaliśmy "kilkuletni" time skip. To by znaczyło, że będziemy musieli pożegnać 90% (jak nie 99%) całej obecnej obsady mangi.
No i... jednym z głównych wątków w całej historii była relacja Hinaty i Kageyamy oraz ich rozwój jako duetu. A, nawet jeśli mogę uwierzyć w to, że Hinata z jakiegoś powodu jest w Brazylii (???) to wątpię, że Kageyama też by tam był, bo i po co. I nie rozumiem czemu rozwozi jakieś żarcie. Nic z tego nie rozumiem i nie wiem, czy chcę rozumieć (((

[Madness]

Spoilery co do nowego rozdziału mnie kompletnie załamały i ryczę (Reddit jakby ktoś był ciekawy).

[Itachi Uchiha]

No to zaczynamy final arc, a w najnowszym rozdziale min.

► Pokaż Spoiler

5-letni time-skip i Kageyama grający na igrzyskach olimpijskich w Rio WTH

[Kocurzyca]

► Pokaż Spoiler

Yamaguchi był kapitanem w trzeciej klasie. Tbh tyle mi wystarczy do szczęścia, nawet już nie potrzebuję kolejnego arcu.

Och jeszcze Hinata robiący rolling thundera przy odbiorze piłki od Kageyamy będę za nimi wszystkimi strasznie tęsknić, trochę żałuję, że nie mogliśmy zobaczyć ich trzeciego roku w szkole.

[Reviolli]

Dalej nie mam pojęcia co tu się wydarzyło, albo dlaczego?

Do tej pory HQ było moją ulubioną wychodzącą sportówką, w zasadzie traktowałem ją jak odpowiednik One Piece. Czyli bardzo wysoko.

Ale te nowe rozdziały jakoś bardzo mnie wykańczają.

► Pokaż Spoiler

Yamaguchi kapitanem wydaje się najbardziej logiczne.
Starszy Hinata mi się nie podoba z wyglądu. Ale z drugiej strony jego zainteresowanie siatkówką plażową wydaje się całkiem zrozumiałe, ponieważ ta odmiana sportu lepiej pasuje pod jego charakterystykę.

Natomiast dalej, a w zasadzie jeszcze bardziej nie mogę znieść

► Pokaż Spoiler

pominięcia ich 2 i 3 roku w szkole, zwłaszcza że była to niezła okazja do dodania nowych bohaterów. Diamencik (ten o bejsbolu) dobrze pokazał jak zrobić zmianę roczników.

[mika]

HQ trwa już 40 tomów. Pokazanie od nowa kolejnych roczników zajęłoby przynajmniej drugie tyle. Gdyby autor skakał po wydarzeniach też byłoby narzekanie. Karasuno się odrodziło za sprawą wyjątkowych pierwszaków. Widzieliśmy drogę tej drużyny przez cały rok. W skrócie (bardzo dużym) dowiadujemy się o ich dalszych sukcesach. A teraz czas na coś innego, co nie zajmie kolejnych 40 tomów. W Daiyi zmiana roczników była fajna, ale Terajima przegina z przeciąganiem. Moment, kiedy ogłoszono numery dla nowego zespołu (141. rozdział), to w poprzedniej mandze rozdziały z przygotowań przed FINAŁEM z Inajitsu. Jeżeli HQ miałoby iść podobnym torem, to zdecydowanie wolę zobaczyć coś nowego. I w sumie cieszy mnie ten time skip, bo przynajmniej nie wiem, czego oczekiwać, a w sportówkach o to raczej trudno. Jedyne czego mi żal, to że nie doczekałam się meczu z Sowami o stawkę i ze znanym nam składem.

[Madness]

A ja dalej jestem wściekła...i prawdopodobnie tak zostanie do końca, już nie ważne jak autorowi wyjdzie ostatni wątek...zawsze dla mnie pozostanie to rysą na serii...

[Reviolli]

Skwitowanie 370 czapterowej przygody tylko 2 rozdziałami jest jakieś takie nie do końca ok.
Jak pisałem wcześniej, nie spodziewałem się po tym autorze takiej zagrywki.

No i nie koniecznie musiało iść diamentową drogą, bo to przeciąganie odstraszyło mnie od czytania następnych rozdziałów na jakiś czas. Co nie zmienia faktu że jakoś trzeba było ten rok/sezon zamknąć. A 2 rozdziały to za mało na sam skład Kruków, a co dopiero innych ekip. Może pójść drogą Kuroko/diamentu i dalsze przygody jakby w nowe serii zrobić (HQs2 nowe rozpoczęcie). Lub normalnie serie zamknąć. Sam nie wiem.

Szkoda że nic o seniorach się nie znalazło.

Niepocieszonym wielce i na razie tonę w żalu.

[Kocurzyca]

Moim zdaniem można było zrobić tak, że byłby time-skip z końca pierwszego roku Hinaty na początek trzeciego roku i zrobić drugą część mangi o ich nie drugim roku a o trzecim roku, jak są w ostatniej klasie i mają ostatnią szansę. Nie byłoby ani Daichiego, Sugi i Asahiego ani Tanaki, Noyi i Ennoshity, cały skład poza główną czwórką (i Yachi) byłby nowy i mielibyśmy zupełnie nową dynamikę w drużynie a także poznalibyśmy naszą czwórkę jako senpaiów. Myślę, że to by było lepsze rozwiązanie od pokazywania ich drugiej klasy a także od tego, co nam zaserwował Furudate. Przy czym nie wątpię, że arc, który planuje, będzie spoko, bo to dobry autor, ale brakuje mi faktycznego "zakończenia" ich szkolnej przygody. Takiego, wiecie, satysfakcjonującego.

[zandam]

Byłam jedną z tych osób, które...

► Pokaż Spoiler

w myślach już sobie wyobrażały treningi na drugim i trzecim roku, więc takie nagłe przeniesienie do przyszłości mnie rozczarowało. Autor najpierw niemiłosiernie rozwlekał mecze, a później postanowił wszystko nagle zakończyć i podsumować w jednym rozdziale, co, szczerze mówiąc, mnie zdenerwowało...

Jak już ochłonęłam, to sobie pomyślałam, że to nic, może jakoś z tego wybrnie, ale gdzie tam. Tj. wiem, że wiele osób uznało, że taki przebieg wypadków jest realistyczny, ale dla mnie w ogóle nie był. Weźmy choćby pod uwagę Hinatę, skoro tak błyskawicznie przyswajał nowe umiejętności na pierwszym roku, to jakim cudem nie powołali go do kadry narodowej na drugim lub trzecim roku? Przecież potrafił w ciągu jednego dnia opanować jeden z najważniejszych ataków "małego giganta" z Komodai, który pracował nad nim dwa lata... jak autor tak usilnie chciał zaprezentować dłuższą drogę do osiągnięcia sukcesu, to mógł bardziej stonować ten jego talent, bo na tę chwilę - przynajmniej dla mnie - to wyglądało tak, jakby Hinata przespał te dwa lata w i rok po liceum.
Ludzie ekscytowali się tym "rolling thunderem" na trzecim roku, ale prawda jest taka, że powinien go spokojnie opanować na drugim.

Zirytował mnie też brak wzmianki o tym:
- czy Bokuto udało się wygrać turniej?
- kto został nowym numerem "4" w Karasuno (jak byli na 3 roku)?
- co z tym turniejem na trzecim roku, o którym nie było wzmianki?
- co z Nekomą?

A teraz już bez narzekania. Zauważyliście polski akcent w nowym rozdziale? Przyznam się, że nawet nie wiedziałam, że mamy reprezentację plażowej siatkówki i że grali w Rio w 2016 r ( z Brazylią ).