Nozoki Ana

[Łukasz.T]

http://pdf-manga.org/upload/2011/06/cover_5.jpg

Autor: Wakou Honna
Wydawnictwo: Mobile Man
Polskie Skanlacje: Will Breakers (3 tomy, 25 rozdział).
Ilość Tomów: 13 (Zakończona)
Gatunek: Harem, Romans, Seinen, Komedia, Szkolne Życie, Ecchi(Soft Hentai).

Opis: Prawdziwe życie studenckie, wolna chata daleko od rodziców, imprezy do rana i nowe piękne dziewczyny. Główny bohater mangi również liczył na podobne atrakcje. Może i otrzymał wiele z powyżej wymienionych profitów, jednak jedynym mankamentem uzyskania wymarzonego życia stała się mała dziurka w jego ścianie. Po co jest tam dziura?? i dlaczego jest tak bardzo szkodliwa?? Trzeba się dowiedzieć samemu.
Zapraszam was do świata intryg, zdrad, kłopotliwych sytuacji i życia na wyjątkowo ciekawych zasadach.

Nio i ode mnie zdanie ze manga jest świetna, ciekawa fabuła, ciekawi bohaterowie i też bardzo ładna kreska (od +18lat).
P.S wątpię żeby kiedykolwiek w Polsce została wydana.. no ale cóż można pomarzyć.

Co myślicie o tej mandze??

[OgóreKiszony]

Dałbym się skusić \:D/

[D.Lilith]

kurczę, zaczęło się naprawdę nieźle Chyba z ciekawości przeczytam więcej niż jeden tom.
Jeśli dalej też jest takie pokręcone, to chętnie kupiłabym tą mangę

[mid29]

Czytałam niedawno z nudów skany. Nawet, nawet... ale niekupiłabym.

[zandam]

Pewnie bym ją kupiła, bo z zasady lubię komedie, a opis był ciekawy.

[D.Lilith]

W opisie można by było dodać drukowanymi, pogrzebionymi literami że jest to soft hentai Albo chociaż uściślić do czego ta dziurka w ścianie służy Wątek romantyczny mi się całkiem podoba, a kreska jest bardzo ładna. Kilka mniej odważnych okładek rozdziałów już widzę wydrukowane i powieszone na ścianie nad łóżkiem

[Quithe]

Glory hole!!!111oneone

Studenci? Biorę w ciemno. Licealistów bym sobie darował.

W ogólne mało mang o studentach u nas wydają ;/ (Boginki i tyle?)
O, Moyashimon. Gdy będę miał chwilę, założę temat, więc poczekajcie z opiniami aż dodam, żeby tu za bardzo nie śmiecić.

[Faust]

Po pierwszym chapterze:
Z jednej strony wygląda fajnie, z drugiej strony kreska się gubi.
Z jednej strony interesująca fabuła, z drugiej kilka drobnych klisz, które psują całość.

Przeczytam też trochę więcej i zedytuję później, jeśli moje wrażenia się zmienią. Ale na pewno początkowo zwraca uwagę.

Z softhentaiców wolałbym Velvet Kiss, może wrzucę dziś propkę jak mnie najdzie "wena"

[Jaskol]

W sumie to może być ciekawe, więc jestem na tak.

Z softhentaiców wolałbym Velvet Kiss

Wrzuć, bo to fajna i krótka manga.

[Katori]

Przeczytałem trochę, całkiem fajne. Może być.

[zandam]

Z softhentaiców wolałbym Velvet Kiss

Emm... to softhentai? A byłam pewna, że to po prostu hentai, tylko że z fabułą...jakąś. XD

[Faust]

Z softhentaiców wolałbym Velvet Kiss

Emm... to softhentai? A byłam pewna, że to po prostu hentai, tylko że z fabułą...jakąś. XD

Hmm, a to opinia przed lekturą, po lekturze, czy po pobieżnym przejrzeniu?

Powiem Ci, że to ciężkie pytanie, bo o ile nie mam problemów z odwiecznym pytaniem "co jest pornografią?" ( definicja Umberto Eco, wynurzająca się z jednego z esejów z "Zapisków na pudełkach od zapałek" jest perfekcyjna, bez wad i wyjątków ), o tyle granica między tym co soft, co hard, już dosyć płynna i nie do wytyczenia.

Powiem tylko, że jeśli manga stara się udawać (całkiem skutecznie), że nie chodzi w niej TYLKO o seks, penetrujące się genitalia nie są na siłę wysuwane na plan pierwszy, autor z chaptera na chapter nie stara się sam siebie przelicytować w wielkości biustów, a całość ma w sobie choć trochę smaku- to jest to dla mnie sygnał, że może jest to trochę lżejsze, niż te wszystkie japońskie ohydy sponsorowane przez literkę "H" i Związek Anonimowych Tentakli.

No i jeszcze jedno- nie wiem, czy VK to soft, ale na pewno Nozoki Ana jest bardziej hard, niż VK

Dziś nie dam rady wrzucić, czekajcie do jutra chłopaki :^o

[zandam]

Hmm, a to opinia przed lekturą, po lekturze, czy po pobieżnym przejrzeniu?

Po lekturze pierwszych dwóch tomów. Resztę zostawiłam na później, żeby się cieszyć wydaniem tomikowym.

Powiem Ci, że to ciężkie pytanie, bo o ile nie mam problemów z odwiecznym pytaniem "co jest pornografią?" ( definicja Umberto Eco, wynurzająca się z jednego z esejów z "Zapisków na pudełkach od zapałek" jest perfekcyjna, bez wad i wyjątków

Możesz ją przytoczyć? (Przy tak wspaniałym wstępie, aż ciekawość zaczęła mnie zjadać. )

Powiem tylko, że jeśli manga stara się udawać (całkiem skutecznie), że nie chodzi w niej TYLKO o seks, penetrujące się genitalia nie są na siłę wysuwane na plan pierwszy, autor z chaptera na chapter nie stara się sam siebie przelicytować w wielkości biustów, a całość ma w sobie choć trochę smaku- to jest to dla mnie sygnał, że może jest to trochę lżejsze, niż te wszystkie japońskie ohydy sponsorowane przez literkę "H" i Związek Anonimowych Tentakli.

=D> Po twoim wyjaśnieniu zrozumiałam, dlaczego to pierwszy wydany w kraju hamburgerów tytuł H, który przypadł mi do gustu.

No i jeszcze jedno- nie wiem, czy VK to soft, ale na pewno Nozoki Ana jest bardziej hard, niż VK

Czyli zalicza się do Związku Anonimowych Japońskich Fantastów Erotomanów?

[Faust]

Możesz ją przytoczyć? (Przy tak wspaniałym wstępie, aż ciekawość zaczęła mnie zjadać. )

E tam przytoczyć, odebrałbym całą magię Po prostu zaraz PW linka do eseju

No i jeszcze jedno- nie wiem, czy VK to soft, ale na pewno Nozoki Ana jest bardziej hard, niż VK

Czyli zalicza się do Związku Anonimowych Japońskich Fantastów Erotomanów?

Nah, aż tak źle nie jest. Wciąż w subiektywnej opinii to soft, nawet jeśli wykorzystuje stary ecchiowo-heremówkowy model "grzeczny główny bohater- rzucające się mu do łóżka lale". Ale dobrze wykorzystuje cliffhangery fabuły, przez to również dobrze się czyta.

[Sledziu_w]

Studenci i akademik... jestem za.

[Ineluki]

Ja również bym się skusił.

A Velvet Kiss znam, nawet chciałem kiedyś zaproponować, ale zabrakło natchnienia^^'...

[zandam]

E tam przytoczyć, odebrałbym całą magię Po prostu zaraz PW linka do eseju

I magia powróciła...

Btw. w końcu przeczytałam trochę "Nozoki Ana". Kreska jest taka sobie, fabuła już trochę lepsza, ale nie zachwyca. (VK jest dużo lepsze...) Jednak z uwagi na to, że czasami magia coniektórych tytułów znika z powodu słabego tłumaczenia, wydanie polskie pewnie bym kupiła.

[Me-ouch]

Nie wydałabym na to nawet złamanego grosza

[Silla]

Przejrzałam kilka scanów ze środka i odniosłam (może mylne, poprawi mnie ktoś) wrażenie, że każda bohaterka nie myśli o niczym innym, jak o przespaniu się z glównym bohaterem.

[Katori]

Manga zakończyła się na 13 tomach.